kobiety, które zbyt długo czekają z założeniem rodziny zwykle kończą niefajnie

Naprawdę nie dajcie się skołować współczesnym mediom, że 30-tka to nie koniec możliwości. Niestety, trzeba sobie brutalnie powiedzieć prawdę, po 30-tce kobieta ma marne szanse na porządnego faceta. Naprawdę trzeba być dużą szczęściarą, aby znaleźć kogoś wartościowego. Zaraz pewnie posypią się jakieś przykłady tym którym to się udało, ale wiedzcie, że na jedną osobę której się udaje przypada jakieś 20 tych które żałują. Nie czekajcie do 30-tki. Facet to takie zwierze, czy jest młode czy stare zawsze pragnie tego samego - młodego ciała partnerki. Kobieta po 30-tce na każdym kroku przegrywa z dziewczynami po 20-tce. Jeśli myślisz, że facet poleci na ciebie, bo masz dobrą pracę, znasz języki obce, masz wykształcenie to jednak mało wiesz o facetach.

akurat dziewczyna ok. 30 lat to wyglada zwykle szalowo i jest w najlepszym swoim wieku. sama wygladalam w wieku 30 lat duzo lepej niz w wieku 20 lat:D

miałam wiele operacji plastycznych ;)

No i c***j z tym, nie chcial mnie zaden to nie. Ale pewnie i tak bede sie starala w miare wygladac i ubierac bo lubie kupowac ubrania. Dzieci nie chcialam i nie chce, faceta bym chciala ale jak maja do wyboru mlodsze to co ja poradze.

myslę że art był skierowany do młodych które wybrzydzają

Hmm.. Przez prawie 9 lat bylam w zwiazku z T. Przez caly ten okres (i wczesniej) placil alimenty na swoja corke. Ja nigdy nie mialam parcia zeby miec dzieci a mojemu bylemu bylo to na reke. Mial juz jedno dziecko i narzekal, ze corka traktowala go jak karte kredtowa. Corka stala sie pelnoletnia, skonczyla szkole srednia i T. przestal placic alimenty. Kilka miesiecy pozniej rozstalismy sie bo poznal duuuuzooo mlodsza od siebie kobiete (niewiele starsza od jego corki). Podobno chcialby zalozyc z nia rodzine. Wiec jak widzisz autorko nie ma reguly. Mozesz z kims byc i wydawac wam sie moze ze niczego nie trzeba dodawac a predzej czy pozniej mozesz zostac sama - i dlatego ciesze sie ze nie mam dzieci bo podzielilabym los jego bylej zony. Jej posiadanie dziecka nie uchronilo przed jego odejsciem kiedys. Moja bliskie przyjaciolki urodzily dzieci bedac dwudziestokilkolatkami i dzis sa same mimo malzenstwa i obietnic. Nie ma nic trwalego gwarantujacego wieczny spokoj i oparcie.

Wlasnie, najlepiej liczyc na siebie. Ja juz po 30 latach , obserwacji i dzieki roznym znajomosciom tez mysle, ze nie ma nic trwalego i na zawsze. Dzis jestem z facetem, a jutro on poznaje mlodsza i ladniejsza, chyba zawsze sie juz bede tego bala.

tak się kończą małżeństwa rówieśników ... facet po 40-tce może zacząć wszystko od początku i często z tego korzysta, kobieta po 40-tce to już zużyta opona, dziecka nie urodzi, nikomu nie jest potrzebna dlatego najlepsze małżeństwa to te z różnicą 10-20lat facet jak skończy 50 to już nie jest taki skory do nowych związków

Autorko, masz tak zaściankowe myślenie, jak typowy Polaczek. Nie ma to jak tępo wrzucać wszystkich do jednego wora... Wg Twego toku myślenia, skoro facet zawsze będzie leciał za młodym ciałkiem 20stki, to co za różnica, czy go usidlisz będą 20latką? Jak będzie chciał, to pójdzie do innej i tyle. Obecne związki to farsa, bo ludziom się w głowach przewraca. Im człowiek młodszy, tym mniej dojrzały i tym samym z większą łatwością wchodzi w związki. Ludzie po 30stce natomiast, są mądrzejsi, rozsądniejsi i nie zakochują się tak łatwo, bo znają swoją wartość i na byle co nie polecą. Ludzie teraz masowo się rozchodzą, rozwodzą i lepiej być samemu, niż desperacko szukać partnera, a potem zostać np. samotną matką.

troche prawdy w tym jest, ale te dziewczyny, ktore sa same do 30stki to raczej nie z ich woli. dziewczyna jak ma powodzenie, to nie wazne czy ma 20 pare lat czy jest juz po 30stce faceci i tak do niej lgna. z tego co zauwazylam te dziewczyny, ktore nie mialy tego powodzenia lapia sie od razu za faceta, ktory wykaze nimi zainteresowanie.

Bo kobiety to takie nieco żałosne istoty, które bez faceta nie potrafią funkcjonować i mierzą swą wartość posiadaniem faceta. Jestem kobietą po 30stce i mam duże powodzenie, ale jestem za mądra na związki. Potrafię funkcjonować sama, nie jestem desperatką i byle kogo nie wezmę po to tylko, aby nie być samą. Niestety wiele ludzi tak robi.

"Nie czekajcie do 30-tki. Facet to takie zwierze, czy jest młode czy stare zawsze pragnie tego samego - młodego ciała partnerki. Kobieta po 30-tce na każdym kroku przegrywa z dziewczynami po 20-tce." X gdyby to, co piszesz było prawdą, to wiązanie się z jakimkolwiek facetem w jakimkolwiek wieku nie miałoby najmniejszego sensu, gdyż z chwilą ukończenia lat 30 byłoby się wymienianą na młodszą :P X więc właśnie usilnie przekonujesz kobiety, żeby się z nikim nie wiązały, bo faceci to dupki. a tym samym przeczysz sama sobie :)

Z tego co ja ostatnio widzę to raczej faceci wybrzydzają. Każdy by chciał atrakcyjną szczupłą , "zrobioną"kobietę. do tego z dobrą pracą, zajmującą się domem i świetnie gotującą. Nawet jak sam jest nieatrakcyjnym, bezrobotnym prawikiem z kafeterii. A za duża różnica wieku w związku nie jest dla kobiety korzystna. Może tylko na początku, ale potem zazwyczaj kobieta skazana jest na rolę pielęgniarki i przedwczesne wdowieństwo.

ja szukam bezrobotnej szczupłej leniwej blondyny z dużymi cyckami mlodej do 24lat

Kurde no nie zawsze kobiety z własnej woli czekają. Moze tak jak ja byly ileś tam lat z dupkiem i uswiadomily sobie ze nie chca z takim spędzić zycia no i teraz są same. Różne rzeczy w zyciu sie dzieja

A mnie zastanawia to ze kto Wogole wierzy w to, ze jakąś kobietą jest sama bo za późno zależała z założeniem rodziny? Jeśli no studiuję to może czekać do skończenia studiów czyli do powiedzmy 24-5 roku życia. Czy 25 latka jest za starą na matkę? skąd taki pomysł ze ktoś za długo czekał? Naogladali się nie którzy jakiś seriali amerykańskich, gdzie kobiety do 40robia karierę a potem chcą mieć dzieci. Jak żyje nie słyszałam o takim przypadku w swoim otoczeniu. Te kobiety, które są same i nie mają dzieci to:albo nigdy ich nie chciały i nie chcą, albo by chciały Ale nie mają z kim albo przyczyną jest medyczna i to często "wina"leży po stronie pana.

przyczyna medyczna po stronie pana - panu nie staje bo jego luba jest gruba i brzydka :)

15:47 BREDZISZ. Moja siostra była wysyłana przez ciotki ze 4 lata po ślubie i dzieci nie ma. W końcu teściowa siostry raz się wyglądała ze wina nie leży po stronie synowej Ale syna. Takie zycie. A takimi uwagami mozesz tylko zaszkodzic. Wróci to do Ciebie i w kluczowym momencie nie będzie Ci stawał jak to piszesz. Karma wraca.

Jak ci jest pisanectak bedzie, ja znalazlam faceta I urodzilam w wieku 35 lat

Nie od dziś wiadomo, że faceci lubia młodsze i możliwość polansowania się przy nich. Nie każdej kobiety szczytem marzeń jest usidlenie jakiegoś faceta. Masz mentalność dziewuchy z wiochy.

Wiem co powiesz 35 na pierwsze dziecko to zapozno ale tak jest, ciesze sie ze z tym facetem mam dziecko bo jest wspanialym czlowiekiem, jest starszy ode mnie o 6lat,

Ja mam 40,dorosle dzieci a mojemu mężowi marzą sie jeszcze bliźniaki ,ja sie na to nie zgodze nigdy choć na 40nie wyglądam .

Czyli podsumowujac: ile ludzi tyle roznych historii. Jedna kobieta bedzie piekna i miala powodzenie, a przy tym nie bedzie sie bala samotnosci, dzieki czemu nie pograzy sie w pierwszej lepszej relacji z facetem (ktora to relacja moze sie okazac kiepskim zwiazkiem). Inna kobieta moze nie miec powodzenia i cierpiec z powodu samotnosci przez co zwiaze sie z tzw pierwszym facetem ktory okaze jej zainteresowanie itd. Tych historii moznaby mnozyc.

Duzo kobiet zyje w toksycznych zwiazkach, z facetami ktorych juz nie kochaja ale nie umieja odejsc sa ofiarami zwiasku Nie wazne jak dluho przyjdzie kobiecie szukac wartosciowego faceta wazne zeby byla z nim szczesliwa!!! Kobieta sobie poradzi sama problem ze nie wszystkie wierza w siebie!!! Duza role odgrywa wychowanie gdzie sprowadza kobiete do garow I dzieci I uslugiwania facetom Kobiety nie powiedza ci autorko ze sa nieszczesliwe!!! Jest duzo nie ofpowiedzialnych facetow, dzieci, ktorzy szukaja drugoej mamy no coz oni tak zostali wychowani

...po 30-tce kobieta ma marne szanse na porządnego faceta. Naprawdę trzeba być dużą szczęściarą, aby znaleźć kogoś wartościowego. xxxxx moja ma mega szczescie, po 30 spotkala mnie:D

Po 30kobiety nie sa juz tak naiwne!!!

Lepiej byc samemu niz cierpiec z sadysta!!!

A jaka jest szansa ze w wieku 20 natrafilo sie na tego odpowiedniego????

Między innymi przez takie teksty jak te lansowane tu, siłą rzeczy będąc samotną 26-latką, która nie ma arcyolśniewającej urody i figury modelki, popadam w bardzo kiepskie nastroje i nakręcam się, że nic dobrego mnie w życiu nie czeka. Chciałam kogoś poznać już w wieku tych 18 lat, ale się nie trafił i co mam poradzić? Generalnie facetom na mnie nie zależy, nawet tym którzy rzekomo się do mnie podwalają. Jeden naprawdę fajny chłopak kiedyś o mnie na serio zabiegał, ale niestety nie pociągał seksualnie.

gość dziś No i c***j z tym, nie chcial mnie zaden to nie. Ale pewnie i tak bede sie starala w miare wygladac i ubierac bo lubie kupowac ubrania. Dzieci nie chcialam i nie chce, faceta bym chciala ale jak maja do wyboru mlodsze to co ja poradze. & & Poproszę o namiar.