Matka tesciowej uderzyla moje dziecko

Twój mąz jest właścicielem domu? a skąd ma ten dom, skoro mieszka w nim wielopokoleniowa rodzina??:D mówisz że nie zdążyłaś zareagować? no tak bo 90-letnia kobieta na pewno ma refleks prędkości światła. Pewnie pozwalasz dziecku wejsc sobie na głowe, a potem krzyczysz na innych jak chcą go wychować Myślisz ze prababcia wie co to bunt dwulatka?:D kiedys takich dyrdymałów nie było i dzieci były grzeczne. Wniosek? nie radzisz sobie z wychowaniem dziecka:-( przenieś się do Norwegii tam Ci pomogą:D

Ty dajesz dziecku KLAPSA, a prababcia go BIJE yhy :o

Ale i tak to mąż ma dom z całą rodziną na głowie. Autorka nie ma nic****ewnie jak się zaczną problemy między nim a autorką to zostanie z niczym. A nie, z niewychowanym dzieckiem.

Widac autorko, ze nie lubisz prababci i dlatego tak Cie to zdenerwowalo, ciekawe co bys zrobila jakby synek kopnal Twoja matke a ta by mu dala klapsa? Za duzo Was tam i Ty dobrze o tym wiesz..... w ogole czuje, ze nie do konca piszesz nam tu prawde :) cos mi sie wydaje, ze synek dobrze wie, ze prababcia jest "be" bo ktos go tego nauczyl. Wspolczuje kobiecinie przezywac na starosc taki horror. Cos tam jest u Was nie tak z relacjami miedzyludzkimi.

Ale wy p******e jestescie. doszukujecie sie nie wiadomo czego. i te wasze gdybanie: pewnie jestes patologia, pewnie bieda, pewnie relacje zle... no to, bo tylko patologia ma takie problemy. ja nie jestem zadna patologia, z dosc zamoznej rodziny, a tez moja mama miala podobny problem, ale ze swoja tesciowa. nieprawda, ze w domach wielopokoleniowych mieszkaja tylko biedni i zacofani ludzie. same pewnie macie domy po rodzicach, czy dziadkach, ale drugiego bedziecie opluwac, bo przeciez wam wolno. glupie, p******e mamuski z kafe, co mysla, ze tylko one prawidlowo dzieci wychowuja...hahaha.

mirrrusia wczoraj Ostani post do goscia z 22:05, pracownikasocjalnego. Ty sie nie oburzaj tym, ze matka daje dziecku klapsa, ty sie oburzaj tym, ze ponad polowa obcych kobiet na tym forum oddalaby dwulatkowi, w sumie obcemu dziecku. I jeszcze jakie epitety padaja- a to chyba rowniez o przemoc zahacza, nie? Psychiczna? Tak to sie nazywa? Chcialy kobitki moje braki w wychowywaniu dziecka wytknac, ale przy okazji same siebie przedstawily w niezbyt korzystnym swietle... xxx przykro mi ale nie będę udawać, że bicie dzieci to normalne zachowanie jedni wychowują inni biją i taka jest prawda- poza tym dzieci obserwuja zachowania doroslych - dziecko jest agresywne, gdy wokół niego dorośli zachowują się agresywnie0 rodzice biją, dziecko bije i prababcia bije nic tylko przekaz pokoleniowy... ,, Tasmanska wczoraj No ZBRODNIA NIESLYCHANA!! Dziecko dostało klapsa od starszrj kobiety za kopanie prababci i tozto niebywały skandal, sensacja XXi wieku / Bylabym wyjątkowo zaskoczona gdyby taka akcja smarkacza nie skonczyla się lepem na zad Tasmanska wczoraj Klaps właśnie jest po to aby ZABOLAŁ i ma boleć!! Taka jego funcja. Doopsko ma nieprzyjemnie zaszczycać, po to daje soe klapsa żeby dziecko kojarzylo swój czyn z czymś wyjątkowo nieprzyjemnym . Bardzo dobrze ,ze ten klaps w tylek zabolał, czyli prawidłowo wymierzony tak jak trzeba a nie żadne mizianie po doppci gowniarza który za kopanie staruszki się zabiera " xxx właśnie o to chodzi, że jest do zbrodnia niesłychana... robienie z klapsów standardowej metody wychowawczej pokazuje w jak bardzo dysfunkcyjnej rodziny pochodzisz...a to że przekazujesz je dalej sprawia, że twoje dzieci wyrastają w takiej samej patologii, jak ty wyrastałaś i co gorsza mogą przekazać ją dalej strasznie to smutne, że skazujesz swoje dzieci na takie same piekło, w jakim ty się wychowałaś... dla porownania-rozumiem, że pracodawca czy lekarz jak będzie ci tłumaczył coś i ty nie zrozumiesz to może podejść i strzelić ci w twarz? w końcu to też metoda na wytłumaczenie błędów...

Nie, klaps to nie "metoda na wytłumaczenie bledów" , tylko odpowiedz na agresje :P W tym konkretnym przypadku :) Zawsze bawi mnie standardowa opowiastka o tłumaczeniu dorosłym poprzez klapsy :D Nie znam dorosłych którzy sa agresywni i stosuja biciedo innych dorosych , pomimo wychowania z klapsami. Natomiast znam agresywnych dorosłych , którzy byli wychowani " bez przemocy " w kulcie swojej "zarąbistości" i tłumaczeń wszystkiego :D

pracowniksocjalny - ty się tam nie stresuj o moje dzieci. Nie posiadam takowych i masz jak w banku ,ze na ten piekielny swiat powite nie zostaną :D Nie wychowywałam się w patologii, przeciwnie .Moja rodzina była wzorcem ,bardzo poważana w społeczeństwie ,żadna dysfunkcyjną. NIE WIEM czy SWOIM dzieciom dawałabym klapsy , z góry zaznaczam czysto teoretycznie ,ze wolalabym odbiegać od tego ile się da, ale jakby kilkulatek mnie kopnął, moich rodzicow, babcie , czy kogokolwiek mysle ze reka matczyna bylaby sierczysta . To są moje domysły , choć autorka wykazala se tu skrajną hipokryzja. Dzieciak od niej dostaje po doopie ,wiec dla dziecka toz to jedna cholera czy owego klapsa zarobi od matki czy od prabaci. Uwazam ze taka reakcja staruszki była bardziej adekwatna do smarkacza zachowania , niż jakby to mama strzelila w zad. Biedna starsza Pani została skopana ,wiec skarcila prawnuka jak to się kiedy dzieci wychowywalo ,a nie cackalo się z buntami 2 lat,a 4 latla, 8 latka, 11 lata, 16 latka ,25 latka

Zwolenniczki tlumaczenia mnie rozpierdzielaja na lopatki. Skoro szczyl nie rozumie, ze kopanie jest zle, to jakim cudem ma byc wystarczajaco ogarniety zeby zrozumiec wasze denne tlumaczenia???? Wlasnie oddanie dzieciakowi jest najlepsza metoda w tym wieku. Nie mocno, ale zeby poczul, ze to co robi komus innemu nie jest przyjemne, i ze plazem mu to nie ujdzie. I wlasnie nie tylko rodzice powinni karac, bo szczerze to wlasnie zawsze matke najbardziej sie olewa, po prostu matka to rzadko kiedy autorytet. Stare, madre przyslowie mowi, ze do wychowania dziecka trzeba calej wioski. Bo jak wy nie nauczycie swoich potworow ze maja mnie nie dotykac to ja to zrobie, bo sobie nie zycze zeby mnie dotykano czy kopano. I gowno mnie obchodzi ile lat ma napastnik.

pracwniksocjalny mi pracodawca nie będzie miliard razy czegs w nieskonczonosc tlumaczyc, tylko wylece z roboty szybciej niż bys się mogla tego spodziewać. Dorosly człowiek w zyciu doroslymponosi o wiele bardziej dotkliwe i boleśniejsze konsekwencje ,niż klaps czy to w pracy, która bardzo latwo stracic, czy to prawie w oparciu na kodeks karny . Zachowasz się wyjątkowo głupio wtedy dostaniesz o wiele mocniejsze ciegi po kieszeni poprzez nalozony mandat, czy nawet idziesz za kraty gdy kogos pobijesz . Co do lekarza , m yslisz ze lekarza interesuje czy ty się chcesz leczyc czy nie? nie będziesz stosować się do jego rad i zaleceń to spadaj, zyj ,albo umieraj. Łaski bez. Nikogo nie interesują twoje fochy, jak nie słuchasz to mają cie w doopie, twój wybor, Jestes dorosla i sama odpowiadasz za siebie. Za dziecko odpowiada opiekun i to pod dorosłego dziecko jest podlegle w każdym aspekcie zycia do czasu pełnoletności

Autorka twierdzi ze w jej "modelu wychowania" wszystko jest na miejscu- nie zauważa ze sama dziecko nauczyła agresji, pokazała ze sie ja stosuje wiec ono siła rzeczy bedzie takie bo to WZÓR z domu jaki ma. To ze żyją na kupie to także ich wybór zatem zrzucanie braku wychowania jej syna na babcie tłumacząc tym ze one pozwalają i nie słuchają jej zaleceń jest dziecinne. Nie potrafi sobie poradzić z 2latkiem ot i cała historia. Oburzenie bo prababcia odpowiedziała agresja na agresje-nie widzi różnicy ze babcia sie broniła. Gdyby na głupia zaczepkę odpowiedziała klapsem to rozumiem wzburzenie ale nie na bicie. W sunie stwierdzam ze powinna go KOPNĄĆ równie silnie jak on ja-ja bym sie tak zachowała.

Straszne halo się stało :) Mnie raz dwuletnia córka przyłożyła z rozmachu w twarz ,tak zabolało, że odruchowo jej oddałam. Popatrzyła, zastanowiła się i widocznie zrozumiała , że to boli, bo nigdy więcej to się nie powtórzyło. Zawsze uczyłam szacunku do starszych i to w niej pozostało do dziś , do Babci ma szacunek jak do innych starszych . Jeszcze kilka lat i i Tobie spuści łomot. Dziecko powinno wiedzieć co dobre, a co złe, a babcia to w końcu mama Twojej Teściowej ,która wychowała Ci syna. To , że oddała widocznie ja zabolało i tez zrobiła to odruchowo, może widzi , że pozwalasz mu na wiele ?,

Może i prababka to wstrętna ropucha ale miała prawo oddać dziecku jeśli ją kopnęło. Siłą rzeczy nie wiem czy sama bym nie oddała. Na bank gdyby jakieś dziecko kopnęło mojego psa lub dziecko to bym mu nie tłumaczyła tylko w dupę

dajcie na luz. autorka juz dawno nie pisze, a wy sie jaracie tematem, ktory dawno uznala za zamkniety. przeciez wasze posty nic nowego do dyskusji nie wnosza, bo w koncu prawie wszystkie piszecie to samo. po co sie wiec powtarzac?

ale wy glupie jestescie. to nie jest zadne wyjscie. hipokryzja az kipi. jak wiele z was uczy dzieci, ze nie wolno oddawac, bic sie? jak wiele reaguje gniewem, gdy wasze dziecko probuje oddac koledze, ktory go szturchnal? zaraz madre mamuski wrzeszcza, ze nie wolno sie bic! a same p*****la, ze oddalyby dwuletniemu dziecku...masakra, to wy jestescie p*****lniete, bo unosicie sie tak, jakby syn autorki co najmniej powalil ta bacie i po niej skakal. ktos wyzej pisal, ze dziecko babke ''skopalo''. looo matko, skopalo, haha. z tego, co wyczytalam to ja raz kopnelo, a ona mu oddala duzo mocniej. ja i jedno i drugie bym opierdzielila od gory do dolu.

autorka sama z tych co daje synowi po doopie i takie ma meotdy wychowawcze oparte na klapsach, wiec po jaką cholerę na babke się rzuca, gdy uzyla TAKICH samych metod karnych jakie autorka stosuje do własnego syna? Możliwe ze prababcia wiedziała ze autorka aporbuje dawanie po doopie dziecku ,wiec wykorzystala ten fakt. Babcia tu nie jest winnna nic a nic . Co innego jakby autorka nie bila własnego dziecka i pierwszy raz synulek dostalby od babiny,ale ak da się wyczytać dziecko mocne klapsy również i od matki otrzymuje, wiec ZADEN szok ani żadna nowość dla dzieciaka

Ja swojego dziecka akurat nie uczę ze sie bić nie wolno-jak któreś je atakuje to ja juz dawno powiedziałam ze ma oddac-z całej siły! Jednak pierwsze bić nie moze.

Jak to czytam to nie wiem co myśleć. Większość tu chyba faktycznie zamiast czytać ze zrozumieniem składa literki. Autorka ZAUWAŻYŁA, że dzieciak kopnął prababkę i sama chciała mu wymierzyć tego je%^$#go klapsa a wyręczyła ją matka teściowej, która nomen omen przyłazi do JEJ domu i próbuje rządzić. Która z was mamuśki by się tak dała. Moje dziecko jak jest niegrzeczne też dostaje lanie ale od tego jestem JA a nie moi goście którzy mnie odwiedzają. Bez przesady. A wy tu się doszukujecie 2 i 3 dna że patologia, że mamuśka dziecka broni, że nie u siebie bo u teściowej. Kurde ze mną też mieszka teściowa przepisała mężowi dom w zamian za opiekę ale to nie znaczy, że ja mieszkam u niej. Płace za swoje rachunki piorę jej gotuje wożę do lekarzy ale od takich wrednych bab to można usłyszeć że to ja na łasce teściowej żyje...

Prababka jest bardziej u siebie niz ona tepa framugo.

rodzice są od wychowania a nie inne ciotki, autorka dobrze zrobiła, że zareagowała. wy jak jesteście takie ciumki to tego nie rozumiecie,

gość dziś ale wy glupie jestescie. to nie jest zadne wyjscie. hipokryzja az kipi. jak wiele z was uczy dzieci, ze nie wolno oddawac, bic sie? jak wiele reaguje gniewem, gdy wasze dziecko probuje oddac koledze, ktory go szturchnal? zaraz madre mamuski wrzeszcza, ze nie wolno sie bic! a same p*****la, ze oddalyby dwuletniemu dziecku...masakra, to wy jestescie p*****lniete, bo unosicie sie tak, jakby syn autorki co najmniej powalil ta bacie i po niej skakal. ktos wyzej pisal, ze dziecko babke ''skopalo''. looo matko, skopalo, haha. z tego, co wyczytalam to ja raz kopnelo, a ona mu oddala duzo mocniej. ja i jedno i drugie bym opierdzielila od gory do dolu. xxx Ja ucze dzieci , ze mozna ODDAWAC I TRZEBA sie bic jak cie zaczepiaja :P Atakowac nie, ale BRONIC SIE - jak najbardziej :D

Kurde ze mną też mieszka teściowa przepisała mężowi dom w zamian za opiekę ale to nie znaczy, że ja mieszkam u niej. Płace za swoje rachunki piorę jej gotuje wożę do lekarzy ale od takich wrednych bab to można usłyszeć że to ja na łasce teściowej żyje... xxx A jest inaczej ? :D Dostałas dom za free i jeszcze z laska wywiązujesz sie z umowy ? :D Umowa była opieka nad włascicielem domu, wiec co to za marudzenie ?:P A swoje rachunki to sie placi bez gadania :D

,, gość dziś Jak to czytam to nie wiem co myśleć. Większość tu chyba faktycznie zamiast czytać ze zrozumieniem składa literki. Autorka ZAUWAŻYŁA, że dzieciak kopnął prababkę i sama chciała mu wymierzyć tego je%^$#go klapsa a wyręczyła ją matka teściowej, która nomen omen przyłazi do JEJ domu i próbuje rządzić. Która z was mamuśki by się tak dała. Moje dziecko jak jest niegrzeczne też dostaje lanie ale od tego jestem JA a nie moi goście którzy mnie odwiedzają. Bez przesady. A wy tu się doszukujecie 2 i 3 dna że patologia, że mamuśka dziecka broni, że nie u siebie bo u teściowej. Kurde ze mną też mieszka teściowa przepisała mężowi dom w zamian za opiekę ale to nie znaczy, że ja mieszkam u niej. Płace za swoje rachunki piorę jej gotuje wożę do lekarzy ale od takich wrednych bab to można usłyszeć że to ja na łasce teściowej żyje... " xxx ty jestes od wychowywania, a nie od lania dzieci... a czy twój mąż jest do kochania czy do tłuczenia ciebie po pijanemu? no Tasmańska musze powiedzieć, że mnie wewnętrznie uspokoiłaś

jak ktos mieszka z tesciami i im pomaga, to wcale nie ma domu za free, jak to jakas pieprznieta baba napisala. dom jest za opieke, wiec gdy jest juz przepisany to wlascicielem jest ten, kto kroluje w akcie notarialnym. czy wam sie to podoba czy nie. grunt, by sie w miare dogadywac. autorka jest u siebie, a prababcia NIE jest, bo ma dom przepisany na pietrze, jest to osobne mieszkanie, wiec dol nie jest jej. na dole jest gosciem i jak probuje rzadzic i codziennie przychodzi, to wcale sie nie dziwie, ze autorka zareagowala, jak zareagowala. bardzo dobrze postapila.

Widze, ze watek ma sie calkiem dobrze. Nie wiedzialam, ze tyle emocji wywola. Ciagle sie klocicie o to, czy mialam racje, czy nie i czy dobrze wychowuje dziecko. Otoz nawet moi rodzice mnie poparli, gdy im o wszystkim opowiedzialam. Zdziwili sie, pytali, od kiedy to babcie bija wnuki. Nigdy nie uderzyli mojego dziecka. Zreszta, wiedza, ze im rowniez bym na to nie pozwolila. Poza tym to nie pierwszy raz, gdy dostaje synek od babc ze strony meza. Kiedys, u tesciowej w pokoju prababcia rowniez dala mu klapsa. Nie pamietam dokladnie za co, bo maly mial wtedi 1,5 roku, ale chyba za to, ze probowal sie wdrapac z kanapy na parapet. Nie widzialam tego, ale slyszalam, bo mylam akurat podloge w korytarzu. Synek zreszta pokazywal potem na pupe i wolal: baba bam! Nie zareagowalam, bo nie widzialam. Ale mysle, ze nieraz juz dostal klapsa od jednej czy od drugiej babci. Kiedys od tesciowej dostal scierka kuchenna po rekach, bo probowal odkrecic gaz. Teraz, gdy juz w koncu wyraznie zobaczylam, ze nieraz mu dadza klapsa (i nie tylko za to, ze on je kopnie) to musialam zareagowac. Juz od jakiegos czasu nastawialam sie na to, ze zwroce im uwage, ale nie bylo okazji. Do czasu.

Wiesz co Autorko ja na miejscu tych babć kazałabym Ci się z tym swoim rozwydrzonym, kopiącym bachorem wynosić. Won z dwora i kropka.

Wynosic? Ty naprawde myslisz, ze przyszlam z niczym i sie rzadze? Sluchaj, moja droga. Placimy z mezem swoje rachunki. Powiedz mi, co ma zrobic dwie babcie- jedna 70-letnia, a druga 90-letnia w dosc duzym domu? Gdzie sie go ogrzewa drzewem- to drzewo trzeba przywiezc ciagnikiem, porabac, potem nawiezc do kotlowni. Co maja zrobic dwie babcie bez prawa jazdy, gdzie do najblizszego marketu jedzie sie 22 km? Co zrobi prababcia, gdy zaslabnie (zdarza jej sie), a to moj maz za kazdym razem zawozi ja do szpitala? Co niedziela tez wozi je do kosciola. Co zrobia? Ty myslisz, ze tak siedzimy na piekne oczy? Caly dom i gospodarka jest na naszej glowie, wiec nie piernicz glupot. Co zrobi tesciowa, ktora choruje na cukrzyce i zacme? Zajmiesz sie nimi Ty? Ok, mamy dach nad glowa, ale w zamian za cos. Nie za darmo. Wiec tak samo, jak moje dziecko nie powinno kopnac babci, tak samo one nie maja prawa go klepac. A relacje moje i tesciowej akurat maja sie dobrze, wiec nie doszukujcie sie tu za wszelka cene dziury w calym, byle tylko bylo na wasze.

tasmanska, ty c/i/p/o glupia nie wp*****laj sie w dyskusje o dzieciach. bo bez przerwy zasmiecasz dzial swoimi ''mundrymi'' uwagami, a swoich dzieci nie masz. a zachowujesz sie tak, jakbys miala z 10-cioro. w/k/u/r/w/i/a/j/a mnie takie tepe dzidy, ktore udaja ze pozjadaly wszystkie rozumy. jak nie znasz czegos z autopsji, to po kiego c/h/u/j/a sie wpierniczasz?? bedziesz miec to bedziesz wychowywac i sie przemadrzac. a jak na razie twoimi postami mozna sobie doope podetrzec, tyle sa warte, idiotko

Autorko jesteś troche ograniczona, dziecko dostało ścierką po reku bo chciało odkręcić gaz, albo za to że wchodzilo na parapet. I bardzo dobrze, czasem lepiej dać klapsa i to soldnego niż dziecko miałoby wejść na parapet i spaść. Bo możesz mówić sto razy że czegoś nie wolno, a może akurat taki klaps sprawi że dziecko zastanowi się zanim zrobi coś glupiego. A to że prababcia dała klapsa dziecku, widocznie coś slabo tłumaczycie skoro dziecko może kopać taka staruszke. Normalni rodzice kazali by przeprosić babcie, a nie krzyczeć na nią. może każdy już na dość Twojego dziecka, które bije i szczypie. moje dziecko t

2 latek kopiacy babcie???? Ty zacznij wychowywac tego szczeniaka bo rosnie niezle ziolko. 2 letnie dziecko (nie opoznione w rozwoju) dobrze wie, ze nie wolno bic,kopac, szczypac...