Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bella444

silny strach , brak poczęcia , pomocy !

Polecane posty

Gość bella444

Cześć wam jestem tutaj nowa . Pierwszy raz na forum . Mam 25 lat . Mój problem polega na tym że od 4 lat sypiam z mężem bez zabezpieczenia . Po prostu chcieliśmy mieć dziecko ale coś nie wychodziło . I dalej nie wychodzi . Dodam iż mam sporą nadwagę i boję się że to może być przyczyną niepłodności . Nie objadam się jak świnia mam to w genach że zjem coś kalorycznego od razu mi idzie w boczki . Miesiąc temu zrobiłam sobie dokładne Badania , krwi , moczu , tarczycy , cukrzycy , ciśnienie i jestem zdrowa , lekarz powiedział że bardzo zdrowa , TSH wynosi 3,10. Oczywiście byłam u lekarza rodzinnego . Teraz za jakiś miesiąc wybieram się do ginekologa ze swoim problemem . Nie wiem już co mam robić :( jestem zdesperowana , tak bardzo pragnę zostać mamą , mój instynkt macierzyński jest bardzo mocny .. zaczęłam też prowadzić zdrowy tryb życia , więcej się ruszać , mniej jeść i zdrowiej , schudłam 6 kg . Czekam na dalsze efekty , nie poddam się . Najbardziej boję się PCOS bo mogę mieć tę chorobę , już wszystko przychodzi mi na myśl , miesiączki mam regularne co 27 dni , na owulacje boli mnie brzuch i mam widoczny śluz jest go dużo , ale dziecka dalej brak ... co może być ze mną nie tak ? co mogę jeszcze zrobić ? na pewno są tutaj kobiety o podobnych problemach którym się udało , cenna jest dla mnie każda rada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy takich cyklach raczej nie masz PCOS. Zacznijcie od badania nasienia. To proste, szybkie, bezbolesne i tanie badanie. Tobie prawdopodobnie lekarz zleci badania hormonalne. TSH jest ciut za wysokie jak na kobietę starającą się o dziecko, ale nie sądzę, żeby to była przyczyna. Warto zrobić też ft3, ft4, antyTPO, ale poczekaj do wizyty u ginekologa. Jeśli lekarza będzie upierał się, że TSH jest w porządku (teoretycznie jest w normie) to zrób ten profil tarczycowy prywatnie. Ja płaciłam 45zl, więc nie jest to majątek. Korzystaj też teraz z lata, codziennie minimum 15 minut na słońcu (niedobór Wit D też czasami przeszkadza) i bierz kwas foliowy (Folik 1 tab dziennie). I nie martw się! Na pewno się w końcu uda. Ja mam PCOS i zaszłam w ciążę dość łatwo, w zasadzie wpadłam. :D Spodziewam się córeczki w listopadzie. :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella444
Możliwe aczkolwiek martwią mnie ciemne włoski na plecach z tyłu nad pupą , i to że mam dość dużą nadwagę , może to wina hormonów . Boje się że Ginekolog powie mi że najpierw mam schudnąć nie wiadomo ile a potem przyjść .. każdy wie jak lekarze reagują na krąglejsze osoby . Martwi mnie też jedna sprawa , mój mąż ma chyba dość małe jądra .. moszna jest spora ale w środku jądra wielkości kulki winogrona nie wiem czy to normalne . Możecie się śmiać ale ja się na tym nie znam . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tsh dla kobiety starającej sie powinno wynosić 1/ 1.5 nie wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella444
Lekarz powiedział że niby prawidłowe , że granica jest do 6 .. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem polega na tym, że norma jest ogólna dla lud******ażdym wieku. Natomiast w rzeczywistości im młodsza osoba tym mniejsze TSH powinna mieć. Lekarze często o tym nie wiedzą albo nie chce im się z tym nic robić, bo przecież w normie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też słyszałam o tym tsh. Po poronieniu miałam gdzieś w okolicy 5, jak zachodzilam w drugą ciążę 1. Bez obrazy, ale myślę że powinnaś schudnąć nawet bez wskazówek lekarza. Pomysł, w ciąży też przybędzie ci kg i jak ty dasz radę urodzić? To obciążenie dla całego organizmu a co dopiero dla osób z nadwagą. Ja nie miałam problemów z zajściem, ale między ciazami schudłam 10 kg, i może dlatego też łatwo mi poszło, chociaż też tutaj czynnik psychologiczny jest wazny - postanowiłam wziąć się za siebie i nie miałam czasu myśleć o ciazy. Mówi się że po 2 latach bezowocnych starań powinno się iść do lekarza. Ja uwazam, że wcześniej, bo jeśli jest ok, człowiek oddycha z ulgą, jeśli nie - po co czas marnować.... Niemniej jednak - powodzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawa to badanie nasienia. U Ciebie po tak długim czasie dawno czas na badanie drożność. Znajdź gina, który zna się na niepłodności. Tsh ma normę do 4, ale dla starającej się powinno wynosić ok 1. Podczas starań kiedy miałam wynik 3,5 dostałam lek na obniżenie (euthytox), ale u nas nie to było przyczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 1430
Witaj mam ten problem co ty tylko u mnie mąż ma nadwagę no ja też w sumie. staramy się od roku i nic;( wczoraj się pocielam ;( za bardzo pragnę być mama ;( gdy widzę kobietę w ciąży to łzy lecą mi z oczu. Wydaje mi się ze to zablokowanie psychiczne u mnie jak i u ciebie. Bo ludzie o wadze olbrzymiej mają Dzieci ;( ja próbowałam się odblokować ale gdzie nie spojrzę tam dzieci ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella444
do gość . 1430 eh możliwe , sama się nad tym zastanawiam jak to jest .. inni naprawdę grubsi ode mnie zachodzą w ciążę bez problemu , wydaje mi się że to raczej nie blokada psychiczna bo miałam okres czasu że olałam starania kochałam się z przyjemności i kiedy mieliśmy ochotę , i co ? nic nie wyszło . A Byłaś już u lekarza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie można robić sobie krzywdy ! trzeba z tym walczyć udać się na badania ludzie po to są lekarze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 1430
Nie byłam u lekarza. Jest mi bardzo źle ze nie mogę zajść a jestem taka młoda :( ale musimy być dobrej myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powoli, powoli... Znajdz dobrego lekarza, tak zeby chcial Ci pomoc. Musisz o siebie zadbac, schudnij bo w ciazy jest ciezko, przy porodzie to juz wogole... 3 tsh to sporo ale nie az tak duzo. Ja mialam 11 jak sie dowiedzialam o niedoczynnosci tarczycy ale to inna sprawa. Norma jest do ok 4. Zla praca tarczycy i niewyregulowanie jej moze powodowac nieplodnosc, poronienia lub uszkodzenia plodu. Więc sie nie martw, zacznij dzialac ze wskazowkami lekarza. Przebadacie sie oboje i bedzie ok. Ale czy probowalas leczyc nieplodnosc u lekarza rodzinnego? Bardzo duzo daje wyluzowanie psychiczne. Im wieksza spina tym gorzej zajsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×