Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
ewelina_94

Mamy na Luty 2016

Polecane posty

Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotulina
czesc dziewczyny, troche sie nie odzywałam bo jak ostatnio pisałam o naszych problemach z karmieniem to doszło do tego ze mała już wogóle nie chciała jeść nawet z butelki nie wspomnę nawet o piersi jak tylko zaczynała to był wielki płacz ewidentnie z bólu a i położna środ. i pediatra w poradni nie widzieli w tym nic złego tylko ze jak ja sie przestane stresować to dziecko mi zacznie jeść. Okazało sie ze to nie wędzidełko z języka przeszkadza w jedzeniu. w pt w nocy pojechałam z nia w końcu do szpitala i 4 dni tam spędziłyśmy okazało sie ze ma nieżyt jelitowo-żołądkowy i dlatego nie może jeść bo ma silne skurcze jelit jak tylko zaczyna jeść. i wogóle ciągle płakała. dostała leki i zaczyna być lepiej choć nadal skręca sie z bólu jak leki przestają działać, ale idzie w dobra stronę. Jutro kontrola w szpitalu. Powiem Wam że jestem wykończona psychicznie i fizycznie, bo prawie nie spałam przez ostatnie dni bo ona ciągle płakała z bólu do tego stres bo w szpitalu musiałam sama sie nią zajmować a tak w domu mam męża do pomocy i do tego ten nerwy gdy widzisz jak maleństwo błaga o pomoc tym płaczem i widać jak cierpi to serce pęka. a jeszcze w ostatnia noc w pobytu zatrułam sie i sama dostawałam leki od pielęgniarek i nie byłam w stanie zajmować sie mała więc po cichu pozwolili mężowi też zostać na noc żeby pomógł bo z bólu jelit byłam nieprzytomna, dreszcze wymioty eh. Także jestem zmasakrowana. beznadziejni Ci lekarze tak jak i położna. Matka to jednak czuje ze dziecku coś jest niezależnie co mówią inni nawet jak widać lekarze. Na szczęście ciągle jesteśmy na piersi:) Widze ze Wy to już rozeznane w mlekach zastępczych jesteście:) Ja tak jak Kasia nie używam pasa bo słyszałam ze nie powinno się a poza tym nie mam już prawie brzucha tylko trochę, ale to się wciągnie jak zacznę ćwiczyć. A z nieprzydatnych rzeczy to póki co nie zaobserwowałam żeby coś mi nie było potrzebne. Raczej dokupowałam rzeczy bo w ciąży uznałam ze będą mi nie potrzebne i nie kupowałam:) u nas też pampersy 1 wciąż aczkolwiek używamy 2 bo dużo takich dostaliśmy. a z ciuszków 56 pomału zaczyna wyrastać ale jeszcze w kilka się mieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Kotulina wspolczuje dobrze ze juz idzie ku dobremu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Kotulina współczuję widzę że też Cię nie ominął szpital :( czasem tak myślę że lepiej że w ciąży przeszłam przez pewne sprawy i teraz już wiem żeby nie ufać tak do końca lekarzom tylko intuicji. My jesteśmy po szczepieniach, mała mierzy 61 cm i waży 4600 g znów się nasłuchałam jakie to mam cudne i mądre dziecko, jest mi miło jako matce ale jak już mówi to któraś z rzędu osoba to trąci mi to wazeliniarstwem :P Oczywiście nie obyło się bez komentarza o długich nogach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Kotulina straszne, że maleństwo się tak męczy a Ty razem z nim. To okropne uczucie, kiedy nie można pomóc własnemu dziecku i w pewnym momencie ma się wszystkiego dosyć. I zgodzę się, że matka czuje, że coś jest nie tak. Ja próbuje przestać karmić piersią po synek wymiotuje po piersi, a nie jest to proste :( Po pierwsze on się domaga bliskości i chce ssać, po drugie ja też potrzebuję tej bliskości, a po trzecie technicznie nie idzie zapanować nad tą laktacją bo bolą piersi. I z jednej strony chciałabym dalej karmić, najchętniej tylko piersią a z drugiej nie mam już siły do mycia go po każdym karmieniu piersią, przebierania i słuchania wrzasków. Poza tym synek ma na głowie jakby ciemieniuchę, taką łuszczącą się skórę, w okolicy bri też trochę i zastanawiam się czy te wymioty i ta skóra to nie objaw nietolerancji mleka. Jak śpi to ma też lekko świszczący oddech. Muszę o to zapytać pediatrę na najbliższej wizycie po świętach. x Ola to trochę podrosła Twoja córka, wagę to prawie podwoiła jeśli dobrze pamiętam. Mój waży już ponad 5 kg, dokładną wagę poznam w środę. Chyba muszę kupić trochę większych ubrań bo w 62 się nadal mieści ale za 2 tyg. potrzebne będą większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi22
Hej a na co szczepicie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tussia
Wszystko zostanie w rodzinie (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://ma0.pl/r/szCwszystko-zostanie-w-rodzinie BIBA BRAZYLIA. Zakochani w sobie po uszy Sonia i Franck zapraszają znajomych na wakacje w słonecznej Brazylii. Ekipa zamieszka w luksusowym hotelu, którego właścicielem jest pozbawiony poczucia humoru ojciec Sonii – Alain, już od początku traktujący kandydata na zięcia z dużą rezerwą. Wkrótce spokój i ekologiczna atmosfera wakacyjnego raju zostaną wystawione na ciężką próbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Jeszcze nie podwoiła bo ważyła 2770, przede mną babka była do szczepienia z dzieckiem około 5 miesięcznym a dziecko wyglądało jakby ważyło z 20 kg... Nawet mój Tato zwrócił uwagę że jakieś strasznie duże a widać że jeszcze niemowle. My szczepiliśmy wczoraj rotawirusem i 6w1. Razem poszło 370 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Pani nam chciała przełożyć tego rotawirusa na za dwa tygodnie bo myślała że mała wypluje szczepionkę (argumentując że to droga szczepionka) a potem była pod wrażeniem że tak ładnie wypiła. Mówiła nawet że starsze dzieci wypluwają a moja wszystko wyssała z ampułki. Ja się uparłam bo nie chciałam już jej kolejny raz ciągnąć do lekarza poza tym widzę że ona dobrze ssie (smoczki już używamy 3-6mc) więc się zdecydowałam już. Powiem wam szczerze że co chwilę słyszę od ludzi że czegoś nie warto robić bo to kosztuje. Wkurza mnie taki argument bo pewnych rzeczy nie da się przeliczyć na pieniądze. Ale chyba wkurza mnie bardziej że za każdym razem ktoś liczy mi moje pieniądze. Ja mam akurat tak, że wolę nie kupić kolejnej szmaty do szafy a wydać na dziecko. Nie mówię że mam dużo kasy i nie szukam oszczędności ale po prostu mam inne priorytety. Choć zauważyłam że ludzie zakładają że nie mam pieniędzy bo ubieram się w stare ciuchy (nie zależy mi, mam takie podejście jakie mam) a nie w najnowszy płaszcz od Prady :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Olu twoja niunia zeczywiscie dluga i bedzie pewnie piekna panna o dlugich nogach :) Aniu co do ciemieniuchy moj tez ma z jednej brwi juz sie pozbylam a slyszalam ze ona moze byc od tego ze dziecko jedzac meczy sie i w efekcie jest mokry na buzce i ona wtedy moze sie zrobic nie musi to byc alergia Mozesz tez sprobowac np odciagnac troche mleka z piersi bo na poczatku jest najwiecej laktozy i dawac to gesciejsze wiem ze niekturzy tak robia a jesli jednak bedziesz chciala zrezygnowac to pij 4 razy dziennie szalwie to zatrzymuje laktacje i na bolace piersi oklad z lisci kapusty Olu a jak mala po szczepionce goraczkowala albo troche inaczej sie zachowala my mamy w srode szczepienie i ciekawe jak nasz zareaguje ale rota przy nastepnym szczepieniu bo pielegniarka powiedziala ze mozna teraz ale lepiej zaczekac do 2 po szpitalu szczepienia wiec zaczekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Kasia wiem, że to może być ciemieniucha i zaczynamy z tym walczyć oliwką i wyczesywaniem. O szałwii czytałam, jak już ostatecznie podejmę decyzje o zaprzestaniu karmienia to będę pić. Póki co ograniczam do minimum nabiał i dalej karmię. Wczoraj jak nie dałam piersi to nie spał do 15 od samego rana tylko marudził lub płakał. Przytulałam, kołysałam, nosiłam i dopiero jak dostał pierś to zasnął spokojnie do wieczora. Także nie jest to takie proste :) x Dzisiaj przyjechała teściowa. Synek dostał super ubranka. Ja tez dostałam prezent z okazji urodzenia wnuka :) Niezła niespodzianka i do tego piękna :) x Nie wiem jak Wy dziewczyny karmiące ale ja to mam dzisiaj taka ochotę na słodkie, w domu pachnie ciastem a ja sobie mogę tylko popatrzeć i ślinkę obetrzeć :( Chociaż nie powiem, jadłam już troszkę czekolady i wszystko dobrze. Piekę dla siebie na święta szarlotkę bo najbezpieczniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Dziewczyny zdrowych wesolych pogodnych i slonecznych swiat dla was waszych maluszkow i rodzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Dzięki Kasia, wzajemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Dzięki i wzajemnie wesołych:) Ja w tym roku przygotowywałam Święta i piekłam wszystkie placki. Niestety dziś było dużo wrażeń i wieczorem mała darła się na pół bloku. Dostaliśmy ubranka od prababc****arę maskotek i ja dostałam pierścionek na pamiątkę narodzin dziecka. Moja Babcia się wzruszyła że doczekała się prawnuczki. Ta zmiana czasu i wyjazd że znów musiała siedzieć w foteliku dodatkowo małą zmęczyły. Mnie zmęczyło krótsze spanie tak że w kościele przysypiałam. Jutrzejszą msze sobie odpuszczę i tak dziś nie kodowałam co ksiądz mówił. Do tego jeszcze mąż przeziębiony narzeka i marudzi jak dziecko. Albo gorzej... No i nowe głosy, rozmowy na skype. Za dużo bodźców sama jestem zmęczona. Ewakuowaliśmy się wcześniej. A u Was jak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Ola u nas dzisiaj goście więc my będziemy to dziś przerabiać....A ja już od kilku tygodni wiem, że mały odreagowuje wrażenia w nadmiarze marudzeniem, płaczem i budzeniem się w nocy na pierś co chwilę. x Myślałam, że dzisiaj wyjdziemy na spacer ja, mąż i synek. To byłby nasz pierwszy wspólny spacer ale niestety mój mąż wybiera rower....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Aniu z facetami tak jest, może go przerosła sytuacja i chce w samotności trochę odpocząć. Jak raz takie coś to nie ma się czym przejmować, przykro jeśli tak będzie uciekał co chwilę bo potem możesz się czuć nie fair że Tobie nikt nie dał wyboru i musisz siedzieć z dzieckiem. Jednorazowy wyskok na rower jakoś trzeba przeboleć, widocznie innym razem będzie ten Wasz pierwszy wspólny spacer. Nie jest to miłe ale w życiu są gorsze rzeczy :) Dobrze że już po Świętach bo mała miała już za dużo bodźców, wszyscy nie dawali jej nawet usnąć a ja nasłuchałam się durnych komentarzy " źle ją trzymasz " " zaraz spadnie" " nóżka się jej zawinęła" " a może jest głodna " " może ma kolkę " " może chce spać " " jej niewygodnie tak leżeć" itp na końcu z mężem zrobiłam awanturę i szybko dziecko miało spokój już nikt się nie odezwał :) już nie mówiąc że prababcia i babcia dostały zjebkę że seplenią do dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
Hej dziewczyny Moj od poniedzialku cos marudny tylko przy mnie non stop chce byc cale dnie dobrze ze choc w nocy spi w lozeczku a dzis szczepienie i az sie boje co bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Nie miałam jak wcześniej napisać ale byliśmy na tym spacerze :) A wczoraj synek wolał być z tatą. Jak ja się nim zajmowałam to marudził i płakał, jak mąż to cisza, spokój i zabawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
U mnie na odwrót chce ciągle do Mamy, ciekawe co dziś będzie bo wychodze na 4 godziny po południu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Ola u mnie z reguły to samo a wczoraj ani piersi nie chciał ani mnie :( Dopiero w nocy jadł normalnie. Nie wiem może cos zjadłam, co mu nie pasowało bo wpłynęło na smak mleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
My po szczepieniu na szczescie rodzice bardziej zestresowani byli niz maly Choc teraz potrzebuje biedaczek bliskosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Kasiu na szczepieniu to mi się tak trzęsły łapy, ostatni raz chyba tak miałam przed obroną pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
My szczepimy za tydzień. Dalej nie wiem czy 5w1 czy tymi bezpłatnymi...:( Dzisiaj idę do dentysty bo po ciąży i tych dawkach żelaza jest co robić :( I dzisiaj przychodzi położna, dowiem sie ile urósł synek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Wczoraj jakąś dziewczynka poważnie zachorowała przez pneumokoki, ponoć przypadków jest niewiele ostrego przebiegu ale pytanie na ile to zasługa szczepień że mało dzieci ma ostry przebieg a też nigdy nie wiadomo czy nie trafi na moje dziecko. Argumenty że po co szczepić skoro już nikt na to nie choruje tylko mnie wkurzają bo tak naprawdę na gruźlice też nikt nie choruje w Europie właśnie dlatego że się szczepi dzieci. Za rok szczepienia pneumokokowe mają być refundowane dla dzieci urodzonych po styczniu 2017 tzn że jakieś zagrożenie jest realne skoro szczepienie ma być obowiązkowe i darmowe. Ja szczepiłam 6w1 bo wg mnie 5 w 1 jest bez sensu i tak potem dziecko dostaje drugie ukłucie wzw b a jak już płacę niech będzie zaszczepione na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
Ola 6w1 odpada w naszym przypadku ponieważ bezpłatnie szczepią Euvaxem a nasze dziecko było szczepione na wzw Engerixem a zalecenia są takie, że nie należy zmieniać szczepionki więc musimy wybrać 5w1 i doszczepiać na wzw Engerixem. Poza tym tak sobie myślę, że jak ma coś być to i tak będzie bez różnicy, czy 5w1 czy pojedynczo. Pneumokoki rozważam ale po 4 miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 85
My bralismy te refundowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola86
Aniu u nas pielęgniarka nie widziała przeciwskazań. My 6 w 1 szczepiliśmy Hexacima a w szpitalu wzw b szczepili Euvaxem. I już zostaniemy przy Hexacimie bo tylko takie mają w przychodni. My jeszcze teraz zaszczepiliśmy rotawirusa i żeby małej nie dowalać to przesunęłam te pneumokoki ale i tak zaszczepimy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×