Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znowu nam seks nie wyszedl , jestem juz zdruzgotana

Polecane posty

Gość gość
gościu z 10.19 I jak Ty sobie z tym radzisz? Jak tak przeżyć całe życie? Ja nie mam jakichś wielkich potrzeb, ale być w "związku" od tylu lat, na zewnątrz udawać, że jest ok, a w domu żyć jak brat i siostra? Co z Twoim poczuciem własnej wartości, kobiecością? Umiesz sobie to jakoś w głowie poukładać i przetrawić? Jeśli tak to podziwiam - i proszę, napisz jak Ty to robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem sfrustrowana ale "odbijam" sobie na innych płaszczyznach bo tak poza tym to moje zycie jest dosyc fajne. Gdyby bił, pił, nie szanował, gdybym przy nim była jakoś ograniczana to z pewnością byłoby już po nas. Ale po kazdej nocy przychodzi dzień i jest ok. On jako mężczyzna nie jest dla mnie juz atrakcyjny ale jako partner już tak. Teudno to zrozumiec ale, jak ktoś tu już wyjaśniał , u kobiet ( a u mnie juz na pewno) namiętność i ochota rodzi się i umiera w głowie. Jak brat z siostrą ?no chyba nie, on dba o moje wygodne życie a ja o jego. Taki barter :-) lubimy się chyba , spędzamy czas. Nie ma tej sfery i jest mi z tego powodu byle jak jednak z powodu innych aspektów jest mi nawet lepiej niż ok i moze to zagłusza ten defekt. W kazdym razie nie zrezygnowałabym ze swojego zycia z tego powodu. Wiem, że tylko wyjątkowi szczęściarze mają we wszystkim super. Ja tego szczęścia nie miałam ale nie kpię z koniem. Z tym ze wiesz...on na mnie nie działa więc może dlatego jest mi łatwiej. Szanujemy się bez intymnego zycia- taki rodzinny dramacik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dodam jeszcze, że nie jest to udawanie przed światem , że wszystko jest ok. Swiat ma to w d***e jak u nas jest, nikt nie pyta:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie nie wyobrażam życia w parze bez seksu, owszem będąc singlem czy jak teraz zaczynając znajomość z kobietą to mi nie przeszkadza brak seksu, ale spanie razem w jednym łóżku i nic?. Seks nie jest najważniejszy ale odpręża i dodaje energii, dodaje zdrowia i lat życia nie wyobrażam sobie takiego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak wyobraźni nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są tacy którzy kładą się razem do łóżka on ją używa kiedy chce i tyle. Reszta jest milczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę, podziwiam Cię. A Twoje słowa "tylko wyjątkowi szczęściarze mają we wszystkim super"ja chyba powinnam sobie wbić do głowy młotkiem... I rzeczywiście jeśli on na Ciebie nie działa to pewnie jest Ci łatwiej (mój na mnie działa... niestety). Dzięki za cennego posta pozytywna osobo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu napisalabym do wrozki Sofii i poprosiła o wrozbe na dopasowanie seksualne. Ona Ci powie jaka jest tego przyczyna. Daje Ci do niej namiar. Ona wrozy emailowo ; tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez szloro j****a w*****iaj z ta wrozka !! Bo jyz inaczej do ciebie deklu nie idzie pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne , skad sie biora tacy faceci ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Ja bym chyba zwariowala ( juz wariuje) a poza tym chcialabym kiedys jeszcze zaznac seksu z mezczyzna ktory by mnie pozadal nawet jesli mialaby byc to chwila przeciez zycie mamy tylko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też nie uznaje gry wstępnej i jakbym sobie nie wyobrażała seksu z jakimś przystojniakiem którego np.widziałam na ulicy to nigdy bym nie miała orgazmu.Nawet wyobrażenie że taki przystojniak bierze mnie od tyłu gdzieś w ciemnej bramie działa na mnie bardziej niż sztywny sex z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj namiary na siebie i ci to nadgonie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co? zwariujesz? chyba nie:-) takie pustosłowie..- nie wyobrazam sobie czy ja bym chyba zwariowała itp. zycie ma właśnie takie barwy.Nie mówię ze ładne ale tak też bywa. Jezeli nie dasz rady to zostaje rozwód bo on nie wprowadzi zmian w waszym łozku. Wiesz co jest najgorsze? otóż on z inną kobietą starałby się tak, że aż by iskry szły. Wynika to z tego, że wówczas by mu bardziej zależało. Chcesz rady? ok- zrób rewolucje i odejdź , powiedz ze szkoda zycia, ze musisz dac sobie szansę i znaleźć mężczyznę dla którego staniesz się boginią seksu. Nie ma gwarancji ze za pare lat nie będziesz w tym samym miejscu ale próbuj, próbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tutaj gdzies taki wątek, dziewczyna pisze ze kocha ale nie pożąda, wątek ma pare lat, w miedzyczasie zdecydwoała się na ygląda na to ze to raczej globalny problem. Odkąd kobiety zrozumiały ze tez mają prawo do satysfakcji w lóżku okazało się, ze faceci to ostatnie fujary, leniwe koniobijce , nastawieni na mechaniczny spust, starają się ,o ile w ogóle, na początku a potem juz tylko nuda i schemat, porazka !mój tez nadaje sie na szkolenie ale juz nie u mnie bo doprowadził do tego ze mnie otrząsa nawet jak daje mi dziobka przed pracą. Taki zadowolony z siebie dobry mąż . Debil bez wyobraźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na przykład przechodziłem "szkolenie" u pewnej rozwódki, była to znajomość oparta na seksie. Teraz wiem jak każdej zrobić dobrze, nie mam problemu rozpalić kobietę do takiego progu że dojdzie bardzo szybko a orgazm będzie ogromny, pieścić ciało umiem naprawdę dobrze ale to zasługa rozwódki ona mi wszystko pokazała co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli kolejny dowód ze gdyby nie kobieta waliłbys jak dzięcioł w płot, ty chociaz byłes chetny do nauki i wszyscy, zaintresowani, skorzystali na tym. ale jest grupa cymbałow którzy pytaja czy było nam dobrze bo włozyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:13 - tak przed nią nie miałem pojęcia o seksie jak dobrze zadowolić kobietę, ona miała wymagania, na tym polegała ta znajomość, nie pozwalała na to żebym poszedł bez jej orgazmu. Nigdy nie udawała orgazmu bo mnie nie kochała. Reakcja jej ciała była niesamowita, do dziś pamiętam jak drżała, jęczała z rozkoszy, to było coś. Uwielbiałem pieścić jej ciało, masować ją, dotykać, całować jej piersi, brzuszek, szyję :). Kolejna dziewczyna wiła się z rozkoszy jak ją dotykałem pieściłem itd. Praktyka czyni mistrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A już myślałam, że tylko ja w swoim małżeństwie mam taki "fantastyczny" seks, a reszta ma życie mlekiem i miodem płynące. Hmm... No jakoś to pocieszające.... Na 4 lata małżeństwa ilość seksu poniżej średniej krajowej, a od roku zero. Jest cudownie... Jak to mówią, jak się w seksie nie układa to w życiu - związku, raczej też nie będzie. Święte słowa. Szkoda, że przed ślubem naiwnie się myślało, że z czasem jakoś się ułoży. A teraz sytuacja patowa, bo dom wspólny, kredyt, pies i decyzji o rozwodzie nikt podjąć nie chce, bo odwagi brakuje no i odpowiedzialności też nikt na siebie brać nie chce. Jak to napisał ładnie ktoś powyżej. ot.. taki rodzinny dramacik... śpimy w jednym łóżku, bliskości zero, seksu zero, namiętności zero, tylko frustracja i gorycz coraz większa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziulka27
A może powinnaś przejąć inicjatywę, kazać mu leżeć i popieścić go najpierw sama, żeby wiedział, w czym rzecz? :) i to nie chodzi mi jedynie o oral czy coś bo to ostatni etap gry wstępnej ale o dotykanie, całowanie, namiętnie , nieprzewidywalnie i ekscytująco ? Ja na szczęście mam 6 lat młodszego partnera i jeśłi chodzi o grę wstępną i seks jest wyjątkowy :) Spróbuj mojej rady, powinna zadziałać :) dla odwagi wypijcie winko wieczorkiem ;) powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, ona popracuje na jego przyjemnosc a on uzna ze teraz to bylo ok;-0 nawet nie wpanie na to ze teraz jego kolej, on po prostu zasnie snem sprawiedliwym, przeciez piszemy ze mamy do czynienia z polglowkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziulka27
To niech mu mówi, że pragnie tego samego :) I nie daje mu ani dochodzić ani wkładać :) Jeśli to nie poskutkuje, to faktycznie ćwierćgłówek he bo inaczej tego nazwać już się chyba nie da :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:41 - jak Ty dajesz radę tak od roku? Rozmawiacie jeszcze w ogóle o tym, albo o Waszym związku? Napisz coś więcej... U mnie jest fatalnie, ale ciągle walczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogłabym być w związku z takim seksem, z brakiem seksu, chyba chodziłabym po ścianach z tej frustracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćprawik26
według mnie to zależy od libido faceta od jego poziomu testosteronu jeśli jest mały to gra wstępna go nie podnieca dlatego tego nie robi oczywiście może to robić dla partnerki ale nigdy nie wyjdzie to naturalnie natomiast gdy facet jest napalony i odczuwa napięcie to gra wstępna jest dla niego przyjemnością staje się naturalna bo każdy fragment ciała kobiety każda jej oznaka rozkoszy go nakręca po prostu aż się chce złapać to tu to tam macać masować i całować, a jak facet mało się podnieca to chodzi tylko o to żeby się spuścić wtedy nie ma takiej potrzeby żeby się nacieszyć ciałem kobiety, faceci w Polsce z pokolenia na pokolenie mają coraz mniej testosteronu i plemników to jest fakt naukowy przyczyna zatrute środowisko np. obecność żeńskich hormonów w plastiku, niezdrowa żywność już 69% polskich mężczyzn ma otyłość więcej tłuszczu mniej testosteronu, tłuszcz produkuje żeńskie hormony, inny tryb życia mniej pracy fizycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 17:11 Hmm... jak daje radę? Nauczyłam się żyć bez seksu. Zdrada nie wchodzi w rachubę. Sumienie nie pozwoliłoby mi spojrzeć mu w twarz. Mój Mąż demonem seksu nigdy nie był, na początku naszej znajomości seks był tragiczny, totalnie się nie układało. Wtedy rozmowy polegały na Jego zapewnieniach, że musimy się dotrzeć, nauczyć siebie itd. Niestety z biegiem czasu rewolucja żadna się nie wydarzyła. Może jakieś chwilowe przebłyski kiedy udało mu się jakoś doprowadzić mnie do orgazmu. Wcześniej przed moim Mężem byłam w kilku związkach, jednych krótszych, innych dłuższych, dość późno wychodziłam za Mąż, seks zawsze był udany, jeśli nie rewelacyjny. Może miałam zbyt duże porównanie i oczekiwania przerosły Jego umiejętności. Na początku małżeństwa starałam się wychodzić z wieloma inicjatywami, paradowałam w różnych szmatkach, gorsetach, szpilkach, szafka nocna od różnych gadżetów erotycznych to mi się nie domyka, próbowałam inicjować seks poza sypialnią małżeńską. Niestety zawsze kończyło się tak samo, to znaczy gra wstępna ograniczała się do mechanicznego miętolenia piersi, potem myk do środka, pocieranie łechtaczki w trakcie i to by było na tyle. Po 3 latach dałam sobie spokój, bo po każdym takim razie jak już wogóle do niego doszło raz na kwartał, czułam się jeszcze gorzej. Pół nocy przepłakanej i próby rozmowy i wytłumaczenia problemu nie przynosiły kompletnie żadnych efektów. Od roku nie ma nic... Żadnego seksu, żadnej czułości, namiętności, pocałunków. Mój temperament, który wcześniej dawał bardzo często o sobie znać po prostu umarł. I tak sobie żyjemy obok siebie, nie rozmawiamy o tym. Mój Mąż jakby zupełnie nie zdawał sobie sprawy, że to jest równia pochyła. A ja powoli zaczynam mieć tego dosyć, bo oddalamy się z dnia na dzień coraz bardziej od siebie. On jest poza tym świetnym facetem, odpowiedzialnym, bardzo inteligentnym i oczytanym, no ale w tej materii to mu natura umiejętności i wyczucia wybitnie poskąpiła. Czasem jak się kochaliśmy miałam wrażenie, że pewne rzeczy są dla Niego po prostu nie do przeskoczenia. A jeszcze inna kwestia jest taka, że On uważa, że pewne zachowania w stosunku do Żony nie mogą mieć miejsca. Szczytem perwersji jest klepnięcie mnie w pośladki, o innych rzeczach w ogóle nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to,to tez tak mam. Jak czytam tutaj wypowiedzi to najchetniej bym mu teraz walnęła w lep ksiązką . Co za osły jeden z drugim, Wy dziewczyny jeszcze macie szansę , przeciez to głupota robic, mowic ciągle to samo i oczekiwac ze skutek bedzie inny niz do tej pory. Czas zrobic sobie plan ewentualnej ewakuacji, szkoda życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:20 Dzięki, że odpisałaś. Widzę, że Wy się po prostu nie dopasowaliście od początku - u mnie jest inaczej, bo przez długi czas było super... Potem coraz gorzej (nie zawsze z jego winy), a teraz to już fatalnie i to już mam wrażenie z zdecydowanej większości jego wina. Kiedyś (na etapie między źle, a fatalnie) mi powiedział, że się przyblokował po tym jak się popłakałam po seksie - a jak się nie rozpłakać, jak człowiek się czuje jak dmuchana lala... Tak jak napisała (chyba) autorka tematu - po takim seksie człowiek się składa psychicznie dwa miesiące...:( Jedyny plus u mnie jest taki, że my jeszcze coś z tym próbujemy robić. Ale co z tego wyjdzie, kto wie... Ja chcę walczyć, bo nadal go kocham, on twierdzi, że też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosna pusta śc\iera... ale mam nadzieję że mąż niedługo pozna się na tobie i kopnie cię w doope prymitywna szmato i poszuka sobie WARTOSCIOWEJ mądrej kobiety która go doceni i nie będzie na forach wyrzygiwać intymnych spraw 🖐️ a ty infantylna szmato zdechniesz w samotności bawiąc się wibratorem i tego ci życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×