Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jesteśmy razem od 10 lat, mamy dziecko ale nie kocham go

Polecane posty

Gość gość
Od kiedy go nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaledwie od paru miesiecy juz nic do niego nie czuje kompletnie. moze i macie racje, bede z nim ze wzgledu na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju jak ciebie czytam to aż twojemu dziecku współczuje, leżysz bezrobotna na dupsku, masz wymagania.... Mówisz że on o siebie nie dba, pytanie czy ty dbasz o siebie? Bo mówią że podbienstwa się przyciągają. Z twojej opowieści maluje mi sie obraz zapuszczonej kury która naoglądała sie jakiegoś Warsaw Shore czy innych cudów i zwyczajnie chcesz sie torbić ile wlezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, że dbam o siebie, mam pasje, próbuje mieć znajomych, których on kategorycznie mi zabrania. no nic dziwnego , że nie pracuje jeśli zajmuje sie dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie masz pasje? Siedzenie na kafeterii to nie pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wśród moich znajomych wszyscy mają dzieci i żadna kobieta z tego powodu w domu nie siedzi. Mam koleżanki, których mężowie dobrze zarabiają a i tak pracują, sama też wróciłam do pracy kiedy córka miała 8 miesięcy, chociaż oddawałam niani prawie połowę pensji, bo mąż nie chciał się zgodzić na taki układ /chciał żebym była w domu/. Na prawdę wiele kobiet mogłoby sobie pozwolić na siedzenie w domu, ale zwyczajnie ma potrzebę pracy, rozwoju, posiadania swoich pieniędzy... Ty siedzisz na karku męża i mówisz, że jego 8 h to nic... Ale Ty nie pracujesz wcale... Wiem, jak ciężko jest prowadzić dom, jak ciężko jest wszystko ogarnąć, bo mam dwoje dzieci i mój mąż chociaż zęby myje i jest super ojcem to też w domu za wiele nie robi... ale nam to pasuje. Nie oceniam Cię autorko, może nie kochasz, jesteś nieszczęśliwa a Twój mąż może mieć wady. Ale zastanów się jaka Ty jesteś i co dasz rady to zmień, bo jak on przestanie Cię kochać i pomyśli o rozwodzie to będzie bladziutko ;-( Dziecka szkoda zawsze najbardziej, ale ja uważam, że jak ma patrzeć na ścierających się rodziców to lepiej niech widzi uśmiechniętą mamę na co dzień i tatę raz na kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezdze konno, uwielbiam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz skoro on ci nie pozwala wychodzic z domu to kiedy ty te pasje realizujesz. Kto za nie placi? Ile twoje dziecko ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie znajdziesz pracy na weekend? On moze zostac z dzieciakiem, i gowno cie to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkiSzogun
> Ma wiele wad, mało zalet. Nie skończył żadnej szkoły, nie chce się nigdzie rozwijać, nie ma żadnej pacji, zarabia groszę, 1. Widzialy galy co braly 2. Jesli nagle dochodzisz do wniosku ze go nie kochasz to musisz byc albo chora psychicznie albo jestes z natury zla osoba... 3. Skoro pracuje i was utrzymuje to DOCEN TO. Stare arabskie przyslowie: nie ma wiekszego zla na ziemii niz niewdzieczna zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spierdalaj kurwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś jezdze konno, uwielbiam to " X Aha, czyli masz drogą pasję, za którą płaci "zarabiający grosze" mąż. Dziękuję, nie mam więcej pytań :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×