Czy mogę zażądać alimentów....

Witam. Chciałabym się dowiedzieć, czy możliwe jest aby podać o alimenty ojca dziecka, (który kompletnie w najmniejszym nawet stopniu nie interesuje się tym iż będzie miał dziecko) jeżeli w akcie urodzenia dziecka wpisałabym jako ojca kogoś innego? Chodzi o to, że mój obecny partner całkowicie akceptuje moją córeczkę i w przyszłości tak czy siak chciałby ją przysposobić, więc chciałabym by to on był wpisany jako ojciec dziecka, tym bardziej, że jako górnik dostawałby na dziecko sporo pieniążków, paczki itp. Jednak nie chcę by biologiczny ojciec dziecka tak po prostu mógł zapomnieć o sprawie, ponieważ nie zasługuje na to by mu odpuścić. Jeżeli nie pozwę go o alimenty i nie będzie okazji by wykonać test na ojcostwo, to wtedy on uzna, że sprawy nie było i na pewno nigdy nie poczuje się do odpowiedzialności, a ustaliliśmy z partnerem, że dziecko musi wiedzieć kto jest jego biologicznym ojcem. Aczkolwiek nie wiem czy po wpisaniu mojego partnera sąd dopuści założenie przeze mnie sprawy alimentacyjnej innemu człowiekowi? Wydaje mi się, że nie powinno być problemu, ale nie jestem pewna, ktoś się orientuje w temacie? I czy- jeżeli wyszłoby, że nie mogę wpisać mojego partnera jako ojca dziecka bez odpuszczenia ojcu biologicznemu- to w zakładzie pracy w kopalni i tak może złożyć wniosek o narodzeniu się dziecka i będzie to traktowane tak samo jak gdyby był wpisany w akcie?

A to akt urodzenia dziecka jest jedynym sposobem, żeby się ono dowiedziało, kto jest jego biologicznym ojcem? Przecież możecie mu po prostu powiedziec kiedyś? Coś mi mówi, że kombinujesz jak wydoic dwie krowy na raz... kombinuj, kombinuj, tylko pamiętaj - żeby się nie okazało, że dziecko kiedyś za to zapłaci, bo np. biologiczny tatuś może się odkuć na nim na starość i pozwac je o alimenty.

Nie zrozumiałeś/aś chyba co napisałam. Dziecko dowie się z naszych ust kto jest ojcem. A w akcie urodzenia chcemy z partnerem wpisać jako ojca jego, po to by w pracy przyznali mu na dziecko dodatkowe pieniążki jak np. kredkowe itp, kolonie, paczki itp. Nie rozumiem jak nawet w takim temacie można się czepić. Wydoić dwie krowy na raz? Planujemy z partnerem założenie rodziny mimo iż nie jest to jego biologiczne dziecko i to głównie dla niego duży plus jeżeli wpisanie go jako ojca dziecka pozwoli mu w pracy dostać na nie "bonusy", bo inaczej tak czy siak chciałby dziecku zapewnić jak najwięcej za to co zarabia obecnie. A czemu miałby nie skorzystać z dodatkowych pieniążków a dziecko z udogodnień z pracy jeżeli istnieje taka możliwość? A co do alimentów od biologicznego ojca, to nie mój pomysł tylko mojego partnera, ale oboje jesteśmy zdania, że to jedyny sposób żeby sobie sprawy nie olał.

jak w akcie urodzenia podasz obecnego partnera to jak wystąpisz o alimenty do biologicznego? A jak partner cię zostawi za 2 lata to jeszcze będzie musiał płacić alimenty na nieswoje dziecko, on nie będzie mógł się zrzec tego dziecka. Nieźle kombinujesz ale niestety tak nie można.

No, czyli dobrze zrozumiałam:) A w temacie będą się orientowac prawnicy - chcecie wyjąc to włóżcie;)

xnieobecnax dziś Nie zrozumiałeś/aś chyba co napisałam. Dziecko dowie się z naszych ust kto jest ojcem. A w akcie urodzenia chcemy z partnerem wpisać jako ojca jego, po to by w pracy przyznali mu na dziecko dodatkowe pieniążki jak np. kredkowe itp, kolonie, paczki itp. Nie rozumiem jak nawet w takim temacie można się czepić. Wydoić dwie krowy na raz? Planujemy z partnerem założenie rodziny mimo iż nie jest to jego biologiczne dziecko i to głównie dla niego duży plus jeżeli wpisanie go jako ojca dziecka pozwoli mu w pracy dostać na nie "bonusy", bo inaczej tak czy siak chciałby dziecku zapewnić jak najwięcej za to co zarabia obecnie. XXX to niech poszuka lepszej roboty jak chce zakładać rodzinę a nie firmę okradać na cudze dziecko!

Sąd nie przyzna Ci alimentów jeśli w akcie urodzenia wpisany będzie inny mężczyzna. Musiałoby to być poprzedzone badaniami na ojcostwo i ustaleniem tego, a następnie zmieniony zostałby akt urodzenia. A co do benefitów to najlepiej w miejscu pracy zapytać jak to wygląda w sytuacji gdy dziecko jest pod opieką, na utrzymaniu (z tym, że prawnie Twój nowy partner nie ma obowiązku łożyć nawet złotówki). Swoją drogą ciekawe, jesteś w ciąży, a z nowym partnerem już takie dalekosiężne plany. Kiedy zdążyliście taką relację nawiązać?

dziecko nie może mieć prawnie dwóch ojców, którzy będą zobowiązani łożyć na nie pieniądze przez dwadzieścia kilka lat

patrzcie jaka cwaniara! uczcie się dziewczyny!!!

czyli ciagnac kase od panstwa bo ojczym jest gornikiem i jednoczesnie alimenty od ojca. Zenada. Pewnie by przeszlo jakby corka miala tamtego w dok a nowy fagas ja adoptowal. Ale co ty zrobisz bez paczek przez te lata jakie sa wymagane do ukonczenia procesu adopcji?

Jakby ja nowy adopotowal to biologiczny by już nie musiał płacić.

ja to się dziwie twojemu partnerowi, pozwala ci wpisać jako ojca siebie??? jesteś w ciązy z jednym, nawet nie zdążyłaś jeszcze urodzić a już pieprzysz się z innym? I on uważa, że będziesz mu wierna i nie zmienisz go za rok czy dwa? On chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, że jak go wpiszesz jako ojca to już zawsze będzie musiał płacić alimenty na twoje dziecko, nawet jak rozstaniecie się po roku. Frajer hahahaha

a może on jeszcze nie wie co autorka planuje?

w Sumie to jakby jej się udało... wpisac tego w akt urodzenia, od biologicznego brac alimenty, potem się rozstać z górnikiem, pozwac go o alimenty - to już będa alimenty z dwóch źródeł, a potem wyjśc za trzeciego... cholera... niezłe;)

gość dziś Jakby ja nowy adopotowal to biologiczny by już nie musiał płacić. xxx jeśli adoptuje dziecko zony to stary tata nadal musi placic. To troche co innego niz adopcja "z domu dziecka"

hahaha w taki sposób to można dziecku ustawić życie, alimenty od 5 tatusiów. Ja proponuję, żebyś od razu wpisała do aktu urodzenia jednego i drugiego, dopisz jeszcze kilku byłych kochanków i będziesz brała tyle alimentów od wszystkich i tyle paczek, ze już nawet nie będziesz musiała pracować :D

Nieprawda - adopcja czy w tym wypadku przysposobienie to przejecie praw i obowiązków, a biologiczny ojciec w tym moemencie je traci i nie musi już płacić alimentów.

o jeny ale zagmatwane. moze sprostujmy-jestes w ciaży , ojciec dziecka nie interesuje się tobą ani ciażą, ty masz innego partnera tak? cchesz pozwac o alimenty biologicznego a jednoczesnie wpisac w akt urodzenia obecnego partnera jako tatusia i "ciągnac" "sporo pieniążków, paczki itp."... hm interesujace i sprytne ale to nie przejdzie. chyba zdajesz sobie sprawe ze tatuś jako opiekun prawny moze byc tylko jeden? jesli podasz w akcie obecnego to tylko on bedzie zobowiazany do troszczenia się o dziecko.

biologicznemu możesz urwac jajka;)

gość wczoraj jak w akcie urodzenia podasz obecnego partnera to jak wystąpisz o alimenty do biologicznego? A jak partner cię zostawi za 2 lata to jeszcze będzie musiał płacić alimenty na nieswoje dziecko, on nie będzie mógł się zrzec tego dziecka. Nieźle kombinujesz ale niestety tak nie można. O ludzie. Do wszystkich powyżej, nie prosiłam o własne chore opinie tylko o odpowiedź na moje pytania. Głupota, jeżeli obecny partner by mnie zostawił to nie musiałby płacić alimentów, ponieważ dziecko nie jest Jego, wystarczyłyby testy biologiczne i sprawa załatwiona, więc on się o to nie martwi. Nie próbuję nikogo wykorzystać ani naciągnąć, wspólnie z partnerem chcemy po prostu by dziecko miało jak najwięcej korzyści, skoro dziecko może mieć udogodnienia z Jego zakładu pracy to czemu z tego nie skorzystać, skoro i tak On będzie wychowywał to dziecko jak swoje własne? A alimenty od biologicznego ojca chcemy wyciągnąć dlatego, żeby też poczuł się do odpowiedzialności, a nie że zrobił dziecko i koniec tematu, nie płaci, nie interesuje się. Ojciec dziecka zostawił nie na wieść o ciąży, w pierwszym miesiącu. Od tego czasu minęło już 8 miesięcy. Mało? Ja mojego partnera nie próbowałam złapać na dziecko, od początku wiedział jak jest i sam z czasem się zadeklarował, sam chciał stworzyć związek a z czasem przerodziło się to w poważniejsze plany. Ja długo miałam do tego dystans. Zresztą! Myślcie sobie co chcecie, mam to gdzieś, przecież nie wiecie jak było i jak jest :) Ja chcę jedynie dowiedzieć się rzeczy o których napisałam w temacie.

gość dziś Nie bądź taka cwana autorko oczko.gif Prawo przewiduje takich "spryciarzy" wioskowych jak ty, nie ma szans żeby twój szwindel się powiódł, szmato i złodziejko!!! Ludzi Twojego pokroju nie powinno być na świecie. O pierwszym przezwisku nawet się nie wypowiem- codo złodziejki- co ja ukradłam? Albo co próbuję ukraść? Alimenty, które ojciec dziecka tak czy siak by musiał płacić? Powinnam mu odpuścić, żeby sobie dalej zapładniał i olewał swoje dzieci bez żadnych konsekwencji? A zakład pracy jeżeli ma do zaoferowania pomoc to chyba warto skorzystać. To nie ja chcę od nich ją wziąć tylko mój partner, skoro będzie miał na utrzymaniu dziecko to chyba mu się należy, tak samo jakby adoptował dziecko.

bla bla bla ukrac eksa i to jeszcze przyszły opiekun dziecka podsuwa ci takie pomysly? co wy macie w głowach w ogóle?

gość dziś Wypiertalaj szmato bez honoru. Już wiemy o tobie wszystko co trzeba, jesteś śmieciem. Ha, ha. Kto kogo przezywa... no wiesz. Jesteście żałośni, a temat założyłam ja, więc może ty sobie "wypiertalaj" ? Nie chcę opinii płytkiej dzieciarni tylko konkretnych odpowiedzi.

Nigdy nie zrozumiem kobiet i mężczyzn, którzy z dziecka czynią monetę przetargową.

Prawda strasznie w oczy kole. Głownie ta, że na świecie jest tyle ohydnych i próżnych ludzi jak dotychczasowi komentujący owy post "goście". Tragedia. Puściłam się z jednym, nie urodziłam a już puściłam się z drugim? Matko boska, seks z facetem, z którym się jest w związku to dla was "puszczanie się"? No to serdecznie współczuję waszego podejścia.

problem z takimi osobami jak ty jest zasadniczy - po pierwsze nie uzyja googla, żeby wyszukac odpowiedzi, albo chociażby forum prawnego gdzie można darmową poradę uzyskać, drugi - prawidłowe naswietlenie problemu już tu padło, ale autorka nadal nie wierzy dlaczego nie wierzy, ano bo nie zapłaciła, poszłaby do prawnika, zapłaciłaby i dopiero uwierzyła - pisałam już na poczatku - zapłac to sie dowiesz i z takimi ludżmi tak właśnie jest - co za darmo to tego nie docenia

Amaterasu 226 dziś Nigdy nie zrozumiem kobiet i mężczyzn, którzy z dziecka czynią monetę przetargową. No nie wytrzymam! Co Wy macie w głowach! Jaka moneta przetargowa? Jak nie rozumiecie tematu to proszę się nie wypowiadać! Wyjaśniłam dlaczego chcę pozwać ojca biologicznego o alimenty, jego pieniądze mi wiszą bo i tak ich pewnie nie będzie płacił! Zależy mi jedynie by wiedział, że ma dziecko. A to może wyjść tylko sądownie bo nie zmuszę go bez powodu, żeby zrobił testy na ojcostwo a jeśli nie poruszę sprawy to on o dziecku po prostu zapomni. Więc się ogarnijcie... A to, że partner dostawałby na dziecko paczki, kolonie i dodatkowe pieniążki to byłoby dla DZIECKA nie dla nas. Więc w czym wy macie problem?

gość dziś problem z takimi osobami jak ty jest zasadniczy - po pierwsze nie uzyja googla, żeby wyszukac odpowiedzi, albo chociażby forum prawnego gdzie można darmową poradę uzyskać, drugi - prawidłowe naswietlenie problemu już tu padło, ale autorka nadal nie wierzy dlaczego nie wierzy, ano bo nie zapłaciła, poszłaby do prawnika, zapłaciłaby i dopiero uwierzyła - pisałam już na poczatku - zapłac to sie dowiesz i z takimi ludżmi tak właśnie jest - co za darmo to tego nie docenia Szukałam w internecie, inaczej nie narażałabym się na stado pesymistycznych, niezrozumiałych i wrednych istot, które zawsze wiedzą lepiej i czekają aby kogoś skrytykować niczego nie wiedząc. Obecnie brakuje jeszcze pieniędzy na kupno wszystkich niezbędnych rzeczy dla dziecka więc wolę zapytać i może w końcu uzyskać konkretną odpowiedź niż płacić. Po to między innymi jest to forum, nie po to żeby obrzucać się mięsem.

No to nie wiem jak szukałaś, bo ja znalazłam w 3 minuty

Konkretna odpowiedz jest taka.. nie ma takiej opcji.jesli podasz biologicznego ojca dziecka w akcie będzie musial placic on alimenty, jesli podasz nowego tatusia on bedzie zobowiazany.od dwoch tatusiow prawnie czerpac kasy sie nie da. Jest jeszcze opcja ze biologiczny zrzeknie sie swoich praw i nowy dziecko przysposobi ale wtedy nowy placi alimenty w razie co, a biologiczny ma spokoj.wiec nie kombinuj za bardzo bo przekombinujesz.