Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościnnaona

Mamy na Maj 2016

Polecane posty

Gość dziki gon
Ja używam odkąd tylko dowiedziałam się o ciąży - palmers. Ale jak mi się skończy to kupię mamamil i będę go stosować i na brzuch i na uda bo on ponoć usuwa już istniejące rozstępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniula33
Dziewczyny czytam Was na bieżąco. Dziki gon nawet nie wiesz jak bardzo dzieki Twojemu postowi zachciało mi się czerwonego barszczu.:-) Cieszę jak czytam ze wszystko dobrze z Waszymi maleństwami, oby i z moim tak było. Ja dzisiaj juz w 14 tc. Na 80% chłopak jak się potwierdzi będę skakala z radości. Życzę Wam żeby omijaly Was wszelkie choroby i przeziębienia. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Aniula cześć :-) gratuluję chłopca, to już drufi.na forum :-) jakiś pomysł na imię? Ja też dzisiaj zaczęłam.14 tydzień :-) I znowu gotuje się barszcz czerwony bo wczoraj zjedliśmy caly garnek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark_paradise
Hej Dziewczynki:) donoszę iż grono dziewczynek się powiększa:) u mnie wszystko wskazuje na to, że będzie to kolejna córeczka;) choć nie na 100%, bo nie chciała się dobrze ułożyć, ale wątpię by to się zmieniło. wizyta, wyniki - wszystko w normie, bardzo dobrze:) póki co nie ma nic niepokojącego, więc cieszę się bardzo! kolejna wizyta 14.12 i to będzie już badanie połówkowe! leci mi czas niesamowicie! x MajowyBobas - niesamowita historia! brawo za hart ducha! oby najgorsze było za Tobą! Twój partner okazał się super facetem, przeszedł z Tobą najgorsze. Super, że los sie teraz do Was uśmiechnął i nosisz pod sercem maleństwo! wszystko będzie teraz tylko dobrze! grunt to pozytywne myślenie, którego u Cibie nie brakuje i tak trzymać!!! Co do sterydów koleżanka też brała. Miała udar, spowodowany nadciśnieniem i problemami z nerkami. Też tak przytyła w krótkim okresie. Współczuję, bo dzięki Niej wiem z czym to się wiąże;/ masakra...Faktycznie ciążowe rozstępy mogę być Ci obojętne. Kiedy bierzecie ślub?:) Te 23 pomarańcze mocno mnie zaskoczyly:) a jednak było mniej:) x Naomincia cieszę się, że wszystko w porządeczku! Ale pewnie co się stracha najadłaś to Twoje. Grunt, że dzidziuś ma się dobrze! x MałaCzarna - u mnie było odwrotnie - ciężko było mi zajść w pierwszą ciążę. Badania, kliniki itd...A teraz poszło za 1szym razem:) x co do zachcianek- ja czipsów prawie nie jadam w ogóle, a w ciąży to już w ogóle zero. Dla mnie to syf, mimo że bardzo dobry:) i na szczęście skutecznie na razie ich unikam. W 1szej ciąży też nie zjadłam ani czipsa. To samo tyczy się fast foodów. Pozwalam sobie tylko na pizzę. Co innego słodycze...Czasem muszę zarzucić coś słodkiego:) Generalnie zachcianek nie mam, bardziej odrzuca mnie od pewnych rzeczy, ale zeby miec na cos specjalna ochotę to nie... x czekam na kolejne wieści:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, wiecie, ja też mam ochotę na barszcz, wczoraj jedliśmy (ale taki z kartonu). W ogóle mam ciągle ochotę na buraki :) xxx Też coraz bardziej zazdroszczę Wam dziewczyny, że znacie płeć dziecka. Ja dziś zaczynam 16tc (wg om, z usg wychodzi kilka dni mniej). Dalej chyba za bardzo brzucha nie widać, ale chyba jakoś inaczej się układa i jak siedzę to mi trochę przeszkadza. Trochę jakbym go wypięła i nie mogła wciągnąć ;) xxx Naomincia, cieszę się, że u Ciebie ok. xxx Kto ma dziś usg to koniecznie dajcie znać, jak było :) Może też poznacie płeć dzieciątek? :) xxx Znowu się pokłóciliśmy z moim chłopem, naprawdę mam tego dość, wiem, że on też, a nie możemy się dogadać ;( Już nawet nie będę pisać, bo szkoda w kółko o tym samym. Najlepiej robi mi praca – jest sporo zamieszania, muszę się zaangażować w wiele spraw, więc odciąga mnie to od ponurych rozmyślań. xxx U Was też tak strasznie dziś pada? xxx Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliceee
No ja już po wizycie :) wszystko dobrze dzieciątko zdrowe wszystkie wymiary prawidłowe :) mój był ze mną to cieszył się jak małe dziecko :) ha ha ale jestem mega happy:) niestety płeć dalej nam nieznana bo dziecko nie chciało się obrócić musiałam w połowie badania trochę pochodzić żeby się coś obrocilo żeby lekarz zbadał. X Cieszę się dziewczyny ze wasze dzisiejsze wizyty również dobrze :* nic tylko się cieszyć i żeby dalej nasze maleństwa były zdrowe :) ja zaczynam 14 tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Dziewczyny super, że wszystko dobrze. Alice w końcu możesz się uspokoić :-) Słuchajcie, kiedy najlepiej iść na usg żeby poznać płeć? Zaczęłam 14 tydzień. Mój gin robi usg na co drugiej wizycie bo uważa, że nie ma co robić za często więc zrobi dopiero w styczniu. Nie wytrzymam tak długo :-) Mogę iść w 15 tygodniu i jeśli dzircko bedzie dobrze ułożone to lekarz pozna prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Kurcze same fajne wieści:) Dziki Gon mi w 14 chyba lekarka powiedziała że dziewczynka. Myślę że w 15 spokojnie pozna jeśli dziecko się ustawi. Bo narządy rozrodcze ukształtowane są już w 12 tygodniu więc wprawne oko na pewno już coś tam dostrzeże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniula33
Dziki gon co do imienia to jeśli faktycznie bedzie chłopak tatuś wybrał mu imię Mateusz. Jak jednak okaże się ze na usg to nie byl siusiak będzie Lilianna. Ot takie nasze pomysły. Smacznego barszczyku. Cos czuję ze będę miala na niego faze przez kilka najblizszych dni. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Aniula barszczyk pyszny. Dwie michy zjadłam :-) Co do imion to obydwa bardzo ładne. Mi też się podoba Lilka ale mojemu mężowi nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniula mój brat ma na imię Mateusz i dla mnie kojarzy sie super pozytywnie, bo to najwspanialszy facet na świecie (razem z moim mężulkiem oczywiście:) ) Lilka tez bardzo ładnie:) ostatnio to coraz bardziej popularne imię. x Ja w 1szej ciąży poznałam płeć w 16tc, a teraz w 17 tc. x Co do smarowania przeciw rozstępom ja się smaruję od początku. Najpierw mammamilem, teraz tołpą, zamówiłam też pharmaceris. x Dziewczyny jakie znacie sposoby na poprawę hemoglobiny? zamierzam częściej raczyć się burakami i szpinakiem. Ale co jeszcze? Prócz wątróbki, bo jej nie będę jadać w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Dziewczyny, ile liczycie że wydacie na wyprawkę.dla dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska909
Hii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniula33
dark_paradise tez znam samych fajnych Mateuszów :-) dziki gon powiem szczerze, że nawet o wyprawce nie myślałam. Nawet nie orientuję się jakie są ceny. Mam jakies glupie obawy w głowie, że jak cos kupię to zapeszę. No ale ostatnio cierpię na nadmiar przejmowania się glupotami. Taka sie zrobiłam nadwrażliwa i jakaś ciapowata. Psychicznie nie domagam :-D Zdaję sobie sprawę, że później moge na pewne rzeczy nie mieć siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 86MalaCzarna86
Coś w tym barszczu musi być dla nas dobrego bo ja też rano zaplanowałam ze jutro zrobię. :) Kupiłam krem na rozstępy mamma Mia z ziaji aptekarka poleciła. Dobre jest to ze jest prawie bezzapachowy a większość zapachów nie działa na mnie dobrze. X Jeśli chodzi o wyprawkę to pójdzie dużo kasy bo nic nie mamy. Mam plan w 2 tys się zmieścić ale zobaczymy bo nie orientuje się jeszcze w cenach. Wózek kupuję uzywany za 500 a łóżeczko wypatrzyłam kompletne z materacem i kompletem pościeli i kołderką za niecałe 400. Także ponad tysiąc zostaje na inne mniejsze wydatki. A z doświadczenia wiem żeby za dużo ubranek nie kupować bo dzieciątko szybko rośnie i trzeba zaraz następne kupić. Myślę że na start mam taka kwota wystarczy. Ale okaże się w praniu bo czasem zaszaleje i kupię coś drogiego bo ładne :) plan mam rozpocząć szaleństwo zakupowe po nowym roku ale nie wiem czy się powstrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże udało mi.się wkońcu tu coś napisać. NIE wiem czy to iż mieszkam.za granicą i ale strasznie ciężko mi jest dodać tu jakikolwiek komentarz.Naszczescie czytam Nasza lekturę na bieżąco.Dziewczyny tak bardzo się cieszę iż poznalyscie już płec Waszych maleństw ja mam termin na 2 grudnia wtedy będę w 15 tygodniu mam nadzieję iż dowiem się czy to mały mężczyzna czy piękna kobietka.Co do zachcianek to ja za wielkich nie mam ciągnie mnie tylko nie wiem właśnie dlaczego na cole która bardzo zadko pijalam a teraz mam ogromną na nią ochotę no i słone... Najlepiej popcorn choć kalorii ma odgroma to smakuje mi niesamowicie.Co do wyprawki to Szczere nie wiem ile zamierzam wydac ale z racji iż nie mam nikogo z bliskich obok siebie sądzę Iż będę się musiała zaopatrzyć w dosłownie wszystko.nooo i oczywiście ważne czy będzie girl or boy bo dla dziewczynek znajome mają sporo ubranek.przeczucie mam natomiast iż będzie chłopak w rodzinie od mojego M zawsze się rodzili sami chłopcy i sądzimy iż teraz będzie tak samo.mi się marzy dziewczynka,długie włoski, warkoczyki,kokardki i różowe ciuszki. Clarice mam nadzieję i z uda Ci się dojść do porozumienia z Twoim mężczyzna niestety widzę po sobie ze hormony mną niekiedy wręcz targaja a to dopiero 14. Tydzień ciekawe co będziePóźniej. Bardzo się cieszę iż każde Wasze maleństwo jest zdrowe bo to najważniejsze ja niestety muszę jeszcze poczekać na bardziej szczegółowe inf do 2 grudnia. A już umieram z ciekawości któż się tam w środku kryje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajowyBobas
Cześć dziewczynki ;) I jesteśmy po wizycie :) wszystko w najlepszym porządku. Wyniki przyzwoite a bobas rośnie jak na drożdżach ;) dziś pierwszy raz usłyszałam serduszko, ponieważ wczesniej doktor podawał tylko wartości bo wg niego trochę za dużo energii z urządzenia trafia do maluszka i wczesniej nie chciał włączać opcji odsłuchania-tak dla bezpieczeństwa. X Ponadto wstępnie dowiedzielismy się ze dziewczynka będzie ;) chociaż doktOr ostrzegał mocno ze pewien w 100% nie jest :) X Dark paradise dzięki za dobre słowo i zrozumienie ;) jeżeli chodzi o ślub to planujemy jakoś w styczniu. Chociaż przyznam ze teraz priorytet dla mnie stanowi kupno mieszkania,które mam nadzieje dokona się jeszcze w tym roku. Jeżeli na tym polu będzie wszystko jasne to będę dopiero myśleć o ślubie :) X Cieszę się że u tych z Was, które miały dziś wizytę też wszystko dobrze ;) teraz pozostaje nam tylko wypoczywać (w miarę możliwośći ;) ) i czekać na kolejne wizyty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja myślę, że te buraki to akurat dobrze organizm podpowiada, tak jak pisałam, też to mam. Jemy, jemy :) xxx Ja z wyprawki na razie mam wózek (300zł), łóżeczko z pościelą też chcę kupić za ok. 300zł. Do tego rozważam komodę z przewijakiem, ale to do ustalenia (pewnie też z 300zł). Ubranka chcę kupić/dostać używane, więc nie powinno to być więcej niż 100zł za całą wyprawkę. O kosmetykach nie umiem nic powiedzieć w tej chwili. Bardzo chciałabym tez chustę dla dziecka, to też może kosztować ze 300zł, ale myślę, że warto, więc pewnie się zdecyduję. Generalnie 1500zł, może 2000zł za wszystko, z meblami, ubraniami, wózkiem, akcesoriami - taki mam cel. xxx Źle mi w pracy, nie minął tydzień, a szefowa już mnie traktuje jak niepełnosprawną, mimo iż zapowiedziałam, że jeszcze parę miesięcy zostanę :( Wiem, że się boi, że zostanie na lodzie, bo nawet nie ze złej woli zniknę wcześniej i nie będzie wiedziała, jak sobie poradzić. Ale mnie to złości, też mam swoje emocje, wkurza mnie, że wyklucza mnie z zadań, nawet takich niewdzięcznych, bo po prostu przestałam czuć się częścią zespołu... xxx Emocje mi dalej szaleją. Tak chciałam zapytać - czy dla Waszych mężczyzn jest też oczywiste, że mogą sobie rzucać ciuchy na podłogę, bo "tak im łatwiej" i to ich prawo. Ja tego nie sprzątam, co to, to nie, ale przez to mamy w kącie pokoju po prostu hałdę szmat. Jak dla mnie to jakieś chore, a dla mojego faceta to symbol niepodległości chyba. Macie coś takiego, co tolerujecie, chociaż szarpie Was ze złości? Wiecie, ja jestem przerażona, że dziecko będzie potem w tych szmatach buszować, a na koniec nauczy się, że tak się robi po prostu i też będzie tak się zachowywać :( Ogólnie on jest takim fleją, a ja naprawdę NIE BĘDĘ po nim sprzątać... i nie będę żyć w chlewie. Czy jest szansa, że się dogadamy? (wiem, że nie wiecie, czy my się dogadamy, ale może podzielicie się swoimi doświadczeniami). xxx Wczoraj przez chwilę wydawało mi się, że może, mooooże coś mnie łaskocze w brzuchu, może to już dzidziusia czuję? :) Wy coś czujecie (mnie 16tc, a wg usg 15tc, więc może to te buraki mi tak w brzuchu bulgotały, hehe ;), bo to chyba jednak za wcześnie co?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
clarice ja dziś kończę 17 tc i dalej nie czuje Maluszka, a to druga ciąża. Wczoraj lekarz mi mówił, że w drugiej ciąży ok. 18tc. można się spodziewac ruchów, więc lada dzień:D x kurcze widzę, że u Ciebie nadal podły nastrój. Jeszcze wczoraj praca była odskocznią, a dziś piszesz, że Cię tam wkurzają;/ U mnie w domu z dzieckiem i tak panuje chaos i porządek bywa przez chwilę i już się zbytnio tym nie przejmuje. Co do ciuchów, to mój mężu rzuca na kosz na brudy w łazience, albo obok. Ale ja nie jestem lepsza, bo też tworzę tą górkę na koszu. Co wkurza mnie bardzo...Mi się wydaje, że mało który facet weźmie się sam za np. odkurzacz, wyrzucenie śmieci, oni potrzebują prośby/komendy:) clarice a długo jesteście razem? mam nadzieję, że jakoś Wam się poukłada, bo po porodzie jest ciężej... Będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniula33
no to mamy tydzień buraczany :-) clarice05 hormony szaleją sama czasem nie wiem jak wrzucic na luz ale pocieszające jest to ze z czasem to minie.ja od poczatku ciąży mialam nerwy pod skórą klocilam sie z moim o takie rzeczy że aż mi wstyd. teraz juz widzę że łagodnieję. co do balaganu to ja jestem tez na tym punkcie przewrazliwiona na szczęście Mój sklada wszystko w kostkę i przy nim to ja wychodze na balaganiare. u nas narazie na tapecie temat slubu i wesela wiec i tematow do dyskusji nie brakuje. powiem Wam ze jedynym punktem zapalnym jest brat Mojego przyszłego małżonka, niby zyciowa ciapa ale cwaniak, którego obronę Moj postawił sobie chyba za punkt honoru. Ja jak pisalam jestem w 14 tc i ostatnio serio wydawalo mi sie ze czuje jakies łaskotanie w brzuchu...no ale moze faktycznie to barszczyk :-D Miłego dnia Dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clarice05
Widzisz, ale ja, może niesłusznie, ciągle uważam, że skoro pracuję tak samo jak on, to mam takie same obowiązki w domu. Nie chodzi o to, żeby wszystko równo, po połowie robić, ale żeby z grubsza każdy odpowiadał za podobną ilość pracy. A u nas ja robię: zakupy, odkurzanie, mycie podłóg, zmywanie, sprzątanie łazienki (łącznie z szorowaniem odpływów „kretem”), wyrzucanie śmieci, sprzątanie kuchni, no w ogóle sprzątanie, ścielenie łóżka itd., ja zajmuję się też kontem bankowym, rachunkami. On – czasem (z raz na 2 tygodnie) odkurzy (ja odkurzam codziennie lub co drugi dzień – przy psie nie mogę inaczej), jak wyproszę, to może wypakuje naczynia ze zmywarki (też z raz na 2 tygodnie, ja codziennie lub co drugi dzień), zakupy podobnie – jak wyproszę, zrobię listę zakupów i on akurat MOŻE, to może i nawet zrobi, tylko potem ma żal, że tak mu polecenia wydaje (oczywiście uważa chyba, że świeże bułki codziennie przynoszą skrzaty). Z drugiej strony nie ma takich obowiązków, które byłyby jego. No wyprowadza psa, chociaż ja też czasem muszę wyprowadzić, zwłaszcza w weekendy, jak go nie ma cały dzień (w tygodniu sąsiadka pomaga z wyprowadzaniem). Ale już dokręcenie gniazdka, wymiana silikonu w brodziku, jak już wchodzi tam grzyb – to oczywiście, powie, że zrobi, a potem miesiącami się dopraszam… Samochód jest jego, tylko on jeździ, więc tylko on się nim „zajmuje” (w cudzysłowie dlatego, że to auto to po prostu śmieciarka, jak muszę czasem z nim podjechać, to brzydzę się tam wsiadać, bardzo tego unikam)… A jak ma tak wpadnie w wir pracy, nie ma go 2-3 tygodnie, tylko wróci na spanie, jakiś brudny kubek zostawi i znika. Potem jak wróci kiedyś wcześniej (w jego przypadku to ok. 21), to nie rozumie wcale, o co ja mam żal, czego ja od niego chcę i w ogóle czemu nie mam ochoty na seks. No po takim czasie samotności, kiedy nie mogę w ogóle polegać na nim, to mi się odechciewa – jestem wredna, zgorzkniała, wszystko to wypominam, po prostu nie umiem już inaczej, tak bardzo mam żal za te zaniedbania. I co z tego, że jest dobry, jemu się chyba wydaje, że bardzo się stara. Co z tego, że niby cieszy się na dziecko (co, je też będzie widywał raz na 2 tygodnie, supertata :( ), mówi że kocha, że mu zależy. Słowa są tanie, a czyny świadczą o czym innym – jestem samotna, nie mogę na niego liczyć, a jak słyszę, że kocha to już mnie tylko złość bierze…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Clarice, współczuję tej sytuacji. Mam nadzieję, że.Jakoś się dogadacie. Ja siedzę obecnie w domu. Zakończyła mi się umowa na zastępstwo i zanim znalazłam nową pracę zaszlam w ciążę, więc już.nie szukałam potem bo chyba nikt nie chce zatrudnić ciężarnej a kłamać to ja nie chcę. Dlatego.większość obowiązków spadło na mnie. Ja sprzątam, gotuję dla męża.obiady do pracy, robię zakupy ale mi to nie przeszkadza bo ja mam czas i póki co siłę. Natomiast mąż sprząta kuwetę kota, zajmuje się naprawami i innymi rzeczami. Jest trochę balaganiarzem. Ciągle leżą skarpetki przy łóżku i czasem rzuci ciuchy obok łóżka. Czasem je zabieram, czasem czekam az on to zrobi. Jakoś bardzo mi to nie przeszkadza. Dopóki mogę sprzątać to robię to a on niech pracuje. Ale jak jeszcze pracowalam to sprzatalismy razem, zakupy robilismy razem. Podział obowiązków musi być. Jak urodzi się dziecko myślę że będziemy się znowu dzielić obowiazkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny kiedy umówić się na USG 3d połówkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Dziewczyny któraś z Was rodziła przez CC? Jakie są wasze wspomnienia? Jak chcecie rodzić w maju?:) Ja zastanawiam się coraz częściej nad cesarką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 86MalaCzarna86
Ja z mężem też mam problem tylko odwrotny chce za mnie wszystko robić nawet ostatnio mi miskę z praniem z rąk wyrwał bo za ciężka niby . Oszalał do reszty i to też nie dobrze. Wyobraźcie sobie ze zamierza żyć w celibacie bo on się boi ze coś się dzidzi stanie. Łazi za mną i tylko pyta dobrze się czujesz? Jak się czujesz? Boli cię coś? Niedobrze ci? Chcesz coś do picia do jedzenia siku itd? To przestaje być normalne nie poznaje go bo nigdy taki nie był. A uwierzcie ze to też jest wkurzajace. X Na 3d umowie się przed świętami to będzie mniej więcej 20 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki gon
Mala czarna, to nieźle masz :-) A co do misji z praniem to ja mojego wołam żeby przyniósł.z łazienki.bo nie chcę dźwigać. Odnośnie porodu będę namawiala mojego lekarza na cesarke ale nie wiem czy będzie to takie proste. To mój pierwszy poród. Naturalnego trochę sie boję. Może nie samego bólu ale tego co się z porodem wiąże. Dziewczyny ja jadę zaraz na usg do innego lekarza po to żeby poznać płeć. Trzymajcie kciuki żeby się udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowy_groszek
Pojawili się chłopcy! :) Naomincia ta pamięć chyba się wiąże z moim zawodem, muszę pamiętać historie życia różnych ludzi i kojarzyć je z nazwiskami, twarzami. Moja wczorajsza wizyta była beznadziejna. Nie było USG. Dodatkowo okazuje się, że mam jakieś zapalenie pochwy i cytologia nie wyszła pozytywnie, więc teraz dopochwowo jakieś leki, luteina odstawiona. Lekarza mówi, że ciąża mu się podoba i tyle. Nie jestem tą wizytą wcale zadowolona. Barszcz... mmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliceee
Ja na kolejną Wizytę badań prenatalnych to dopiero w styczniu 21 tydzień będzie. Dziś poczułam rano jak się do mojego przytulilam takie dwa delikatne uderzenia a potem po południu jak się położyłam rewelacja takie miłe uczucie bo tak naprawdę to było takie zatlumione kopnięcie delikatne :) sweet aż mi się humor z rana poprawił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×