Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

obraziła sie na mnie, czy miała rację? przepraszać?

Polecane posty

Gość gość

Spotykam się z nią codziennie, po pracy, wieczory spędzamy razem. Spotkaliśmy znajomych, którzy zaprosili nas na jutro wieczór do siebie na drinka, powiedziałem: ja nie przyjdę na pewno, bo muszę naprawić auto, Jola jak coś może przyjść sama. Zaplanowałem naprawienie auta, oraz spotkanie z siostrą i szwagrem, którzy nie przepadają za moją kobietą, ona za nimi również. Moja kobieta podejrzewa że będzie tam też koleżanka siostry, która przyjeżdża z nią często do nas. Zapewne wypijemy kilka drinków. Dziewczyna się na mnie obraziła. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogmatwane z poplatanym. Zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiowa
A swoją dziewczynę zaprosiłeś na to spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje, ale co zrobić? stwierdziła, ze nie musiałem przy znajomych jej powiadamiać o planach, a mogłem wcześniej ją uprzedzić. Jesteśmy ze sobą 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie zaprosiłem, bo siostra jej nie lubi, a ona nie lubi mojej siostry. Wiem, to dziwnie brzmi, ale jesteśmy dorośli, chcę naprawić auto ze szwagrem, a później z nimi posiedzieć. Przecież może pójść w tym czasie na drinka do znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiowa
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie za to się obraziła, bo zapytała w czym ona będzie przeszkadzać, gdy ja będę naprawiał. Nie mogę mieć nawet jednego dnia wolnego bez niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiowa
:D padłam...ciekawe którą z nich na ślub zaprosisz?????:D sory ale dla mnie dziecinada. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji...i jeszcze siostra przywożąca swoją koleżankę...weź siebie poczytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 28 lat, ona jest młodsza. Ale czy to ważne? Czy to normalne, że tak się wkurza i denerwuje o tak mało istotne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj, że szczerość w związku jest bardzo ważna i to niezależnie od tego ile macie lat i jak często się spotykacie. Trzeba ją było uprzedzić jakie masz plany i zapytać co ona na to. Wtedy nie byłoby problemu i nie uraziłbyś swojej miłości, a przecież na pewno tego nie chciałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiowa
Możesz, oczywiście:) jednak z tego opisu wynika jakby komuś zależało abyś zmienił dziewczynę, a ty biedak masz dylemat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiowa
Akurat o to też bym się wkurzyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli mimo, że one się nie lubią mam rezygnować z planów i iść do niej? Widuje się z nią codziennie po pracy, całe wieczory jesteśmy razem, a tu raz taka sytuacja, że chcę wieczorem naprawić auto ze szwagrem. Pewnie później wypijemy kilka drinków. To naprawdę problem jeśli ona w tym czasie posiedzi z kimś innym, a ja z kimś innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurzyła się o to, że przy znajomych powiedziałem, że mam inne plany na jutro i mnie nie będzie ona pewnie przyjdzie sama. Za te słowa się obraziła, bo jak stwierdziła mogłem ją uprzedzić wcześniej, a nie przy znajomych informuję że mam inne plany na jutro, czy ja się muszę z każdego kroku jej tłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiowa
Jeśli twoja siostra bezczelnie przywozi koleżankę to tak, to jest problem. Ciekawe jakby ona drinkowała z bratem, bratową i uwaga...jego kolegą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobietą i uważam, że nie był to powód do obrażania się. Tym bardziej,że jestem w podobnej sytuacji do Twojej kobiety, też się nie "od zawsze" z siostrą mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona nie przyjeżdża do mnie ta koleżanka, a przyjeżdża z siostrą, ja wciąż mieszkam z rodzicami, a tą koleżankę znam od małego, przecież nie zabronię siostrze przywozić koleżanki ze sobą do swojego domu rodzinnego. Zresztą szwagier ma mi pomóc z autem. To co ma ich później wygonić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiowa
:D a ja myślałam....ok mniejsza, mogłeś pominąć wzmiankę o tym że ona przyjdzie sama ew. To zabrzmiało jakbyś wolał aby poszła do nich, byle tylko nie być u ciebie. Wyjaśnij jej i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o to mi chodzi, żeby nie była ze mną, ale wiem, że ona pójdzie sama jak zechce, tylko wkurzyła się, że przy znajomych jej powiedziałem o swoich planach na jutro wieczór. Przecież nie wygonie tej dziewczyny jeśli przyjedzie jutro, a nie wiem czy będzie, pewnie posiedzimy razem, wypijemy coś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta twoja dziewczyna ma isc do znajomych na drinka i nie przeszkadza ci, ze tam akurat moze byc jakis nowy kolega? skoro masz jej dosc, do tego ulegasz manipulacjom siostryi zgadzasz na jej intrygi (zaproszenie kolezanki) to po chuk zawracacie sobie glowy 2 lata to nie jest jakis dlugi czas, zawsze mozesz zaczac cos nowszego i lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona też tak stwierdziła: że powiedziałem to tak jakbym miał ją w d*pie bo znajoma się dziwie popatrzyła gdy to powiedziałem, jakby auto było ważniejsze od niej. I że mogłem tego nie mówić. Uważasz że tak mogła pomyśleć, że mam ją gdzieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy ktoś już to napisał, bo nie chce mi się czytać wszystkich odpowiedzi ale wynika z tego, że ona nie jest Ciebie pewna a dziewczynę uważa za zagrożenie. Może myśli że będzie Cię zaczepiać, adorować, albo co gorsza odwrotnie, no i jest zła bo Ty nie zachowałeś się dżentelmeńsko jej zdaniem i nie powiedziałeś - wiesz Kochanie, nie pójdę tam, wolę zostać z Tobą.. :O Zazdrosna jest i niepewna swojej pozycji u Twego boku. Tak to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra jej nie lubi, to co mam zrobić? ona za siostra też nie przepada. Jakie intrygi? Siostra nic nie robi, przecież nie zabronie jej przywozić koleżanki. Czemu myślisz, ze mam swojej kobiety dosyć? bo jeden wieczór chce spędzić z siostra i szwagrem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To co zrobić? przepraszać?? Czy zrezygnować z tego wieczoru i zostać z nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiowa
Uważam że tak pomyślała że nie jest najważniejsza no i oczywiście jest zazdrosna...tyle. Pogadaj z nią bo jak będziecie teraz licytować kto ile wytrzyma to dupa z tego będzie serio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, powinieneś iść, w końcu zepsutym autem nie pojeździsz daleko ale weź z nią porozmawiaj, powiedz jej, że nie zdążyłeś wcześniej jej powiedzieć, że idziesz naprawiać auto no i tak wyszło, skąd miałeś wiedzieć, że spotkacie znajomych i Was zaproszą , a z drugiej strony może zapewnij ją "jakoś" ;) o swoich uczuciach, niech się nie stresuje, bo ją zazdrość zje i zaczniecie się kłócić aż się rozejdziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie męczy Cię, że Wy już jak stare małżeństwo ciągle razem i nie masz chwili bez niej dla siebie oprócz pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest zła za to, że nie zaprosiłem jej, a znowu będzie koleżanka, 2 tyg temu pokłóciliśmy się, a ta koleżanka przyjechała z siostrą no i siedzieliśmy razem, wiem że jej się podobam, widać to. Ale nie będę jej wyganiać. Moja dziewczyna stwierdziła, że zachowuje się jak niedojrzały d*pek i wolę ich towarzystwo od niej i jeśli to się będzie powtarzać rozstaniemy się, bo ma dosyć takich dziecięcych zachowań. Odpisałem jej, że ja mam dosyć jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okropnie sie zachowujesz. Rozkapryszony gowniarz! Oczywiscie ze miala prawo sie glupio poczuc. Trzeba bylo wczesniej ustalic gdzie spedzacie weekend. Poza tym to zupelnie naturalne ze jest zazdrosna. Kocha cie i jest jej przykro zespedzisz weekend z siostra jej facetem i kolezanka ktorej sie podobasz. Jak dwie parki normalnie. Czy ty aby nie masz ochoty na flirt z ta panna? Bo cos mi sie wydaje ze tak. Boze dziekuje ci za mojego cudownego, opiekunczego i wspanialego mezczyzne jak wkolo pelno takich gnojow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam daj jej spokoj. Ma jeszcze czas dziewczyna zeby sobie kogos wartosciowego znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×