Jestem piekna młoda i bogata, a wy? żal mi was tłuste kwoki bez matury.

Zaraz wychodzę do jednej z najdroższych restauracji w Warszawie, mamy z mężem zarezerwowany stolik. Dziecko grzecznie śpi pod opieką niani, a my mamy super wieczór. Potem jeszcze wpadniemy do klubu na drinka. Jestem śliczna, zgrabna, raz w tygodniu chodzę do kosmetyczki i do spa, poza tym siłownia, basen, a wy tłuczecie kotlety i pierzecie skarpety całymi dniami. Ja mam duży dom urządzony z gustem i gosposię, a wy kątem u rodziców lub teściów, bo wam się uczyć nie chciało. Ja jestem prawniczką, a mąż kardiologiem. Dwa razy w roku odwiedzamy egzotyczne kraje oprócz tego alpy zimą, a wy pewnie do babci na wieś hahahahaha dobrze wam tak nieuki. Mam najdroższe ubrania i perfumy, a wy? macie wielkie święto jak sobie kieckę w g*******ej Zarze kupicie hahaha

gratuluje

A moge wiedzoec jaka to konkretnie knajpa?

Ale się autorko rozmarzylas. Ale za marzenia nie karaja

A ile masz lat?

No to fajnie. Ale niestety w tym swoim pięknym życiu widać, że masz problemy ze sobą, skoro musi się dowartościować w taki sposób na Kafe.

Toś się dowartościowała :-D

I chuj. Dalej nie wiem co to za knajpa ani ile aitorka ma lat...

a ja jestem ladna, mloda i zyje na srednim poziomie, a Takimi ludzmi jak Ty poprostu gardze, mam wiekszy szacunek dla biednych ludzi z problemami, niz dla bogatych i wscibskich. o o Swoja droga, to ze dzisiaj masz nie oznacza, ze i jutro bedziesz miec. A tak pozatym to i tak prowo :)

Żadna część ciała mnie nie boli. Po prostu zwyczajnie szkoda mi takich ludzi jak ty, którzy myślą, że jak mają pieniądze są lepsi.

haha smiechu warte

Ha ha ale rozbawił mnie ten post :D

Gdybyś była taka ,,wykształcona", pisałabyś poprawną polszczyzną ;)

ŻE TEŻ CHCE WAM SIĘ ODPOWIADAĆ NA TAKIE G*WNO :/

A ja nie jestem zbyt piękna, nie taka znów młoda i do tego biedna. O Zarze to ja pomarzyć mogę:) Kiecki z lumpeksu noszę. No i co? Uważasz że jesteś lepszym człowiekiem ode mnie? Niby wykształcona a pusta jak bęben:)

Czy zajmuje sie twój mąż? pochwal sie nie bądź taka;p

co to za restauracja w tej warszawie???????? jezu jak mnie dupa boli ide prac skatpety i tłuc kotlety bhehehehehhhe

Oczywiście, że to prowo, ale skoro o pieknych i mlodych prawnikach mowa, to powiem tak... Pani chyba się Prawa Agaty naoglądała i dodatkowo wyciągnęła błędne wnioski. Życie tych co faktycznie wykonują ten zawód ( bez wyjątku sędziów, prokuratorów, adwoktów, radców prawych) wyglada tak.. do trzydziestki się uczysz, potem jakieś 5 lat walczysz intensywnie o pozycję zawodową ( 10-12 godzin nie wyjęte, a w zasadzie w z głowy sprawy nie wychodza 24 h/dobę), potem orientujesz się, że to juz najwyższa pora na życie osobiste /dziecko więc wchodzisz w nowy etap praca/dom/dziecko/sen/dom... Akta w domu się pietrzą między pampersami i kaszkami... dobrze, że jest troche pieniedzy to można pojechac na wakacje/narty , ale nie dłużej niż tydzień/góra dwa, bo terminy w sprawach gonią.... Moja siostra jest lekarzem ( na marginesie jej mąż jest kardiologiem) żyją podobnie.....

a ja autorce gratuluję ze potrafi odleciec na inną planete i pomarzyc o niebieskich migdałach, nie ma to jak beztroska i brak problemow podczas gdy w rzeczywistosci człowiek tapla się dokladnie w tym co sam krytykuje; / a tak na koniec- człowiek szczesliwy i zadowolony ze swego zycia-nie musi się przechwalac i niczego przed swiatem udowadniac:)

To mnie nie musisz żałować, bo mam maturę, studia a nawet pracę w zawodzie! Kotletów nie jadamy, bo wolę zdrową kuchnię.

Jadam kotletu bo lubie o! :D

Piekna... I pusta zapomnialas dodac...

Jestes wielka marzycielka, szkoda ze nie wiesz co to znaczy szczescie i masz bardzo materialne pojecie...wiesz co ja nie mam babci i tez jezdze w alpy zima...wolalabym by babcia zyla i by na tej wsi posiedziec.Marzac o takim zyciu jakim piszesz, bo pewnie to tylko marzenia gdyz osoba szczesliwa nie odraza innych i nie wytyka im czego to one nie maja, pokazujesz wielka pustke w glowie i sercu, moze czas to zmienic? moze czas na terapie?

Autorka ma dzis danie dnia. Pyra z gzika:-)

Zeby nie wies to bys glupia autorko kit z okien jadla bo samo ci zboze nie urosnie.Niby prawniczka a taka tepa prostaczka

Fajne masz marzenia autorko :)

Przecież to nie prawniczka. Po kolejnej nieprzespanej nocy nad aktami marzyłaby tylko o kawie ewentualnie snie. Praca sędziego SR w Wawie to nieprzespane noce i uzasadnienie za uzasadnieniem. W kancelariach nie mają lepiej. To jakaś kretynka.

nie wierzę niestety kobieta inteligentna z klasą nie piszę takich rzeczy bo rodzice od dziecka wpajają , że nie wolno szydzić z innych ludzi. No chyba , że autorko jesteś nowobogacka czyli złapałaś mężczyznę z kasą to tak jesteś wychowana na wsi w patologii i prostackiej rodzinie i dlatego zakładasz takie topiki bo prostactwo też ktoś Ci wpoił echh ,ale nie martw się idź do spa i zostaw dziecko gdzieś tam i żyj , żal mi Cię bidulko :-p

Nie tylko na wsi jest patologia, znam wiecej patologicznych rodzin z miasta niz ze wsi. Nie wykluczone ze autorka jest z rodziny patologicznej lub ze wsi wyrwala sie do miasta i pania udaje.

Nieuki? Ja skarbie poszłam do pracy zaraz po maturze i rozpoczęłam 2 kierunki studiów zaocznie. Może nie mam teraz kokosów, żeby szlajać się po warszawskich knajpach ale żyje mi się dobrze i spokojnie. Spać bym z kolei po nocach nie mogła ze świadomością, że ja, stara du*a po dwudziestce jestem utrzymywana przez rodziców, którzy jeszcze łożą na moje wykształcenie. Pamiętasz teraz o nich jak kupujesz sobie nowe szmaty? Jesteś im choć trochę wdzięczna za to, że mogłaś skończyć te studia? Zdaj sobie sprawę, że bez ich wsparcia nie osiągnęłabyś tego, co teraz masz, więc Twoje przechwałki są po prostu bezczelne. Bliżej Ci do pasożyta niż do kobiety sukcesu.