Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
ewelina_94

Mamy na Luty 2016

Polecane posty

Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Otwieram balkon i sadzam małą do fotelika samochodowego żeby na słońcu posiedziała. W ten weekend robimy pierwszy spacer nawet moja położona mówi że już czas bo teraz znów lekarze polecają zimny chów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Dziś byłam w lidlu na zakupach a tam ani pieluch ani jedzenia dla noworodków nie ma:( wszystko dla większych dzieci. W rossmanie mąż kupił tanio pieluszki. Mała już packa Łapkami w karuzelke O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi22
Ja po cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Domi jak nabierzasz sil napisz cos wiecej Trzymaj sie tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na męczyłam się się przed cc . Synus 4200 i 56 cm. A wy jak wspominać ie pierwsze doby po cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Domi gratuluję ;) Też będziesz już miała spokój od lekarzy :) Wypoczywaj na oddziale widziałam dziewczyny po CC to niektóre skakały wokół dzieci a inne leżały plackiem tak samo z porodem SN jedna dziewczyna dochodziła przez 3 dni a ja np latałam już po porodzie... Indywidualna sprawa nie ma co porównywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Domi gratuluje spory chlopak :) Wypoczywaj ,Fajnie ze maluszek juz kolo Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Hej dziewczyny :) Ja za niedlugo do szpitala postaram sie odezwac jak najszybciej dam rade Trzymajcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi gratulacje! szkoda ze tak Cie umęczyli, ale zapewne synek wynagradza:) Kasia teraz trzymamy kciuki za Ciebie powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Hej. Mnie w połowie porodu straszyli CC jak już się tyle umęczyłam... A potem straszyli mnie kleszczami i vacum na 10 minut przed końcem :/ A na końcu położna stwierdziła że jak na pierwszy poród i wywołany sztucznie to bardzo szybko urodziłam. Koło mnie leżała dziewczyna co rodziła SN 18 h i jej nie straszyli CC że niby wolno rodzi :/ Ja trafiłam na dwie zmiany położnych i każda co innego mówiła ale na końcu były zgodne że poród szybko poszedł ( ta pierwsza jak schodziła ze zmiany oznajmiła że jak na nią to ja urodzę szybko tak po 21 i tak też było ). Wkurza mnie to strasznie - kobieta powinna rodzić ile musi chyba że coś niedobrego się dzieje ale to nie powinni straszyć tylko szybka decyzja i CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Domi bardzo sie ciesze, gratulacje. Póki co najciezszy bobas :) Ja miałam cc po 16:00 i najgorsze było wybudzenie sie z narkozy - ból ogromny, potem jak dawali mi leki przeciwbólowe było lepiej i kolejny dramat przy pierwszym wstaniu - normalnie czarno przed oczami. A nastepnego dnia koło 11 przywiezli mi synka i musiałam zapomniec ze boli tylko wstac i przytulac, karmic :) Bolało ale synek mnie rozruszał. Po zdjeciu drenu juz było znosnie. Dzisiaj zdejmuje szwy. Jeszcze troche boli ale głownie przy wstawaniu z pozycji lezacej. Niestety mam problemy z załatwianiem sie - jakies zaparcia czy coś. Poki co poratowałam sie czopkiem i staram sie duzo pić. No i musze zrobic badania moczu bo coś mnie boli jak sikam zwłaszcza jak sie troche nazbiera np. w nocy przez kilka godz. x kasia i kotulina czekamy na dobre wiesci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania spróbuj jeść jogurt naturalny lub kefir na te problemy z załatwianiem sie tylko nie wiem czy można przy karmieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
kotulina nabiał 3 razy w tygodniu mówiła połozna wiec ewentualnie jutro spróbuje. x czy wasze dzieciaczki tez non stop na cycu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Aniu nie nadążam z laktatorem :P Mała tylko śpi i je i prawie wogole nie płacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Ola no mój tez tyle ze my mamy problemy z brzuchem. Mały prezy sie i napina, słychac w brzuchu ulewanie ale nie ma ani pozadnych gazów ani kupki od nocy. nawet zjesc nie moze ani pospac porzadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćilona
A u nas dzis jadl cyca dwa trzy razy i spi czy powinnam go budzic? Jak myslicie?;) i nie lubie tego pepka czyscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Przy butelce co 3 h po 60 ml na początku a przy cycku częściej i do pierwszego miesiąca wybudzać na karmienie... U mnie idzie kupa za kupą i siku za sikami praktycznie co karmienie zmiana pieluchy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Ola zazdroszczę tej kupy. Mój ciągle na piersi. Trochę pośpi i znowu ssie. Myślę że to też przez ten brzuch bo pierś go uspokaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
No nie wiem czy jest tu czego zazdrościć ;) A tak serio to dziś dostała jeszcze wodę przegotowaną a jutro chcę podać trochę herbatki rumiankowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie macie:) ja dziś u gina byłam i wszystko pozamykane a dzidziuś nawet główka nie napiera tylko swobodnie pływa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Hej. Nakarmiona, przewinięta leży i sobie już coś popiskuje i ćwiczy głos :D powiem szczerze że przez tydzień po wyjsciu ze szpitala potrafiła się zmienić :D chyba w końcu poczuła że jest w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Kotulina w końcu i na Ciebie przyjdzie pora :) x My wreszcie pospaliśmy. Mały dostał w nocy trochę sztucznego mleka bo z piersi to nic już nie byłam w stanie wycisnąć i poszedł spać. W nocy karmiłam najpierw naturalnie a potem dokarmiłam sztucznym. On był po prostu głody, z piersi nie bardzo coś mógł pojeść i dlatego się tak prężył. Ja nie chciałam mu dawać butelki ale mąż zadecydował i w sumie dobrze. Teraz pojadł znowu z piersi i śpi. x Wczoraj miałam straszne wyrzuty sumienia przez tą butelkę i takie poczucie porażki ale dzisiaj wiem, że bez sensu męczyć dziecko. Ale to trudne, zwłaszcza, że akurat wśród najbliższych mam zwolenniczki tylko kp, które stoją na stanowisku, że niewystarczająco stymuluje laktację i dlatego mam problemy. Wiem, że to niczyja sprawa jak karmie ale mam już dosyć złotych rad na temat karmienia, diety i szczepionek :( Wybaczcie, musiałam się wygadać. x Poza tym odezwały się problemy po cewnikowaniu i musze kupić żuravit czy coś bo mam furaginę tylko a na ulotce wyraźnie napisano, że podczas kp nie można :( x Dziewczyny a jak u Was z wagą? z brzuchem? Ja według mojej domowej wagi mam jeszcze 3 kg do zrzucenia do wagi sprzed ciąży ale nie wiem czy to prawda.... Brzuch wiadomo, że jeszcze ciut został. Za tydzień zmierzę spodnie sprzed ciąży :) x domi nie zdziw się, jak po cc będziesz miała spuchnięte stopy, kostki, łydki itd. Ja nie puchłam w ciąży a po porodzie przez pierwsze 3 dni to była masakra. Nawet nie sądziłam, że tak moga stopy spuchnać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gdzieś czytałam ze właśnie kilka dni po porodzie czy cc czy sn można być spuchniętym bardziej niż przed porodem ale to częste. Ania nie przejmuj sie dobrze zrobiłaś ze dałaś maluchowi mleko choć mówi sie żeby nie dawać. Ale skoro nadal je z piersi to jeszcze sie laktacja rozrusza tylko sie nie poddawaj i nie słuchaj złotych rad tylko swojego instynktu i swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Ja przez całą ciążę zero opuchlizny a po porodzie nogi jak u słonia!!!! Na szczęście minęło po tygodniu :D Ja się już przestałam przejmować karmieniem butelką i nie patrzę na to jak na porażkę, przecież dziecko też musi coś jeść! :) Lepiej że ma apetyt przy tej wadze niż żeby mi nie jadła bo z piersi nie chce lecieć... W dzisiejszych czasach mleko z piersi to nie to samo mleko co miały nasze Mamy. W jedzeniu jest też sama chemia a zwłaszcza teraz zimą. Ja po porodzie schudłam 5-6 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja opuchnięte miałam i przed i teraz. Lekarz kazał na leżąco ruszać stopami żeby krążenie było prawidłowe. Dziś pewnie do domu wychodzimy na reszcie:) bo tu łaskę robią pielęgniarki ze nakarmią dziecko. Bo nie mam pokarmu. I pretensje do mnie bo jak ja dziecka nie chce to tak jest ech ludzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×