Nie dam rady wyjść z długów.

I w PUP tez jestem zarejestrowana, żeby nie bylo. Oczywiście bez prawa do zasiłku. Bo za chwilę będą hejty ze ciągne kasę i siedzę w domu :/

Znajdz prace w niemczech np jako opiekunka os. starszej, zar9bki ok 1000e. Jak juz tam kogos poznasz znajdziesz fizyczną prace fla męza. Wtedy ściągnij męza i synka. Te 2 miesiące synek musi sie przemeczyc sam z ojcem. Ojciec mu krzywdy nie zrobi. Jak chłopa samego wyslesz to tylko dlugów ci narobi. Z kolei w PL nie masz szansy odrobic długów. Tylko emigracja. Oboje do pracy.

a czemu niby nie wyjedziesz bez dziecka a co ty myslisz, że jesteś jedyna w takiej sytuacji... akurat w moim sąsiedztwie 3 kobiety wyjechały za granicę, a mężowie zostali z dziećmi i to dwóch ma po 2 dzieci, a ten trzeci czworo i żadnej pomocy, a on na rencie inwalidzkiej i jakoś dają radę i nikt się nie rozczula nad sobą, a ty się trzęsiesz jak kwoka byle tylko dzieciaka nie dac na chwilę JEGO OJCU. teraz już wiadomo dlaczego dzieciak nie ma dobrej relacji z ojcem - pzrez ciebie, tylko i wyłacznie, jesteś przwerażliwiona i toksyczna dla dziecka, sama nastawiasz go pzreciwko ojcu sama widzisz jak chcesz pomóc, nie masz ochoty palcem kiwnąć dobranoc ps. możesz w totka zagrać

Jak dobrze uniesz niemiecki to mozesz dawc korepetycje, albo robic w jakiejs firmie dorywczo za tlumacza. U mnie czesto przyjezdza sewis z wloch i zatrudniaja wlasnie kobiety z bieglym wloskim. I pewnie dobrze im placa.

Jest tez praca na weekendy okolo 30zl/h we wroclawiu.

W życiu go nie nastawiam negatywnie. Zawsze z nim zostawał i to na dłużej. Po tym wyjeździe zrobił się nie ufny w stosunku do niego. Gdybym się tak trzesla to nie podielabym tego sprzątania... Dwa tygodnie było ok, ale następne dwa okropne. Ja naprawdę nie wiem czemu, ale młody tak histeryziwal, dostawał gorączki, wymiotowal zawsze jak wychodziłam... Myslalam ze to przejdzie ale kiedy w nocy się moczyć zaczął, krzyczał mamo nie idź albo jak mówiłam ze zaraz tata przyjdzie z pracy i wpadał w histerie to odpyscilam. Nie wiem co tam się dzialo. Sąsiedzi mówili mi tylko o tym wyjściu z domu, ale krzyków nie slyszeli. Z reszta nie wierze żeby go bił. Po prostu zaraz jak zjadł kładł się na łóżku, zero zabawy, rozmowy i warczal tylko. Wiem bo raz ich nagrałam. Wprawdzie tylko dwie h ale tak bylo...

Znsm i daje korki. Pisalam juz o tym. Tylko teraz kueosko. Pid koniec września się uczy. Jestem tylko po kursie a ludzie wolą jednak nauczycieli kwalifikowanych Więc kokosów nie ma. Nie siedzę bezczynnie. Zawsze coś robię. Sprzedaje ciuchy po mlodym, czasami posprzątam komuś ale to nie to samo co praca na eetacie.

Ale ty nie chcesz pracowac na etacie, znajdz jakas agencje pracy typy randstad moze cos maja dorywczego, nie wiem skąd jestes ale ja pracuje we wroclawiu jest sporo miejsc pracy, o umowe bezterminowa pewnie ciezko ale tymczasowo za 15-20zl na godzine jest duzo pracy albo jak mowilem 30zl/h w weekendy.

A ja autorkę rozumiem, że nie zostawi dziecka z takim ojcem. Znam przypadek, gdzie kobieta pojechała do pracy, właśnie żeby długi spłacić i zostawiła dziecko z mężem alkoholikiem. Zarzekał się podobno, że pił nie będzie. I teraz mają opiekę społeczną na karku i kuratora bo dzieciak brudny chodził do zerówki i "tatuś" go odebrał parę razy wypity. A mąż autorki na pewno popija, bo wątpię, że zagranicą chlał, a w kraju nagle abstynent. Takich cudów nie ma. Autorko, nie wiem dlaczego tyle kredytów braliście na te wyjazdy. Wbrew pozorom na taki wyjazd dużo nie trzeba. Byłam w NL więc wiem. A w Niemczech podobne ceny. Jak wyjeżdża się przez firmę, oni płacą za podróż i hotel, dopiero z 1 wypłaty odciągają. Bierze się jedzenie z Polski, jakieś mięso mrożone, wędliny... jak się kupi w promocji to 200-300 zł. Na życie tam uważam, że przy skromnym życiu- bez chlania, imprezowania i papierosków 50 eur wystarczy na tydzień, czyli 200 eur-800zł. Czyli wychodzi 1000-1100 zł. Nawet przyjmując, że zarobi tam 1500 eur - tyle się zarabia przez pośredników, bez znajomości języka i bez niemieckich papierów- nawet niech ci przelewa te 1000 eur, spłacasz w 1 m-cu kredyt czy tam pożyczkę na wyjazd i zostaje Ci 3 tys na życie, później już na czysto 4 tys. Problem w tym, że twój mąż to nieudacznik, ofiara losu. Ty mu szukasz pracę, którą on traci, bo coś tam, zawsze wymyśla jakiś powód... Jak zimą nie m pracy na koparce, to niech pracuje jako pomocnik, u mnie w mieście budowy działają cały rok, chyba, że jest -30, to przerywają na tydzień czy dwa pracę. Może pracować jako pomocnik, zarobi z 1500 zł, zawsze to lepsze niż nic...Poza tym teraz siedzi w domu, zagranicą zaraz będzie sezon na jabłka, gruszki, winogrona... Ja byłam raz na gruszkach i jabłkach i zarobiłam 1400 eur (już po odciągnięciu mieszkania i kosztów podróży). Odejmując koszty, jakie zainwestowałam (wcześniej opisane) Przywiozłam ponad 4 tys do kraju po miesiącu. Tylko nie pojechałam balować, a pracować. Jak dobrze znasz niemiecki, ja na Twoim miejscu poszukałabym pracy w Niemczech i przedszkola dla dziecka. Jak ciągle chory, to trzeba go przebadać, jakoś wzmocnić organizm nie wiem. Tysiące dzieci chodzi do przedszkola, ich rodzice pracują i muszą jakoś dać radę.

gość dziś Znajdz prace w niemczech np jako opiekunka os. starszej, zar9bki ok 1000e. Jak juz tam kogos poznasz znajdziesz fizyczną prace fla męza. Wtedy ściągnij męza i synka. xxx ona mu załatwi pracę a jego znowu po dwóch dniach "wyrzucą" i tylko się dziewczyna wstydu naje - a poza tym jak on przyjedzie do Niemiec to ci, od których napożyczał to mu mordę obiją!

Zgadzam się z tym wszystkim. Mlody choruje bo ma słabą odporność. Mieliśmy już kuracje uodpsrniajaca ale przy cukrzycy to trochę skomplikowane. Trzeba dziecko dopilnować. No nic... Dzisiaj zrobilam awanturę ale chyba za słaba bo mój malzonek skończył oglądać film i poszedł spać (taki zmęczony ze oglądał dwie h fiml)... Nic to nie dalo. Musze poszukać czegoś mocniejszego co by nim zatrzeslo...

żyjesz w toksycznym związku. Nic się nie zmieni na lepsze. Będzie coraz gorzej. Facet jest nieodpowiedzialny i niedorosły do bycia mężem i ojcem. Dasz sobie radę lepiej sama niż z nim. Będziesz ciągnąć za sobą ten bagaż wiele lat, aż w końcu zrozumiesz swój błąd. Ale wtedy już będzie za późno. Jesteś młoda, życie przed tobą. Weź się w garść i walnij pięścią w stół. Odrąb toporem tego raka, który Cię toczy. Są możliwości zarabiania pieniędzy w internecie. Sam to robię od lat. Może nie będą to w Twoim przypadku od razu kokosy, ale pozwolą Ci na godne życie. Zamiast inwestować w nieroba i nieudacznika, zainwestuj w siebie i dla siebie.

Jestem w podobnym wieku bo mam 27 lat tylko jestem sam i mieszkam z rodzicami i prawie nie mam wydatkow. Po kilku latach pracy mam kilkadziesiat tysiecy oszczednosci ale co z tego jak teraz mam urlop i nawet nie mam z kim nigdzie wyjechac siedze w ogrodzie i pije piwo, i tyle mi pozostalo.

Markaz-a co to za praca w internecie?

Znajomych zawsze można pozyskać. :) a z takich problemów jak ja ciężko wyjść... Masz przynajmniej zaplecze finansowe. To bardzo dużo...

nie praca, tylko zarabianie pieniędzy

jak chcesz wiedzieć więcej, to podaj mi skype, fejsa, maila - jakiś kontakt

Kiedys myslalem ze pieniadze moga uszczesliwic ale chyba nie, nawet jak bym wygral w totka to nic by sie nie zmienilo, moze mieszkal bym w lepszym domu i jedzil lepszym samochodem ale dalej bylbym samotny. Ludzie mnie nie lubia bo nie potrafie z nimi roznawiac.

a tu rozmawiasz. I dajesz sobie radę.

do osoby, która zaczęła ten temat - w jakim mieście mieszkasz?

Okolice Czestochowy

szlag.... za daleko.... bo miałbym dla Ciebie pracę przedstawiciela handlowego.

Markaz- :(

no przykro mi. Firma ma zasięg do Łodzi.

jest jakaś możliwość kontaktu z Tobą?

Mi również takich kobiet jak Ty nie jest szkoda - każdy jest kowalem swego losu i jest cala masa takich jak Ty. Nie pojęte jest bycie z takim mężczyzną i wpieprzanie się w kredyty - trzeba strach przed samodzielnością przełamać .

może stwórz sobie jakiś nowy namiar na skype, jeżeli obawiasz się podać aktualnego - czemu się nawet bym nie dziwił.

Przedstawiciel handlowy gdzie musi jezdzic calymi dniami, idealna praca sla niej, krora nie moze dziecka zostawic nawet na 4h.

Amatersu - ciesz się, że ci wszystko w życiu wyszło. .....i módl się, żeby się los od ciebie nie odwrócił, bo to złośliwe bydlę...

odsapniesz dopiero jak sobie dasz sprawę ze Twoj facet jest beznadziejny