Czy samotna 25 łatka ma jeszcze szansę na. miłość?

Mężczyźni za bardzo się mną nie interesowali i nie interesują...a jak już to palanci z mózgiem orangutana i toną nadwagi...

Ja własnie w wieku 25 lat poznałam fantastycznego faceta

Bo nie nadajesz się tylko do życia ale raczej do rozrywki, taka twoja rola.

Jestem normalna dziewczyną, nie wiem czemu ktoś może twierdzić że nadaje się tylko do jednego...

a jestes dziewica?

Nie wymagam wiele chciałabym poznać zwykłego dobrego,mądrego faceta, który potrafi odwajemnic uczucia. Czy to tak wiele?

W obecnych czasach niestety tak.

Co ma do tego dziewictwo tak samo było Kiedy ja byłam i kiedy już nie. Widzę jak moje znajome mają powodzenie spotykają się z facetami, randkuja. Mnie nikt nigdzie nie zaprasza nie podrywa. Czuję się jak śmieć.

Wizualnie jak się prezentujesz bo to istotne na początku ?

Raczej normalna bez nadwagi proporcjonalna z twarzy raczej brzydka ale zawsze dobrze zrobiona. Wykształcona z w miarę możliwa pracą gdzie poznaje wiele ludzi.

Czyli mamy jeden z powodów braku zainteresowania. Brak wyglądu to utrata 50% możliwości zainteresowania swoją osobą. Czyli musisz nadrabiać innymi walorami jak urok osobisty, inteligencja, sposób bycia i postrzegania świata. Problem w tym, że to tak szybko się nie uzewnętrznia jak wygląd.

Czyli jeśli mam podobno bardzo zgrabny tyłek, niezłe cycki ogólnie fajną figurę a niezbyt ładną buzię to nie znajdę nikogo?Mimo, że jestem wesoła rozgadana, lubię otaczać się ludźmi, mam sporo pasji. Czyli co najlepiej iść na operacje plastyczną bo faceci to pustaki lecące tylko na wygląd?

znajdziesz nie musisz jako miss wygladac :)

przestań szukać a sama się znajdzie...

Absolutnie, jestem tego pewny że znajdziesz tylko pole zainteresowanych twoją osobą ci się zawęża. Bardzo fajnie że jesteś miła, rozgadana i masz pasje ale to odkrywasz później.

Do tej pory uważałam że sama się znajdzie ale mam już 25 lat i jakoś cisza. A tak bardzo chcę być z kimś blisko :-( są chwile gdy zaczynam ryczec w poduszkę. W moim wieku ciężko o kogoś wolnego.

Widać jeszcze nie jest tak źle skoro wybrzydzasz :)

Może na kogoś trafisz bo ludzi samotnych mijasz na ulicy całą masę. Rady ci nie dam bo sam idę przez życie solo ale ktoś z tu obecnych może coś poradzi.

Nie wybrzydzam. Po prostu jak się trafi raz na rok ktoś z pogranicza upośledzenia plus raz na jakiś czas idiota napisze coś na fb bo założyłam to badziewie. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Ja nie mam wymagan co do wyglądu, kasy też wystarczy by był zaradny, wykształcony też nie musi być wystarczy by miał mądrość życiową a tego żadne studia nie dadzą. Są gdzieś jeszcze tacy faceci?

Tak facec***atrza na wygląd i z każdym kolejnym poznanym mężczyzną coraz bardziej się w tym utwierdzam..mało tego Ty nie możesz być przeciętna żeb kogoś sobą zainteresować muszisz być piękna bo to faceci to pustaki sami nie wyglądają w ogóle a od kobiety wymagają żeby była jak z okładki :/ czas się z tym pogodzić bo taka jest prawda. Figurą nie nadrobisz bo twarz najważniejsza

A kobiety to co nie wymagaja foto-modeli do zwiazku? sami jestescie pustakami a mowicie, ze mezczyzni leca na modelki :P

najlepiej to zwalać wszystko na facetów jacy to oni są źli i pustaki. Może wiążcie się z kobietami jak tak nisko oceniacie wszystkich facetów.

Tym lepsze ciało tym twarz mniej ważniejsza.

Ale o jakim wy braku wyglądu pieprzycie ??? Dziewczyna pisze że jest zadbana ma ładna figurę odpicowana a facetów latwo na to oszukac i przyciągnąć.

absolutnie nie masz szans ,jesteś starą panną,w Twoim wieku to już nawet nie wypada chodzic w butach na obcasie czy w mini spódniczkach,powinnaś przygarnąć gromadkę kotów,zmienic garderobę na bardziej "dojrzałą" -wiesz jakieś babcine sandały,workowate spódnice etc. No i niestety ...trzeba powoli szukac miejsca na komunalnym ,bo w dzisiejszych czasach coraz trudniej o dobrą miejscówkę :(

Dzisiaj znowu popadam w melancholie. Czemu nikt mnie nie chce? :-(

tak ze swojego otoczenia widzę, że większość 19-letnich dziewczyn z kimś chodzi itp., a dziewczyny w moim wieku to już się zaręczają itp. , niestety nie jest to dla nas dobra wiadomość - coraz mniej fajnych partnerów :-( - gdzie oni do cholery tak się śpieszą z tymi związkami ? ja powoli odnoszę wrażenie, że się obudziłem z ręką w nocniku.

Tez mam takie wrażenie a ci co zostali to albo nie do życia albo oczekiwania z kosmosu.