Czy to możliwe żeby facet nie miał przez miesiąc czasu na spotkanie ?

jak ktos sie podoba to sie stara

Autorko, tylko ty jesteś zainteresowana spotkaniem z tym panem, lecisz na niego, więc sobie projektujesz, że on bardzo chce, a nie ma czasu się spotkać. W rzeczywistości facet jak chce, to nawet pracując całymi dniami znajdzie czas na spotkanie i ze środka oceanu zadzwoni ;)

nie on jeden na swiecie

moze ma kogos .

to nie jest facet dla ciebie.

Oj...trochę żółć przez was przemawia :P Nie znacie sytuacji :P Gdyby chłopak miał ją tak totalnie w du/pie to by się nie wypytywał o nią, nie zgadzał by sie na spotkanie tylko grzecznie by skłamał, że np. ma kogoś, że jest gejem itd. :P Facet mógłby wymyślić na poczekaniu, że poznał kogoś a mimo to nie odwołuje spotkania. Nie wszystko jest czarne albo białe ale kafeterianki wiedzą najlepiej jak zwykle :D

zobaczymy

Nie siedzicie w głowie tego faceta wiec już nie bawcie się w takie guru :P Zobaczymy czy autorka jeszcze potem się odezwie i czy faktycznie odwoła spotkanie, czy napisze jaka była reakcja faceta... Poki co można sobie jedynie gdybać :P

olej go

autorko...ale nawet jeżeli facet faktycznie jest Tobą zainteresowany to zastanów się czy chciałabyś być w takim związku, w którym facet miałby dla Ciebie czas raz na miesiąc ?

po kilkunastu czy kilkudziesięciu godzinach dyżuru człowiek najpierw idzie spać a nie latać po mieście bo jaśnie pani chce! Autorka to zwykła przeciętniara i chce lekarza bo ma kasę a przeciętnego faceta olewa. Jak facet ma dobrze zarabiać to będzie mieć czas dla was. Chcesz mieć faceta przy sobie to zwiąż się z bezdomnym bezrobotnym!

żołnierzowi porwanemu przez Al Kaidę i trzymanemu przez miesiąc w lochach torturowanemu też będziesz robiła jazdę bo nie zadzwonił? Jedne prace jak np. lekarz wymagają większego nakładu pracy. Inne prace np w fabryce mają normowany czas pracy np. od 8 do 16 i koniec. Tobie nie chodzi o mężczyznę tylko o jego pieniądze jednocześnie chciałabyś by był na każde twoje skinienie. to nie związek tylko twoje pasożytnictwo!

"Oj...trochę żółć przez was przemawia jezyk.gif Nie znacie sytuacji jezyk.gif Gdyby chłopak miał ją tak totalnie w du/pie to by się nie wypytywał o nią, nie zgadzał by sie na spotkanie tylko grzecznie by skłamał, że np. ma kogoś, że jest gejem itd. " X Wtedy zniechęcilby do siebie inne laski. Nie wiem, gdzie ty widzisz żółć. Raczej współczucie dla dziewczyny, która desperacko biega za facetem, który - mówiąc oględnie - nie jest zainteresowany. Mówiąc brutalnie - ma ją w czterech literach.

Co znaczy odwolac propozycje ? Napisze " odwoluje zaproszenie" jak jakas malolata.. xxx Moim zdaniem to dobry pomysł. Niech postawi faceta pod murem. Albo w tą albo w tamtą. Niech się facet zdecyduje czego chce a nie trzyma dziewczynę w niepewności.

moze sie w koncu doczekasz.

jakby mu zalezalo to by znalazl czas.

Raczej by musiał pracować całymi dniami tygodniami żeby się nie mógł spotkać to jest raz a dwa że wątpię jak by mu zależało to by się nie miał czasu spotkać to tylko jest po prostu czysta ściema więc musisz się brać do pracy i walczyć o niego inaczej stracisz kumpla czy chłopaka

Wtedy zniechęcilby do siebie inne laski. Nie wiem, gdzie ty widzisz żółć. Raczej współczucie dla dziewczyny, która desperacko biega za facetem, który - mówiąc oględnie - nie jest zainteresowany. Mówiąc brutalnie - ma ją w czterech literach. x No może ma ją w du/pie ale tak naprawdę żadna z was nie siedzi w głowie tego faceta i wydaje mi się, że gdyby chciał ją spławić to przez miesiąc zdążył by coś wymyślić, żeby dała mu spokój ...nie wiem np. chociażby, że nie ma ochoty na związki itd. ..A on jednak cały czas nie odwołuje tego spotkania...cholera wie co kolesiowi po głowie chodzi

Raczej współczucie dla dziewczyny, która desperacko biega za facetem, który - mówiąc oględnie - nie jest zainteresowany. X Wiesz ile razy my mężczyźni jesteśmy spławiani bardzo nieładnie? miliony razy i nikt się nad nami nie rozczula! Jak facet nie jest zainteresowany to trudno i żyje się dalej a nie jakieś głupawe tematy są tworzone. Autorka myśli, że jak kobieta zagada to facet nie ma prawa odmówić! Wmówiła sobie coś a teraz marudzi!

zresztą, która z was tutaj ma chłopaka/narzeczonego lekarza ? Może faktycznie jest to na tyle wyczerpująca praca a facet dopiero zaczyna karierę i nie chce tego zaprzepaścić przez romasik... ja nie wykluczam sytuacji, że facet faktycznie może nie mieć czasu a nie, że nie chce.

bez przesady

"__sandruhhna___ dziś zresztą, która z was tutaj ma chłopaka/narzeczonego lekarza ? Może faktycznie jest to na tyle wyczerpująca praca a facet dopiero zaczyna karierę i nie chce tego zaprzepaścić przez romasik... ja nie wykluczam sytuacji, że facet faktycznie może nie mieć czasu a nie, że nie chce. " X Nie każda wywala na forum swoje życie osobiste :) Denerwujesz się, jakby sprawa dotyczyła ciebie. Jeśli facet przekłada spotkanie przez miesiąc to zdrowo myśląca kobieta wie, co to znaczy. Może po prostu panna startuje do faceta z wyższej ligi, a on chce jakąś ze swojej?

Może po prostu panna startuje do faceta z wyższej ligi, a on chce jakąś ze swojej? x a skąd wiesz z jakiej ligi jest autorka :P ? Była w ogóle mowa gdzieś kim jest bo może przeoczyłam ? Nie nie denerwuje się, tylko zdaje sobie sprawę, że lekarz to najbardziej odpowiedzialny, wyczerpujący i wymagający zawód. Dlatego się pytam czy któraś ma tutaj faceta lekarza bo byłoby jasne jak wygląda życie towarzyskie takowych.

Ja bym szukala przyczyny w czyms innym. Tez znalam pewnego faceta ktory odwlekal spotkanie tygodniami.Jak sie pozniej okazalo byl w zwiazku i nie latwo bylo cos wymyslec i sie wyrwac. Wiec jesli teraz ktos wykreca sie od spotkania oznacza tylko jedno.Zajety! Innej przyczyny nie ma

Jeśli facet przekłada spotkanie przez miesiąc to zdrowo myśląca kobieta wie, co to znaczy. x Facet facetowi nie równy...jak ktoś jest na bezrobociu, pracuje na taśmie, za ladą, na magazynie w normowanym czasie pracy lub przerzuca gruz to i może mieć 24/24 czasu dla dziewczyny...ale lekarz ? To dość wyczerpująca praca, widzę po kumplu i on dziewczyny nie ma właśnie przez ilość roboty.

"a skąd wiesz z jakiej ligi jest autorka jezyk.gif ? Była w ogóle mowa gdzieś kim jest bo może przeoczyłam ? Nie nie denerwuje się, tylko zdaje sobie sprawę, że lekarz to najbardziej odpowiedzialny, wyczerpujący i wymagający zawód. Dlatego się pytam czy któraś ma tutaj faceta lekarza bo byłoby jasne jak wygląda życie towarzyskie takowych. " X Najbardziej wyczerpujący? No tak, bo górnicy i robotnicy to labę mają. Zawód lekarza wcale nie jest wyczerpujący. Mam masę lekarzy w rodzinie i nikt z nich nie jest wyczerpany.

Jeśli facet przekłada spotkanie przez miesiąc to zdrowo myśląca kobieta wie, co to znaczy. x życie towarzyskie lekarza raczej się różni od życia towarzyskiego waszych facetów układających towar na pułkach w sklepach :P Po 26 godzinnym dyżurze człowiek bywa wykończony do granic możliwości. Głupie baby chcą facetów zaradnych z kasą a jednocześnie by tacy byli na każde skinienie jaśnie panny. To tak nie działa.

Tutaj autorka. No okej, zdaje sobie sprawę, że facet może nie jest zainteresowany (bądź może w ogóle nigdy nie był). Napisałam do niego wiadomość z prośbą o szczerość czy naprawdę chce się spotkać, że ja nie chce spotykać się z kimś kto robiłby to na siłę i że to nie ma sensu jeśli naprawdę tak jest i że ja to zrozumiem. Nie oczekujcie na szybką relację bo on odpisuje na maila średnio po 3 dniach :P Jeżeli nic tu nie napiszę od tego momentu znaczy, że wszystko jednak fajnie się z nim potoczyło i nie ma co dalej pisać o życiu osobistym na forum :) jeżeli on faktycznie nie chce tego spotkania nie omieszkam was o tym poinformować i przestrzec resztę koleżanek, że wychodzenie jako pierwsza z inicjatywą do faceta to kiepski pomysł :P

ja tez znam kilku lekarzy i nie sa tacy bardzo zajeci.

a on do ciebie pisze ,czy tylko ty do niego?