Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MissBig

Oczekujące "na dniach" jak samopoczucie ??

Polecane posty

Gość gość
Co ginekolog,lekarz inne zdanie i jak tu ogarnac to wszystko? Moja kruszynka wieczorami zawsze urzadza sovie imprezy jeszcze miesiac temu od 20 do 23 na okraglo kopalala i skakala, teraz ju troszke mniej ale dalej kopie tymi malymi stopkami w szczegolnosci po lewej stronie zaraz pod zebrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale cisza dzisiaj, czyzby wszystkie dziewczyny urodzily??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissBig
A gdzie tam :p nic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tez nic, choc cala noc mialam skurcze, twardnial mi strasznie brzuszek, a mala kopala jak oszalala, nie moglam spac wogole i jestem ledwo zywa dzisiaj. Wyszlam na spacer z kolezanka,pomyslalam ze sie dotlenie, lepiej mi sie zrobi, moze cos sie ruszy. A teraz leze na sofie bo taaaka zmeczona jestem :) a jak tobie minela noc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissBig
U mnie nocka super, raz tylko wstałam, dzis cały dzien byłam aktywna, siły mi wrocily, ale objawów żadnych. A tak rano jakies miałam takie mylne przeczucie, ze to bedzie TEN DZIEN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze nie bedzie to ten dzien a noc? Ja po mojej nocce tez mialam przeczucie ze to ten dzien...mam skurcze ale nieregularne :/ jutro ide do lekarza i ciekawe co mi powie. A Iwonka chyba urodzila bo juz drugi dzien jej nie ma na forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissBig
Co u Was słychac dobrego?? U mnie bez zmian. Poczekam do weekendu i w poniedziałek sie zgłoszę na oddział położniczy. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej. Czytam Was i zaczynam sie obawiac. Ja mam termin na 16.09 z miesiaczki a na 10 z usg. Mialam nadzieje ze to bedzie wczesniej, a teraz zaczynam sie bac ze przechodze termin... Wolalabym zeby mnie zlapalo tak z zaskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja wczoraj mialam falszywy alarm, skurze prawie regularne ale niestety ustaly :/ a juz mialam nadzieje. Dzisiaj bylam u lekarza, sprawdzil ulozenie i serduszko malenstwa i tyle. Kazal sie umowic z polozna na kolejny masaz szyjki i nic wiecej nie powiedzial. Juz piaty dzien po terminie :/ moglo by sie wkoncu cos zaczac dziac !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morciek
Cześć dziewczyny! Urodziłam w styczniu, moja grupa przeniosła się na FB, a ja od czasu do czasu podczytuję tematy oczekujących pań i uśmiecham się do siebie. Ja też czekałam i też już wychodziłam z siebie. :) Termin miałam 8.01, a moja córka przyszła na świat 14.01. Tak że spokojnie, jak powiedział lekarz, który kręcił się po porodówce: weszło, to i wyjść musi. Trzymam kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissBig
Tez i dlatego sobie spokojnie czekam. Spotykam z koleżankami, chodze na spacer, filmy oglądam, książki czytam i tak planuje tez spędzić ostatni bezdzietny weekend, a po bede szła na indukcję. Humor mam dobry, martwiłam sie brakiem sił, ale wszystko minęło. U mnie 4 dzien po terminie ;) A jaka to grupa na fb ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissBig
Gość - ale jak piąty dzien po terminie, to i tak juz czas sie zaraz szykować do szpitala. Pewnie tez w pon, bo na weekend chyba nie ma co sie kłaść. Ale cos moze u Ciebie sie rusza - ja jeszcze nigdy skurczu nie miałam np ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Missbig u nas dopiero po 12 dniach na indukcje biora, wczesniej to tylko jakby sie cos dzialo! Wiec najwyzej mi zostalo 7 dni, chociaz mam wrazenie jakby malutka miala wyskoczyc za chwile bo jest juz tak niskooooo. A co do poprzedniego postu to tez staram sie robic wszystko jak zawsze, ale sily juz nie te, wszystko poszlo mi w brzuszek i moje biedne nogi juz ledwo co go nosza, jestem juz tak zmeczona ze brak slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skurcze mam juz naprawde bolesne, ciagnace sie od brzuszka po nogi, a to ze ty narazie nie masz objawow nie znaczy ze nie urodzisz przedemna, wszystko moze sie zaczac w kazdej chwili(bez skurczy przepowiadajacych tak jak ja mam),czego Tobie i sobie zycze :) Mam przeczucie ze porod juz tuz tuz ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissBig
Ja jakos sie zaczęłam obawiać tej indukcji, jak naturalnie to wszystko idzie bardziej swoim rytmem, drogi sie lepiej przygotują.. Brzuch mi opadł, wszystko mnie boli jak zmieniam pozycje w łożku, chodzi mi sie dobrze, wtedy czuje sie najlepiej, ale w łożku koszmar. A jak waga Małej - u mnie 3450. Juz bym chyba wolała, zeby ten indukowany porod nie postąpił i cc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sie boje tego wywolywania, jakos mnie przeraza :/ tak bym chciala zeby sie wszystko potoczylo gladko i najlepiej juz teraz, o niczym innym nie mysle :) cc tez mnie przeraza no ale jak trzeba bedzie to trudno. Malenstwo na ostatnim usg mialo 3150 . Co to nocy to jest jaka masakra co kilka dni albo sie budze bo skurcz, albo mala skacze albo poduszke trzeba przysunac pod brzuch jak sie przekrecam bo inaczej ciagnie niemilosiernie albo mam zgage i musze sie napic gavisconu(na szczescie pomaga!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak znowu za dlugo chodze to potem jestem strasznie zmeczona i bola mnie plecy :/jak to mowia Jak nie urok to sra**** :/ ale juz niedlugo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissBig
Hej ! Cos nowego? U mnie dzis spadek nastroju totalny. Wsluchuje sie od rana, mała prawie nic sie nie rusza, mam dużo rzadkiej wydzieliny, ginekolog sprawdził i twierdzi, ze to nie wody. Zjadłam cos słodkiego, napiłam zimnego, nic nie wzmaga ruchów i martwię sie, czy to osłabienie aktywności zwiastujące porod czy cos sie dzieje - bo juz 5 dni po terminie, ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze porod zbliza sie wielkimo krokami ;) Ja mialam spokojna noc, ani skurczy ani kopania sama jestem w szok, jedynie co to spac nie moglam ;) moja malutka tez za duzo nie kopie dzisiaj. Trzymam za nas kciuki ;) moze nam sie dzisiaj uda :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissBig
tak tak, pewnie :p ciekawe czemu mi nikt nie proponował spotkania z Polozna i masażu szyjki, moze by to cos ruszylo. Mała juz sie na szczescie obudziła, a wiec humor mam lepszy, jestem spokojna, tylko czuje ze ZA DOBRZE sie czuje, zeby za chwile sie miał porod zaczynać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak jest w pl z wywolywaniem porodu i ile trwa, najwazniejsze ze czujesz ruchy malenstwa :) probowalam sie skontaktowac z jakas polozna dzisiaj i nikt nie odbiera nie wiem co mam robic, do szpitala nie ma co hechac bo i tak nic nie zrobia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissBig
Ale czemu miałabyś jechac do szpitala, skoro nic sie nie dzieje ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj lekarz rodzinny kazal mi sie umowic na wizyte z polozna jeszcze w tym tyg bo jakby nie bylo juz szosty dzien po terminie jest, a pozatym mialam miec w nd masaz szyjki no i trzeba ustalic kiedy mam sie zglosic do szpitala na wywolanie. No i wlasnie nic sie nie dzieje w tym problem :/ zaczynam sie juz denerwowac na powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca Przyszła Mamma
Dziewczyny, przecież maluch urodzony w terminie, to nawet 2 tygodnie po wyznaczonej dacie jest OK! Indukcja porodu - auć! Organizm dostaje dawkę oksytocyny i gwałtownie dostaje skurczy, na które tkanki i narządy nie są jeszcze w pełni gotowe... Ja bym nie ryzykowała :( 3mam za Was oczywiście kciuki! Niby mam jeszcze 2 tyg do swojego terminu jak wiecie, ale jakieś tam skurcze są, raz w nocy jak mnie skurczyło, to poczułam, że żyję! Ale to jeden raz. Spróbujcie się pokochać z mężem - to działa skurczowo - wypróbowaliśmy :D Po pierwszym razie to 3 dni mnie skurczało, ale Mała jeszcze nie gotowa na ten świat i 3ma się mocno mamusi :) Mój gin opowiedział o swojej jednej pacjentce, której przepisał jakiś środek do wewnętrznej aplikacji, który przyspieszył, a właściwie uaktywnił poród - na jej żądanie, bo tak jej się spieszyło i jej zależało by urodzić, że pozmywała wszystkie okna w domu, cały wypucowała w ciągu 1-2 dni i nic to nie dało... Nie wiem co to za środek, ale jeśli działa... My jeszcze cierpliwie czekamy... :) 3mam za Was kciuki kobietki :) Dajcie szansę naturze! Będzie dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawialam dzisiaj z polozna i gdyby sie nic nie dzialo mam zabukowana indukcje na 10, czyli 11 dni po terminie. My wiemy ze najlepiej dac dzialac naturze ale nie chcialabym zeby potem bylo za pozno, zeby sie np.nie okazalo ze mam niewydolne lozysko itp. Skurcze mam juz od bardzo dawna kazdy mowil ze urodze o wiele wczesniej a tu nic. Juz sie niepokoje i niecierpliwie. Zreszta nie ja jedna. Tak bardzo bym chciala zeby mnie juz chwycilo, nie wazne w jakiej sytuacji wazne zeby sie juz zaczelo !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissBig
Uważam, ze nie ma co dluzej czekac - jeśli nie byłoby to zgodne z obecnymi zaleceniami. Skoro mam sie zgłosić do szpitala gdy minie 40 tyg i 7 dni - to nie ma co tego przeciągać. Zs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem tego zdania, Miss big ty masz sie zglosic po 7 dniach a ja po 11 :/ tylko dlatego ze 12tego dnia ju sa zajeci, tak to mysialabym czekac dluzej :/ masakra jakas :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo czy jest tu ktos?? Wszystkie urodzily??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Standardem jest zgloszenie sie przyszlej mamy w terminie lub kilka dni po nim na oddzisal, w celu sprawdzenia stanu malucha. Ale porod wywoluja gdy sa do tego wskazania,a nie posiadanie uczucia `dosyc` mamy ;) A ja akurat trafilam do szpitala z cholestaza I kca mi, jesli wyniki sie nie zmienia, wywolywac porod za kilka dni... Jestem nieco przestraszona,ale jakos to bedzie ;) Mala wywija tance wiec czuje sie dobrze.. 3Majcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajaca Pdzy
To wyzej to ja Po prostu ucze siw korzystac z netu w telefonie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×