Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co mam mu odpowiedzieć na tą wiadomość?

Polecane posty

Gość gość

mój chłopak pali codziennie trawe od 3lat.. nie wiem co z tym zrobić i staram się dojść do kompromisu co mi i tak nie wychodzi od roku bo ciągle mnie zwod********ażdym bądź razie ustaliliśmy, że dwa dni na 7 dni ma nie palić i dzisiaj miał być ten dzień , ale właśnie dostałam sms , że nienawidzi swojej pracy , że jest w****iony i sorry ale dzisiaj zapale czy Ci się to podoba czy nie. Po 1 chamsko postąpił co to ma być, czy mi się podoba czy nie, ja rozumiem, że jest zły, że coś się stało w robocie, ale bez przesady, ja też kolorowo nie mam, ale to jest tylko wymówka ... uzależnienie jest straszne , co mam mu odpisać, albo powiedzieć jak zadzwoni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rzeczy to albo na odwyku albo samodzielnie się rozumie i twoje słowa ani żadne nie wiadomo jak mądre odpisanie nic nie da. Też miałam chłopaka, który miał mnóstwo argumentów "za", które wygłaszał np. swojemu ojcu. Ja ani słowem nie narzekałam na palenie zioła i w ciągu kilku miesięcy sam stwierdził, że tak nie można, tzn. codziennie być najaranym :D Nie to, że to jest "sposób", po prostu doszedł do tego etapu życia, że sam zrozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz mu, żeby wybierał, zioło albo cipka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralowa
Dziecko, przecztaj sobie to co napisałaś i skonfrontuj ze swoimi marzeniami, które miałaś kiedyś o miłości, związku, chłopaku i byciu razem. I co? Co mu masz odpowiedzieć? "To koniec, odchodzę" Ale boisz się, ze on się nie przejmie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszę poważnie, bo już jestem w desperacji.. chyba muszę to zakończyć , a jest mi bardzo przykro bo chyba się stara skoro tłumaczy się ze wszystkiego, tylko jednak jest to uzależnienie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koralowa- prawda... w 100% prawda, ale będę musiała to przeżyć, nie tylko on jest mi w stanie dać ciepło i szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także pomyślałam, że i tak dobrze, że tego przed tobą nie ukrył ;) Ale za swoje życie trzeba się brać, jak praca jest do dupy to trzeba tę dupę spiąć tak, aby móc znaleźć inną, a nie odpływać w świat zielska i wciąż nic z życiem nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×