Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolorowakredka10099

taki to właśnie związek

Polecane posty

Gość kolorowakredka10099

Witam zastanawiam się czy ktoś też miał tak jak ja i powie mi co zrobić w takiej sytuacji :/ mam chłopaka i dziecko roczne biologiczny tata nas opuścił od samego początku ciąży .Chciał być z nami a nie z samym dzieckiem ja nie chciałam bo się nie dogadywalismy ale to mało istotne. Mój obecny partner jest bardzo kochany dobry i dba o nas córkę traktuje jak swoje bo od początku był przy niej niczego nam nie brakuj***ardzo nam pomógł a zwłaszcza przy dziecku. Ale ja od samego początku nie mogę zapomnieć o byłym meczy mnie w myślach choć kontaktu nie mamy wiem że gdybym chciała wrócić do niego to mogłabym od razu on z dzieckiem kontaktu nie ma mala ma już rok. Kocham swojego chłopaka nawet mi się oświadczył ale ja ciągle myślę o byłym ciągle zastanawiam się co by było gdyby :( gdy on chciał do mnie wrócić mój obecny chłopak mnie prosił bym go nie zostawiała płakał i bardzo się starał bym przy nim została szkoda mi go było i tak trwam do dziś z nim też go kocham i to bardzo jest nam dobrze razem to dlaczego myślę o biologicznym ojcu dziecka? Po co skoro go nie ma w naszym życiu to brakuje mi go każdego dnia i tłumie w sobie to już od 2 lat :/ ojcostwo przyjął mój chłopak wiele dla nas zrobił nie powinnam tęsknić do tamtego a nie umiem przestać myśleć o tym co było kiedyś i jak by mogło być :/ duszę w sobie uczucie tęsknoty za nim wiem że gdybym zostawiła swojego obecnego chłopaka on by się załamał Ale czy zasługuje na mnie skoro ja rozmyślam o innym? Chciałabym by mi przeszło ale to jest silniejsze ode mnie nie radzę sobie już Nie mówiłam o tum nikomu wolę tu się wygadać i proszę osoby które chcą mnie wzywać by nic nie odpowiadaly Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie myślę i ...Wyzywać Cię nie będę,ale wyraźnie widzę jak niszczysż życie wartościowego człowieka.Nie zasługujesz na niego.Nie ma w Tobie uczciwości i jeszcze piszesz,że go kochasz?Jak dla mnie to chyba kochasz wygodne życie przy nim,on sam i jego życie niewiele Cię obchodzi.Bardziej pasujesz do poprzedniego partnera,tak samo jak on nie potrafisz kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję twojemu chłopakowi jesteś zwyczajną egoistką i jesteś z nim dla korzyści ty nawet nie wiesz co to miłość po prostu czujesz chuć do ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×