czy posłałybyście dziecko do przedszkola w czasie wakacji?

gdybyście miały taką możliwość? mój syn ma 3 lata, chodzi na 4 godziny dziennie, ja nie pracuję, jestem w domu z 5-miesięczną córką. Zastanawiam się czy posłać syna wczasie wakacji. Z jednej strony jakoś tak głupio by nie miał wakacji ale z drugiej on uwielbia przedszkole, w domu mu się nudzi a z niemowlakiem nie jestem w stanie zapewnić mu wielu atrakcji, wyjść itp. Co byście zrobiły?

nie tylko posłałabym, ale posłałam! Córka uwielbia przedszkole, ja nie jestem w stanie zapewniać jej przez cały dzień tylu rozrywek, zajęć. Zaprowadzam ja na 9, obieram o 13- mam już ugotowany obiad, posprzątane i resztę dnia dla niej. A Ty jak masz niemowlę w domu to się nie zastanawiaj, skoro dodatkowo syn do przedszkola chodzic lubi

No pewnie. Nad czym tu się zastanawiać.

bardzo dziękuję za odpowiedzi :) też jestem nastawiona na tak, tylko trochę martwi mnie to, że on nie będzie w swojej sali tylko w sali innej, łączonej, bo będzie mniej dzieci i np. 3 latki będą z 2 latakami i 4-latkami. Nie będzie też dzieci, które on zna i z którymi sie bawi. Ale na szczęście będą jego panie.

Tak zapisałam córkę na sierpień . Młoda kocha przedszkole wiec bezsensu zeby 2 bite miesiące siedziała w domu .

jak ma być w jakiejś łączonej grupie, zbieraninie o ja bym nie posłała, ponudz szię trochę ale nie będzie w przechowalni.

też bym nie posłaała, dzieciakowi należy się odpoczynek :O

Ja nie posyłam wcale. W wakacje to już zbrodnia. Dlaczego nie możesz wychodzić z 5 miesięczniakiem?!

jaka zbrodnia??? hahah :D :O autorko jak dziecko lubi przedszkole to jak najbardziej poślij, do innej grupy się przyzwyczai szybko

oj tam oj tam poradzi sobie:) pozna nowe dzieci, skoro lubi to w czym problem, z reszta to tylko 4 godziny a nie 8 czy 10

taaaa bo w przedszkolu to dzieci sa nieszczęśliwe ... moje tez w wakacje chodzi bo lubi.

jeśli bym nie pracowała to na pewno NIE w końcu są wakacje.

przedszkole to przechowalnia, nie posłałabym dziecka. Szczególnie że jest lato, więcej możliwości, długie spacery. Moim zdaniem jest co robić.

Przedszkole to nie jest żadna przechowalnia .Takie teorie maja tylko mamuśki histeryczki. Wiekszosc dzieci z chęcią biegnie rano do przedszkola .

też posyłam...od 9 do 14..lubi chodzić, chce...mało dzieci...same plusy

Moja tez idzie w sierpniu .

Ja nie posyłam bo u nas wakacje są tylko 2 tygodnie. Jakby były długie to bym poslala.

Gdzie wakacje trwają 2 tygodnie ??????

W Niemczech

a poźniej jeszcze sa inne wakacje ?

To dobrze, że wam się fajne przedszkole trafiło i dzieci chcą chodzić. Moje ma chodziło przez poprzedni rok do trzylatkow. Za każdym wyjściem ryk, że ona nie chce. Myśleliśmy, że nie przyzwyczajona, lęk separacyjny itp. W wakacje nie było by nawet mowy o przedszkolu, na szczęście mąż ma wakacje całe wolne ( jest nauczycielem informatyki w lo i dorabia sobie w domu naprawiając komputery) i może pilnować malej. Niedawno dowiedziałam się, że baby w tamtym przedszkolu to jakieś wariatki. Ojciec jednego dziecka załatwiał sprawy w instytucji państwowej, gdzie pracuję. Porozmawialiśmy i stąd wiem. Podobno krzyczano na dzieci i na siłe wpychano im jedzenie. Krew mnie zalała i przepisałam małą do innego przedszkola. Mam nadzieję, że tam będzie lepiej, chociaż myślę, czy jej nie wypisać i nie zatrudnić na ten rok jakieś niani. Niestety obydwoje z mężem musimy pracować, bo spłacamy kredyt na dom i nie utrzymamy się z jednej pensji. Piszę to trochę ku przestrodze, żebyście były czujne. Ja myślałam, że te metody umarły kilkanaście lat temu. Jak widać nie

W szkole dzieci mają 6 tygodni letnich wakacji, 2 na wiosnę, 2 jesienią i 2 zimowe. W przedszkolu 2 albo 3 tygodnie w lecie, zależy od placówki. I to wszystko.

ja bym dziecko posłała jeśli lubi chodzić, w domu i tak się będzie nudzić.

Ja jestem w 30 tygodniu ciąży i mój 4 latek ma 5 tygodni wakacji. Też się zastanawiam czy nie dać go na ok 2 tygodnie do zastępczego przedszkola, ale tak od 9 do 13 max. Nie cały dzień. Czy jestem wyrodla? I tam będzie jego kolega z grupy.

Moja córka chodzi całe wakacje, będzie miala tylko dwa tyg przerwy ale w domu siedziała nie będzie.Chce chodzić do świetlicy. Moje dziecko uwielbia być między dziećmi i zwyczajnie woli chociaż na kilka godzin pójść do dzieci. Ja nie pracuje, jestem na macierzyńskim młodszy synek ma 5 tyg.

dzieciom, przedszkole tylko służy. sto razy lepiej bawic sie z równieśnikami niż siedzieć z mamą i 5miesieczniakiem i nudzic sie albo wgapiac w tv, dajcie spokoj. posylaj ile sie da i nie miej zadnych glupich wyrzutow

tu autorka jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) co do ostatnieho posta - to właśnie jakieś wyrzuty mam, że inne dzieci będą mieć wakacje a on "biedny" do przedszkola :) Powiedziałam mężowi, że synowi należą się też wakacje, odpczynek to się zasmiał, bo przecież syn tam sie tylko bawi i na plac zabaw wychodzi :) ale jednak go poślę, macie rację, tam jakoś atrakcyjniej czas spędza niż ze mną i córką. Najwyżej jak mu się nie spodoba w tej sali, z innymi dziećmi to zrezygnuję.

dokładnie autorko..moj póki co chodzi, ale jak nie będzie chciał , to zrezygnuję ...nic na siłę, na dzien dzisiejszy chodzi od 9 do maks 14.30..przedszkole czynne jest do 15 sierpnia, potem dwa tygodnie przerwy...nie bedzie chodził do 15 sierpnia, ale moze nawet do końca lipca. Nie mam znajomych z jego rówieśnikami, w rodzinie też nie ma 4-5 latków, najmłodsze ,to 8 latek...czyli ma kontakt z dziećmi , a po południu i tak jesteśmy razem..Wychowuję go sama, tu , gdzie mieszkam nie mam rodziny , więc , gdybym chciała coś załatwic , to muszę go zabrać, albo wynająć nianie na godziny..I wtedy syn najczęściej oglądałby bajki, więc przedszkole jak najbardziej przydatne..Autorko, nie mniej żadnych wyrzutów, na mnie też moze krzywo w przedszkolu patrzą,że jestem w domu, a go przyprowadzam...ale mam to gdzieś..czynne..czynne i tyle w temacie..

jeśli dziecko ma być w przedszkolu to ty powinnas iść do pracy a 5 mc. do żłobka. dziwię się że mąż nie zrobi z tobą porządku. baba się w domu się o******la dziecko w przedszkolu cały dzien.

Mojego 4,5latka posyłam na całe wakacje, z wyjątkiem jendego tygodnia w sierpniu (wyjeżdżamy). On kocha przedszkole, ma tam kolegów i koleżanki, codziennie przynosi mi stosy rysunkow które zrobil i opowiada bez końca z kim i gdzie się bawił. W weekendy musimy tlumaczyc mu dlaczego nie idzie do przedszkola i że jest zamknięte. Mam w domu jeszcze 10miesieczniaka więc dla mnie to duże odciążenie.