Wchodzić w to?

Cześć. Sytuacja wygląda tak: jestem dziewczyną i mam 22 lata. Poznałam ostatnio faceta, wspaniałego zresztą. Podobne poglądy, zainteresowania. Poznałam go na kursie językowym. On mnie podrywa ale ma..36 lat. Nie ma żony i dzieci, z poprzednią kobietą mu nie wyszło. Zaprasza mnie na kawę i ewidentnie podrywa - "przypadkowy" dotyk, przybliżanie się do mnie itd. Cały czas chodzimy na ten kurs. Nie ukrywam, że pod względem inteligencji i wyglądu strasznie mi imponuje. Czy dać temu szansę? Proszę o rady. M.

nie ufam takim relacjom, no ale z drugiej strony, gdzie znaleść drugą połowę? instynktownie to chce przygodnej relacji (skoro już na wstępie zbliża się, dotyka itp.). no ale to tylko mój pogląd. jeśli przygodna relacja ci odpowiada, nie zaszkodzi spróbować.

up

ja bym mu dala szanse :)

Na co ci taki staruch? Chcesz mu za 10 lat pieluchy zmieniać?

A dlaczego nie? Randka do niczego niezobowiązuje :) Chodzi Ci o różnice wieku?

"Chodzi Ci o różnice wieku?" Tak, trochę mnie to przeraża :). Ale mimo to chciałabym spróbować

Daj się poderwać, umówcie się na randkę, zobaczysz jak się czujesz w jego towarzystwie, czy macie o czym rozmawiać. Nikt nie mówi, że masz od razu z nim brać ślub ;)

W takim razie umówię się z nim. Tylko boję się ewentualnej reakcji rodziców, mam trochę nadopiekuńczych...

Na pewno różnica wieku jest zbyt duża,ale to okazuje się dopiero po latach.Po prostu nie skrzywdź go rozkochując w sobie,jeśli sama już widzisz,że będzie tylko zabawką na jakiś czas.

Jakiej reakcji rodziców? To Ty się z nim ewentualnie umówisz, nie oni ;-)

no to wez ojca ze soba?

"Po prostu nie skrzywdź go rozkoch*jąc w sobie,jeśli sama już widzisz,że będzie tylko zabawką na jakiś czas." Ale gdzie ja napisałam, że będzie zabawką? Jeśli pojawi się uczucie obustronne to będę chciała raczej, żeby to trwało jak najdłużej ;).

"Jakiej reakcji rodziców? To Ty się z nim ewentualnie umówisz, nie oni" Obawiam się, że gdyby coś z tego jednak wyszło to będą robić problemy.

Uwazaj bo taki stary facet wie czego chce.

Ja też wiem czego chcę.

A tam stary, umów sie, spotkaj, pogadaj i wtedy będziesz oceniać.

"A tam stary, umów sie, spotkaj, pogadaj i wtedy będziesz oceniać." Tak zrobię. Dziękuję za wszystkie rady :)

Kto nie gra,ten nigdy nie wygra....Spróbowac zawsze warto,choc róznica wbrew pozorom bedzie balastem w tym zwiazku.

Dlaczego wiek ma być balastem? To jest 14 lat różnicy, nie 50, już bez przesady. Autorko umów się na tą kawę, porozmawiajcie, poznajcie się bliżej i dopiero ocenisz, czy warto w to brnąć dalej, łatwo oceniać człowieka nie znając go, a pozory mylą.

Pytanie tylko jest takie dlaczego facet w jego wieku nie jest ustatkowany? Widac cos z nim nie tak...

Głupoty. JA mam 27 lat, KAŻDA moja koleżanka ma narzeczonego/męża/dzieci, jestem sama, nawet faceta nie mam. I na podstawie mojego otoczenia, w którym przebywam, też można by stwierdzić, że coś ze mną nie tak. Cóż pracę mam, mieszkanie mam, swoją kase mam, plany na przyszłość mam, coś do powiedzenia mam, swoje zasady i wartości również, nie odstraszam ludzi/mężczyzn wyglądem, a mimo to jestem sama, bo byłam bardzo skrzywdzona, dlatego cięzko mi się otworzyć. A ten facet zakończył relacje z poprzednią kobietą. Może był z nią 10 lat? Życie różńie sie układa, to że społeczeństwo uważa, że człowiek w wieku 25 lat, zaraz po studiach powinien znaleźć dobra pracę, brać ślub, płodzić dzieci, to to jest tylko teorią, pobożnym życzeniem ludzi. A teoria nie zawsze jest w parze z praktyką. A dziewczyna przecież nie chce z nim od razu brać ślubu, tylko poznać, może się okazać, że nie przypadną sobie na tyle do gustu, że stworzyć związek, ale może z tego być fajna relacja koleżeńska.

bierzesz to na zimno czyli prowokacja 100%

dlaczego prowokacja dziewczyna ma problem

Ja również znajomych mam, studiuję, raczej ludzie mnie lubią. Ale powodzenie u facetów mam średnie. Teraz pojawił się on, któremu ja najprawdopodobniej się podobam, i on mi się podoba. Boję się różnicy wieku ale spotkam się z nim, co ma być to będzie. Ja ogólnie mam też w sobie jakiś taki strach przed... związkiem? Być może to jest spowodowane tym, że mój ojciec jest jaki jest. Małżeństwo moich rodziców nie jest udane. Nigdy nie okazywali sobie czułości przy mnie. Ojciec jest leniwy, normalnie dwie lewe ręce do wszystkiego, wszystkiego się czepia. Wiem, że może nie powinnam tak pisać bo to mój rodzic ale to prawda. Mama jest z nim ogromnie nieszczęśliwa. Dlatego też może ja podświadomie nie chcę skrzywdzenia, boję się. Autorka wątku

Słuchaj, ja też mam fatalny wzorzec, rodzice się rozwiedli jak byłam mała, do tego ojciec był alkoholikiem, więc weekendy z nim spędzane, cóż bardzo nie chciałam do niego chodzić. JAk pisałam nikt nie mówi, że masz od razu z nim brać ślub, poznać, pogadać zawsze możesz, a z czasem sie okaże, czy uda Ci sie przed nim otworzyć ;) Nie skreślaj człowieka tylko dlatego, że ma tyle lat, bo to naprawdę bardzo słabe i niedojrzałe.

Jak chcesz wiedziec jaki on naprawde jest i co mysli napisz do mojej wróżki, z której rad i wróżb często korzystam i jestem bardzo zadowolona. Ona konkretnei i szybko Ci odpowie. Podaje Ci namiary; tarocistkasofii@wp.pl

Chyba dziewczyna da mu szanse. Starszy czlowiek ale zasluguje moze ?

Mówią, że po burzy zawsze wychodzi słońce, więc pewnie u Ciebie wyjdzie ;) Tylko musisz w to wierzyć. Pomyliłam tematy ;) Starszy człowiek? Serio? Przeciez on ma DOPIERO 36 lat O.o

36 lat to jeszcze młody, ja bym się nie zastanawiała tylko już obmyślała kreację na wyjście. :)