Zawsze gdy wyjde z domu, licze napotkanych metali

Zawsze tak robie od dłuższego czasu. Gdy nalicze kilku to jestem zadowolona, a gdy nie spotkam żadnego, jest mi smutno, albo uporczywie łaże po mieście żeby jakiegoś spotkać a i jak spotkam faceta z zadbanymi długimi blond włosami to się bardzo ciesze i długo na niego patrzę. Jestem nienormalna, co nie? co sadzicie o tym zachowaniu?

Samotna jestes i instynkt stadny ci sie odzywa

Ja wczoraj widziałam, szła sobie para metali za rączkę. On długa brązowa kita, ona z dupskiem jak trzydrzwiowa szafa :o

A po czym ich poznajesz??

po czym poznaje? po jakichś oznakach przynależnosci do fanów metalu, takich jak koszulka zespołu metalowego, naszywki na plecaku, faceci długie włosy+glany albo ramoneska. Wystarczy mi jeden mały dowód by uznać kogoś za metala, nie musi wyglądać od stóp do głów subkulturowo :P Sporo takich osób mozna spotkać.

Poznajesz po glanach? To gratuluję, bo glany noszą skinheadzi od 1969 roku, Punki od końca lat 70-tych lub początku 80-tych (czyli nie od początku istnienia), goci, niektórzy ludzie lubiący chodzić po górach, jako substytut treków, fani militariów itp.

"faceci długie włosy+glany" To oldskuli w białych hajtopach nie rozpoznajesz? Niedobry rudzielec.:P

prawie wszystkie osoby noszace glany, jakie poznałam w życiu, to byli metalowcy :P punków i skinów w dzisiejszych czasach jest garstka i bardzo cięzko ich spotkać. Obudź się mamy rok 2015 a nie lata 80 :P a nawet jak czasem spotkam punka to uwierz mi potrafie go odróznić od metalowca. :D

"To oldskuli w białych hajtopach nie rozpoznajesz? Niedobry rudzielec" Fajnie że o tym wspomniałes, bo chyba we wtorek własnie widziałam takiego ubranego w stylu oldschool thrash. Był tylko jeden problem, miał krótkie włosy i wygladał z twarzy troche jak bieber, szedł z jakąś gimbusiarą w stylu YOLO SWAG i pod rozpietą kataną mial koszulke metallicy :D miałam dylemat czy go policzyć czy nie, ostatecznie stwierdziłam że jednak nie

Bo problem polega na tym ze białe adidasy to nie jest wyłączna cecha thrasherów, i 99% ludzi którzy je noszą chyba nie ma z metalem nic wspólnego :P tu akurat musi być cały oldchoolowy mundurek, zebym uznała za metala :D

>>>Zawsze gdy wyjde z domu, licze napotkanych metali<<< x Jeden brudas... x Drugi brudas... :D :D :D x a nosem wyczuwasz już trzeciego :P :P :P.

Większośc metali, których znam nie jest brudasami - dbają o higiene i o włosy. Brudasy tez się zdażają, jak wszędzie. Chciałes być zabawny, zabłysnąć? nie udało ci się.

"miałam dylemat czy go policzyć czy nie, ostatecznie stwierdziłam że jednak nie :P" No i miałaś rację :P Metalliki na kostce i słuchała na swojej empechu/jce - UWAGA - Metalliki. Metalowców z prawdziwego zdarzenia dzisiaj jest mało. Większość woli i tak ściągać mp3 i kupować drogie ciuszki na rockmetalshopie, niż kupić oryginalną płytę ulubionego wykonawcy, czy też pójść na koncert. A tak wogóle to uwierzysz w to, że we wczesnych latach 2000 kindermetale uważali Limp Bizkit i Linkin Park za zespoły metalowe?:D

Termin brudasy został ukuty przez skinheadów na punków i gdzieś do 2000 tyczył tylko ich :P

w sumie teraz też widuje naszywki linkin parku na plecakach kindermetali, norma. To swoją drogą bardzo zaskakujące jak kindermetale zostali już obśmiani na wszystkie strony od wielu lat, a nadal jest sporo osób idealnie wpasowujących się w kindermetalowy stereotyp, ta hydra jest nieśmiertelna :P

Moj facet sobie ostatnio ubzdural te biale hajtopy :p

dla mnie one są brzydkie, jak każde adidasy :P

Kasia - ale wygodne ;) W sumie też takie mam, ale kupując raczej nie myślałam o muzyce :P

Mój kumpel jest skinem :D

no i czym tu się chwalić?

A tym, że go lubię :D

bo jest skinem?

Kaśka, a jak ty się ubierasz?

Tak. Nie wstydzi się tego, że jest inny (inna subkultura). Za to go szanuje.

Wczoraj widziałem parkę ufarbowaną na wiśniowo, on włosy do pasa, ona krótkie :P

wredny małpiszon - a ja bym się wstydziła, że kumpluję się z ograniczonym rasistą.

słodka parka :)

up