Gabinet lekarski w prywatnym mieszkaniu a nagosc pacjentki.

Dla mnie to jawne molestowanie sexualne. Na policje z tym.

Niby co powiem na tej policji, jak a nie mam co rodzicom powiedziec? Przeciez ona, znaczy sie - ta lekarka, nie zrobila nic jednoznacznie seksualnego. Noe rzucila sie na mnie, nie zaczela obmacywac, ani calowa, nic. Jako dowod mam przedstawic swoje wewnetrzne przeczucie? Powiem "Aresztujcie ja, bo mialam wrazenie, ze pani doktor jest wyraznie podekscytowana widokiem mojej nagosci"? Wyjde na idiotke. Trudno uwierzyc ale ten horror mi sie nawet snil dzis. Caly dzien w czoraj o tym rozmyslalam i chyba znalazlo to odbicie w snie. A snilo mi sie, ze znowu jestem w jej mieszkaniu ale tam trwa jakiej przyjecie, bo bylo kilka osob przy zastawionym stole, a pani doktor przedstawiala mnie im, ze jestem corka jej dobrych znajomych i co drugie zdanie napominala mnie, bym przestala sie wstydliwie zaslaniac, bo badanie jeszcze nie skonczone. Jak latwo sie domyslic bylam naga w tym snie. Stalam naga przed tymi patrzacymi na mnie goscmi krzyzujac ramiona na piersiach ale doktorka zmusila mnie do opuszczenia rak wzdluz ciala. Horror normalnie! Jeszcze kilka takich snow i chyba zwariuje. I co ja powiem na policji? Zeby szybko robili encefalografie mozgu to beda mieli na dowod moje sny? Absurd z ta policja.

Zajefajny sen :D :D :D

Ludzie, obczajcie ile czasu spędzacie na fejsie... to jest jakaś masakra! http://skroc.to/BzQ/

Bo świat wirtualny jest po prostu ciekawszy od szarej rzeczywistości za oknem. W necie mam co chcę na wyciągnięcie ręki. Mogę pogadać/popisać z kim chcę, choćby był na drugim końcu świata. Ważne, aby zasięg neta był. A co mi oferuje rzeczywistość? Kilka sklepów, pub nocny z piwem po 6zł/0.5L i łóżko w chałupie. Mnie dziwi, że w ogóle jeszcze ktokolwiek kontaktuje się w realu.

Jest Ust 2008 r art 21 Prawo Pacjenta powinno się korzystać jak w cywilizowanych państwach i mieć osobę bliską podczas badań i zabiegów. Lecz polki są zacofane i krepuja się męża a obcego faceta lekarza nie mają go za Boga ciemno gród! !!!

Śmieszy mnie ten poaragraf. Ostatnio byłem z żoną u ginekologa i musiało dojść niemal do awantury z lekarzem, bo ten usilnie chciał mnie wyprosić z gabinetu. Nie dałem się. Też mówiłem o prawach pacjenta, o prawie do obecności osoby bliskiej podczas badania. Wiesz co usłyszałem w odpowiedzi? Naczytał się pan głupot z internetu. Reasumując. Prawa prawami, a dla lekarzy to nadal głupoty z internetu. PS. Wbrew lekarzowi pozostałem w gabinecie. Lekarz oczywiście dał odczuć swoje niezadowolenie. Zapraszam PAŃSTWA na fotel - burknął.

Ja zawsze chodzę do ginekologa tylko z mężem i potwierdzam że niestety u nas też była scysja z lekarzem bo chciał by mąż wyszedł z gabinetu a mąż nie chciał bo mówi że ma prawo zostać i ma mówiłam że życzę sobie obecności męża a lekarz że po co przy kobiecym badaniu mężczyzna i że jesteśmy jacyś nienormalnie. Mąż się zdenerwował za tych nienormalnych i trochę mu powiedział do słuchu i ogólnie zrobiła się nieprzyjemna atmosfera.

@ Alfonso De La Virginia wczoraj Masz przedsiębiorczych starych :) Ciekawe ile kasy szarpną od doktorki żeby ta mogła cie zaliczyc :D X Wbrew pozorom stosunek z dziewicą jest na zachodzie wysokopłatny. Przeważnie robią to bogaci faceci ale coraz częściej ten proceder ujawnia się wśród środowisk lesbijskich. Właśnie bogate prawniczki, różne biznesswoman, kasiaste lekarki z prywatnymi klinikami, ich stać na zwyczajne kupno dziewicy. Podobno w przeliczeniu na złotówki wychodzi z tego całkiem niemała forsa i niejeden patologiczny rodzic zgodziłby się wysłać tam własną córuśke tym bardziej, że dziewczyna nie ryzykuje ciążą. Do autorki. Z jakiej jesteś rodziny? Jakaś biedniejsza patologia?

Sam jestes patologa debilu glupi!

Nie autorko ty jesteś debilką. Nie rozumiem jak można pozwolić się rozebrać nagolasa i trzymać nagolasa tyle czasu. jakiś kuźwa obłęd

hahahahah, mam nadzieje, ze to marne prowo! Pic nago herbatke u lekarza? Ludzie!!???!! Szkoda, ze Ci gry w szachy nie zaproponowala hahahah. Sama nie wiem, kto tu jest bardziej walniety, ona, ze cos takiego odwalila, czy Ty zes na to pozwolila. No usmialam sie po pachy hahahah

Dla mnie to ta lekarka musi byc lesbijka nie ma bata.

hahahahahahahahaha

Kiedy masz mieć tą drugą wizytę?

Można mieć gabinet w bloku, nie raz się z tym spotkałam, ale te pomieszczenia muszą spełniać określone kryteria, na pewno nie mogą wyglądać jak zwykłe mieszkanie i nie może tam być osób trzecich... Musi być łazienka, sterylne otoczenie etc. Osobny gabinet, korytarz, poczekalnia, parawan specjalne meble i kozetki typu http://www.juventas.pl/kozetki-lekarskie/ , odpowiedni sterylny sprzęt, kasa fiskalna też zdaje się jest ostatnio wymogiem. A zatem takie mieszkanie wymagałoby gruntownego remontu i część z gabinetem powinna zostać oddzielona od części z mieszkaniem, inne wejście etc. Inaczej bym tam nie poszła, to zbyt dziwne ;)

Ona to wszystko ma niby pooddzielane. Gabinet przyjęć to osobny pokój. Ale co z tego skoro na herbatkę poprosiła mnie do prywatnego drugiego pokoju? Byłam nawet w kuchni po tacę z ciastkami. Też nago. To normalne??? Jestem coraz bardziej podenerwowana, bo termin następnego badania w przyszły wtorek, a ja już nie mogę przestać o tym myśleć. A mama nawet nie chce słyszeć o zmianie lekarza, bo ta doktorka jest najlepsza - jak powtarza. Pocieszam się tylko tym, że wtorkowa wizyta ma być drugą i ostatnią. To w zasadzie ma być nie tyle badanie, a kontrola, czy wszystko ok po poprzednim więc może nie będę musiała się rozbierać tak całkiem do naga. Może.

Jezeli to lesba - a wszystko na to wskazuje - to badz pewna ze nawet gdy bedzie Ci miala tylko do ucha zajrzec to tez Ci sie kaze calkiem rozebrac. Moim zdaniem ona bada grunt jak daleko moze sie posunac i tak ty bedziesz na to reagowac. Na razie niezle jej idzie

Ale ona nie zrobiła nic seksualnego. Dosłownie nic. Kazała mi się rozebrać, to fakt, ale wiele razy pacjentka musi odsłonić się przed lekarzem. Dotykała mnie też tyle ile trzeba. Nie wyczułam jakiegoś obmacywania czy czegoś w tym stylu. Nie podobało mi się tylko to, że w cudzym mieszkaniu musiałam być godzinę nago. Kto tak robi???

Czasami wydaje mi się, że może ja przesadzam? Że może wyolbrzymiam wszystko? Że może to zwykła lekarka, a ja dorobiłam całą spiskową jakąś teorię. Innym razem mam dreszcze na samą myśl, że znowu muszę tam iść. Sama już jestem skołowana i nie wiem co myśleć.

To że czujesz że coś jest nie tak jest ca wystarczające. Ten kontekst rodzice-znajoma-ich bezgraniczne zaufanie (?!) do tej kobiety -całość to jakiś horror. Jesteś młodą dziewczyną-jeśli zmusisz się wbrew Twojej woli, może to wpłynąć na Twoją psychikę i na Twój dalszy rozwój seksualny. To nie są żarty.Jeśli Twoja matka próbuje unieważnić Twoje odczucia, nie masz oparcia w rodzicach w tej sprawie. W tej syt. MUSISZ zadbać o siebie sama. Najlepiej jakbyś już nigdy więcej do tego "gabinetu" nie poszła. Coś było nie tak i Ty to czujesz, to Twoje ciało. Jeśli jednak nie unikniesz następnej wizyty (współczuję) to KONIECZNIE zapewnij sobie pełnoletnią osobę towarzyszącą, z tą osobą wejdź i , wiem że to trudne, bądź asertywna.Rodzice?-nie musisz ich informować że idziesz z kimś. To Twoje ciało i Twój niepokój.

Zawsze przy każdym badaniu nawet cipki mam partnera obok mnie stoi był również przy poród ach. Mam Prawo do obecnośc***artnera Nawet w szpitalu podczas badań i zabiegów. Ust 2008r art 21 Prawo Pacjenta zawsze decyduje Pacjent o obecności i gdy wyprasza go lekarz to zboczeniec lub ma coś do ukrycia wtedy nalegam gdy nie chce obecności narusza prawo nagrywam odmowę i dochodzimy składając pozew odszkodowawczy! !!

Niestety byl nawrot mojego schorzenia i kolena wizyta u tej doktorki i kolejny raz zostalam poproszona o zdjecie z siebie wszystkich ubran lacznie ze skarpetkami, majtkami i biustonosem. Nie chcialam do niej isc ale rodzice sie uparli, ze to najlepsza doktorka w powiecie czy wojewodztwie i ze mam nie dyskutowac tylko isc b o tu chodzi o moje zdrowie. Powiedzialam mamie ze pewnie znow kaze mi sie rozebrac do naga a mama na to, ze przeciez to lekarka i trudno by mnie badala przez ubranie. Nie wiem juz co robic. Za tydzien znowu mam sie zglosic.