Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostałam kompelnie sama

Polecane posty

Gość gość

mam rodziców, z którym ciężko jest porozmawiać. Ojciec woli alkohol, matka kocha właściwie tylko swoje wnuki. Z bratem od kilku lat mamy bardzo słaby kontakt. On mnie wręcz nienawidzi. Wykorzystuje każdą okazję, żeby mi dopiec i mnie upokorzyć... Chłopaka miałam tylko raz. Wydawało mi się, że jest inni niż moja rodzina, że mnie w końcu ktoś pokocha. Wydał mi się dobrym i ciepłym chłopakiem i że mogę na niego liczyć. Po kilku miesiącach znajomości wyszło szydło z worka. Zaczęły się kłótnie o nic. Próbował mną manipulować, kłamstwa. Nie wytrzymałam i rozstałam się. Tylko, ze podczas rozstania on zaczął mnie okropnie obrażać, wyzywać, upokorzył przy innych i prawie uderzył.. Od tego incydentu sporo minęło a ja cieszyłam się, że mam przyjaciółkę, która zawsze pomoże. Lubiłyśmy się bardzo i czułam, że jest mi jedyną bliską osobą, z którą mogę o wszystkim porozmawiać. Teraz nawet jej już nie mam... oskarżyła mnie o to, że nie może na mnie liczyć, że jestem egoistką.. A wszystko przez to, że nie mogłam jej pomóc (wiązało by się to z dużą utratą gotówki). Twierdzi, że to moja wina i moja upartość ale nie chce zrywać znajomości. Tylko ja nie wiem jak na to wszystko patrzeć.. Bardzo mnie to boli bo przepłakałam całą noc, że nie mogę jej pomóc i szukałam innego wyjścia. Teraz zostałam całkiem sama i żyć mi się odechciało.. pogada ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź trochę twardsza. Ludzie miękkie serce uznają od razu za słabszych a co za tym idzie gorszych choć oczywiście tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osoby o miękkim sercu uchodzą za słabe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co mam poradzić? mam się stać wiedźmą? ja już taka jestem, nic na to nie poradzę. Wiem, że jestem zbyt wrażliwa ale cóż.. nie wiem jak mogłabym to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Kawaler Wacek
A kogo to obchodzi ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukam kogoś, kogo obchodzi i coś doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze jeszcze mozesz poznac nowych ludzi , wychodz z domu , szukaj okazji do poznania ciekawych ludzi , mozliwosci jest kazda ilosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ale do tej pory dziękowałam Bogu, że mam taką przyjaciółkę. Mam też inne znajome ale nie jestem w stanie z nimi już tak porozmawiać. Z nią rozumiałyśmy się bez słów i byłyśmy bardzo podobne. Wszystko zniszczone i nie wiem jak to naprawić, nie wiem czy ja jestem winna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes winna , to twoja kolezanka miala zbyt duze oczekiwania, z takiej przyjazni mozesz zrezygnowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×