Czy etola (szal) a la futerko na ślub we wrześniu to pomyłka?

Mam duży problem z dobraniem czegokolwiek do mojej sukni na końcówkę września, bo wtedy mam ślub. W kościele może być zimno, na zewnątrz może być wtedy nie wiadomo ile stopni, przecież nawet do 15-tu może zejść przy niepomyślnych wiatrach. Większośc bolerek jesty mega niepasująca do mojej sukni, ten szal o którym wspominam w temacie jest ok, ale powiedzcie mi czy to nie jest wioska nosić to we wrześniu? czy to nie kojarzy się bardziej z zimą? Hm, w sklepie kupiłam to teraz, w kolekcji niby jesiennej.

wioska to by było pełne futerko ale etola moim zdaniem jest akurat ok

Będziesz wygladać jak wieśniara z Ukrainy

Po pierwsze primo, dlaczego jak wieśniara. Po drugie, dlaczego z Ukrainy?

Akurat przy dzisiejszej temperaturze futerkowy szal wydaje się całkiem niezłym pomysłem.

Trzeba było wziąć ślub w czerwcu to byś nie miała teraz problemu a nie ludziom d**e zawracasz takimi bzdetnymi tematami jesteś ze wsi czy co

oczywiście że ze wsi. Wieś polska górą! Podejrzewam że ludzie z miasta mają większe dylematy co na siebie włożyć, patrząc po ulicach "metropoliji " polskich tak właśnie stwierdzam.

16:50 oj Jolcia Jolcia uspokój się, bo ci żyłka na d***e pęknie ty pewnie ani ślubu ani widoków na niego nie masz, skoro masz taki ból d.... zresztą ktoby cię chciał :D

ubierz i tyle ..bedzie chłodno to pasuje !wiochą bylo by pójść "rozgogoloną"w naprawdę zimny deszczowy dzień!

18.23 Dlaczego Jolcia?

Dlaczego Jolcia? :) Dłuuga historia, po prostu ten jej tekst to jak żywcem wyjęty ust pewnej Jolanty :)