Czy komuś udało się obniżyć alimenty w Sądzie apelacyjnym we Wrocławiu?

Moja sytuacja majątkowa i życiowa uległa zmianie.Otóż 3 lata po rozwodzie i zasądzonych alimentach,poznałem obecną żonę. Mamy razem 11 miesięczne dziecko, a także w tym czasie zakupiłem mieszkanie na kredyt. Chciałem aby sąd obniżył mi alimenty z 900zł chociaż o 100zł!! na przysłowiowe pieluchy.Po opłatach kredytu,czynszu i alimentów i mojego wyżywienia zostaje mi na dziecko 50 zł. Sąd nie chciał przyjąć faktur,rachunków twierdząc że ''nowe''dziecko jej nie obchodzi!! Dlaczego nie obchodzi moje dzieci traktuje równo i powinny mieć równe godne życie! Moja eks to kłamca ,ubiera dziecko po lumpexsach,oszczędza na wszystkim a ma przecież 900zł! + 2000 swojej pensji mieszka u matki nic nie płaci za mieszkanie.

Wg sądu nie powinieneś robić sobie drugiego dziecka, skoro stać Cię na jedno. Trzeba będzie zakasać rękawy i znaleźć inną lub dodatkową pracę.

Po 3 latach fatalnego związku chciałem założyć normalną rodzinę. Nie chodzi mi już o fakt takich alimentów,tylko o dyskryminacje dzieci z ''drugich związków' Przecież ta mała istota nie jest niczemu winna ,jak już pojawiła się na świecie to chyba zasługuje na gone życie tak jak moja pierwsza córeczka

nie rozumiem takiego prawa że ktoś jest gorszy od drugiego

..jakoś na pierwsze dziecko nie było nas stać z eks ale muszę je utrzymywać i to jest dla mnie oczywiste przecież a drugiego już nie muszę??jestem zwolniony z obowiązku utrzymania???????

jakie alimenty 900 zł!! na jedno dziecko,masakra.Ja zarabiam 1000zł a, mam płacone 400 zł na syna i muszę jakoś żyć. Pomimo iż ja pobieram alimenty na syna to ze względu na nową sytuację sędzina o 100 zł mogła by obniżyć w apelacyjnym

Miał rolnik 2 prosiaki. Poszedł go nich i mówi: od dziś będziecie jeść mniej, bo kupiłem trzeciego prosiaka. Pytania: - Czy ten rolnik jest normalny, czy debil totalny? - Czy pani z opieki (nad zwierzętami) słusznie postąpiła zabierając rolnikowi nowego prosiaka i oddając go do chlewni, gdzie może się najeść do syta?

Sorki - ten rolnik miał jednego prosiaka - i dokupił drugiego. Reszta historii się zgadza :D

ty jestes normalny, czy prowokator? liczyc nie umiesz? po co sobie robiles drugie dziecko jesli cie na nie nie stać? masz 50zł na dziecko i chcesz jeszcze 100 na pieluchy - przecież z tego i tak go nie utrzymasz, co za dureń - przecinaj sobie co nieco, bo szkoda dzieci. Sam sobie swoje drugie zdyskryminowałes - twoje pierwsze dziecko ma zapewniac godny byt drugiemu odejmując sobie od ust? czy moze ty kretynie jako ojciec powinienes wiedziec na co sobie możesz pozwolić, a na co nie?... matko, ze takie coś w ogóle się rozmnaża to jest hańba

kolejny durny temat ludzi bez wyobrazni 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

za 150zł nie utrzyma ale jak jego żona dołożyłaby drugie 150zł to musi przeżyć za 300zł. Ja mam takie alimenty na dziecko i żyje. Wszyscy tylko pie****ą jak mądrzy jesteście to czemu za legalną aborcją nie jesteście??

Nie interesują mnie wasze własne doświadczenia życiowe. Bo pewnie wszystkie alimenciary się tylko wypowiadają. Interesuje mnie czy ktoś obniżał alimenty w apelacyjnym i czy mu się udało? Innym osobą serdecznie dziękuje za uwagę...

".. to czemu za legalną aborcją nie jesteście??" Jesteśmy za legalnym obcinaniem fiutów, i legalnym cerowaniem cipek. Na sznurek. Z drutem w środku. "..czy ktoś obniżał alimenty w apelacyjnym i czy mu się udało?" Tak. Ktoś obniżał. I jedna pani słyszała, że druga pani mówiła, że jej szwagier zna gościa, który widział takiego kozaka. Ta pani była z Podlasia. A wracając do meritum: ... ale po co? Autor sobie nie życzy. Sie ma

Wypowiadają się odpowiedzialni rodzice, czyli coś czego twoje dzieci w zyciu na oczy nie zobacza.

jestem odpowiedzialnym rodzicem zamiast 900 chcę płacić 800+800 od matki czyli 1.600 moje będzie miało na życie mało?? ,a pewnie tyle ile ty zarabiasz :P

Nie trudno się domyślić panie-chamie, że zarabiasz z 5 tysięcy . Bo gdybyś zarabiał 1600, to sąd nie zasądził by ci 900... Nie chcę bić leżącego, ale autorze - jest apel do ciebie: OGARNIJ SIĘ!!!! ( Bo kwiczysz o 100 zł - a przy twoich zarobkach to ŻENADA).

chciałbym zarabiać 5tyś wtedy na córkę mógłbym płacić nawet 3tyś bo nie kwiczę o 100zł tylko o równość dzieci...

Zamykam temat. Życzę powodzenia waszym dzieciaczkom po rozwodach i tych obecnych, bo jedne mają prawo do alimentów inne po prostu nie. Najważniejsze jest by wszystkie dzieci na całym świecie mogły mieć równy start,czy są z dobrych domów,biednych czy z domów dziecka. I godzę się z tym bo to była mała prowokacja

Chcesz równać dzieci w dół?? Jak zrobisz kolejne, to zaskiełczysz od starszych po 200 zł od sztuki? A co się stanie z twoimi dziećmi jak ich napłodzisz 5.., 10..., 15...??? O równość dzieci (na razie tych dwoje) zadbasz jak zarobisz 5 tys. DO ROBOTY!

Czegoś tu nie rozumiem bo jak pełna jest rodzina(nie po rozwodzie) Mama,Tata,córka,synek,synek itp. to się dzieli między dzieci po równo tak?czy nie? Ale z systemem nie wygram

"Najważniejsze jest by wszystkie dzieci na całym świecie mogły mieć równy start,czy są z dobrych domów,biednych czy z domów dziecka." Dziec***ary pijaków mają mieć równy start z dziećmi pary profesorów??? Takie rzeczy to nawet nie w erze (debili) :D

Dziecko z statystycznej Polskiej rodziny wg. norm MOPS ma na os.555zł, to dlaczego inne maja mieć więcej zrównać wszystkim alimenty do 500zł i zgoda! Masz racje autorze dziwne prawo jeden przeżyje za 500 innemu 900 za mało i z głodu umiera!

"Czegoś tu nie rozumiem..." - ty zupelnie nic nie rozumiesz. Prośba jest! - nie rozmnażaj się już więcej - bo twoje dzieci będziem musieli my utrzymywać. A ciężko im będzie - bo chuda jest pańska skórka.

" dziwne prawo jeden przeżyje za 500 innemu 900 za mało i z głodu umiera! " Chcesz powiedzieć że rodzic który zarabia 5000 zł ma przeznaczyć na swoje dziecko 500 zł. i rodzic który zarabia 500zł, też ma przeznaczyć na swoje dziecko 500 zł? No sam pomyśl...

tak powinno być i chuj

On ma jak najbardziej prawo do tego by dzieci były traktowane równo. Matka ma również obowiązek alimentacyjny. OSN, mówi ,że dzieci z następnego związku nie mogą żyć w gorszej sytuacji niż dzieci ze związku poprzedniego. Skoro państwo pozwala na rozwody to nie może zabronić nowych związków i rozmnażania się. Tak jak i w małżeństwie rodzi się drugie dziecko , które jest utrzymywane kosztem pierwszego tak i dziecko z następnego związku nie może biedować , bo jest dzieckiem z innego związku. Jeżeli sąd nie uznaje zmiany sytuacji finansowej , nie uznaje praw dziecka z drugiego związku , to sąd łamie prawo. Innym jest ocena moralna. Innym zaś prawna takiej sytuacji. Wcześniej należy ustalić powód rozejścia się. OSN też mówi ,że zdrada małżeńska nie powoduje automatycznie winy jednego z małżonków czy inne zachowania.. Sąd ma obowiązek badać przyczyny a dopiero później oceniać skutki. Na ten temat jest wiele literatury . Warto ją czytać a nie tylko internet.

A ty ile przeznaczasz na dziecko m-c 1900zł?????pomyśl? sąd zasądził mi tak wysokie alimenty 3 lata temu argumentując ''jest pan sam,nie musi pan utrzymywać mieszkania zostaje panu 800zł na życie''sędzinna była stronnicza Rozwód był orzeczony z winy eks. Teraz nie jestem sam,mam mieszkanie a zarabiam tak samo

Po prostu nie wiem czy odwoływać się czy nie ma sensu ;/ walczę tylko o równość moich dzieci

Ale co jest winne to dziecko na które płacisz, że ty nie jesteś sam i masz mieszkanie? Cały czas przedstawiasz argumenty z dopy wzięte* * i dlatego wcale nie dziwię się sędzinie że była "stronnicza"

On ma jak najbardziej prawo do tego by dzieci były traktowane równo. Matka ma również obowiązek alimentacyjny. OSN, mówi ,że dzieci z następnego związku nie mogą żyć w gorszej sytuacji niż dzieci ze związku poprzedniego. Skoro państwo pozwala na rozwody to nie może zabronić nowych związków i rozmnażania się. Tak jak i w małżeństwie rodzi się drugie dziecko , które jest utrzymywane kosztem pierwszego tak i dziecko z następnego związku nie może biedować , bo jest dzieckiem z innego związku. Jeżeli sąd nie uznaje zmiany sytuacji finansowej , nie uznaje praw dziecka z drugiego związku , to sąd łamie prawo. Innym jest ocena moralna. Innym zaś prawna takiej sytuacji. Wcześniej należy ustalić powód rozejścia się. OSN też mówi ,że zdrada małżeńska nie powoduje automatycznie winy jednego z małżonków czy inne zachowania.. Sąd ma obowiązek badać przyczyny a dopiero później oceniać skutki. Na ten temat jest wiele literatury . Warto ją czytać a nie tylko internet.