jak wzbudzic miłość do Boga?

Miłość do Boga rodzi się ze świadomości tego, ze On pragnie naszego wiecznego szczęścia. Ta świadomość rodzi się z daru wiary. Wiara rodzi się ze Słowa Bożego. Słowo Boże głoszone jest przez Kościół we wszystkich narodach świata, aby ludzie uwierzyli i zostali zbawieni. I po co te dywagacje skoro to takie proste.

bla bla bla bla bla ....to ty idioto musiszsobie zasłużyć na miłośc Boga nie na odwrót

Skoro Kościół głosi, że Bóg jest miłością to znaczy,że kocha wszystkich ludzi, nawet gdy Go obrażają, nawet gdy Nim gardzą, nawet gdy nie chcą Jego miłości i świadomie oddalają się od Niego w stronę ciemności. Bóg kocha człowieka niezależnie od tego cz y zasłużył na tę miłość. To wynika z natury Boga. Jednak obok Miłości zdolnej do poświęceń (męczeństwo Chrystusa) i Miłosierdzia zdolnego do przebaczenia nawet grzechów wołających o pomstę do Nieba istnieje Boży gniew zsyłający kary, kataklizmy i plagi oraz Boża Sprawiedliwość, która nie może umieścić w Niebie tych, którzy wzgardzili Jego miłością. Ci, którzy grzeszyli i nie nawrócili się muszą przez Bożą Sprawiedliwość zostać umieszczeni w piekle. Kto świadomie odrzuca Bożą Nieskończoną Miłość ten brnie autostradą prosto do piekła. Takie jest moje przekonanie religijne. Nikogo nie chcę zmuszać, żeby w to wierzył. Każdy decyduje za siebie i wierzy wedle własnego rozumu.

jak wzbudzic miłość do Boga? Wiarą niezachwianą w porządek rzeczy jakimi są bo one zawsze są. Wiecznie haha Aboslut niepojey!! to szczęscie,Wielkie sczęscie istnienia ponieważ loudzie lubią byc niesczesliwi innej optzcji nie ma xD tak jest tak bzlo i ynowu tak bedyie Ł=

Istnieje cos jak Przebudzenie sie twojej świadomości jako bytu nielokalnego znajdującym sie wszędzie wkolo innych świadomości pelnych sczescia Wielkie Szczęscie jak to mozliwe?. :( :D))) Moja hipoteza jest jak najbardziej prawdziwa?

Nie ma żadnego dowodu, że taka jest natura Boga, są to tylko przekonania religijne, nie muszą one być prawdziwe. Kwestia wiary.

Wielu poznawszy Boga poznali co znaczy jego Imie i sekret z nim związany, 80% Oświeconych świadomie nie zdradza prawdy nawet Budda miał w tym swój udział, Chrystus to w ogolę kłamca :)

@akimke a czy ty uważasz się za oświeconego, który zna prawdę ukrywaną przez tych 80% przebudzonych? Czy możesz ją zdradzić? Ja wierzę, że Jezus głosił Prawdę i że sam jest Prawdą. Czy możesz uzasadnić, dlaczego Jezus głosił wg ciebie kłamstwa? Czy możesz powołać się na jakieś źródła? (chętnie poczytam :-) )

Czy możesz ją zdradzić? Ja wierzę, że Jezus głosił Prawdę i że sam jest Prawdą. Czy możesz uzasadnić, dlaczego Jezus głosił wg ciebie kłamstwa? Czy możesz powołać się na jakieś źródła? (chętnie poczytam mowil o Byciem Boga w sferye fraktalnym wnętrzu, nieskonczonej wlasnej kreacji. Stwarzamy Swiaty, albo podtrzymujemy aby byly takie wspaniale, a ich natura nam przypadla do gustu. Smierc. budda uznal to za nieistnienie swiata, tak na prawdee, chociaz on go kreaował. musial mieć swiadomość, choc maja nas w niewoli, ale ale... ja wiem My wiemy kto? :( buherhehe

mowil o Byciem Boga w sferye fraktalnym wnętrzu, nieskonczonej wlasnej kreacji. Stwarzamy Swiaty, albo podtrzymujemy aby byly takie wspaniale, a ich natura nam przypadla do gustu. Smierc. budda uznal to za nieistnienie swiata, tak na prawdee, chociaz on go kreaował. musial mieć swiadomość, choc maja nas w niewoli, ale ale... ja wiem My wiemy kto? smutas.gif buherhehe Yrodlo Źródło prawdy o sobie.

@akima mam wrażenie, że poruszasz się w innym wymiarze. W ogóle nie rozumiem o czym gadasz.

:)OK

Jezus to taki Charles Manson, skończył marnie jak ten pierwszy, uczniów uznano za szaleńców, więc i ich też się pozbyto. Dowodów na boskość żadną oprócz spisanych ksiąg przez jego wyznawców.

Akimke - dziwi mnie, że widzisz Boga w tak małym fragmencie materii jak fraktal a nie widzisz Go w innych odsłonach natury - natury pochodzącej od Stwórcy...

Akimke - w czym Ciebie J/ezus konkretnie okłamał?

- dziwi mnie, że widzisz Boga w tak małym fragmencie materii jak fraktal a nie widzisz Go w innych odsłonach natury - natury pochodzącej od Stwórcy... xxxx xxx Padłem. Natura, gdzie zwierze zjada drugie zwierze, żeby przetrwać. Tornada, huragany, trzęsienia ziemi, gdzie ginie ogromna rzesza ludzi rzeczywiście musi pochodzić od świętego dobrego Boga. Natura ogromie niesprawiedliwa, gdzie jeden rodzi się lepszy od drugiego, jeden ma wszystko, a drugi nie ma nic. Tylko geniusz mógł coś takiego stworzyć.

Pragnie mojego szczęścia wiec dlaczego jak tak cierpie? Dlaczego pozwolil by mi r*******i ryj?

19:44 Dowody na Boskość J/ezusa: - nauczał z mocą - nie tak jak uczeni w Piśmie i Faryzeusze ale ten, który Bożą Moc - i od 2 tys. lat do tej pory Jego nauczanie jest aktualne - uzdrawiał chorych ludzi w setkach tysięcy w tym: paralitków, ślepych, głuchych, niemych, trędowatych, z upływami krwi itd. - wskrzeszał np. zmarłą dziewczynkę czy łazarza, ktory już sie rokładał po kilku dniach - chodził po wodzie - przemienił wodę w wino na weselu w Kanie Galilejskiej - nakarmił wielo tysięczny tłum pięcioma bochenkami chleba i rybą - oddał swoje Boskie życie na nasze - rzymskiemu legioniście uzdrowił odcięte ucho na oczach tłumu - Sam po 3 dniach Z/martwychwstał - ukazywał się uczniom po Z/martwychwstaniu i jadał z nimi posiłki itp itd - te i inne cuda Robił i Robi je dla nas do dziś :)

gość dziś :D)

Przecież te cuda wszystkie są spisane w księgach i można je uznać za fałszywe. To nie żaden dowód. Nie ośmieszaj się już więcej.

Te cuda został spisanew Piśmie św. i to nie wszystkie ponieważ wiele mistyków miało ob/jawienia i opisało je w szczegolach np. Katarzyna Emmerich czy Maria z Agredy... Cuda - dowod? A cuda wydarzają się do dziś. Wystarczy pojechać do Częstochowy i zobaczyć ilość kul i rozaanncow i innych dowodow cudownego uzdrowienia. Albo do La Salette czy Lourdes we Francji w miejsca gdzie ob/iawiała sie Matka B/oża. Tysiące cudow. I dzieje sie to dziś. A i Również na Mszy sw. o uzdrowienie... Jeśli człowiek naprawde wierzy to na każdej Mszy św. Dla Boga nie ma nic niemożliwego :)

Katarzyna Emmerich czy Maria z Agredy... XXX xxxx xxx Hahaha. Znam te pisma. Czytałem je. Maria z algredy opisała, że ten, który wymierzył Jezusowi policzek, poszedł z ciałem prosto do piekła. Niezły ubaw miałem z tych bajeczek tam opisanych. Kompletnie nawet nie zgadzającą się z nauką chrześcijańska i kościoła, gdyż dopiero po zmartwychwstaniu ciała sprawiedliwych i nie mają pójść do nieba, lub do piekła. Katarzyna Emmerich, kolejna, o której się nie będę rozpisywał.

20:09 Pragnie Twojego szczęścia na wieczność dlatego żyjesz :) Cierpisz bo cierpi każdy człowiek. To konsekwencja g/rzechu. Gr/zechu czyli oddzielenia od Stwórcy. Dlaczego Ty konkretnie cierpisz - zapytaj J/ezusa. Odpowie Ci. Dlaczego dostałeś w pape? Wszystko jest po coś i z jakiegoś powodu.

Zagorzali, zbuntowani ateiści choćby ujrzeli Chrystusa na własne oczy uznają to za objaw halucynacji.

Zagorzali, zbuntowani ateiści choćby ujrzeli Chrystusa na własne oczy uznają to za objaw halucynacji. xxx xxx xxx Niejaki Pio też opisywał, że ma coś wybuchnąć, Faustyna też pisała, że krzyż ma się pojawić na niebie. Nic takiego się nie wydarzyło i nie wydarzy. To zwykłe halucynacje i podatność ich umysłów na urojenia tego typu. Smutne, ze tylu ludzi się na to nabiera.

Do pseudowierzących, którzy piastują najniższe miejsce wśród wszystkich istot żywych. Nigdy nie zaznacie spokoju, o jakim marzycie po odejściu z tej, jakże przesiąkniętej waszą złością, Ziemi. Świat został skażony przez waszą pyche, której świadkami są wszyscy, tylko nie wy sami. Nie będzie dnia, nie będzie nocy. Wasze dusze ofiarowane będą Wielkiemu Władcy, na wieczny płacz i męke. Armia Aniołów Ciemności, od której wy tak silnie staracie się nie myśleć, pilnie baczy na wasze nędzne życie, w postaci pyszałków i bałwochwalców, z pierwszych ławek kościoła. "Gdyż zrodzony jestem z dziewicy k***y jak prawda i udręka, kapłan i wojownik patrzcie zatem jak wypaczam i niszczę ich prawo jak wizerunek syna mojego zwilża wargi Najwyższego gdyż mroczne są żądze zamieszkujące w sercu moim a Diabeł jest w moim pocałunku" https://www.youtube.com/watch?v=o34uAj6lmXw

20:33 Grzechu ciekawe jakiego ja nic nie zrobilem. Jedyne co to dalem sobie wrozyc w karty i potem spotkalem babe obca i rzucila na mnie klątwę mówiąc ze jest wróżka. A Bóg ostrzegal we śnie ze to się stanie moja matke wiec dlaczego pozwolil na to??? Na pewno na taka kare nie zasluzylem to jest pieklo a zycie w niebie nawet jak jest to c*****e.. ja chce wykorzystać to tutaj albo wole sie zabic i isc do piekla!!!

Skoro dałeś sobie wrożyć to otwarłeś sie na działenie złego. Stąd konsekwencje tego g/rzechu przeciw 1 przykazaniu Nie bedziesz mial cudzych bogw przede mna. Wyspowiadaj sie z tego szczerze. Polecam Msze sw. z modlitwą o uzdrowienie on-line z Łodzi. W kazdy ostatni poniedzialek i niedziele miesiąca o g. 18 Na str jezuciodnowa.pl są w tym czsie aktywne linki. Modlitwa za Mame to podstawa.

No fajnie to mogl Bóg jej rozj***c anie krzywdzic niewinne osoby gdzie ta Boza sprawiedliwośc?

Boża sprawiedliwość Jest.