Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona i chora

Kolezanka z borderline. Ratunku!!!

Polecane posty

Gość ona i chora

Od kilku lat przyjaznie sie z pewna kolezanka i nawet przez jakis czas razem mieszkalysmy na stancji i nic niw zapowiadalo chorej sytuacji chociaz ona przewaznie miala dola i czesta pocieszalam ja. Wszystko zaczelo sie psuc w ubieglym roku gdy poznala chlopaka a raczej gdy sie z nim rozstala. Grozila ze sie zabije i byl czas ze nawet nocowalam u niej chociaz juz razem nie mieszkalismy na stancji. Potem na krotki czas sie rozstalysmy bo ja dostalam prace w innym miescie ale ona tez sie tam przeniosla i znalazla tansze lokum niz moja i zaproponowala bym sie do niej przeniosla. I to byl poczatek horroru. Bo jak tylko sie do niej wprowadzilam to ona prawie co noc mowila o milosci, ze jesli nikogo nie znajdzie to sie targnie na zycie i ze chce wreszcie uprawiac seks bo ma juz swoje lata, inne kolezanki powychodzily za maz, maja dzieci, a ona wciaz sama. Ja pocieszalam ja jak moglam, mowilam, ze ja przeciez tez jestem sama, ze zycie przed nami, itd. Ktorejs nocy ona przyszla do mojego lozka i doszlo do czegos do czego nigdy dojsc nie powinno. Nie wiem czemu jej uleglam. Chyba stracilam glowe. W kazdym razie postanowilam sie wyprowadzic juz nazajutrz a ona urzadzila mi awanture, ze najpierw sie z nia kocham a teraz porzucam i ze ona odbierze sobie zycie. Nie wiem co robic. Wciaz mieszkamy razem chociaz ja nie pozwalam wiecej na seks a ona nie pozwala mi sie wyprowadzic bo grozi ze sie potnie. Nie wiem do czego jest zdolna ale nie chce miec jej na sumieniu. Nie wiem jak z tego wybrnac. Rozmawialam z jedna znajoma psycholozka i wyznalam jej szczerze wszystko, to o naszym seksie tez, a ona powiedziala, ze ta kolezanka moze byc borderline ale musialaby z nia porozmawiac zeby sie upewnic. Niestety psychoozka jest teraz za granica i nie mam z nia kontaktu. Systuacja patowa trwa a ja nie wiem jak postapic. Ratunku doradzcie cos!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście lesbijkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona i chora
Nie! Nigdy w zyciu! Ja mialam chlopaka i ona tez. Nigdy wczesniej nawet nie pomyslalabym ze moglabym to zrobic z dziewczyna. Ona chyba tez. To co zaszo miedzy nami zadzialo sie spontanicznie. Ona przyszla do mego lozka wyplakac sie bo jak zwykle miala dola (a kiedy nie miala?). Ja przytulilam ja i przez jakis czas lezalysmy tak wtulone w siebie. Potem byly jej pocalunki. Nie od razu w usta. Myslalam ze to takie pocalunki z wdziewczosci, z przyjazni. Niestety potem pocalowala mnie i w usta. A ja nie wiem czemu oddalam pocalunek. Jeden... Drugi... Potem poczulam jej dlonie na sobie. A potem to juz wiadomo. Poszlysmy na calego. Teraz gdy to pisze to az nie wierze ze to sie stalo naprawde. Mam wrazenie ze to byl jakis nierealny sen. Ja i ona, nagie w jednym lozku, namietnosc, seks... Chce sie wyprowadzic takze z tego powodu zeby mi sie to nie spodobalo. Podobno inicjacja seksualna ma kluczowe znaczenie dla dalszego zycia erotycznego. A ja nigdy wczesniej tego nie robilam. Nie chcialabym zmienic sie w jakas lesbu, bleee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×