Co ma znaczyć takie życzenie? Czy ona chce pokazać swoją wyższość?

Pisałam już o tym na forum ale temat nie doczekał się odpowiedzi. Przypomnę, że założyłam się o dowolne życzenie i przegrałam. Warunek był taki, że życzenie nie może dotyczyć pieniędzy (np. nie może ona sobie zażyczyć, bym dała jej 100zł), nie może to być nic publicznego (np. stanięcie na rękach na peronie), nie może też być związane z nagością, itp. Więc koleżanka zażyczyła sobie, bym jej polizała stopę. Pokazała nawet palcem gdzie mam przeciągnąć językiem - od pięty aż po palce. Dla mnie to jakieś chore. Nie chciałam na początku ale inne dziewczyny na mnie wsiadły, że zachowuję się nie fer, że skoro przegrałam to powinnam, itd. W końcu powiedziałam, że jutro jej poliżę (czyli dziś), a ona ma sobie wcześniej umyć dokładnie nogę. Lecz im bliżej jest do godziny spotkania tym mam coraz większe wątpliwości. Dla mnie to takie upokarzające. Mam lizać czyjąś nogę? Błee.... Ja bym na pewno nie wymyśliła takiej głupoty. Powinnam się na to godzić czy nie???? Pliss, doradźcie, bo już sama nie wiem co robić, plisss....

miej że honor potem będą cię wyśmiewać pewnie masz z 15lat naprawdę dziecko nie opłaca ci się lizać posłuchaj starszej

Zara zara... Jak przegrała to niestety trzeba się wywiązać. Na tym to polega. Ja gram w karty na pieniądze i chociaż są to w sumie bardzo niewielkie sumy to czasem żal oddawać tę dychę czy dwie. Umowa jest jednak umową.

To w końcu mam polizać czy nie!!!!!!

Nie. Rozumiem, że życzenie ni mogło być związane także z nagością czyli i z seksem, tak? Otóż jest coś takiego jak fetysz stóp, gdzie też stopy są lizane, palce ssane, itd. Powiedz, że polizanie stopy podpada pod seks, a zatem nie spełnia warunku umowy. Tym sposobem unikniesz lizania i nikt Cię nie oskarży o zachowanie nie fair-play

To ja od razu powiedziałam, że dla mnie to jakieś prawie lesbijskie życzenie a ona do mnie, że nie prawda, że co innego jeśli by chciała dać mi do polizania cipę albo dupę to wtedy wiadomo, że chodzi o coś z seksem a tu chodzi tylko o stopę. Nie wiem już co robić a spotkanie za 2 godziny. Plissss kurwa doradźcie coś póki czas pliiiiiiis

Narysuj na kartce jej podobizne, najlepiej karykature i podpisz, na spotkaniu polizesz to a potem dajsz jej to i powiesz niech se w ramke oprawi :-D

Nie wiem czemu wy jej bronicie i podsuwacie pomysly jak powinna teraz oszukiwac. Dla mnie sprawa jest jednoznaczna. Gosciowa przegrala zaklad i ma wykonac to co tamta jej kaze. Byc moze dla gimbusiary bedzie to dobra nauczka na przyszlosc, by trzymac sie jak najdalej od zakladania sie i w ogole od hazardu. Samo polizanie dziewczecej stopki nie wydaje mi sie czyms strasznym i szczerze mowiac jako facet chcetnie za Ciebie autorko wykonalbym taka kare ;) wiec trudno mi uwierzyc, ze dla Ciebie to taka straszna trauma. Ja bym nawet paluszki mogl jej wyssac.

gość facet_man dziś a jakby zażyczył sobie tego twój kolega, to też byłbyś taki chętny?

Tak ale facet z facetem to bleee.... A dwie mlode gimbuski lizace sobie nozki to przyjemny widok dla kazdego i dla mezczyzn i dla kobiet. Juz sam fakt ze kolezanki autorki tej ja namawiaja do tego swiadczy, ze mam racje. Uwazam, ze dziewczyna powinna polizac tamtej stopke i bardzo zaluje, ze nie moge byc swiadkiem tego ;)

polizalas?

Tak ale bez świadków. W umowie nie było, że inne dziewczyny mają się patrzeć.

W życiu bym się nie zgodziła. Gdzie dokładnie musiałaś ją lizać? Raz czy kilka razy?

Raz. Pisałam już. Od pięty po palce. Podsunęła mi nogę pod sam nos i liznęłam raz tak przez cała długość po podeszwie stopy. Oczywiście zażądałam, by wcześniej ją sobie umyła.

Cały czas myślę o tym co zrobiłam. Jestem zdołowana :(