Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spotykalibyscie sie z kims takim?

Polecane posty

Gość gość

Powiedzialam koledze ktory bywa w moich okolicach, ze moze mnie odwiedzic jak bedzie znow tam jechal ze znajomymi przejazdem na kawe. On nie wiem czemu odebral to jako zaproszenie do lozka. Ze bylo to w pracy wzial mnie potem na rozmowe, mowiac ze w pracy nie powinnam takigo czegos mowic. Wyjasnilam, ze to bylo tylko przyjacielskie zaproszenie, a on dalej przez kolejne 15 minut wiercil mi dziure w brzuchu o co mi chodzilo dosc powaznym tonem. I w koncu przyznal, ze gdyby bylo to prywatnie a nie w pracy to skorzystal by z propozycji. Chce sie ze mna umowic, ale dziwna sytuacja, bo juz go nie mam za takiego wyluzowanego jak mialam na poczatku. Nie szukam nikogo do lozka, ale raczej kogos z kim moge pojsc na piwo w wlony wieczor. A obawiam sie, ze on nadal mysli ze to bylo zaproszenie do lozka. Napisac mu o tym poprostu otwarcie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.Po co komplikowac? Grunt to komunikacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×