Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Potrafilibyście być z kimś kto was zostawił i niemal nie doprowadził samobójstwa

Polecane posty

Gość gość
Wtf :o ona dobrze postąpiła bo Cie zostawiła w potrzebie? Mozesz to rozwinąć bo juz nic nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes c***a, masochista lub DDA :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu próbujesz obarczyć odpowiedzialnością kogoś za to że chciałeś sobie coś zrobić, nie wydaje Ci się to egoistyczne? Jak dla mnie to czysta manipulacyjna zagrywka by wzbudzić w drugiej stronie poczucie winy, by tamta czuła się odpowiedzialna. Zostawiła ok, to przykre, to tylko o niej świadczy, ze zostawiła Cię w potrzebie, może było tak, a może miała Cię po prostu dość, sądząc po Twoim zachowaniu, to zupełnie prawdopodobne. Ale Ty nie zachowałeś się wcale lepiej, moim zdaniem chciałeś odbić piłeczkę zostawiłaś, mnie to teraz poniesiesz konsekwencje. A może po prostu przestała czuć do Ciebie cokolwiek miała do tego prawo? Miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale jeśli straszylas go samobojstwem to nie dziwie się ,ze odszedl. Bo trudno z kims byc z litosci, a to brzmi jak szantaz emocjonalny. Moze Twoje problemy wlasnie go przytloczyly... chociaz prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie, ale to zalezy tez jak reagowalas na te problemy. Jesli w miare ze spokojem i tylko bylas zalozmy smutna, to nie powinien byl Cie zostawiac, ale wesrzec, a jesli robilas jakies sceny histerii to moze tego nie wytrzymal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjjough89o
Nie byłabym z kims kto doprowadziłby mnie do mysli samobójczych wyrządzając mi krzywde w inny sposób np stosując przemoc psych,rozpowiadając o mnie plotki czy niszcząc mi zycie w inny sposób..natomiast nie straszyłabym kogos samobójstwem tylko dlatego ze chciałby odejsc ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli się od kogoś odchodzi to się odchodzi i juz. Raczej nie myśli się o tym, że ta osoba może popełnić samobójstwo. Mozna przeciez nie pasowac do siebie.Rozeszliscie się bo się wam nie układało. Jeśli ktoś myśli o samobójstwie to ma problem sam/a ze sobą. Jeśli coś się raz nie udało to nie wyjdzie i za drugim razem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×