Zakupy na caly miesiac 200 zl

przecietna polska kobieta wazy 50 kilo i wszystko ma na miejscu jak trzeba a teraz pomysl, facet wazy dwa razy tyle..??? nie, to sie nie moze udac. niech szuka sobie jakiejs slonicy

jedna osoba 200zł!! Żyję za to jak król!! i jeszcze odłożę!! Jeden kurczak kosztuje około 15zł!! Starcza na cały tydzień!! Rosół gotujemy z grzbietu i zamieniamy go w pomidorową po 3 dniach!! Piersi z kurczaka mamy 3- 4 dni!! 2 udka na 2 dni i skrzydełka na kolejny dzień!! Dodatkowe koszty marchew, pietruszka, około 3zł!! Możesz jeszcze jeść sałatki z pomidorów od 1,50zł do 2,50zł za kilo!! I ogórków około 2,50 zł za kilogram. Naleśniki, placki ziemniaczane!! Gotuj na kilka dni!!

sorry, kocie, ale moja waga wskazuje równiutkie 50 zaraz wyciągnę swojego na bieganko, będziemy zbijać do 45 i 65

fuj jak ja bym miała w domu faceta 180 i 70 kilo i byłby zatłuszczony to bym wyrzygała sie prosto na niego z obrzydzenia. Jaką trzeba być wieśniarą, żeby się zadawać z takikim zaniedbanym facetem ??? ciekawe jak wygląda wieśniara która z nim jest ? pewnie jest zaniedbana i ma nie ogolone nogi oraz bobra fujjjj !!

przecietna polska kobieta wazy 50 kilo i wszystko ma na miejscu jak trzeba a teraz pomysl, facet wazy dwa razy tyle..??? x x skąd wytrzasnełas te bzdurne dane? Przecietny wzrost kobiety to obecnie 167 cm, przy czym ponad połowa ludzi ma nadwage... zatem przecietna waga bedzie oscylowała co najmniej ok. 65- 70 kg u kobiet... chyba masz dziecko jakaś anoreksje

oboje lubimy lekkiego bobra, więc ten teges spływaj

to jest jakaś idiotka nawet szkoda jej odpisywać jeśli ona uważa że przeciętna kobieta waży 50 kg Jakaś obleśna betoniara trolluje i pies ją trącał, żal mi takich lafirynd w dodatku ma zatłuszczonego faceta w domu hahaha

pytałam koleżanek, ile ważą. słonic nie pytałam, bo to margines statystyczny w moim otoczeniu szczupłych i ślicznych STUDENTEK

to jest jakaś idiotka nawet szkoda jej odpisywać jeśli ona uważa że przeciętna kobieta waży 50 kg x x dokładnie... Ciekawe co studiuje pewnie smazenie naleśników, ze swoim IQ zaby bagiennej, to optuje jednak ze studiuje zawodówkę... Moze krawiectwo, ze tak wypytuje o wage lol

mechatronikę, sprawdź sobie w googlach co to

19.24 100/100 nie warto rozrzucać kasę!!

wiem co to, a w związku z tym, że pracowałam w drogerii, śmiem nawet twierdzić, że znam i posiadam w domu więcej kosmetyków od ciebie, i to takich 'orientalnych'

Mój facet pracujący fizycznie potrafi nie zjeść nawet grama mięsa dziennie - mięso jemy dwa razy w tygodniu max i to z jego inicjatywy. A poza tym autorka nie pytała ile wciągasz mięsa dziennie, tylko jak przeżyć za dwieście złotych. Da się, o ile faktycznie jest to tylko dla jednej osoby. Łatwo nie będzie. Przede wszystkim rozpisz sobie posiłki na każdy dzień miesiąca dokładnie, co ile i kiedy, nie ma zmiłuj. Śniadanie, drugie śniadanie, obiad, kolacja. Na każdy dzień. Potem na podstawie tego zrób DOKŁADNĄ listę zakupów, wybierz tani market (to pewnie dość oczywiste), ale nie bądź zaślepiona, czasem można dostać coś taniej w zwykłym sklepie. Wyrzuć z listy zakupów wszystkie zbędne rzeczy. Szukaj w internecie tanich przepisów i na ich bazie zbuduj jadłospis na cały tydzień (np. obiad: ziemniaki z jajkiem sadzonym i surówką - tanie i pyszne) :)

a co tam robiłaś w tej drogerii, szorowałaś kibel berłem ? sory ale mam obrzydzenie do ciebie, bo masz zarośniętą śmierdzącą rozkapichę jak bym cię patykiem nie tknął, poważnie pisze

nie jest zarośnięta, tylko przy-, ob- i wystrzyżona jak u azjatek

To znaczy uściślę - z inicjatywy faceta jemy mięso TYLKO dwa razy w tygodniu max. Jeszcze do autorki: ktoś dobrze napisał: kurczak w całości wychodzi dużo taniej niż porcjowany. Niestety ale musisz patrzeć na wszystko. Najpierw dokładnie sprawdź co już masz (jakaś mąka, olej, płatki owsiane, cokolwiek) i szukaj przepisów, w których możesz to wykorzystać :)

gość dziś Ta Pani mądrze piszę A z tą idiotką pisząca że facet powinien zjadać 100g ram mięsa miesięcznie już dłużej nie będe dyskutował bo to nie ma najmniejszego sensu

wiesz co, może zrzuć najpierw wagę do 70 kilo i potem wróć tu rozmawiać o tym jak normalny zdrowy człowiek powinien jadać, bo na razie to masz mózg z****** sterydami i bełkoczesz bez najmniejszego sensu

Duże wyzwanie... Ale czasami trzeba postawić na taki tryb życia...

Nigdy w życiu nie uwierzę że można przeżyć cały miesiąc za 200 zl.to niemożliwe.

kochanie, ja zawsze znajdę dla ciebie czas. rzucę wszystko, nawet szczotkowanie bobra! pisz do mnie, kiedy chcesz i o czym chcesz ;)

na pewno masz taką obleśną cipę i też robisz to kaszanką co ? tylko uważaj żeby nie pękła bo będzie ci ten twój spasiony mężuś z owłosionymi jądrami musial ten bałagan posprzątać :D http://zapodaj.net/4c5e648cba56d.png.html

kobiety opanujcie sie

jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy zapuszczonym bobrem a przystrzyżonym i wyczesanym, to ja już nie wiem jak do ciebie dotrzeć ;d

omg facet 70 kilo hahaha chyba jakiś chłopiec bez muskulatury albo kurd**el :D mój trener fitness waży 90 kg ma wzrostu prawie 190 w życiu bym nie pomyślała ze moze tyle wazyć gdyby nie powiedział, bo wygląda na jakieś 80 kg, także to sprawa mięśni wiadomo dobra masa musi ważyć, a to 50 kg dla koniety to sorry ale jak kobieta ma 175 cm wzrostu i regularnie trenuje to waży minimum 60 kg i jest szczupła, te które w życiu nie miały sztangi w łapie to nie wiedzą że tak można, nieświadome zabiedzone kury domowe dzielące kilo mąki i ziemiorów na 10 dni :D

k***a zaczesanym bobrem hahaha oszalałem hehehe :D nie dotrzesz do mnie, brudas to brudas i ty tego nie zrozumiesz bo już taka jesteś żyj w tym swoim chlewie :D

dobra, dobra, a teraz: do budy, spać! :D

70 kilogramowy kurd**el i jeszcze zatłuszczony z owłosionymi jajami, a ona go broni :) dwa flejtuchy tfuuu !

gość dziś gość dziś Ta Pani mądrze piszę A z tą idiotką pisząca że facet powinien zjadać 100g ram mięsa miesięcznie już dłużej nie będe dyskutował bo to nie ma najmniejszego sensu X Tylko widzisz, mój facet jest zdania, że powinniśmy jeść je jeszcze rzadziej - gdyby nie to, że zwyczajnie łatwiej jest wymyślić dane mięsne niż bezmięsne i nie zawsze mam czas, żeby kombinować, jemy je tak często. Gdyby nie ja on pewnie już dawno byłby laktoowowegetarianinem... :P

Wczesniej nie moglam odpisac, jezeli chodzi o produkty chemiczne to pech chcial,ze praktycznie wszystko mi sie pokonczylo. Troche mam do kupienia, szampon, mydlo, zel pod prysznic, cos do czyszczenia toalet,pata do zebow,plyn do mycia naczyn jak na jedne zakupy to duzo. Wszystko kupie chyba w biedronce,z wyjatkiem plynu do naczyn bo 5litrow kupie za 6 zl w sklepiku. Kasze, olej,jakies przyprawy odpadaja bo mam. Myslalam sobie o sosach w paczkach ale tego nie lubie. Mam totalny metlik w glowie. Chyba,ze zupy na kosciach z drugiej kategorii bede gotowac.