Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czytanie sennikow czy to grzech?

Polecane posty

Gość gość

Jak uwazacie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to grzech - przeciw I-mu Przykazaniu. Ufasz bardziej jakimś zabobonom wymyślonym przez ludzi, niż Bogu. Tu cytaty z forum katolik pl v "Warto zrozumieć, ze to nie sen zapowiada wydarzenia przyszłe, ale nasze myśli o nich, strach, radość, poczucie zagrożenia- wywołuja sen. Oczywiście są sny prekognicyjne, Biblia o nich w kilku miejscach wspomina, ale wystepują one w warunkach zupełnie innego kontaktu z Bogiem, niż większość z nas posiada."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Korzystanie z sennika, tym bardziej wiara w to co się przeczyta to jedno z zagrożeń duchowych, które otwiera na działanie szatana podobnie jak czytanie horoskopów. Tego bałbym się najbardziej i jak najszybciej poszedł do spowiedzi po gruntownym przygotowaniu. Może jest w Twoim życiu coś więcej z podobnych praktyk? v Jest przysłowie: "Sen- mara, Bóg-wiara". Nie zastanawiaj się nad głupotami. Senniki, to zabobony. Podobnie jak wróżby. Wierzenie im jest grzechem. Jeśli Bóg przemawia przez sny (jak np. do Św. Józefa) to zaręczam Ci, że nie jest to zwykły sen, tylko sen będący rodzajem wizji, po której taka osoba ma absolutną pewność, że to pochodzi od Boga, a nie z sennej wyobraźni. Ale to się naprawdę nie zdarza każdemu, każdej nocy i na każde zawołanie. Ufaj Bogu, a nie sennikowi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to nie grzech jednak warto zrozumiec ze sny nie maja zadnej mocy i nie przepowiadaja zdarzen, leczy czyni je twoja wiara, jesli wierzysz ze cos sie wydarzy lub spelni to tak bedzie, bo wedlug wiary twojej ci bedzie dane, mozesz przeczytac w senniku ze cos sie wydarzy i zdarzy sie to, nie dlatego bo sennik to prawda, tylko dlatego ze mocno w to uwierzyalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bog nie potrzebuje twojego zaufania, on cie kocha, a wszystko i tak przewidzial zakladajac ksiege zycia jeszcze przed zalozeniem swiata, on wie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujcio Dobra Rada
Idźcie lepiej spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo ciekawy artykuł na ten temat, z przykładami... nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/praca_nad_wiara/05.php v Tu fragment: "Sen ten zdarzył się przyszłemu świętemu Albertowi Wielkiemu, w momencie, kiedy podejmował decyzję wstąpienia do zakonu. Alberta bardzo fascynowało życie zakonne i bardzo pragnął je podjąć. Powstrzymywał go jednak lęk, czy wytrwa na tej drodze. Otóż przyśniło mu się wtedy, że został zakonnikiem i że bardzo cieszył się z tej drogi, w końcu jednak okazało się, że była to droga dla niego za trudna i musiał z zakonu wystąpić. Przebudził się z poczuciem ulgi, że to był tylko sen, ale zarazem z przekonaniem, że to sam Pan Bóg odradza mu w ten sposób wstąpienie do zakonu. Jednak naprawdę Pan Bóg wkroczył w tę sytuację dopiero wieczorem tego samego dnia. Mianowicie poszedł Albert do kościoła na nabożeństwo i na kazaniu słyszy ni mniej ni więcej, tylko takie słowa: "Bo bywa i tak, że ktoś bardzo chciałby zostać zakonnikiem, ale dręczy go niepokój, czy zdoła wytrwać na tej drodze. A jeśli takiemu jeszcze się przyśni, że wstąpił do zakonu, ale potem musiał z niego wystąpić, weźmie to fałszywie za głos Boży i zmarnuje swoje powołanie". Nie muszę dodawać, że kazanie to przełamało wszelkie opory Alberta. Już bez żadnych wahań wstąpił do zakonu i nie tylko był dobrym zakonnikiem, ale został wielkim świętym. v Morał, jaki płynie z tej opowieści, jest jasny: Nie wolno snom oddawać tych naszych decyzji, które powinny być starannie badane przez nasz rozum i zdrowy rozsądek, a podejmowane przez naszą wolną wolę. Nawet jeśli decyzje podpowiadane przez sen nie kłócą się z prawdą wiary ani z Bożymi przykazaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegos takiego jak swieci, obudz sie ty katolicka czcicielko obrazow a poza tym to co piszesz to tylko story

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tajemnicamilosci.pl/mistyczne-fakty/furtki-dla-demonow-uwagi-egzorcysty.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak te sny prekognicyjne odróżnić? I co jak się śni Bóg, Jezus, szatan, Matka Boska. Też są wtedy zabobonami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz, że święci nie istnieją? Jesteś Bogiem, że zbadałeś wszystkich ludzi i wiesz lepiej niż historia pokazuje? Trochę pokory. To, że Ty nie chcesz wierzyć, nie znaczy, że ich nie ma. To tylko Twój wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:31 Moja matka ma takie sny. Miała z moim udziałem w dzień tragedii która mnie spotkala. Szmata mnie nie ostrzegla. Myślała że to zwykły sen :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:34 Czyli jak uwierze że wygram w totka to wygram? Albo ze odrośnie mi reka jak mam ucieta to mi odrośnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy w takim razie afirmacje to grzech? Czy jak uwierze że cofnię sie w czasie to się cofne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Jak myślisz, skąd pochodził ten sen Twojej mamy? Czy ona ma bliską relację z Bogiem? Czy interesuje się wróżbami, wróżeniem z kart, horoskopami, parapsychologią? A Ty? Bo to mi wygląda na sen od niestety ciemnej strony, żeby Was skłócić, żebyś jej nienawidziła.... i na razie chyba to się udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla katoliczki wszystko jest grzechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda że wszystko, jednak na pewno więcej rzeczy sprawdzają, zastanawiają się nad skutkami zanim coś zrobią... nie wydaje mi się to czymś niedobrym :) Pomaga to np. uniknąć różnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie że nie wszystko, katoliczka zawsze MOŻE: gotować, sprzątać, modlić sie po łacinie, dawać się poniewierać mężowi, rodzić dzieci, bić dzieci, plotkować, oczerniać i wykańczać inne kobiety oraz robić świętą minę na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pudziesz do piekla i bedziesz pic goracy lepik:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
03:32 Nie ma dobrej relacji z Bogiem. Jestem stuknieta. Często wróży właśnie w karty. Sny które się spełniają miewa b. często. A ten który mnie dotyczył .. dotyczył tragedii niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być jest stuknieta. Ja się nam dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pójdę do piekła za to że piszę prawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie że nie wszystko, katoliczka zawsze MOŻE: gotować, sprzątać, modlić sie po łacinie, dawać się poniewierać mężowi, rodzić dzieci, bić dzieci, plotkować, oczerniać i wykańczać inne kobiety oraz robić świętą minę na pokaz. x Wykapana św. Monika. Od czasów św. Augustyna, tylko takie idą do katolickiego nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4.05 ale ci jepie w pale. Zasranym obowiazkiem kobiety jest rodzic nadstawiac cyca bo poto je ma. Czyli karmić. Jek sie jej rola kobiety niepodoba niech urznie cyce doprawi se fiuta i do roboty na rusztowanie po 10, 12 godzin zapiertalac. Wam juz calkiem otpiertala:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A reszty nie doczytałeś imbecylu? Za trudne niuanse zebyś zrozumiał w tej swojej tępej bani pełnej przegniłej nieużywanej masy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
intersowanie się snami to nie jest grzech , gdyż Józef święty we śnie dowiedział się że Maryja poczęła z Ducha Świętego , we śnie też dowiedział się żeby uchodzić z rodziną do Egiptu przed Herodem . Poza tym są też obietnice Boga na czasy ostateczne , że wielu będzie miało prorocze sny . Oprócz tego sny są zesłane przez Boga , a wielu we śnie spotyka swych zmarłych krewnych , np. babcię , mamę czy brata , nie jest to żadnym grzechem . Natomiast wielu tu nie zna tu prawa Bożego a mienią się przynależnością do jakich dziwnych wyznań , przecież ikonoklazm jest już dawno rozwiązany za czasów bizantyjskich i nie ma tu nic złego . W altanie ogrodu świętej Elżbiety i Zachariasza były ustawione dwie figury ich przedstawiające i nikt nie wytykał im bałwochwalstwa gdyż nikt nie zamierzał im oddawać czci boskiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×