Kocham 2 kobiety

Jedna z ktora jestem ale to nie jest ta milosc z zatraceniem i ta druga do której poczułam coś i sie zatracam ma ktos z was podobnie?

no

ja tez tylko wiecej, tak ze 3-4 :D

czyli nie kochasz żadnej...a masz ochotę byzkać 2 ...a tą drugą częściej...inaczej..

ta druga do której poczułam coś <><><> Nie dość, że lesba to jeszcze monogamistka...dajesz świetne argumenty KK :P

to wyżej pisałam ja !

Nie o to chodzi jestem związany dość długo z jedną partnerką już 11 lat poznałem kobietę w której się zauroczyłem, potem zakochałem jest to miłość inna niż do obecnej partnerki. Z pełnym rzarem, namiętnością, seksu, jest wspaniała kobieta nigdy tak nie czułem jak bym czekał na nią cale życie.

Czyli co, żadnej nie kochasz (w pełni)?

Czuje i wiem ze kocham bardziej ta druga i zastanawiam się nad odejściem od obecnej.

Czyli co, powiesz pierwszej, że w sumie po tych kilkunastu latach doszedłeś do wniosku, że miłość między wami nie zaistniała i musisz spróbować z nową, bo poczułeś że to jest to?:D

z dwoma chyba nie bedziesz