Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirrrusia

Matka tesciowej uderzyla moje dziecko

Polecane posty

Gość mirrrusia

Witam. Dwa dni temu przyszla do nas matka mojej tesciowej- 90 lat (w sumie codziennie przychodzi, bo mieszka na pietrze domu, a my z tesciowa na parterze). Mam dwulatka, ktory chyba teraz przechodzi okres buntu. Potrafi kopnac, uszczypnac, pluc, itd. Nie pozwalam mu na takie zachowanie. Stanowczo zwracam uwage za kazdym razem, czasem dostanie w tylek klapsa, gdy przegnie. Oczywiscie tym razem rowniez kopnal swoja prababcie. Nie za mocno, ale i nie lekko. Wtedy ona mu przylala klapsa. Nawet nie zdarzylam zareagowac. Maz wzial dziecko do pokoju, a ja sie wkurzylam. Powiedzialam, ze nie ma prawa bic mojego dziecka, a jak widzi, ze zle robi, to ma mi albo mezowi powiedziec, a my bedziemy wiedziec, czy i jak je ukarac. I ze nie pozwole, by kazdy, kto chce, bil moje dziecko, bo od wychowania jestem ja. Tesciowa nic nie powiedziala, jej matka zreszta tez. Myslala, ze nie zwroce jej uwagi, ale sie przeliczyla. Przychodzi do nas codziennie. Skoro nie podoba jej sie, jak wychowuje dziecko, to moze nie przychodzic. Uwazam, ze to szczyt bezczelnosci, by u kogos bic jego dziecko. Aha, dodam, bo pewnie zaraz sie poleje fala krytyki, ze mieszkam z tesciowa na parterze i to jej dom, nie jej matki. Jak Wy byscie sie zachowaly, gdybyscie byly w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzialabym tak samo jak ty. Matka tesciowej nie powinna dawac dziecku klapsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrusia
No wlasnie. A ona przychodzi codziennie i chce wychowywac moje dziecko. Przeliczyla sie. Myslala, ze sie nie odezwe, bo akurat przyjechala do nas jej wnuczka (mojego meza siostra cioteczna, rownolatka). Babcia chciala pokazac przy niej nie wiadomo co, ale jej nie wyszlo, bo nie spodziewala sie mojej ostrej reakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zal mi twojego dziecka :( ze ma takich rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahha normalnie bo ci zyłka peknie ,opisałas to jakby jakas kobieta obca szła ulica u dała klapsa twojemu dziecku.Chyba nie lubisz tesciowej bo wyrazasz sie o niej raczej zimno ,oficjalnie , wkoncu to babcia twojego wnuka i matka twojego meza toz rodzina .Ja rozumiem wzburzenie ,ale ona mu nie wlała tylko dałą klapsa i to w momencie jak zrobił cos złego , jak by miał ciebie wołac i ci tłumaczyc dlaczego a co sie stało to 2 latek by juz zapomniał i zajał by sie czym innym .I ty jak bys mu dałą klapsa to on nawet by nie wiedział za co .Fakt twoje dziecko ale mam wrazenie ze ta niechexc do tesciowej taka złosc cie dopadła przecize to moje dziecko nie twoje !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez to nie teściowa uderzyła dziecko,a jej matka,czyli prababka dziecka... :O czytajcie trochę ,a nie tylko literki składacie :O co nie zmienia faktu,że tez bym sie oburzyła,gdyby ktokolwiek uderzył moje dziecko! nawet jesli źle sie zachowało,od tego jest matka,żeby skarcić,a nie jakieś babsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrusia
Czytajcie dokladnie. To matka tesciowej dala dziecku klapsa! Tesciowa jest ok i raczej sie dogadujemy. To jej matka przychodzi i ustawia moje dziecko. Chyba kazda matka na moim miejscu by sie wkurzyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o w morde zatluklabym babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś dziwnie przegapiłyście fakt, że dziecko kopnęło staruszkę... Ach, ale przecież przechodzi bunt dwulatka, to wszystko wyjaśnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrusia
gosciu z 15:46- poza tym ona dala dziecku klapsa (dosc mocnego, widac bylo, ze chciala, by go zabolalo) przy mnie i mezu! Nie musiala nas wolac, bo my przy tym bylismy, wiec dziecko by nie zapomnialo, gdybym go skarcila. Od razu zareagowalismy, ale zanim do nich doszlam to ona mu przylala. Nie czytasz dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mnie kopnął, to też bym mu oddała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest i dobra strona tego klapsa od prababci, moze juz nie bedzie tak chetnie kopal ludzi jak zobaczyl, ze nie jest bezkarny a mama nie zawsze obroni. Jakby nie bylo zostal ukarany a oto wlasnie chodzi, szczerze to nawet lepiej, ze od osoby ktora skrzywdzil a nie od matki, ktorej akurat nic nie zrobil. Mam tylko nadzieje, ze babka nie przylala mu zbyt mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrusia
Wiele dzieci tak sie zachowuje. Co nie oznacza, ze trzeba na to pozwalac. I ja nie pozwalam. I sama nieraz dam dziecku klapsa. Ale wszyscy wkolo tego robic nie beda. Wcale nie przegapilam faktu, ze ja kopnal. Maz zaczal synka strofowac i zabral go, ja tez uwage zwrocilam. Ale gdy zobaczylam, ze przylala mu prababcia to mna zatrzeslo. Zreszta, nie musi codziennie przychodzic i dziecka ustawiac. Maly tez juz ma dosc tego ciaglego krzyczenia i napominania go przez prababke. Do niej na gore nie idzie, a ona codziennie przychodzi i chce rzadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrusia
To, ze oddalabys obcemu dziecku (nawet gdyby Ci cos zrobilo) nie oznacza, ze zadna matka by nie zareagowala. Raczej wiekszosc matek by w takim wypadku dziecka bronila. Bo ktos obcy moze zwrocic uwage, moze nawet i pokrzyczec, gdyby dziecko przegielo (tak jak moje), ale bic nie ma prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne Twoje rozumowanie, dzieciak niech biega i napiernicza wszystkich w kolo ale tylko Ty mozesz je skarcic? Dobrze, ze mu wlala, moze sie nauczy dyscypliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jakby mnie kopał, też bym nie siedziałą jak ciele.Ja tam się nie cykam , jak mi jakiś obcy dzieciak cyrki w moim domu robi, a m amusia siedzie i nie potrafi zareagować, to też wyprowadzam , albo lapię za rękę.Skoro wychodzicie z tymi dziećmi do ludzi, wpuszczacie prababki to panujcie nad nimi, dla mnie 2 latek kopiący prabakę jest więszym problemem, niż to,ze prabaka mu przylała.Jak bachora, to licz się z tym,że jeszcze nei rad dostanie od kogoś za swoje zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrusia
Skarcic moze kazdy. Ale bic nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrusia
Ani ja nie bylam u niej, ani jej nie wpuszczam. Sama przychodzi, bo ma wejscie przez nasz korytarz, wiec jej nie zabronie. Chyba nie masz dzieci, ze piszesz o nich per bachory. A skoro nie masz, to nie masz pojecia, jak bys sie zachowala jako matka. A kazda matka bedzie bronic dziecka, chocby bylo njagorsze. I nie wmawiajcie mi, ze pozwalam na takie zachowanie dwulatka, bo nie pozwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie zgodzę Moje tez miały bunty ale nie kopaly ani nie pluły dzieci się wychowuje, nawet przy buncie a nie tłumaczy zachowania buntem Może zrobiła to bo widzi że nie reaguje Ona ma w końcu 90lat naucz bachora szacunku Dziecko przy buncie okazuje agresję. ...brak komentarza. Jak wy go wychowujecie ze taki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno, nie mieszkasz tez u siebie :-) trzeba nie pasożytowac tylko iść na swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrusia
Poza tym, u siebie w domu mozesz sobie wyprowadzac dzieci za reke, mi nic do tego. Ale babcia nie byla u siebie. A ja owszem, wiec mialam rowniez prawo powiedziec, co uwazalam za sluszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dziecko, ale nie o tym temat ale są też i bachory, to własnie takie rozpuszczona , które kopią , plują, szczypią.Napisałąm sedo sprawy, matka zawsze będzie bronić, slepo i bez powodu, tylko dlatego,ż ejest matką, ale madra matka umie jeszcze przy okazji wychować,Skoro kopie tą prababkę, to się tym zainteresuj, anie w lament wpdasz,ze dostał, jak się jnie ogarnie jeszcze nei raz dostanie, bo wiesz,ż ekażdy hołduje zasadnie braku wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co miałą zrobić babcia w wieku lat 90 z czasów kiedy jeszcze nikt o takicm jak obecnie braku wychowania nie słyszał?Miałą tłumaczyć, prosić, błągać, zareagowałą jak umiała, ale i tak to lepsze wyjście niz wasza piernośc, piszesz jakby to kopanie działo sie z prędkością swiatła, a ty nie potrafiłaś tego wychwycić.wiem, jak kopie 2 latek i spokojnie masz czas na reackję, obbserwuj dziecko, reaguj, a nie mje pretensji,że w końcu babcia nie wytrzymałą.Mieszkasz u nich, wieć ty jesteś u niej, nie ona u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczyt bezczelności, że dała mu klapsa bo ją kopnął?! dobrze, że nie powiedziałaś: synku nie kop prababci bo się spocisz :O szczyt bezczelności to twoje rozwydrzone i niewychowane dziecko! Dobrze, że mu dała klapsa, skoro nic do niego nie trafia! Zal to ciebie, że jesteś tak idiotycznie zapatrzona w swoje dziecko i bezstresowe wychowanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jesteś od wychowywania ... to wychowuj a nie hoduj jak prosiaka . Brawo prababcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrusia
Twoje nie musialo okazywac, moje okazuje. Dzieci sa rozne. I z tego powodu pewnie masz satysfakcje, ze lepiej wychowujesz dziecko? Nikt nie ma zlotego srodka. A ja setny raz nie bede pisac, ze za kazdym razem reaguje i dziecko karce albo tlumacze. Nie u siebie? Maz jest wlascicielem domu. Zreszta, nie musze sie tlumaczyc. W kazdym badz razem bardziej u siebie niz babcia. Ona mieszka na gorze, a ja do niej sie nie wtracam. I na to wszystko sa akty notarialne. Wiec nie piszcie glupot, ze nie u siebie, bo nie macie racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie mieszkasz u matki teściowej tylko u teściowej - i to jest twoim argument przemawiający za czym > jaby prababcia przyszła do ciebie a dziecko ją kopało to siedizałabyś cicho bo synek kopie u siebie ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miala 90 letnia kobieta stac spokojnie i pozwalac sie bic?Uwazasz ze babcie czy prababcie mozna tak traktowac (widac ze sie nie znosicie)?Czy chcesz zeby w wieku 15 lat mowilo do babci jak np zwroci mu uwage, "nie slucham twojego p********ia, stara k..., powinnas juz dawno wykitowac i nie zajmowac miejsca na tym, swiecie".Bo do tego prowadzi brak szacunku.Najwidoczniej zalezy ci aby dziecko szanowalo tylko tych ktorych ty sama szanujesz.Zapewne po calym zdarzeniu kupilas malemu cos na pocieszenie za to ze takie nieszczescie go spotkalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tak, oczywiście twoje dziecko może skopać biuciorami 90-letnią prababcie, ale ona broń Boże nie może mu dać za to klapsa :O Idz kobieto walnij sobie baranka z rozpędu w ścianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
programy antyprzemocowe... :O kocham ,nie biję...:O moja mama mocno mnie kocha... :O Ile jeszcze takich haseł,uświadamiania i nagłaśniania,że przemoc,tak,tak-klaps to tez przemoc,to niewłaściwa droga w wychowaniu dzieci? Przeciez można skarcic dziecko,nie bijąc go! a ta co tak najwięcej krzyczy o bachorach-ty to nawet w słowach jestes agresywna i to twoim dzieciom nalezy współczuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×