Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy będac w szpitalu spotkałyście sie z tym , że matka

Polecane posty

Gość gość
Hgg a wiesz co to jest zakaz stosowania uporczywej terapii? Wtedy żaden prawnik, sedzia czy nawet sam pan bog nie zrobi nic jesli rodzice sie nie zgadzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Allium nie przetlumaczysz bo hgg zjadla wszystkie rozumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratowanie życia w stanach nagłych to nie jest uporczywa terapia, uporczywa terapia oznacza coś zupełnie innego bo dotyczy zaostrzenia stanów przewlekłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no na sor ale nie ty toczysz ta krew, a pielegniarka lub lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hgg nie odp na moje pytanie . Sama jestem matka czworga dzieci i jestem świadkiem i zapewne w tym temacie sporo przerobiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OR- y udzielają NIEZBĘDNEJ pomocy , zabezpieczają chorego / rannego w celu dalszej diagnostyki . Trudno mi sobie wyobrazić - wypadek na autostradzie , ranne dziecko - i dylematy czy straszyć rodziców sądem czy nie :) transfuzja nie jest zabiegiem przeprowadzanym " na kolanie " choćby z racji różnych grup krwi :) No ile tych ofiar transfuzji trafia akurat do twojej karetki i jeszcze potrzebuje natychmiastowego przetoczenia ?:) No takie życie jest upierdliwe ale ... żyć trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pogotowiu od lat nie pracuję. Ani w karetce ani na sorze. Uffff. Po drugie w stanach zagrożenia życia na żadne procedury zgody właściwie nie są wymagane, takze na toczenie krwi, podobnie jak na defibrylację, masaż serca, intubację czy amputację. Jak trzeba robić transfuzję bierzesz krew na krzyżówkę i toczysz. Po trzecie moja religia nie ma tu nic do rzeczy. SOR zabezpiecza chorego do dalszej diagnostyki ale jest ODDZIAŁEM i pacjent może przebywać na sorze do 48h w czasie którym podejmuje się miliony interwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hgg- wiesz ,ze jednym postem zaprzeczasz drugiemu ?:) ale podoba mi się twój brak zacietrzewienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hgg nie żyjemy w ameryce gdzie wystarczy jeden telefon i masz co chcesz. U nas nie ma możliwości ograniczenie włączy na chwile i to jeszcze jednym telefonem. A w stanach zagrozenia życia robi się to co najlepsze dla dziecka nawet jeśli nie ma zgody rodzica. Żaden lekarz nie czeka aż ktoś się gdzieś dodzwoni, ktoś wyda oficjalna zgode więc nie pisz bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HGG JESTES CHRZEŚCIJANKA ? pytałam juz dwa razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Ci odpowiedziałam że moja religia nie ma znaczenia dla sprawy. Oczywiście robi się to co dla dziecka najlepsze, także wbrew woli rodziców jeśli niepodjęcie interwencji zagraża jego życiu. Jednocześnie załatwia się sprawy formalne. Jest oczywiste że są to sprawy incydentalne, ale kiedy pracuje się np w dziecięcym szpitalu klinicznym, które jest do tego centrum urazowym to takie przypadki sie zdarzają i trzeba wiedzieć co robić. To znaczy robić to co dla pacjenta najlepsze Uciekam z forum, pozdrawiam i życze miłego popołudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Lezalam na sali z babskiem które zrzeklo siepraw. Zostawila to biedne dziecko w szpitalu a mi serce pekalo. Dziecko było mieszane moze to był powód. Dla mnie to było niepojete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok skoro nic nie wnosi , a moim zdaniem bardzo dużo wnosi no ale skoro nie chcesz napisac W Pismie św (dotyczy to zarówno katolików i protestantów itd ) pod natchnieniem zapisano takie słowa : 28 Albowiem duch święty+ i my sami uznaliśmy za słuszne nie nakładać na was dodatkowego brzemienia,+ z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: 29 macie powstrzymywać się od tego, co ofiarowano bożkom,+ i od krwi,+ i od tego, co uduszone,+ i od rozpusty.+ Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać,+ dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!”Dzieje Apostolskie powstrzymuj sie od krwi tak zapisano w nowym testamencie . Dlaczego tylko świadkowie Jehowy stosuja sie do tego zakazu ? Pamietajmy ze w wielu przypadkach transfuzja nie jest konieczna wystarcza leczenie - krew jest poprostu tańsza :( i pamietajmy o tym ze transfuzja przenosi mnóstwo chorób objawy wystepuja nawet po wielu latach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki to prawnik co za jednym telefonem ogranicza prawa rodzicielskie??? Daj namiary bo większej bzdury na uszy nie słyszałam! !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu hgg popisuje sie wiedzą której nie ma. Do każdego zabiegu medycznego dziecka potrzebna jest zgoda opiekuna prawnego. Matka się nie zgadza na transfuzję krwi bo jej wyznanie nie pozwala i zostawia to w gestii sądu. Sąd nakazuje transfuzję, a mamusia ma czyste sumienie. x Kiedyś mi opowiadano, że pewna matka (30-40 lat temu) urodziła bliźnięta i jedno zostawiła w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często się zdarza. że matka zostawia dziecko w szpitalu. Powody są różne. Takie dzieci są umieszczane w pogotowiach rodzinnych lub w placówkach, do czasu uregulowania ich sytuacji prawnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hhg a tak głowa wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam na noworodkach, nie wiem jak to nasz doktor robił, ale na czas prezetaczania krwi matka była pozbawiana praw rodzicielskich, krew przetaczało się w nocy na bloku operacyjnym. Zawsze mówił, że w domu to matka może z nim robić co chce, a tutaj on nie pozwoli, aby mu dziecko zmarło na oddziale. obecnie jestem ławnikiem w sądzie dla nieletnich i faktycznie pozbawienie kogokolwiek praw rodzicielskich trwa dość długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli robił to nielegalnie . Wbrew woli rodziców podawał dzieciom choroby. to więzienia z nim . odszukac i dożywocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki czyli uwazasz, ze matka ma prawo odmowic przetaczania krwi dziecku bo tak mowi jej religia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat jest o zostawianiu dzieci po urodzeniu w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Znam bardzo przykry przypadek. Już po porodzie byłam z dzieckiem na patologii noworodka i był chłopiec w innej sali który strasznie płakał. Okazało się, że jego "matka" urodziła bliźniaki, zdrowego zabrała do domu a tego który urodził się chory, z wieloma wadami wrodzonymi zostawiła w szpitalu i już nigdy do niego nie przyszła... Zwykle staram się nie oceniać ludzi ale nie wiem jak tak można. Patrząc na tego zdrowego synka w domu musi przecież myśleć o tym drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do autorki czyli uwazasz, ze matka ma prawo odmowic przetaczania krwi dziecku bo tak mowi jej religia? x religia nie mówi o zakazie badz nakazie przetaczania krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mamy krwi unikac jesli dobrze zrozumialam. Zadam to pytanie inaczej. jesli ktos bylby bardzo wierzacy to twoim zdaniem mialby prawo odmowic przetaczania krwi swojemu dziecku jesli takie byloby jego przekonanie? czy osoby ktore za.wszelka cene chca ratowac noworodka powinny uszanowac decyzje tej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem świadkiem Jehowy . Nie religia zabrania transfuzji . Taki zapis jest w Pismie św - Pismo sw to list od Boga w którym zawarte sa wszystkie zasady i prawa . Oczywiscie wszystko zapisano dla naszego pożytku. Z P{isma sw własnie wynika , że w krwi znajduje sie dusza. ( długi temat ) Czy mamy unikać ? owszem , podobnie jak kłamstwa , kradzieży , cudołostwa itp . Wierzę w Boga , ufam Jego słowu i do ?Jego zasad chce sie stosować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ciemnogród, aż trudno uwierzyć...błagam, nie pukajcie więcej do moich drzwi i nie narzucajcie się ze swoja ciemnota, ja zamierzam korzystac w pełni z osiągnieć medycyny, moja rodzina również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ale ciemnogród, aż trudno uwierzyć...błagam, nie pukajcie więcej do moich drzwi i nie narzucajcie się ze swoja ciemnota, ja zamierzam korzystac w pełni z osiągnieć medycyny, moja rodzina również x korzystaj , nikt ci nie zabrania . Ja równiez dbam o swoje zdrowie i zdrowie swoich dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. czyli jesli Twojemu dziecku bylaby potrzebna transfuzja do przezycia to odmowilabys jej bo tak kaze Bog? nie chce zebys odebrala jako atak na Twoja osobe. poprostu jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I własnie osiagniecia medyczne o których wspomniałas są swietna alternatywą dla transfuzji która niesie ze soba wiele chorób , powikłań a nawet śmierć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę decydowała za moje dziecko . Jeżeli transfuzje można zastapić metoda krwiozastępczą to jak najbardziej skorzystałabym z tego w ostateczności silnego krwotoku gdyby groził by wstrząs zgodziałabym sie na podanie krwi ( ale to szeroki temat , bo mozna korzystac np tylko z osocza itp .) i oczywiscie nie krwi kogos obcego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×