Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak słyszę słowo Bóg to robię się

Polecane posty

"O tym pisal jakis muzulmanin , ale mniejsza z tym. Wiara w Boga jest wpisana w mechanizm czlowieka. Bog to w nim zakorzenil." x Muzułmanin? A czy bóg zakorzenił także w muzułmaninach namiętny seks z kozą i dziewczynkami? Od kiedy to muzułmanie czy żydzi mają mieć rację? Przecież to zacofane tępaki, tak samo jak żydzi z tymi swoimi podniosłymi bajeczkami o jehowach, Jezusach, Mahometach, allahah, piekle i raju. Tylko idioci w to wierzą, tylko idiota wierzy w Jezusa, allaha czy w szatana. Można logicznie i obiektywnie myśleć nad sensem książek religijnych ale uznawać je za prawdę? Trzeba być idiotą i debilem aby uznawać wszelkie książki religijne za prawdę i jakiś punkt wyjścia. Wy żydzi i katolicy uznajecie swoje, arabowie swoje, jedno was jednak łączy od wielu lat - jesteście takimi samymi manipulowanymi idiotami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie ogarnijcie się k****, nie żyjecie w jakimś Izraelu czy Arabii Saudyjskiej, tu jest Polska, tu się w nic nie wierzyło, my byliśmy poganami, mamy swoją piękną kulturę sprzed roku 966, po co kopiować modę na wiarę zza granicy? Dlaczego wierzycie jakimś żydom czy arabom z którym państwa europejskie nie mają nic wspólnego? My nie jesteśmy żydami Polacy! Ale wy jesteście. Nie płynie w was słowiańska, rodowita krew ale żydowska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"O tym pisal jakis muzulmanin , ale mniejsza z tym. Wiara w Boga jest wpisana w mechanizm czlowieka. Bog to w nim zakorzenil." x Muzułmanin? A czy bóg zakorzenił także w muzułmaninach namiętny seks z kozą i dziewczynkami? Od kiedy to muzułmanie czy żydzi mają mieć rację? Przecież to zacofane tępaki, tak samo jak żydzi z tymi swoimi podniosłymi bajeczkami o jehowach, Jezusach, Mahometach, allahah, piekle i raju. Tylko idioci w to wierzą, tylko idiota wierzy w Jezusa, allaha czy w szatana. Można logicznie i obiektywnie myśleć nad sensem książek religijnych ale uznawać je za prawdę? Trzeba być idiotą i debilem aby uznawać wszelkie książki religijne za prawdę i jakiś punkt wyjścia. Wy żydzi i katolicy uznajecie swoje, arabowie swoje, jedno was jednak łączy od wielu lat - jesteście takimi samymi manipulowanymi idiotami usmiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe ze ktos na sile wciska komus wiare lub niewiare:-) zyj se czlowieku zgodnie ze swoja i daj innym zyć. Jak zakladasz jakas sekte to szukaj se naiwniakow:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chcę żyć bez wiary w jakiegoś bożka i bóstw, bo dla mnie to idiotyzm. Ale co z tego gdy za oknami słychać dzwony z jakiegoś nawiedzonego kościółka a ja chcę się odespać po nocnej zmianie albo jakaś k/u/r/w/a dzwoni mi do drzwi bo koniecznie chce mnie nawrócić/przekabacić do jakiegoś boga? Broń w takich przypadkach powinna być legalna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym żyć w czasach kiedy to arabowie byli poganami i wierzyli w czary dżinów z butelki i w latające dywany - wtedy byli jeszcze normalni. P****ało ich gdy jakiś Mahomet po długim i pełnym emocji seksie na łące z kozą zaczął pod wpływem boga pisać Koran. Nie wiem czy to ta koza tak na niego podziałała ale z biegiem lat, gdy pisał i pisał przejawiały się u niego też inne fascynacje seksualne jak wiemy a ludzie i tak go uwielbiają - jak on to zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tak naprawdę to cieszy mnie że wierzycie, czy że nie wierzycie bo w końcu to nie wy jesteście przeznaczeni do wybraństwa i wcale nie chce abyście przestawali wierzyć :) Dla mnie nawet ateista, agnostyk czy wierzący to to samo dno, z tym że ateiści są czasami o poziom dalej jeśli wyrzekli się wiary gdy już ją przeszli. Ateiści lub agnostycy którzy dopiero zaczną wierzyć są jeszcze dalej od tych co już wierzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he, he..ja należę do tych którzy za młodu (z musu rodziny i społecznej presjii "chadzali" do kościoła) ale z wiekiem zaczęli zadawać pytania, doszukiwać się "prawdy" doszli do wniosku że w d**erele nie ma co wierzyć. Jest mi z tym dobrze. Nareszcie! Ufff..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I "Ufff!" ma być odkrytą przez ciebie prawdą? Ufff może być efektem dźwiękowym do osiągniętego sukcesu, gdzie są owoce sukcesu - twojego oczywiście. Masz takie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje "ufff" możesz odebrać jak chcesz. Dla mnie "Uffff" oznacza wyzwolenie od idiotyzmu wiary w niewidzialnego"tatusia". Moim sukcesem jest wolność umysłowa. Moja wolność myślenia bez obaw że jakiś bog wie wszystko. Moje "owoce" to życie zgodnie z moim sumieniem. Sumieniem które kieruje się logiką i empatią względem cierpienia zwierząt czy człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmartwię cię ale Matrix wie wszystko i prorokowanie jest możliwe oraz przepowiadanie przyszłości dla pewnych programów na pewnych poziomach. Przy odrobinie wysiłku można z pewnego poziomu zobaczyć nawet co będzie za tysiąc ziemskich lat. Ja nie doszłam do tego okresu bo może go już nie być, lub kończy się wcześniej. Jedno jest pewne i niektórzy mogli to już obserwować od dobrych 30-50 lat że kiedyś nastąpi nowa era i transmutacja, androgenika i klonowanie co wiem też ja. Nie wiadomo w jaki sposób to nastąpi ale to kwestia setek lat. Z wody zaczną wychodzić dziwne stwory niby to ludzkie niby z ogonem krokodyla, zmutowane w rożnych jednolitych kolorach jakby pozostałości ludzkich form z ziemi. Nastąpi era gadoludzi - będziemy rozmnażać się jajowo. Zmieni się także klimat a ocieplenie będzie spowodowane przez siłę wyższą. Już dzisiaj można zobaczyć jak zmieniają się warunki klimatyczne które dziwnie przyspieszają i buntują się. Owymi gadami staną się jaźnie wybranych z wielu pokoleń - w tym ja. Przybędą one od razu na miejsce, czyli ja już jestem owym gadem tylko czekam na teleportację. Przybysze z kosmosu będą zaznawać nowego życia i będziemy się paść, będziemy mieli pozycję kucającą ale będziemy chodzić na dwóch nogach jak Tyranozaurus - przedstawiciel największej baletnicy na zgrabnych nóżkach. Będziemy też latać i pływać pod wodą. Gadoludzie nie będą jakimiś debilnymi gadami które nic nie wiedzą ale one będą doskonałymi istotami zdającymi sobie sprawę z istnienia siły wyższej i tego że ich życie jest w jej rękach. Zajęciem owych gadów na naszej planecie będzie oglądanie całych losów ludzkości jak w filmie. Będą genialne, będą mogły się wcielać w ludzkie role bez wchodzenia w ciało, będą mogły też wychodzić z niego w dowolnym momencie. Ta era jest najbliższa i nie jest ostatnią, po niej nastąpią jeszcze inne, jeszcze bardziej zaawansowane. Dzisiejsze czasy i wasze religijne bajeczki staną się niczym, może nawet sentymentu do nich nabiorę wiedząc że są niczym, zaledwie chwilą w dziejach przemian rasy ludzkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli to jednak prawda, że trudno wierzyć temu, kto chociaż przez sekundę nie doświadczył obecności i miłości Boga. Może mnie łatwiej, bo doświadczam codziennie, tylko że ja żyję w łasce uświęcającej, codziennie przystępuję do Komunii Świętej i adoruję Najświętszy Sakrament. Jest w tych wszystkich nienawistnych postach jakaś ukryta tęsknota, do której sami się nie przyznacie...Niech mi ktoś wytłumaczy fenomen tego niewyobrażalnego szczęścia, którego doświadczam niezależnie od okoliczności i samopoczucia, albo chociaż dar modlitwy w językach, który mam od tylu już lat. Są jakieś naukowe wyjaśnienia? Tylko nie wyjeżdzajcie mi tu ze zbiorową histerią czy psychozą, bo zdrowie psychiczne mam potwierdzone a doświadczam tego często w ciszy i samotności kaplicy adoracj albo niespodziewanie na ulicy, w domu, wszędzie i niezależnie od uczuć. Bóg wyraził swoją miłość umierając za Ciebie, bo nie ma większej miłości niż ta, niż oddać za kogoś życie. Dlatego, nie śpiewem, nie tańcem, ale właśnie śmiercią. W dodatku, nie wiedzieć dlaczego, kocha każdego do szaleństwa z Persefoną nqa czele...:P Wam się wydaje, że życie, zdrowie, dobrobyt jest dla nas najważniejsze. Otóż nie. Najważniejsze jest życie wieczne, tutaj tylko zdajemy egzamin z miłości. Tyle jesteś warta ile kochasz i z tego będziesz sądzona. Naprawdę gra oczy się o wielką, wielką stawkę. A Ty Persefono, nie licz na jakieś profity u szatana, bo on dobrze wie, jak krańcową głupotą jest trzymanie z nim i nienawidzi Cię nieskończenie, uważa za idiotkę, i w ogóle jak każdego człowieka, jak to się wdzięcznie wyraził na egzorcyzmach za "kupę śmierdzącego gnoju"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ANNILL-Matrix to swojego rodzaju wiara. Nie trzeba wybiegać x lat w przyszłość aby wiedzieć że obecna cywilizycja upadnie. Znamy ten przejaw bo hstoria się powtarzać. Mnie wtedy nie będzie. Nie wierzę w Karmę, poprzednie wcielenia, w duchy itp bzdury. Wierzę natomiast w Ewolucję. Ewolucja ma to do tego, że niektóre gatunki potrafią się asymilować do danych kondycji. Wiemy np że krokodyle i niektóre rodzaje kręgowców pozostały w takiej samej kondycji przez miliony lat. Ja, jako rodzaj Homo sapiens nie mam takich możliwości. Dla mnie, najpięknieszym jest przemowa ludzkiego istnienia jest ten filmik. Nie wiem czy rozumiesz język Angielski ale to, co jest zawarte w tym filmiku na YT przemawia do mnie najbardziej, z czym ja się zupełnie zgadzam https://youtu.be/XH7ZRF6zNoc X X Do Gościa 06:44 Bredzisz głupoty jak ktoś nawiedzony. Dosadniej mówiąc....Pi/e/r/d/o/l/i/s/z. GDZIE był ten twój z****** bóg kiedy w wieku (nie całych) 7-miu lat zgwałcił mnie wujek??? Weź w/y/p/i/e/r/d/a/l/a/j z twoim bogiem i całą resztł "świętych2 Ch/u/j/ó/w! TY i cała reszta po/pir/do/lo/nych moherów czy jak tam się takich po/pier/do/l/eńc/ó/w nazywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tylko że ja żyję w łasce uświęcającej" x Ale może ja nie muszę żyć w łasce uświęcającej bo jestem już święta bladzio? "Ja, jako rodzaj Homo sapiens nie mam takich możliwości." x i właśnie dlatego dalej pozostaniesz homo sapiens, bo tylko w ten gatunek wierzysz. A gdybyś stał się Tyranozaurem, one też miały świadomość i mózg, coś musiało w nich siedzieć i nimi rozporządzać. Nie wiadomo jak się zachowywały dinozaury - to spekulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
annil_ dziś "Ja, jako rodzaj Homo sapiens nie mam takich możliwości." x i właśnie dlatego dalej pozostaniesz homo sapiens, bo tylko w ten gatunek wierzysz. A gdybyś stał się Tyranozaurem, one też miały świadomość i mózg, coś musiało w nich siedzieć i nimi rozporządzać. Nie wiadomo jak się zachowywały dinozaury - to spekulacje. X X Odniosę się DO tej wypowiedzi. Nie, nie wierzę tylko w Homo sapiens. Wręcz przeciwnie, człowiek myśli że jest najinteligetnieszym gatunkiem na naszej planecie. Ja wręcz przeciwnie. Mam szczęście że posiadam psa. Wedle moich obserwcji pies jest mędrzejszy odemnie. Tylko dlatego że człowiek nie potrafi odczytać zachowań zwierząt, nie znaczy że zwierzęta są "głupsze". To człowiek jest głupi, pomimo swojej inteligencji i tworzenia. To człowiek nadał "łatkę" instynktu zwierzętom bo ich nie rozumie, a gdyby one potrafiły mówić ludzkim głosem... Hmmm, to by się dopiero działo. Ja nie spekuluję. Uważam że wszystko co posiada mózg i system nerwowy odczuwa i wie więcej, jeśli nie to samo co człowiek (wyjątek stanowi płód człowieka we wczesnej fazie rozwoju i w tym przypadku jestem za aborcją).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wedle moich obserwcji pies jest mędrzejszy odemnie." x Nie mam więcej pytań i podziękuje ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wzajem. Również Ci dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz przyjmować. Taka moja natura. Pogawędka to pogawędka, nawet gdy ludzie nie zawsze się zgagdzają. W końcu miło jest dostać jakąkolwiek odpowiedź niż być zignorowaną/nym. Wiadomo, nie każdy widzi ten sam punkt widzenia ale, liczy się (moim skromnym zdaniem) "zauważnie" . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to jest zło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś - wejdź do łazienki gdy twoja babcia się kąpie to się przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedziałam że nie uzyskam od Ciebie merytorycznej odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest bardzo merytoryczna odpowiedź, albo wejdź w kontakt wzrokowy ze spuszczonym niezbyt przyjaznym Dobermanem jak ci babcia nie straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest zło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaj mi adres i przygotuj piłę spalinową to pokaże ci zło - lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie jesteś w stanie zdefiniować? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamknę w domu całą twoją rodzinę i podpale dom bez żadnego powodu - umiem zdefiniować zło. Ciągle to robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ne, to ciągle nie jest definicja zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezus był z Judy, ale nie Żydem.” “Podczas Jego Żywota żadni ludzie nie byli opisani jako “Żydzi” (Jews). Ten fakt jest wsparty przez teologię, historię i naukę. Kiedy Jezus przybył do Judei, to nie była ojczyzna przodków tych, którzy dzisiaj stylizują się na “Żydów” (Jews). Ich przodkowie nigdy nie postawili nogi w Judei. Egzystowali w tamtym czasie w Azji, ich “ojczyźnie” i byli znani jako Chazarowie/Chazarzy (Khazars). W żadnym z manuskryptów oryginalnego Starego i Nowego Testamentu Jezus nie został nazwany Żydem ani nawiązany do tego terminu. Termnin ten (Jew w języki angielskim) pojawił się pod koniec XVIIIw. jako skrócenie terminu “Judejczyk” – (Judean), co odnosi się do mieszkańca Judei, niezależnie od jego rasy, narodowości czy religii, tak samo jak termin “Teksańczyk” (Texan) odnosi się do mieszkańca Texasu. Mimo potężnego wysiłku propagandowego tak zwanych “Żydów”, są oni niezdolni udowodnić w zachowanej historii że jest choćby jeden zapis odnoszący się do tamtego okresu na temat rasy, religii czy narodowości określanej słowem “Żyd” (Jew). Religijna sekta w Judei w czasach Jezusa, do której nawiązują “Żydzi” nazywając ich Żydami, była znana jako Faryzeusze. Judaizm dziś i faryzeizm w czasach Jezusa to jedno i to samo. Jezus wyrażał swój wstręt do faryzeuszy, stąd słowa “Biada wam, uczeni w Piśmie i Faryzeusze, hipokryci, wy węże, wy plemię żmijowe! a tutaj cały wykład http://gloria.tv/media/f4SaXr65ix3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×