Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak kobieta zniszczyła mi zycie.

Polecane posty

Gość gość

3 lata temu zakochałem się w pewnej kobiecie i ona we mnie też.Przynajmniej tak mówiła.Po jakimś czasie oboje stwierdziliśmy,że to jesteśmy sobie przeznaczenie i zdecydowaliśmy się na dziecko.Dostawała ode mnie miłość,szacunek,wierność,czułość,komplementy i pomagałem jej w obowiązkach domowych.Wydawało mi się,że dostaje wszystko to o czym każda kobieta marzy.W dziewiątym miesiącu ciąży wyjechała do domu rodzinnego i już więcej nigdy nie wróciła.Nigdy nie powiedziała dlaczego tak zrobiła.Popadłem w depresję straciłem prace,mieszkanie i wszystko co kochałem dla czego żyłem.Moje życie to codzienna wegetacja,bo nie potrafię o niej zapomnieć choć minęło 18 mc od rozstania.Teraz nie mam nic tylko długi i czekam na eksmisję.Dziś ma nowego partnera który wychowuje nasze dziecko,a ja mam utrudniany kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mela48
A nie możesz jakoś pojechać do niej i wyjaśnic wszystkiego ? Może ją czymś uraziłeś w tamtym okresie albo coś ukrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może kreciła na dwa fronty.Z tobą chciała mieć dziecko a z tamtym wychowywać.Tamtemu mogła wmówić że to jego dziecko.Wiele kobiet tak robi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie rozmawia ze mną i chce abym zniknął z jej życia i naszej córki.nie mam z nią żadnego kontaktu,a dzieli nas 480 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja nigdy nie zwiąże się z żadną kobietą na stałe :D Już to kiedyś przerabiałem, ale wyszedlem z tego. Dziś jest pięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melunia93
Może to nie twoje dziecko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam widzisz do czego prowadzi ślepa miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest moje,a tamten facet poznał ją w maju tego roku.Więc wie,że nie jest ojcem dziecka.Ona mieszka z rodzicami i jeździ do tego kolesia tylko na weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaby prowokator
Nie wymyślaj bajek, bo aż takim głupim facetem nie możesz być. Kłamiesz jak z nut- jak mężczyzna kocha, to walczy o kobietę i nie pozwala jej zapomnieć o sobie, a ty bardziej odejść. Odeszła a ty nic zero reakcji. Śmiech na sali. Ty uważasz że na kafeterii to same osły siedzą i byle co im wciśniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziecko jest twoje to walcz o nie, masz prawo do widzenia i udziału w wychowaniu dziecka. O nią nie walcz, nie warto, czas leczy rany, w końcu zapomnisz, poznasz inna, normalna kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem jej zabronić jechać odwiedzić swoich rodziców?Pojechała,urodziła tam córkę i została.Została tam,bo była pod presja swojej rodziny która nie akceptowała naszego związku.Przez pół roku utrzymywała ze mną kontakt w tajemnicy przed nimi.Walczyłem cały czas o nie obie ale przegrałem z jej rodziną.dziś już tylko w sądach walczę o uczestniczenie w życiu swojej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary jestes idiota czy jak? Przekazales geny dalej w potomku nie musisz na nie placic bo jakis frajer to robi. Mozesz skupic sie na innych laskach! EWOLUCYJNIE JESTES ZWYCIEZCA! Zazdroszcze ci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to sam widzisz, ze o te kobietę nie warto walczyć, jak tak łatwo uległa presji rodziny i tak szybko znalazła innego. A Zapomnij o niej , laczy was tylko dziecko z ktorym masz prawo sie widywac a ja traktuj jak powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozum mówi żeby traktować ja jak powietrze ale serce nie sługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może czekała na jakąś deklarację z Twojej strony, tj ślub/ zaręczyny, albo po prostu chciała mieć dzidziusia "na juz" i liczyły się tylko jej potrzeby. Dostała, co chciała i przestales jej być potrzebny. Należy Ci się jakieś wytłumaczenie. Dziwne, że po tak długim czasie jeszcze go nie usłyszałes. Współczuję, chociaż uważam, że w takich sytuacjach nikt nie jest do końca bez winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawialiśmy o ślubie i ja się zadeklarowałem tylko czekałem az wróci z córka do mnie.Chciałem się oświadczyć w Paryżu,bo odwiedziny tego miasta były jej marzeniem.Nie twierdzę,że jestem niewinny ale gdyby porozmawiała ze mną,to na pewno doszlibyśmy do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby to kur/wy do n-tej potęgi, tu jest dobry tego przykład. Ziom, zapomnij o tej tępej piź/dzie, z dzieckiem też daj spokój. Wyjedź i zacznij życie od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet miał dokładnie taką samą sytuację, tylko że wziął z tym babsztylem ślub. Dzieciaka przez 14 lat widział może 3 razy. A mnie szklak trafia, że ten bachor w ogóle istnieje i że kiedyś sobie przypomni o tym że ma ojca i będzie nam życie zatruwał. Nie znam gówniarza a już go nienawidzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo że nie widziałem nigdy na żywo córki,to kocham ja całym sercem.Jej mamę również choć wyrządziła mi tyle złego. Wiem że to głupie ale nie potrafię inaczej.Najlepiej było by od tego wszystkiego się odsunąć ale jak to zrobić?Czasem myślę aby się zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczysz, że czas leczy rany, naprawdę, kiedyś z perspektywy czasu spojrzysz na to z dystansem i nie będzie bolało. Zapomnisz o niej i jeśli to doświadczenie nie spowoduje w Tobie uprzedzeń wobec kobiet, to jeszcze ułożysz sobie życie z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet jest 13 lat po rozwodzie a nadal nienawidzi tej baby, która zrobiła mu taką krzywdę. Też przeszedł załamanie nerwowe, leczenie, ciągłą walkę w sądach. To już na zawsze w nim zostanie. Mnie najbardziej przeraża, że ten dzieciak kiedyś się pojawi i zburzy to co sobie poukładaliśmy i że zejdę na drugi plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałeś się oświadczyć jak wróci,a może ona miała dość czekania i pechowo tak w czasie się zgrało że nie zdążyłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem u niej po urodzeniu córki.Spędziliśmy razem noc podczas której oświadczyłem się bez pierścionka.Oświadczyny zostały przyjęte.Po 2 miesiącach zerwała całkowicie kontakt ze mną.W tym czasie psalmisty do siebie @,smsy i rozmawialiśmy przez tel.Ciągle dopytywałem się kiedy mam po nie przyjechać.nigdy nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.Potem już tylko sądy,policja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi podobnie kobieta zniszczyla zycie a mielismy sie kochac az po grob. i co i dupa tez przeszedlem zalamanie nerwowe depresje leczenie minely 3 lata i boli. takie osobniki plci meskiej sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to faktycznie zniszczyła Ci ta kobieta życie, skoro przez depresję czekasz na eksmisję pierwszy raz słyszę o facecie który aż tak się załamał po odejściu kobiety że stracił wszystko gdzie są tacy mężczyźni? bo raczej większość po odejściu kobiety ostro baluje i zaraz zakochują się wielką miłością w innej z którą też planują ślub, dzieci, wspólne mieszkanie może powiesz mi gdzie tacy romantycy mieszkają jak Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw straciłem ją i naszą kochaną córeczkę.Potem straciłem chęć do życia i pracę z tego powodu.Żylem ze swoich oszczędności tylko spiąć,jedząc.Przez niepłacenie rachunków dostałem wypowiedzenie umowy najmu mieszkania.Do końca września mam się wyprowadzić z lokalu gminnego.Byl czas gdzie miałem wyłączony prąd ale nic mnie nie interesowało.bo chciałem zasnąć i nigdy się nie obudzić.Wiem że muszę wziąśc się w garść ale nie potrafię,bo zbyt mocno je kocham.Nie wiem gdzie mieszkają inni podobni mężczyźni do mnie ale na pewno istnieją.Ja nie piję i nie palę także do imprez się nie nadaję.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porządny z ciebie facet i nie doceniła tego twoja kobieta, widocznie nie zna mężczyzn nieodpowiedzialnych stąd jej zachowanie niezbyt mądre no cóż niektórzy muszą dostać po d***e żeby nauczyć się rozumu twoja kobieta widocznie należy do takich osób pewnie kiedyś zrozumie że zrobiła błąd odchodząc od ciebie jeśli jest jakaś szansa dla was to próbuj ją odzyskać życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że dla nas już nie ma żadnej szansy.Ona ma kogoś innego kto jest akceptowany przez nią,moją córkę i jej rodzinę.Dziś żyje wegetując Wiem że taki dzień w końcu nadejdzie,że nie wytrzymam psychicznie i sam zakończę swój marny żywot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może skorzystaj z pomocy psychologa żeby wyjść z załamania i zamknąć tamten rozdział. Masz jakies hobby, znajomych, cos co przywróci Ci ochotę do zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×