Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wstydzę się przeszłości...

Polecane posty

Gość gość

Wstydzę się swojej przeszłości... jak byłam młoda to się nie uczyłam, wagarowałam, byłam uważana za największego tępaka. Nawet egzaminu zawodowego nie zdałam, bo próbowałam ściągać i mnie wylali, cała szkoła huczała. Latałam za chłopakami z głupimi tekstami, a oni miele polewkę. Zostałam kilka razy przyłapana na seksie. Teraz mieszkam 70 km od rodzinnej miejscowosci, mam tu chłopaka. Jestem zamknieta w sobie i aspołeczna. Unikam ludzi, bo się boję, że poznam kogoś kto zna kogoś kto mnie znał w przeszłości. Wiem, peirdolnięta jestem. Chłopak nic nie wie o moich przeżyciach, boję się, że ktoś kiedyś coś mu palnie, nawet ktoś z mojej rodziny. Chcę stąd wyjechać daleko, odciąc się od tego życia i zacząc na nowo, bo wstydzę się siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychol przestales przegrywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da się to jakoś zmienić? zapomnieć? też się czegoś wstydzicie? poradzcie cos bo mam depreche i fobie spoleczna przez to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boje sie co moj facet sobie pomysli jak kiedys sie dowie.. a jestesmy juz dlugo razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wy radzicie sobie ze wsydem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam spapraną przeszlosc przez narkotyki, ktore bralam w liceum i przez czesc studiow. bylam juz blisko dna i naprawde robilam obrzydliwe rzeczy. wstydze sie tego bardzo, chociaz dawno odcielam sie od tamtego zycia. nikt z moich nowych znajomych o niczym nie wie, ale swojemu facetowi powiedzialam i ciesze sie z tego bo mam w nim wsparcie i nie mam poczucia, ze oklamuje ukochaną osobę. i przede wszystkim nie mam paranoi, ze kiedys jakims cudem dowie sie o mojej przeszlosci nie ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam pewne wspomnienia za które się wstydze, ale mieszkam juz w innym mieście i mam życie ulozone. Wyszlam na ludzi jak to się mówi. Staram się nie myśleć o przeszłości, było minęło. Skup się na tym co teraz i na tym co będzie. Glowa do góry, jeśli sama nie będziesz miała szacunku dla siebie, to nikt go nie będzie dla ciebie mial. Miej ich gdzieś! Wiesz co jest najlepsze? Te osoby, które kiedyś się ze mnie smialy, teraz mogą mi pozazdrościć, bo niezbyt im się powiodlo, a tak się wywyzszali :-) Cóż życie bywa przewrotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielu ludzi cpa/cpalo, pije/pilo, byli na dnie... i się podnosili... wg mnie moje powody do wstydu są gorsze. Bo jestem po prostu ostatnią idiotka i zawsze się ze mnie naśmiewano-na moje własne życzenie. O tym, że ćpałaś mozesz porozmawiać z kimś bliskim, wie o tym mama, chłopak... ćpałaś bo miałaś problemy, wszystko można zrozumieć, jakos to wytłumaczyć, najważniejsze, że byłaś silna i jesteś na prostej. a u mnie w rodzinie tak raz na rok ktoś coś wspomni kąśliwym żartem, szczególnie na temat egzaminu zawodowego. Wstydzę się też spotkać kogoś starego znajomego na ulicy, rozmawiać z tą osobą. Chociaż i tak większość nawet cześć nie powie, albo udają,że nie widzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie by było życ normalnie, byc otwartą i żyć na prostej... ale wstyd nie daje za wygraną. Boję się , że kiedys pottkam przez przypadek gdzieś kogoś miłegoi cos chlapnie w towarzystwie... paranoja co nie? nie mogę się od tego uwolnić, to rujnuje mi życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeszłości nie zmienisz więc nią nie żyj, a żyj przyszłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co było a nie jest nie pisze się w rejestr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Ludzie przestańcie się przejmować innymi.  A co oni też nie mieli wybryków ?. Olejccie takich. Są puści. Potrafią mieleć jęzorem na lewo i prawo. To co się robiło  nie wróci. Jakby ktoś miał o tym mówić niech zastanowi się czy warto ryzykować zaszkodzeniem. Są tacy że chcieliby zaszkodzić mieć satysfakcję że ktoś jest na językach.  Można pozwać albo policja upomni postraszy karą . Są na to paragrafy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×