Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

durne nawyki odrażających współlokatorów, blee !!!

Polecane posty

Gość gość

Z góry przepraszam tych, którzy coś jedzą :)Kooorwa, co jedna stancja to gorsza. Aktualnie mieszkam z kobietą (chyba) z zarostem na twarzy, ogólnie nie czepiam się wyglądu, bo to nie jest do końca od nas zależne, ale nie rozumiem tej osobniczki, gdyż lata półnaga po mieszkaniu pokój-korytarz-łazienka-kuchnia w bardzo kusej koszulce takiej powiedziałabym wyzywającej, że widać jej całe nogi i kawałek pośladów NIEDEPILOWANYCH pokrytych nadmiernym rudym owłosieniem. Ostatnio był u mnie kolega i widział ją, był bardzo zmieszany, zszokowany wręcz, nie umiałam mu tego wytłumaczyć. Znacie podobne przypadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha :-D no wiesz jest dorosła, niezależna i może robić co chce, a mieszkając ze współlokatorem trzeba się z tym liczyć :-D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian_22
ja chodze z penisem ale jestem impotentem i mam małego więc nikomu nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej mieszkałam z dziewczyną, która trzymała w łazience cały arsenał kosmetyków, szminki, tusze, pudry, lakiery, ale takich podstawowych artykułów pierwszej potrzeby jak mydło czy pasta do zębów u niej nie uświadczysz, kran był cały czas uj****y jakimś pomarańczowym goownem, podejrzewam ze samoopalaczem, w kuchni po jej posiedzeniach syf, kiła, malaria i korniki. Wstyd mi to mówić jako kobiecie, ale niektóre dziewczyny to straszne brudasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Apropos tej laski co teraz lata z owłosieniem na wierzchu po chałupie - druga współlokatorka wlazła raz do jej pokoju i widziała burdel nie z tej ziemi - rozwalone, brudne ubrania wszędzie na podłodze, na łóźku na meblach, wśród nich brudne talerze z resztkami jedzenia, czasem jak się przechodzi koło jej pokoju faktycznie j***e jak ze starego chlebaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmowałam kiedyś pokój u takiego starego małżeństwa emerytów i ten dziadek powiedział kiedyś do mnie i mojej współlokatorki, żebyśmy mu oddawały swoje zużyte podpaski, bo będzie nimi palił w piecu :) Uczył nas też jak mamy się posługiwac spłuczką, która podobno była super hiper generacji prosto z Holandii i należało kupę spłukiwac na dwa ,a siusiu na raz :) Nie muszę chyba dodawać, że długo tam nie pomieszkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka mieszkała kiedyś z jakąś doktorantką, wydawałoby się dziewczyna na poziomie, ale naprawdę straszny brudas. Na stancji nie było pralki, więc wszystko prały ręcznie i ta dziewczyna raz podobno zrobiła pranie ręczne u siebie w pokoju, tzn. moczyła ciuchy w miskach i pojechała na świeta do domu, az z jej pokoju wydobywał się przerazający odór rzygów. Ogólnie podobno nie dbała o higienę, chodziła w jednym swetrze i trzeba było po niej wietrzyć pomieszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój współlokator zostawił kiedyś spermę na ciemnych płytkach w łazience. ogólnie ze smrodem i brudem trzeba się pogodzić mieszkając z różnymi obcymi ludźmi na stancjach. Cieszę się, że te piękne czasy mam już za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mnie wkurza współlokatorka to otwieram jej mleko i do niego pluję. Raz mieszkałam z taką laską, która brała wszystko co moje, używała nawet mojego ręcznika jak się później okazało fuuj! zrobiłam bardzo okrutną rzecz i wlałam do butelki po moim szamponie, którego używała jakiegoś świństwa do mycia podłogi , hi hi hi. usłyszałam tylko z łazienki przeciągłe k*******a i odgłos spłukiwania wodą przez pół godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja dla odmiany napiszę, że po 7 latach pomieszkiwania z obcymi chyba w końcu udało mi się trafić na dziewczyny, które potrafią sprzątać i nawet mają czym. niesamowite, po tylu latach... w końcu😭 idę się wysmarkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja współlokatorka nie sprząta ponieważ jest bardzo ważna, jak sama stwierdziła - studiuje medycyne i nie ma czasu na takie głupoty jak sprzątanie, więc niech inni to robią, ci którzy mają na to czas. Strasznie ważna pani doktor z niej będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wynajmowaniem to zawsze są jakieś cyrki, miałam współlokatorkę, która zużywała całą paczkę papieru toaletowego dziennie, nie wiem na co, albo taką, która jak miała lekkie przeziębienie to już leżała odłogiem całymi dniami pod kołdrą, oczekując, że będę koło niej skakała, chociaż nic się jej tak naprawdę nie działo. Jeszcze inna kupowała masę żarcia przy końcu terminu ważności a potem zjadała nawet jak zaczynało się psuć, często zapominała zresztą i wiecznie jakieś spleśniałe rzeczy leżały w lodówce, szafkach i po kątach. Jak np. gotowała i coś jej się wysypało na blat to potrafiło tak tydzień leżeć, i jeszcze dochodziły nowe brudy, po prostu zostawiała tak wszystko i zwykle ja to w końcu sprzątałam, bo nie miałam już cierpliwości. W szafce miała mole spożywcze, bo zagraciła starymi kaszami, mąkami itp, które leżały tam nie wiadomo jak długo. Jeszcze inna całymi dniami spała i siedziała na necie, raz na kilka dni poszła do sklepu a tak to nic nie robiła i jeszcze wiecznie była zmęczona. A czasem coś jej odwalało, robiła sobie pełny makijaż, stylizowała włosy i tak siedziała w domu przed kompem. Mówiła, że po prostu miała ochotę się odstrzelić. Tylko po co, skoro nawet z domu nie wyszła, masakra, ja też na pewno nie jestem normalna w oczach niektórych, dlatego mnie te nieszkodliwe wariactwa nie przeszkadzają, ale niektóre zachowania ludzkie są naprawdę zabawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam współlokatora, który leczył energią, a przynajmniej tak twierdził i ćwiczył na swoich równie nawiedzonych jak on znajomych. Robił to u siebie za ścianą więc w sumie mi to nie przeszkadzało, ale raz powiedział, że da mi dar pozytywnej energii ponieważ zauważył, że jest przygnębiona, ja stanowczo odmówiłam więc zaproponował, że będzie mnie leczyć przez ścianę skoro nie chcę w tym uczestniczyć bezpośrednio :) Po jakimś tuygodniu oświadczył mi, ze tego dnia powinnam poczuć przypływ sił ponieważ zakończył swoją kurację. Wieczorem tego dnia dostałam wysokiej gorączki i anginy, która trzymała mnie chyba ze dwa tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mnie wkurza współlokatorka to otwieram jej mleko i do niego pluję. x hahahaa :D Już nigdy nie zaufam współlokatorom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Odlot, no takie freaki też się zdarzają, kiedyś poznałam znajomego znajomego, który twierdził całkiem serio, że jest elfem, miał nawet elfickie imię i alterego, ogólnie siedział w temacie, ale nie wszyscy mieli zaszczyt o tym wiedzieć, nie manifestował swojego "pochodzenia", bo laicy przecież uznaliby go za wariata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odlot, no takie freaki też się zdarzają, kiedyś poznałam znajomego znajomego, który twierdził całkiem serio, że jest elfem, miał nawet elfickie imię i alterego, ogólnie siedział w temacie, ale nie wszyscy mieli zaszczyt o tym wiedzieć, nie manifestował swojego "pochodzenia", bo laicy przecież uznaliby go za wariata może znamy tę samą osobę :) poznałam kiedyś chłopaka, który twierdził, że księzyc jest w środku pusty i ląduja w nim statki obcych, kiedyś też wszedł w ciało muchy, aby poznać jej odczucia, opowiadał wtedy, ze lałał w kółko i powtarzał w myślach : ,,jeść.jeść,jeść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poznałam kiedyś chłopaka, który twierdził, że księzyc jest w środku pusty i ląduja w nim statki obcych, kiedyś też wszedł w ciało muchy, aby poznać jej odczucia, opowiadał wtedy, ze lałał w kółko i powtarzał w myślach : ,,jeść.jeść,jeść. x Nawet jeśli to zmyslona historia to i tak lol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postac i historia jak najbardziej prawdziwa, jak śpiewał Czesław ,,dziwny ten świat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postac i historia jak najbardziej prawdziwa x No to ciekawych ludzi poznajesz,zazdroszczę :) Z tą muchą najlepsze! xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja wspólokatorka mówi tak niewyraźnie, że nasz dialog wygląda mniej więcej tak : - ahskksfshlsghsvnsljglds g -ok -kafhasf fgfidnfgslza? -aha wiem, ze to nie jej wina, ale bywa na prawdę śmiesznie, teraz zaczynam już rozpoznawać pojedyncze wyrazy,ale przez pierwszy tydzień potrzebowałam tłumacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest więcej "dziwaków" niż się wydaje, raz nawet się spotykałam chwilę z chłopakiem, który z kolei odpływał w stronę idei buddystycznych i podobnych, on akurat był w pozytywnym sensie zakręcony chociaż też momentami był męczący w tym. W ogóle to mam szczęście do takich ludzi, przyciągam wszelkiej maści "odmieńców", czasem nawet obcy ludzie w najzwyklejszych okolicznościach nawiązują ze mną rozmowy i są to albo artyści albo w inny sposób "odjechane" osoby, ale to chyba już tak działa, że ciągnie swój do swego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój współlokator w ramach oszczędności prądu odłącza lodówkę z kontaktu w związku z tym w upały psuje się żarcie i wszystko śmierdzi. Oszczędza tez swiatło w kiblu po sra po ciemku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ex wyciskal syfy w lazience przed lustrem i potem nie wycieral tego lustra, byly obrzydliwe plamy po syfach, spal z otwartą geba tak że kootas by mu sie zmiescil,czasem w nocy chcialam mu zamknac tego ryja, za jednym razem zużywał pół rolki papieru toaletowego, nieważne że to byla ostatnia rolka i nic dla mnie nie zostawil, nawet skrawka papieru, nic, nie pojmowalam tego egoizmu. Mógł przeciez umyc doope pod prysznicem który byl obok kibla. Jak spal to rozwalal sie na calym lozku. Aha i jeszcze jak robil kupe to odkrecal na maxa wode w kranie obok kibla, ze niby myslal ze zagluszy sranie idiota, i tak wszystko bylo słychać, pierdy, a tylko woda sie marnuje. Oblesny koles, nie wiem co ja wnim widzialam. Za to moj obecny facet myje sie raz dziennie, wieczorem, rano juz nie i czuc od niego ze jest nieswiezy, zamiast sie umyc to sie dezydorantuje i perfumuje... z ptaka mu czuc moczem jak sie powacha spodenki... ale poza tym jest spoko, faceci tak chyba juz mają, wiekszosc to brudasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mycie sie raz dziennie jest jak najbardziej normalne. czy to rano czy wieczorem jak kto woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozjana
dobrze ze nigdy nie mieszkalam ze wspollokatorem. jestem strasznym czysciochem i chyba brzydzila bym sie poruszac po mieszkaniu w ktorym mieszka brudas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja boję się mieszkać z synem włascicielki mojej stancji, to straszny zboczuch, wiem ze mnie podglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem mycie raz dziennie ok ale jednak strategiczne czesci ciala czyli krocze i pachy powinno sie myć i rano i wieczorem, a nie perfumowac spocone pachy. Moj ojciec na przyklad myje czlonka rano też, a moj facet juz nie... nie swedzi go, nie wiem. Ja bym nie mogla wyjsc z domu jakbym sie nie podmyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam się skąd wiesz ile razy członka myje Twój ojciec? pytałaś?widziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak bierze prysznic to chyba wiadomo że myje czlonka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×