Czy wybaczyłybyście mężowi i nie rozwodziłybyście się

Byłam z dziemi nad morzem. Mąż do końca trzymał w niepewności obiecując, że dojedzie. W rezultacie przyjechał na 2 dni. Muszę tu dodac, że mąz nie pomaga zupełnie w domu czy w czymkolwiek innym. Dzis juz wiem ze to fatalny materiał na męża, ale ponieważ mieszkam w malym miescie powstrzymywalam się na razie przed rozwodem. Dodatkowo co jakis czas przylapywalam go ze ogląda porno, po drodze zaprzyjaznil się z 10 lat mlodszą dziewczyną itp...Generalnie wydawaloby się, że jest poukladany...W naszym malzenstwie nie ukladalo się moim zdaniem dobrze, choc on twierdzi ze konflikty są normalne. Moim zdaniem nie az takie jak my mamy. Wracając do meritum sprawy. Jeszcze na wakacjach przeglądając jego tel sluzbowy znalazlam w galerii dziwne zdjęcie- zdjęcie jego telefonu prywatnego, trzyma go w dloniach a na tym telefonie jest zdjęcie, z tymże strasznie niewyraźne- zdjęcie ze strony internetowej laski, chyba 30 letniej albo 36 letniej, najgorsze ze z mojej niewielkiej miejscowosc****isze ze jest mila,sexowna i jest na pewno zwrot "spotkajmy się u mnie w domu". Jak to zobaczylam pierwsze co pomyslalam ze jezdzi na kur...Caly czas się wypieral ze to nie on:)Ze to ktos iny zrobil. O calej sytuacji wiedzieli moi rodzice i siostra ktorzy byli przy tym jakto zobaczylam(rzucilam tym telefonem w niego). Na 2 dzien jechalismy juz znad morza do domu- po drodze moglismy niby porozmawiac, bo dzieci jechaly duzym samochodem z dziadkami a my tylko z najmlodsza poltoraroczną. Powiedzial "R... bardzo bardzo cię przepraszam". Ja na to "mam nadz. ze robiles to w prezerwatywie". On do mnie ze co ja mowię, ze to jego glupi wybryk i zdarzyl się 1szy raz, ze nie wie co mu odbilo. I tu zacząl pokrętnie mowic, ze z tel.sluzbowego ma zablokowane połączenia na nr tego typu, wiec zrobil fotke tel sluzbowym zeby pewnie moc wyslac smsa. Za wiele z tego nie skumalam, bo nie chce się przyznac, ze nie mogę dokladnie przeczytac co tam jest napisane- litery są strasznie zamazane,zla jakos zdjęcia. Tu jeszcze jedna poniżająca rzecz- jak byl nad morzem ze mna byl koncert sexownych 3 dziewczyn. Widzialam ze malo z siebie nie wyszedł. Potem widzialam ze szukla ich teledysku na kompie choc slucha zupelnie innej muzyki, a potem znalazlam, co juz mnie kompletnie powalilo na kolana, ze wchodzil na pornoorzel w kategorię rosjanki- te laski to były rosjanki. Czuję sę jak smiec, bezwartosciowy.Wiem ze to minie. Mam kompleksy i teraz urosly do rangi czegos ogromnego. Mimo ze chyba nie jest zle i wiem ze dosc ok wyglądam po 3 dzieci- choc z rozmiaru xs ,s po 2 ciązach wskoczylam teraz w rozmiar s/m i na pewno nie jestem juz tak drobna jak przed, a wiem ze on lubi b szczuple.

Rozumiem, że chciałaś się wyżalić. Ja tu nie widzę nic do wybaczania.

C.D. Generalnie nie wiem co mam myslec. Nie ufam mu, gardzę nim strasznie. Niby 2 dni mnie mocno przepraszal na co albo milczalam albo wyzywalam go gdy dzieci spaly i odpisywalam niemile smsy jak pisal ze mnie kocha np z pracy. Nie piorę ,nie prasuję, nie gotuję mu. W sumie jedyne co do nieho czuję to zal i obrzydzenie. w 1 roku znajomosci chcial kochac sie 3 razy dziennie co mnie tez niepokoilo. Po roku trochę rzADZIEJ.Teraz jest to raz na tydzien, twierdzi ,ze jest zmęczony itp, choc ja tez w tej chcwili nie chce z nim w ogole się kochac. Pewnie się onanizuje w pracy, jak spimy, rano. Dobija mnie to totalnie i zastanawiam sie powaznie nad rozwodem. Poradzę sobie pod kazdym względem, chodzi mi tylko o wiejską miejscowosc w ktorej mieszkam, gdzie mnie znają ,bo taki mam zawód. Jednak tak sobie mysle, ze nie muszę o tym O tym wszystkim mowic tylko najblizszym. Co mam robic

Nie wybaczyłabym. Jestem kobietą która jest w związku ponad 8 lat. I my z moim facetem mamy zasady: albo seks ze mną, albo filmiki/skoki w bok. Ale to nie tylko wyszlo ode mnie - on uwaza ze to jak najbardziej fair. I faktycznie moj facet mnie nie zdradza, ani przez strony, ani z innymi. Mimo ze mamy dzieci - klucz do sypialni mamy i spimy nago, codziennie sie razem myjemy. Bliskosc jest hard. Zawsze go zaspokajam, czy to oralnie (jak np. nie mam ochoty zbytnio na seks), albo po prostu sie kochamy ile wlezie. Czasami mam wieksze libido od niego :D Zacznij sie szanowac, bo ewidentnie nie dlugo skonczy sie tak ze twoj pojdzie do innej a ty zostaniesz sama z 3 dzieci. Lepiej powiedz mu ze ma cie nie tykac, pozniej powiedz rodzicom ze chcialabys sie ze swoim rozstac. nie musisz brac od razu rozwodu. moze byc separacja - gdzie tez dostaniesz alimenty na dzieci i moze na sb.

Poradnia małżeńska, spróbuj ratować związek, wkońcu przysięgałaś. Swoją drogą nie kochasz go, to widać , ja bym nie mogła być z kimś do kogo nic nie czuję, kogo nie szanuje a co mówić sex z taką osoba .

Twoj maz jest zwyklym smieciem.nie wybaczylabym.kiedys znalalam takiego jednego a nawet drugiego. żona trojka dzieci a napalony na inne baby jak nastolatek kopnij zboczonego dziada w tylek

dorób sobie jeszcze z 3 dzieci, mąż nie pomaga a ona ma z nim aż tyle dzieci, co za idiotki baby, rodzą jak królice,

Do chamskiej osoby powyżej te dzieci będą na ciebie miernoto w przyszłości pracowac- na ciebie bezdzietną albo prawdopodobnie matkę jedynaka. Zamiast wyzywac spójrz na siebie albo stąd spadaj i nie trolluj tematu, gdzie ewidentnie należałoby pomoc, doradzic a nie atakowac.

Do niedoinformowanej osoby wyżej, niczyje dzieci nie będą na nas pracować bo po pierwsze wyjadą a po drugie będziemy pracować do śmierci. Autorka jest nieziemsko głupia jeśli zrobiła sobie trójkę dzieci z takim dupkiem. Choć oglądanie porno to wg mnie żaden grzech, zdrada z jakąś dziunia już oczywiście tak.

Matko nie dziwie sie, ze facet woli placic jakiejs p*****e, niz bzykac maciore po 3 dzieci. Porazka. Pewnie masz wiadro, a nawet krater i zwisy po kolana :D

Ale w końcu wiesz na 100% że uprawiał seks z tamtą? Bo troche chaotycznie napisałaś. Zdradził cię? Czy nie chce powiedzieć i coś kręci? Ps. Jakby mój mąż uprawiał seks z inną nie wybaczyłabym nigdy. Jakby pisał rozmawiał umawiał się nie wybaczyłabym nigdy. Jakby calował dotykał inną kobietę nie wybaczyłabym nigdy. Wiem że mój mąz też by mi tego nie wybaczył.

Myślę, że z czasem będziesz męczyła się z nim jeszcze bardziej.

Autorko gdzie jestes? To druzgoczące co piszesz! Najgorsze jest to ze faktycznie z 3ojka dzieci będziesz miała ciężej w zyciu jesli odejdziesz a pozniej cieżko znowu cos poukładać. Faceci nie pragną aż tak miec potomstwa i odbija im czesto jak kobieta jest juz z dużym brzuchem albo w połogu-taka ich sukinsynska natura! Nie chce Cie tu pouczać ze lepiej miec jedno, ze po porodach wiadro, rozstepy itd bo moze Ty wyglądasz dobrze mimo tych 3ciaz. Skoro Twój maz ma tak duze potrzeby to zwyczajnie po dzieciach mu odbiło. Dopuścił sie zdrady-to nie jest do wybaczenia! Zostaw go samego ale zrzuć cześć obowiązków przy dzieciach. Nie Ty sama sobie je zrobiłaś. Wiem ze bedzie cieżko ze będziesz tęsknić za dziećmi jak bedą z nim ale odnajdź siebie w tym wszystkim bo inaczej będziesz sfrustrowana stara zrzedzaca rozwódka. Oczywiscie zbierz dowody i zostaw go w skarpetkach

rozstań się z tym draniem natychmiast.

"Zawsze go zaspokajam, czy to oralnie (jak np. nie mam ochoty zbytnio na seks), albo po prostu sie kochamy ile wlezie." A autorka uważa za dziwne, że młody facet w świeżym związku ma ochotę na seks trzy razy dziennie. Widzisz różnicę? :)

Rady HIM rozwódki którą mąż zostawił ;-)

Ja mialam podobnie jak ty, troje dzieci ale laska ze mnie super, ladna, zadbana itd a on wieczny internetowy podrywacz az w koncu zdrada- odeszlam, nie wybaczylam

Ale jak wy sie dajecie do tylu dzieci doprowadzić z takim dnem?