Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W przedszkolu od rana do poznego popoludnia

Polecane posty

Gość gość
Jesli to publiczne przedszkole - tak, beda sie dasac bo za tzw. "1 zl" rodzica musza siedziec 1 godz. dluzej... gdzie mogłyby iść już do domu. Sama miałam takie problemy - dojeżdżałam do pracy do Poznania, a u nas dziecko sie dostalo do przedszkola (40 km). Nie miał kto dziecka odbierac wcześniej... Musialam z pracy zrezygnowal (dziadkow nie ma na miejscu, opiekunka zabieralaby to co zarobilam). dziecko zostawało do max 17, czasami było ostatnie, czasami jeszcze inne dzieci były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytaniaaaaaaasa
Konkubina, my z mezem mamy mozliowsc wynegocjować późniejsze PRZYJSCIE do pracy, ale WCZESNIEJSZE wyjście z pracy absolutnie niemowliwe Może tak się stać ,z emala czasami będzie na POZNIEJSZĄ godzine do prz-la doprowadzana, ale aby wcześniej ją odebrać to już raczej mało kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek jest w przedszkolu 7:45-16:15, ale przedszkole jest czynne 6-18 i jeden chłopczyk często jest do 18, płacze zawsze na widok innych mam jak przedszkole pustoszeje... No ale jak rodzice do pozna pracują to co mają zrobić? Niestety ale nie każdy może sobie pracować do 14, troche wyrozumiałości bo swiat nie sklada się z samych prezesów z nienormowanymi godzinami pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, autorko, to jest jednak cholernie przykre i smutne, żeby żyć na minimalnym poziomie rodzice muszą zapitalać tyle godzin, nie ma u nas w ogóle wdrożonego elastycznego czasu pracy, dzieci w placówce po 10 godzin, chore to dla mnie, rynek pracy w PL to cały czas trzeci świat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczka konkubinatu czyli zostawanie niemowlaka z obca baba jest cacy ale dziecka w przedszkolu na 10 godzin juz bleee? TO ze twoj facet mógł sobie poprzesuwać godziny nie znaczy ze kazdy tak moze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8h pracy i dojazdy czasami daje łacznie 10h. Jak autorka wynajełaby opiekunkę to też byscie gadały ze po co ma dziecko jak pol dnia w przedszkolu a drugie pół z opiekunką. Jak by zmniejszyła etat i by ciezko było finansowo tez byscie pisały ze po co sobie dziecko robiła. Z reszta juz to widze jak pracodawca przystaje zchecia na pół etatu. Ja obecnie jestem na macierzynskim ale wczesniej pracowałam 10-18 ( praca w banku i wiekszosc bankow jest tak otwarta ) maz pracuje do 16-17 i tez tak bedziemy dziecko odbierac i co mamy zrobic? Skoro przedszkole jest tak otwarte tzn ze rodzice maja taka mozliwosc i w nosie bym miała dąsy przedszkolanek. Dziecka szkoda owszem najlepiej jakby dłuzej było popoludniami z rodzicami w domu ale czasrm nie ma takiej mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też wspólczuję dziecku to nie jest normalne aby dziecko siedziało ponad 10 godzin w placówce, chocby najlepszej. Jak taka z ciebie karierowiczka to zatrudnij nianię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje do 18 i moje dziecko odbieram o 18 .30 . Dziecko zaprowadza na 8.45 . No nie każdy ma prace od 7 do 15 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytaniaaaaaaasa
5 zl za h opieki na dzieckiem to jest cena z sprzed 10 -15 lat, aktualnie żadna szanujaca się osoba tyle by siebie wycenila. Minimum 10 zl za h opieki to jest najnizsza kwota,ale pisałam oplcenie przedszkola + oplata minimum 600 zl opiekunki w ciągu jednego miejsca jets to dla nas spory wydatek Szkolne dziecko tez ma swoje zajecia dodatkowe. Ne mogę starszej zabrać jej jedynej pasji która kocha na rzecz najmłodszej bo wyglądaloby to tak, ze wszystko mlodsza dostaje i na nią wszystko idzie ,a starsza szkolna nie ma nic . nie chce takiej wrogości wytwarzać, ze starszej wszystki poucinam na przywileje młodszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o opiekunkę to zdecydowanie wolę żeby dziecko bawiło się z dziecmi w przedszkolu niz siedziało z obcą baba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja nie rozumiem tego postu...czy napisałas go po to zeby sama przed soba sie usprawiedliwic ze dobrze robisz? Nie masz innego wyjscia, wiec robisz tak jak robisz. Z czasem jak dziecko bedzie strasze to zrozumie ze własnie tak mialo byc . 2 czy 3 latek też rozumie jak sie do niego mówi więc zacznij najpierw rozmowe z dzieckiem ze tak własnie musi byc i tydzie moze dwa i przywyknie do obecnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto chodzi na zajęcia dodatkowe ze starszą córką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiaraumysów
Tez wolałbym zostawic dziecko dluzej w przedszkolu niz z niania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, skoro macie możliwość później przyjść do pracy, to może chociaż tyle? Żeby mała nie siedziała od 7.30? Nie wiem jaką masz pracę, jaką pozycję ale zawsze warto spróbować. Mój partner też myślał, ze w życiu się nie zgodzą (pracuje w korporacji) a okazało się, ze jednak firma jest "pro-rodzinna" :) Po prostu spróbuj. Bo te dzieci, które przychodzą pierwsze i wychodzą ostatnie są po prostu smutne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytaniaaaaaaasa
Jelsi miałabym wybor zatrudnić nianie na 10 h dla malej, a oddac do pz-la na tle czasu, zdecydowanie wybieram PRZ-LE!! tAM Dziecko się rozwija, stymuluje, uczy wsplpracy z grupa i dostoswywania do grupy , ma zapewnione atrakcje, a żadna dorosla osoba nie zapewni tyle dziecko w domu ile grupa rowiesnicza dzieci Wiec pomysl z rezygnacji prz-la i zatrudnienie niani uważam za najgorszy z wszystkim możliwych. Dorosla jedna osoba nie zastąpi dziecku w rozwoju tyle samo w domu , ile w prz-lu dzieci Panie wychowaczynie umiejętnie stymulując i wprowadzaj dziecko w grupe ,a nie jako jedynactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto zaprowadza starszą córkę na zajęcia pozalekcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytaniaaaaaaasa
Konkubina tak może być , ze mala często może być zaprowadzana na godzine 10:00 - 10:30 , bo jak pisałam mamy wiek są możliwość POZNIEJSZEGO przychodzenia do pracy ( ktores z nas) ale wcześniejszego wyjścia już nie Co do starszej , ona samodzielnie już się sama dostarcza w odpowiednie miejsca, rowerem ,pieszo, lub kom miejską sama . Odbierac młodszą jeszczenie może, bo u malej w prz-lu jets taka zasada, ze odbierać przedszkolaki mogą osoby upoważnione od 15 r.ż , wcześniej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile starsza ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytaniaaaaaaasa
12 prawie, ale ją nie chcemy obciągać opieką nad małą, bo one za sobą nie przepadają, dodatkowo starsza ma masę innych obowiązków i to byłoby dosyć niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytaniaaaaaaasa
konkubina, ponieważ jeszcze w pracy nic w tym kierunku nie ruszylo, ale mysle ze niebawem zmieni się,lecz przez jakiś czas mala będzie na 7:30 . Chyba od października zmieni się to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie boisz się że nie zamknie domu albo nie zostawi czegoś na kuchence i tyle czasu jest sama w domu sama albo ta historia jest wyssana z palca albo Ty kompletnie jesteś nie odpowiedzialną osobą. I Ty tak spokojnie funkcionujesz w pracy a wiesz że dziecko powinno być pod opieką dorosłego jak się coś stanie to nie będziesz się musiała martwić przedszkolem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemem nie jest młodsza a starsza corka młodsza ma zapewnioną opiekę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha teraz sie zacznie osadzanie ze wzgledu na starsza córkę ;) Autorko kafeterjanki już Cię oceniły starsza sama w domu młodsza tyle czasu w przedszkol no nie powinnaś mieć dzieci koniec kropka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz nie histeryzujcie . 12 lat dziecko moze spokojnie samo wracac do domu . Ja w wieku 10 lat brata z przedszkola odbierałam po szkole. Teraz do 18 najlepiej siedzieć z dzieckiem w domu . ...porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytaniaaaaaaasa
Nie pisze o swoim stanie emocjonalnym w tym temacie, czy jestem spokojna, czy jestem sparalizowana z nerwow ,ponieważ to nie jest sedno tematu i nie chce zaczynać tematu o mnie. Zyce bezstresowe to fikcja, stres jeden wielki towarzyszy czy małemu, czy dorosłemu . kocham własne dzieci i staram się zapewnić im tyle ile mogę . O własnej osobie nie będę pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I Ty tak spokojnie funkcionujesz w pracy a wiesz że dziecko powinno być pod opieką dorosłego jak się coś stanie to nie będziesz się musiała martwić przedszkolem" Ze co ? hehe 12 latka powinna byc pod opieka dorosłego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozostaje więc wierzyć, ze od października mała nie będzie tyle siedzieć w przedszkolu :) Czego szczerze Ci życzę!! A paniami się nie przejmuj- one by chciały, zeby wszyscy odbierali dzieci do 15.00:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nikogo nie oceniam Sama mam dzieci i wiem jakie mogą mieć pomysły. Nie wiem gdzie mieszkasz ale czasami W bloku ktoś potrzebuje dorobić albo jakaś mama znajomej wcale nie są to duże pieniądze bo może np 2 razy w tygodniu małą wcześniej odebrać a przy okazji sprawdzić czy u starszej wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pogadałabym z mężem i jedno albo drugie musi zmienić pracę . Ja mam zmianową i mój mąż też , dziecko w przedszkolu jest ok 6,5 h , nie wyobrażam sobie żeby mój syn zostawał sam 10 godzin a starsza sama siedziała w domu . Należało by pracę dostosować do okoliczności a nie dzieci do pracy . Skoro masz dwójkę to chyba wiadomo , że trzeba się nimi zająć . A jeśli nie masz możliwości to ja bym rzuciła wszystko w cholerę , poszukała nowej z mężem i się przeprowadziła . Taka praca gdy oboje pracujecie po 10 h jest bez sensu . Przypadkiem nie ty założyłaś temat o tym ,że masz problem z ogarnięciem się od rana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×