Kochanka, a dziecko z żoną .. jak się rozejść

15.05 Ja odeszłem od żony, mimo że aż taką słonicą nie była (90 kg na 165cm), ale głównym powodem był brak jej aspiracji życiowych, też nie pracowała, nic ją nie nie interesowało , mówiłem wiele razy, by coś zrobiła ze swoim życiem, ale potrafiła tylko wydawać moje pieniądze . Zasłaniała się dziećmi, które były już nastolatkami .Do pracy poszła dopiero po rozwodzie :D Teraz zieje jadem, że moja żona nie pracuje , a ona ma płacone macierzyńskie. była pewnie nawet nie wie, co to. Najgorzej jest jak baba latami nie pracuje, wtedy zapuszcza się jak potwór

kochanka nie jest skutkiem gdyby tak było to wszystko możnaby tłumaczyć w ten sposób, nadmierne picie alkoholu, morderstwo itd itp myślac w ten sposób co autor....bo zła żona to się upiję, to pobiję, to zamorduję mamy wolną wolę i własny rozum i tym różnimy się od zwierząt kiedyś ktoś mi powiedział że miłość dziecinna polega na tym że "kocham bo jestem kochany" a miłość dojrzała "jestem kochany bo sam kocham" Ty nie kochasz żony, kochasz jej urodę a teraz raczej jej brak to skrajny egoizm nie tłumaczę zony, ale uważam że konkretna ale i delikatna rozmowa nt zdrowszego trybu życia dałyby skutek pozytywny piszesz że z kochanką rozmawiasz 2 godz dziennie, spotykasz się itp a może byś tak dziecko wziął na spacer zamiast ? ta Twoja kochanka (nie chciałabym obrażać nikogo ale...) to też jakaś zakompleksiona panna, skoro spotyka się z facetem żonatym, dzieciatym, wiedząc jak wielką wagę przykłada do wyglądu gdyby była taka och i ach to stać ją by było na wolnego faceta bez zobowiązań ;)