Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość który cierpi

Zerwała, wyjechała a teraz chce z powrotem

Polecane posty

Gość gość który cierpi

Byliśmy niecałe dwa lata razem, dla mnie była wszystkim, nie wyobrażałem sobie, że to się kiedyś skończy, a jednak. Jej rodzice podjęli decyzję o wyjeździe, za pracą, niby niedaleko, 350 km ale jednak. Dla mnie to nie był problem nie do pokonania, ten rok jakoś wytrzymamy a potem wyjedziemy do jednego miasta studiować. Ona jednak była innego zdania, twierdziła, że taka miłość na odległość nie ma sensu, to nie przetrwa, wyparuje i lepiej teraz rozstać się w zgodzie niż potem robić sobie wyrzuty. Byłem przeciwko ale ona się uparła. Te wakacje nie należały do najpiękniejszych, cierpiałem bardzo ale ani razu nie odebrałem telefonu, nie odpowiadałem na SMS-y, maile, nie chciałem wiedzieć jak jej się wiedzie, chciałem po prostu o niej zapomnieć. W ub. tygodniu zaczął się rok szkolny, pomogło mi to zacząć myśleć o czymś innym, lecz ona zmieniła taktykę, już nie pisze co słychać, jak leci, tylko wyznania miłości, wyrazy utęsknienia, w ten weekend chce przyjechać i pyta, czy może u mnie nocować. Po co, żeby mi zadać jeszcze większy ból ? Kobiety to jednak podłe stworzenia są !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tere fere bombere
Hmmm :) Twoje opcje zależą od tego, jak bardzo jeszcze cierpisz i tęsknisz. Jeśli wciąż bardzo - daruj sobie. Jeśli już się mocno zmniejszyło te Twoje cierpienie - ryzykuj, ale przeleć ją na wszelkie możliwe sposoby, postaw jej warunek, że interesuje Cię na ten moment tylko seks z nią. I zobaczysz co zrobi. Nie idź w kierunku emocjonalnego miziu miziu tylko ostrego rypanka jak dla sportu. Powinno po wszystkim mniej boleć :) Przepracowałem to na sobie, może i u Ciebie zadziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie z nią spokój. Nie ta, to inna. A tak po prawdzie, to ona przecież już podjęła wcześniej decyzje. Teraz nie ma nikogo koło niej, to chce wracać, a nawet wydaje jej się, że cię kocha. Nie nabieraj się na to bo to może znów będzie chwilowe, dopóki kogoś nie pozna. Nie dawaj sobą pomiatać. To nie była i nie jest miłość z jej strony, tylko chęć wyżycia się. Później wszystko wróci do normy i znowu będziesz cierpiał. Tym razem o wiele więcej bo przekonasz się, że nie warto było robić z siebie głupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość który cierpi
Czyli po prostu dalej się nie odzywać. Nie odbieram, bo wiem, że zmięknę i zrobię co tylko będzie chciała. Nie zaleczyłem jeszcze moich ran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odzywaj się bo ona to wykorzysta, a potem zmiecie cię za jednym zamachem. Przerabiałem to. Szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały czas do niej coś czujesz a jej albo zależy bo uświadomiła sobie błąd albo Cię wykorzystuje bo widzi Twoją słabość. No to postaw jej warunki - 100% zaspokajnia Twoich potrzeb, na Twoich warunkach, niech się stara. Dobrze się zastanów co i jak ma ona robić, jak traktować, itp. itd. Niech przyjeżdzą i będzie na Twoje zawołanie (w granicach możliwości realnych). Jak jej zależy to się zgodzi. Wtedy i tylko wtedy daj jej drugą szansę, ale bądź ostrożny. Jak się nie zgodzi albo będzie miała jakies wąty to pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość który cierpi
Musiałem skasować kilkanaście SMS-ów bo mi się nie mieszczą już na karcie, to był dzisiaj 22-gi, licząc od 6-stej rano, statystycznie bombarduje mnie co 15 min. nową wiadomością. Teraz mi napisała, że postanowiła wrócić do naszej szkoły i ma nadzieje, że jej pomogę w poszukiwaniu stancji. Tak się zastanawiam, bo zakładam, że widzi, że je czytam, czy nie można tej funkcji jakoś zdeaktywować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chlopaku,poblokuj gdzie sie da,bedzie mniej bolec. To jest chore co ona robi.Osacza Cie.Uciekaj!Nie podnos kontaktu i rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sluchaj tych zalosnych, zazdrosnych popaprancow. Ona Cie kocha, byc moze to zbyt pozno zrozumiala ale ty niepotrzebnie unosisz sie duma. Popusc, porozmawiaj z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocha? Hehehe dobre sobie.Związki na odległość jak się kogoś kocha nie są przeszkodą.Panna zerwała bo chciała szukać innego na miejscu,poszaleć,może wskoczyła kilku do wyrka ale nie wyszło to sobie łaskawie przypomniała o Tobie.Odpuść sobie,nie reaguj bo nie warto.Ona się Tobą zabawi,sprawdzi Cię a jak znów przyjdzie co do czego podkuli ogon i znów zwieje jak tchórz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z przedmówcami, którzy piszą, żebyś się nie nabierał na jej słowa. One nic nie znaczą. To samo dotyczy mężczyzn, którzy zrywają znajomość, a potem szukają kontaktu. Olej ją, zablokuj jej numer, to przecież łatwe do wykonania, a jaka ulga..sam się przekonasz. Trzymaj się chłopie i nie daj sobie robić sodówki we łbie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sie tak uwzieliscie na ta biedna dziewczyne ? Moze popelnila blad ale autor robi jeszcze wiekszy. Przeciez ona ciagle do niego pisala, nie chciala urywac kontaktu. Uwazam, ze nalezy jej dac szanse, porozmawiac z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona "ciągle" nie pisała. Ona pisze teraz, kiedy ma wracać. Do tego chce, żeby autor zgodził się by wynająć jej mieszkanie, a najchętniej, żeby z nim zamieszkała. Czy autor na to pójdzie? Byłby debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Te wakacje nie należały do najpiękniejszych, cierpiałem bardzo ale ani razu nie odebrałem telefonu, nie odpowiadałem na SMS-y, maile, nie chciałem wiedzieć jak jej się wiedzie, chciałem po prostu o niej zapomnieć" Czytajcie uwaznie, przez cale wakacje do niego wydzwaniala i pisala, to autor chcial o niej zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstaryalejary
Olej sikiem prostym to niemądre stworzenie, bo skończysz jeszcze gorzej niż masz teraz. Przyjedzie, przeczołga Ciebie po dywanie a potem stwierdzi że jednak nie, nie może jednak zostać, że się pomyliła i jej przykro ale ma nadzieję, że zostaniesz jej przyjacielem. Jedyna szansa dla Ciebie, to nie odbierać telefonów, a smsa wysłać tylko jednego o treści: przestań mnie nękać, nie chcę mieć z toba nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Wy, mezczyzni, jestescie podli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinienes sprobowac i dac dac jej szanse , tak na ostroznie, ale kazdy czlowiek zasluguje na druga szanse, a ten ktorego sie kocha tym bardziej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dawaj jej szansy bo będziesz cierpieć, wiem co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie była wszystkim, nie wyobrażałem sobie, że to się kiedyś skończy Xcxcx Tak napisales ale ona tak nie czula, Ty dla niej nie jestes wszystkim, i Ona wyobraza sobie koniec skoro zerwala. Prawdziwa milosc trwa czy na odleglosc czy nie, zwlaszcza jak tak szybko wraca. Moze chciala wolnosci podczas wakacji? Jesli tak to nie milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15"45 jak na ostroznie dac szanse?czytasz co piszesz?!przeciez to chore,ona zalewa go dziesiatkami esow codziennie.To paranoja a nie milosc.Co ty chcesz wmowic chlopakowi,ktory pisze,ze jest slaby i boi sie ulec.To jawna manipulacja na nim. Jak stalking,tylko on nie umie sobie z tym poradzic.Blokady gdzie sie da(tel.,na poczcie,na fb,itp),to jedyny ratunek,zero kontaktu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli z twojej strony to była miłość prawdziwa to nie wyparowała w kosmos. Twoja urażona duma każe ci ją odtrącać, ale to dziecinne. Słuchaj tylko siebie i myśl o swoim szczęściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość który cierpi
Zadzwoniła na priv do mamy, pytała się czy będziemy w weekend w domu i czy może wpaść. Mama ją bardzo lubi i za każdym razem daje mi do zrozumienia, że nieładnie się zachowuję nie rozmawiając, nie odpowiadając. “Dlaczego ty jej tak unikasz ?” I co mam babie odpowiedzieć ? Założe się, że przywita ją kawą i ciastem. A ja mam nie ważyć się opuścić domu, bo wstydu rodzinie narobie. Chyba wszystkie baby są po jednych pieniądzach, chyba nie są w stanie zrozumieć, że ktoś może mieć odmienne zdanie. I co, mam się przeciwwstawić mamie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spytaj sie samego siebie czy ja kochasz,a bedziesz znal odpowiedz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skosztowala juz innych k***sow lae twoj smakowal jej najabrdziej.Proste jak budowa cepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych wszystkich co tak wychwalaja związki na odległość. Czy ktoś z was był w takim związku? Zapewne nikt z tu piszących tego nie przerabiał ale pisać, ze to bułka z masłem potrafi. Związek na odległość to ciężkie życie, trzeba dużo dojrzałości obu partnerów aby przejść do celu bez szwanku. Udaje się to nie licznym wiec nie piszcie, ze to takie hop siup. Dziewczyna wystraszyla się, zdrad, zazdrości, sms-ow bez odpowiedzi itp i miała racje , myślała,ze jakoś poradzi sobie z uczuciem ale nie potrafi i cierpi. Kocha i chce wrócić czy to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość który cierpi
Obiektywnie patrząc muszę przyznać, że ją nadal kocham. Nie mogę jej jednak tego wybaczyć, jak ze mną postąpiła. Dla mnie wygląda to tak: Z powodu sił wyższych nie możemy być razem, więc zabijmy tą miłość, po co mamy się męczyć, zadręczać. Wciśnijmy “Remove” i skasujmy to uczucie z naszego życiorysu. Ja tak nie potrafię i boli mnie to, strasznie boli. Przyjaźń damsko-męska dla mnie nie istnieje, tym bardziej z byłą dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni oby dwoje maja nierowno poukladane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba piszesz prowo,bo nie uwierze,ze smarkata dzwoni do mojej mamy a ta zaprasza ja i nakazuje ci byc w domu.Sorki,chlopie,ale to chora opowiesc sie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpisz krotko i na temat: 'Nie pisz,nie dzwon,nie zycze sobie.Finito.Dzieki za wspolny czas'.Potem poblokuj jesli jestes slaby,to moze ulzy. Ale juz nie wkrecaj matki do tego.Liotosci,masz chlopie jaja czy bedziesz sie slimaczyl tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie sobie zdrady, bicie, patologie różne wybaczają, a tu horda prawych kafeterian zabrania chłopakowi kontaktu z dziewczyną, bo ta kiedyś popełniła błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×