Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaproszenie na wesele dla nieżonatych i niezamężnych bez osoby towarzyszącej

Polecane posty

Gość gość

Organizuję wesele i mam w planach wszystkich nieżonatych kuzynów, niezamężne kuzynki zaprosić bez osób towarzyszących...są to osoby głownie w przedziale wiekowym (15-26 lat). Robię tak ponieważ pokrywam koszt noclegu każdego gościa w hotelu (wesele organizuje na tyle daleko, że to było konieczne) i uważam, że to nawet źle by wyglądało gdyby 17letnia para dostała własny pokój. Co sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym fundowała gościom nocleg to też prawdopodobnie bym tak zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to połowa nie przyjdzie i będziesz mogła sobie te noclegi wsadzić w ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to połowa nie przyjdzie i będziesz mogła sobie te noclegi wsadzić w ... <><><> No to tylko zaoszczędzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech nie robi w ogóle tego wesele - wtedy najwięcej zaoszczędzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie,ja bym nie poszła bez osoby towarzyszącej. nie pomyślałaś że niektórzy mogą mieć stałych partnerów z którymi chcieliby bawić się do białego rana ? niech więc każda para sama zapłaci za nocleg i o tą kwotę pomniejszy kopertę dla ciebie. to wg mnie uczciwe rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to połowa nie przyjdzie i będziesz mogła sobie te noclegi wsadzić w ... xxx jaka połowa ? Większość gości to ludzie w związkach małżeńskich. Ten procent gości co chcę bez osób towarzyszących to w większości małolaci 15-26 lat, którzy są dziećmi starszego wujostwa. Zresztą wcześniej będę sie pytać kto będzie a kto nie więc ewentualnie anuluję rezerwację dla tych osób- co za problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja po części popieram. Sama tych do 18 r.ż zapraszałam bez osób towarzyszących, natomiast tych nieco starszych (do 24 r.ż) tylko jeśli znałam już tego partnera i wiedziałam, że są dłużej razem. U mnie nie tylko koszty wchodziły w grę, ale przede wszystkim to, aby nikt nie sprowadzał na moje wesele jakiejś przypadkowej osoby, wynalezionej nie wiadomo skąd tylko dlatego, bo wypada przyjść z osobą towarzyszącą jak ma się zaproszenie .. Bo po co płacić za jakąś przypadkową osobę, która ani nie jest ważna dla mnie, ani nie jest nikim ważnym dla mojego gościa. Tylko po to, żeby przyszła się najeść i napić za darmo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka robiła tak, że osoby niezamężne i nieżonate zapraszała z osobą towarzyszącą, ale tylko te 18+ (bo faktycznie głupio dać 15-latce pokój z jej chłopakiem/kolegą), mimo fundowania noclegów tym gościom, którzy przyjeżdżali z daleka (Ci, co mieli blisko nie mogli liczyć na nocleg). Jednak była zasada, o której kuzynka wspominała w zaproszeniu - każda taka osoba musiała do konkretnego dnia określić czy przyjedzie z kimś czy sama i o ile dana osoba się pojawi ze względu na to, żeby wiadomo było ile i ilu osobowe mają być pokoje. (zaproszenia doszły na początku kwietnia, ślub na połowę czerwca, a określić trzeba było się, o ile dobrze pamiętam do połowy maja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popieram autorkę...jak gówniarze 18 lat chcą mieć pokój na seks to niech sobie sami we własnym zakresie załatwią :P Bierzecie pod uwagę, że autorka funduje nocleg ? I może chce na weselu najbliższą rodzinę a nie dziewczynę kuzyna z gimbazy :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to skoro anulowanie to żaden problem to po co tu piszesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszę o połowie tych nieżonatych i niezamężnych ćwoku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I może chce na weselu najbliższą rodzinę a nie dziewczynę kuzyna z gimbazy jezyk.gif ? x dokładnie...co innego mąż kuzynki/żona kuzyna a co innego płacić za jakąś przypadkową osobę, której nawet się nie zna tylko dlatego bo gość stwierdził, że wypada mu przyjść z osobą towarzyszącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech sami zapłacą za nocleg idiotko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym porozmawiała z każdym z osobna i jak ktoś pełnoletni miałby chłopaka/dziewczynę na stałe, to niech przyjdzie z nim, a singli bym zachęciła do przyjścia samotnie, bo będą inni samotni i będzie okazja się poznać :P Ludzie na siłę biorą te osoby towarzyszące, bo się boją że będą jedyni samotni na weselu, jest im z tego powodu głupio i boją się też, że będą siedzieć podczas gdy inni będą się bawić, a do tańca zachęcać ich będzie tylko klasyczny weselny pijany wujek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona chce tak zaprosić wszystkie niezamężne osoby do 26 r.ż. nieważne czy są w stałych związkach, czy nie. Rozumiem takie zaproszenie dla 17 latki, ale nie dla 26latki, która może być w związku nieformalnym. Nie poszłabym na takie wesele (mam 24lata i narzeczonego, jesteśmy ponad 5 lat razem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie na siłę biorą te osoby towarzyszące, bo się boją że będą jedyni samotni na weselu, jest im z tego powodu głupio i boją się też, że będą siedzieć podczas gdy inni będą się bawić x dokładnie ! I to jest śmieszne, że trzeba płacić za wyżerkę dla jakiejś przypadkowej osoby, która nie tylko nie jest nikim bliskim dla młodej pary...Ba ! często też i dla samego gościa nie jest nikim bliskim...tylko gość na siłę sobie skombinował kogoś do towarzystwa by nie wyjść na samotnika/samotną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy autorka mając obecnego faceta poszłaby sama na wesele ??? no ciekawe ? :-p np.w wieku 25 lat,bo zakładam że jest dużo starsza skoro oczekuje że kobieta/mężczyzna w wieku 26 lat chętnie przyjdzie solo na jej wesele :-D nie poszłabym. autorko ile masz lat ? poszłabyś sama bez swojego partnera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem takie zaproszenie dla 17 latki, ale nie dla 26latki, która może być w związku nieformalnym. Nie poszłabym na takie wesele (mam 24lata i narzeczonego, jesteśmy ponad 5 lat razem) x Tutaj autorka. Gdybym wiedziała, że ktoś jest w stanie "narzeczeńskim" i bym OSOBIŚCIE znała narzeczonego/narzeczoną to bym i go/ją zaprosiła...ale u mnie nie ma takich przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem o tych powyżej 20 roku życia powinnas podpytac rodzinę czy się z kimś nie spotuykają na powaznie, jesli ktos jest w jakimś związku to powinnas imiennie zaproisić tę osobę oraz partnera, a jesli chodzi o osoby samotne to po prostu same bez osoby towarzyszącej. Podpytaj rodzinę kto z kim bo jesli ktoś ma 23 lata i spotyka się od kilku miesięcy ze stałym partnerem i być może ten związek jest pioważny to może warto zaprosić tę osobę nie zapłacisz wiele więcej, ponieważ jesli wesele jest w tym hotelu w którym będa spać to dostaniesz duże zniszki więc za te kilka osbó niewiele więcej Ci wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wieku 26 lat chętnie przyjdzie solo na jej wesele <><><> To jest jakiś mit, że na wesele tak strasznie przyjść samemu...ja jak byłam panną chętnie chodziłam na wesele sama bo to i okazja, żeby pogadać z rodziną i żeby najeść się i żeby sobie potańczyć... osoby, które boją się przyjść na wesele same mimo, że formalnie nikogo nie mają to chyba mają jakieś straszne kompleksy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram kraj jest Katolicki, i podobno społeczeństwo przestrzega zasad (co kest nieprawdą bo bo laski się tłuką aż wpadną i dopiero ślub-prawdopodobnie chcą mieć pewność że napewno będą miały dziecko na przyszłość z tą osobą z którą nielegalnie uprawiają seks- a ich rodzice siedzą w pierwszej ławce w Kościele czasami tak jak u sąsiadki (chłopak u niej siedzi bardzo głęboko wierzący rodzice na to pozwalają, mało tego w niedziele jezdzi na poranną mszę z chłopakiem, a rofldzice na next i przez godzinę mają chatę wolną hipokryci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
shaf78 czasy się zmieniły odkąd byłaś panna :-D jeżeli 78 to twój rocznik to już nie te czasy kobieto,mój 19 letni brat był odkąd pamiętam zawsze z osobą towarzyszącą,jak tylko skończył 18kę. i nikt nie patrzył pod wzgl.kasy ! to jest wesele,z nazwy wynika że ma być wesoło ! młodość jest od tego by się bawić a ty autorko nie dajesz im możliwości. co cie to obchodzi czy się znają tydzien czy rok ? aaaa..... kasa kasa kasa !!! zawsze chodzi o pieniądze. a tak,te dzieci za dziesięć lat miały by co wspominać....no ale kasa najważniejsza ! a najlepiej jak się jeszcze zarobi na weselu co ? to już rewelka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja popieram. Z tą różnicą, że tych co mają 20 + zaprosiłabym z osobą towarzyszącą ale POD WARUNKIEM, że znałabym tę osobę i wiedziałabym, że to coś poważnego. Bez sensu wydawać kasę na dziewczynę kuzyna, której nawet się nie zna i mając świadomość, że to kolejna panienka na jego liście "do odhaczenia" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 27 i kilka razy byłem jako osoba towarzysąca u koleżanek/znajomych, a gdy ktoś u mnirme brał ślub to chodziłem sam na śluby i wesela i nie było mi wstyd w ogóle fajnie se pogadałem z kim chciałem wypiłem pobawiłem się z kim chciałem, laski nie wiedzą jak mnie podejść bo przestrzegam rygorystycznie katechizmu i dobry chłopak jestem. Nawet mój znajomy z liceum który został księdzem jest bardziej rozrywkowy i ogólnie niezle ze świrowany mimo że ksiądz (na fb wrzuca zdjęcia na pielgrzymce przebrany za wiewiórkę stoi za dziewczyną jakoś)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodość jest od tego by się bawić a ty autorko nie dajesz im możliwości. co cie to obchodzi czy się znają tydzien czy rok ? aaaa..... kasa kasa kasa !!! zawsze chodzi o pieniądze. x a bierzesz pod uwagę, że ktoś może po prostu nie chce na weselu przypadkowej osoby, która tam jest tylko dlatego bo gość "nie chciał wyjść na frajera bez dziewczyny" ? Ja podobnie jak autorka nie zaprosiłabym na wesele kogoś kogo nie znam bo to chwila dla mnie i moich bliskich a nie przypadkowych osób. A na weselu może być wesoło i bez osoby towarzyszącej..i poznać kogoś można ! Moja koleżanka tak poznała narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wieku 20 lat coś poważnego w tych czasach ??? litości :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było do każdego podejście indywidualne, np. kuzynka w wieku 20 lat miała dziecko z partnerem, z którym była 3 lata to wiadomo, ze traktowałam ich jak rodzinę i zapraszałam kazdego z imienia i nazwiska a inny kuzyn, ktory co chwile ma inną panne nie dostal zaproszenia z osoba towarzyszącą pomimo, ze mial 23 lata. Zrobilam to tylko dlatego, bo juz raz widziałam jak się konczy jak na wesele wpadnie przypadkowa, obca panna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż tak was boli, że ktoś obcy się naje i wypije wasze zdrowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 14;19 dokładnie! zamiast się cieszyć tą chwila to siedzi i kalkuluje gdzie tu kasy przyciąć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×