Wiejskie nawyki Polaków

Polaczki to jednak tepe bydło, tylko obsmarować i obgadac potrafia xxx taa, a myslisz ze na zachodzie ludzie tacy nie są ? widac w d***e bylas i gowno widzialas bo ludzie wszedzie plotkują i krytykują, no moze poza krajami azjatyckimi , Nowym Jorkiem i Los Angeles, bo tam facet z cyckami i makijazem nie robi wrazenia

mnie denerwuje przede wszystkim fakt, że teraz jest moda na "hodowanie" dzieci zamiast ich wychowywanie. Sama jestem matką 5 latka i kiedy widzę beztroskich rodziców, którym nie przeszkadza, że dziecko się źle zachowuje, przeszkadza innym to mnie szlag trafia jak można być takim imbecylem, żeby nawet nie starać się wychować dzieciaka na porządnego człowieka z odrobiną chociaż empatii. Nie dziwne potem, że nastolatki tłuką się w tramwajach lub biją ludzi na ulicy... a wystarczy odrobina wysiłku...

Jak czytałam ten topik to myślałam, że pękne ze śmiechu :-D no ale to niestety prawda. Jechałam pociągiem ostatnio i w jednym przedziale byla taka rodzinka, upał był oni wszyscy buty pozdejmowali i w tych spoconych skarpetach siedzieli tak :o a niektórzy to i skarpetki zdjęli :o albo gadają przez telefon w komunikacji miejskiej i drą jape na cały tramwaj/autobus typu: "Kryśka, piwo byś kupiła!!!". I jedzienie pryskających pomidorów, oraz noszenie na spacery tych szeleszczących reklamówek z biedronki czy tesco :o

Albo jak kobiety niszą te wstrętne baleriny i na ulicy wyciągają z nich stopy i je "wietrzą" :o

Jest tu jedna osoba która,która kompletnie nic nie wie o sytuacji w Polsce sam pewnie ma pracę po znajomości a na każdego psioczy,malkolwent jeden,jeden z drugim lepiej zacząłby od siebie a nie od ktytykowania innych bo sam pewnie nie ma pojęcia jak wielu osobom się ciężko żyje bez pleców.

up piszcie o januszach

Połowa Polaków żyje w nędzy. Musicie ten tak wziąć pod uwagę. Nie stać ich na paryski szyk.

Połowa Polaków żyje w nędzy xxx śmieszna jest ta pisowska propaganda, ja zadnej nędzy nie widze, moze wyjedź z tego podkarpacia bo tam faktycznie jest nędza

z chama nigdy nie zrobi sie pana! A W DOWODZIE ZAWSZE BEDA CEPY.

siedzi taki rzre i rzeruje na twoim telefonie wykorzystal uraz glowy po siekierze i zrobil sobie zolte papiery robi nocne zakupy w aptece arnika i szyje ludzi po nocach nawet podlorzyl mi podrobiony dowod

co najlepsze wszyscy mysleli ze spie na pieniadzach a nie smierdze nawet groszem bo mnie cwel okrada ze wszystkiego

Wy tu o psie w fontannie a w tarnowie na plantach dzisiaj dzieciak szczal do fontanny,taki ze 3 lata a mamuska mu dzyndzla trzymala,to dopiero wiocha :O

Tarnów to zagłębie katolików,pójdzie z synkiem i przeprosi bozie

ale ludzie sa poy****i

Nic mnie nie denerwuje w rodakach, nie mam w zwyczaju przejmować się tym co robią/noszą/kupują inni, mam własne problemy, nie muszę dokładać sobie jeszcze urojonych. Chamstwo mnie denerwuje niezależnie od narodowości.

sikanie gnojka do fontanny to już mocne przegięcie .osobiście niechcący popchnęłabym mamusię do tej fontanny bardzo niechcący i bym ją przeprosiła z 5 razy i zaproponowała ciuchy że zaraz kupie jakaś koszulkę:-)

Najgorzej jest jak jadę tramwajem, a tam jakiś nawalony typ mnie zagaduje...Ja nie mam ochoty na pogawędki z obcym, narąbanym i cuchnącym piwskiem (lub innym alko) typem!!! Ja nikogo nie zaczepiam!.....Kolejna rzecz która doprowadza mnie do szału: autobus zatrzymuje się na przystanku, drzwi się jeszcze nie otworzyły a już jakaś Oma się pcha na umór....Rozpycha się łokciami i wali do środka mimo, że ludzie jeszcze nie wysiedli! Na stanie siły nie ma, ale na pchanie się siła jest hehe:)

Jestem tu by powiedzieć wam: miłość, dobro i cierpliwość Jezusa do was nie ma granic, to on jest tym czego Ci zawsze gdzieś tam na dnie serca brakowało, to za nim była ta tęsknota kłująca Cię gdzieś od czasu do czasu, to stąd ten smutek gdzieś na dnie radości nie męcz się dłużej, już dziś zacznij modlić się o prawdziwą bliskość z nim, a gdy zostanie to spełnione gwarantuję Ci że oszalejesz ze szczęścia, to jest coś czego się nie da z niczym porównać, jestem wdzięczna za szczęście które eksplodowało w mojej dotąd smutnej i znudzonej, pełnej strachu duszy. On da Ci to czego nie da Ci nikt inny, nigdy, prawda krzyczy do Ciebie właśnie teraz, właśnie po to żebyś od tego, dokładnie tego momentu zaczął nowy lepszy etap, etap który doprowadzi Cię do milion razy lepszego zakończenia niż kiedykolwiek dla siebie przewidywałeś, rozumiesz? Mówię to serio i mówię to do Ciebie !

Staram się unikać tego co mnie denerwuje, niestety pracuję z ludźmi (kasjerka w drogerii) więc jakoś muszę ich znosić, a nawet być miła ;) Skarpetki do szpilek to trend z Hameryki, u nas się nie przyjął :P Najbardziej mnie drażni: - pani pokaże, pani zaprowadzi, pani przeczyta bo nie mam okularów/nie chce mi się wyjmować, nie ma tu gdzie usiąść - stare babsztyle nieumyte chuchają na mnie z odległości paru centymetrów, a często wręcz biorą mnie pod rękę :O gdy proponuję żel pod prysznic w promocyjnej cenie mówią, że nie używają, tak mnie język zawsze świerzbi, żeby powiedzieć, że to czuć :P - wszystkie czynności fizjologiczne są bardzo wstydliwe i krępujące, więc pobożne panie szeptem się pytają gdzie są podpaski lub papier toaletowy, i to przerażenie w ich oczach gdy się okazuje, że nie ma nieprzezroczystych reklamówek, a duże opakowanie papieru toaletowego nie zmieści się do reklamówki :O - koniecznie muszą otworzyć zaklejone, zafoliowane opakowania i to w taki sposób, że to się już nie sprzeda bo jest uszkodzone :O raz się zapytałam jedną paniusię, czy w spożywczym jedzenie też próbuje przed kupnem, odpowiedziała, że czasami tak... ręce mi opadły aaa sobie przypomniałam, ostatnio jedna klientka perfumowała sobie stopy testerem :D gdy ochroniarz zwrócił jej uwagę, wielce zdziwiona odparła: a to nie można?

Dłubanie w nosie.... wystarczy rozejrzeć się po kierowcach kiedy stoi się na czerwonym świetle... Taki odruch, czerwone się świeci- paluch do nosa i eksploracja wnętrza...... u 90% kierowców. łeeeee

Buractwo sikające przy drogach. 1km przed stacją benzynową, wysiada kilku kolesi z samochodu zaparkowanego na poboczu obwodnicy Trójmiasta i wykonuje zbiorowe sikanie. Na szczęście stoją tyłem do jezdni. Podobnie jak ekipa gdyńskich kanarów wysiadła ze swojego traffica i obsikiwała skarpę na Czernickiego. Atawizm polegający na znaczeniu terenu :P

Niszczenie tego co wspólne czyli niczyje. Patologiczna młodzież, który maże po klatkach i robi takie g*wna jakich nigdy nie widziałam u wielkiego psa!

Prawie nigdy nie zostawiaja napiwkow. Czekaja nawet na 50 groszy z reszty, mimo ze wg nich wszystko bylo smaczne...

W okresie studenckim mieszkałam na różnych stancjach, z różnymi ludźmi i do dziś nadziwić się nie mogę: każdy ma w domu szczotkę do kibla, a tak mało osób wie, do czego ona służy!

mieszkam wiele lat w kanadzie i jak przyjezdzam na wakacje to zauwazam takie ujemne cechy polakow jak; kierowcy nie przepuszczaja pieszych na pasach ( chociaz to juz sie zmienia na plus) gapia sie jak ktos jest troche innaczej ubrany np. jak chodzilam w klapkach na gole nogi w kwietniu to ludzie sie gapili na moje stopy i /choziaz bylo cieplo/ A za granica rozmawiaja bardzo glosno w miejscach publicznych po polsku.

to prawda z tym nieprzepuszczaniem na pasach. Kiedys szlam po pasach, a jakis debil przejechal przed moim nosem. Malo brakowalo, a by mnie smiec zabil :o

Jechałam ostatnio autobusem i widziałam faceta - typowy Janusz z krwi i kości. Skarpetki do sandałów, szorty przed kolano, podkoszulek na ramiączkach, siwe włosy, wąsy i czarne okulary. I najgorsze były jego włosy na klasie - siwe, długie na 5 cm chyba i kręcone. Gadał przez telefon i darł się na cały autobus.

A co to prysznic jakoś tak znajomo bzyka jeszcze dizajnerzy nie znaleźli na to coś jakiegoś czegoś innegoś ja nie korzystam bo mi się z pryszczami kojarzy pryszczinic-polewajwo z Konewkowa pozdro wam wieśniaki. Tylko butów nie zdejmować mi tu .

osobowość miał chłop a co miał mieć skoro w zamian same goowno

Byłam kiedyś na wczasach za granicą. Było wielu cudzoziemców z wielu krajów. Z dumą muszę przyznać, że na tle ich zachowań Polacy zachowywali się bardzo przyzwoicie