Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

witam dziewczyny prawie potrojna mama trzymam za ciebie kciuki i za wizyte zeby było ok po tych ciezkich tygodniach gosc witamy napisz swoj nik wiek cykl ktora ciaza i termin wpiszemy cie do naszej tabelki dziewczyny odzywac sie jaga gracjanka zetka bezka u mnie narazie wszystko ok byle do czwartku do wizyty pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) U mnie bez zmian, jest raz lepiej raz gorzej. W weekend było super bo byliśmy w moim rodzinnym domu, gdzie normalnie jadłam, obyło się bez mdłości. Wczoraj w domu... tragedia, znowu nic nie jadłam poza śniadaniem wiec i brak siły i beznadziejne samopoczucie. Na szczęście wieczorem sąsiadka nas zaprosiła na "opijanie" wiadomości, że u nich będzie druga córcia wiec smacznie podjadlałam i było mi lepiej. W piątek tez mi się udało, bo też cały dzień nic nie jadłam, wiec leżałam cały dzień nieprzytomna i trafiło się spotkanie koleżanek z pracy na sushi i tez misie zrobiło lepiej. ... wniosek? Musze wychodzić z domu, żeby jeść i czuć się lepiej, ale co dzień takie nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agora
Witajcie Justynka masz racje! Czas leci niesamowicie szybko. U mnie dopiero 10tydzien a brzuszek jest konkretny. Niestety od 6tc mam te same objawy : nudności calodniowe, osłabienie i senność. Ostatnio pomyslalam, ze to mize moj mozg sie tylko chce lenic, no ale prawie zemdlałam i juz sie nie buntuje. Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki za Was dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w ten pochmurny dzien, spie na siedzaco ;) u mnie tez bez zmian, brzuch wydety smiesznie, jak nie ciazowy:) mdlosci calodobowe.. Jutro wizyta u gina, dopiero zalozy mi karte ciazy, jestem ciekawa co widac na usg! Pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Ja wspolczuje tym Wam co tyle przechodzicie w tej ciąży :-( jestem z wami i sciskam mocno żeby wszystko było dobrze :-* Ja ostatnio chwalilam sie mniejszymi mdlosciami ale za to zaczely sie ni z gruszki ni z pietruszki wymioty. A w nocy mdlosci do potęgi. Ale najważniejsze ze wszystko ok jakos to się przetrwa ;-) Co do mieszkania z teściową...zalezy jaka jest. Ja szczerze odradzam. Wtedy zaczyna sie wojna z teściami niestey. My mieszkamy bardzo blisko i to wystarczy do wiecznej inwigilacji. Tsgedia. Nie wiem jak u Was, ale ja zauważyłam ze większość osób które dowisduja si e o mojej 2 ciąży są poprostu zniesmaczone... Oprócz mojej rodziny. Teściowie niezadowoleni i foch. Bardzo jestem tym wszystkim zaskocxona- oprócz reakcja teściów i mojej rodziny ;-) nie rozumiem. Przeciez Dziecko to cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Nikita a ile lat ma Twoje starsze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane. Ja się dzisiaj wystraszylam - wczoraj znalazłam w końcu trochę energii i posprzatalam mieszkanie (wcześniej rozkladalam to na raty) i od razu się to dzisiaj odbiło. W piątek wzielam ostatni raz luteine, przez weekend nie bralam i było w porządku, a dzisiaj rano ból brzucha i jednorazowo ciemnozolty galaretowaty śluz - ile stresu się najadlam, ale nie ma żadnych plamien, śluz się nie powtórzył, a uplawy takie samej barwy jak były (czyli w normie bo pytalam lekarza). Od razu wzielam luteine i cały czas leże, ból powoli puszczał i gdzieś od godziny jest spokój. Obawiam się, że jednak z luteiny nie będę mogła zrezygnować, i że czeka mnie lezenie przez cały czas. Oby tylko z dzieciątkiem było wszystko w porządku. A kontrola dopiero w przyszła środę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Nusia wczoraj bylam u lekarza i powiedziałam o " dolegliwościach" po luteinie. Przepisala mi duphaston doustny. Powiedziała tez, ze ten lek jest lepszy dla malych ciąż. U mnie dopiero 8 tc. Może tez spróbuj zamienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia mi od razu powiedziała że nie ma mowy o doustnym bo zbyt duże obciążenie dla wątroby (biorę silne leki przeciwpadaczkowe) i nie wiadomo jak tabletki będą razem wspolgrac. :-( Zobaczymy co powie na wizycie - wtedy będzie już 12 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy lekarz Wam zalecił badania na przeciwciała różyczki i ospy? Ja dostałam, te badania są potwornie drogie! Do tego jeszcze tokspoplazmoza to razem mi wyszło 300 zł. Nie zrobiłam wiec zalecanego testu ilościowe go tylko płytkowy (wynik jest zero-jedynkowy), który był tańszy o połowę. Do tego w tym pakiecie nie było ospy, natomiast był wirus opryszczki... nie wiem co na to mój lekarz ale ceny tych badań to jakaś masakra, do tego w poprzedniej ciazy nic takiego nie robiłam. Wspomnę, że różyczke nie dość ze przechodziłam to jeszcze byłam szczepionka, a ospy nie przechodziłam wcale, nie byłam szczepionka, to raczej przeciwciał nie mam. Znam wyniki bez badań. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezzka
Ja na szczescie mam pakiet w lux medzie, wiekszosc badan udalo sie zrobic za darmo. Ale teraz do lekarza prowadzacego bede chodzic prywatnie i za badania trzeba bedzie placic. Mialam duuzo roznych badan, na rozyczke i toksoplazmoze rowniez. A jesli chodzi o mieszkanie z tesciami, na pewno bym sie nie zdecydowala. Tesciowa bardzo lubi ingerowac w nasze zycie, glownie dogadzajac synkowi, pouczajac mnie jak sie robi to i owo, a ja jadac tam zostaje gdzies na boku, choc jezdzimy raz w miesiacu. Nie wiem jak bedzie gdy pojawi sie dziecko, troche sie tego obawiam. Czasem boje sie zeby sie z nia nie poklocic, no ale nie bede sie martwic na zapas, mieszkamy dosc daleko od siebie. A wprowadzac do nas gdy urodzi sie dziecko mam nadzieje ze nie zamierza! Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ja miałam zlecone te wszystkie badania, ale w ramach NFZ (a nawet więcej). Na czas ciąży musialam sobie znaleźć dobrego ginekologa, ale właśnie na NFZ bo wiedziałam, że będę miała często wizyty przez epilepsję, a prywatnie nie byłoby mnie na to stać. Badania są niestety drogie - zanim zaczęliśmy starania to robilam prywatnie na toksoplazmoze - ale w ciąży i tak kazała powtórzyć. To badanie jest konieczne. Moja przyjaciółka chodziła prywatnie całą ciążę i była w szoku jak się dowiedziała ile mam już badań zrobionych i to ze składek zdrowotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikitka niestety tesciów sie nie wybiera a mi sie zdaje ze oni sa zazdrosni o twojego meza ze ty jestes znim synek mamusi wkoncu niestety nie rozumiem zamiast sie cieszyc ze beda miec wnuka lub wnuczke to jakies fochy ale sie nie przejmuj tym bardziej ciesz sie z mezem tym stanem a najbardziej przy nich zzazdrosc ludzka nie zna granic u mnie widac bardziej radosc moich rodziców i rodzenstwa niz mojego meza rodziny nie wiem z czego to wynika ze chłopak nie rodzi tylko synowa a synowa to nie jest corka czy syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
W poprzednich ciazach nie miałam badanej toksoplazmozy i pewnie części badan które zaleca ministerstwo. Na wczorajszej wizycie dostałam plan badan i przerazilo mnie to co zobaczyłam, ze wszystkie badania trzeba robic z własnej kieszeni. Z powodu dużego krwiaka w 3 ciąży i plamien w tej mam zalecone kontrole co 2 tyg. Czyli 100 zl za wizytę mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja za badania już zapłaciłam jakieś 250 zł. Toxoplazamoze, , hiv, kiłe, tsh, glukoze, mocz jakieś bhs, hcv i inne. Moja siostra jakies 6 lat temu tez to robiła wszystko wiec to raczej norma. Ale mam nadzieje, że już najważniejsze i najdroższe mam za sobą. Dziś byłam na teście z glukozy i mam cukrzyce ciążową. Nie dość że niedoczynność tarczycy to jeszcze to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga2016
Witajcie, Dawno mnie nie bylo wiec wybaczcie ale musze nadrobić zaleglosci...u mnie tak srednio... Wylądowalam na zwolnieniu min z powodu zbyt niskiego cisnienia...mam okropne migreny i zaslabniecia. W poprzedniej ciazy bylo.podobnie...teraz odpoczywam i bede mogla czesciej tutaj zaglądac :) A jutro usg genetyczne, trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćant
Co do wpisania mnie do tabelki to: mam 27 lat, zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu, jest to moja pierwsza ciąża a termin mam na 5 czerwca. Współczuję wszystkim Wam dziewczyny, które borykacie się z ciazowymi dolegliwosciami i trzymam kciuki, zeby jak najszybciej minęły. Mnie na szczęście oszczędziły. Mam pytanie do wszystkich przyszłych mam, czy decydujecie się na badania prenatalne? Czy macie w związku z nimi jakieś obawy, bo ja przed wizytą, na której miałam się na nie decydować cierpiałam katusze. Jednak idę na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Z ciekawości zajrzalam do starej karty ciąży (syn będzie miał w styczniu 2 latka, więc nie aż tak stara) to na nfz miałam robione tylko wr, hbs, cytologię, glukozę w 16 Tc. 3 razy morfologię i badania moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My sie zdecydowalismy na prenatalne. Skoro mozna wiedziec tak wazna info to chyba warto. Dziewczyny dokucza mi co jakis czas bol prawgo jajnika. Biore duphaston. Zadnych plamirn itp. O co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja badania mialam w pakiecie..toxo, cytomegalia, rozyczka, wr, wzw c, hiv..ospy nie robilam. I oczywiscie krew mocz... Agora niestety nie mam pojecia skad ten bol... :/ mnie czasami gdzies jajnik zakluje ale nie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezzka
Dziewczyny, a macie w ustach taki posmak metaliczno-kwasno-gorzki? Mnie meczy juz od 4 dni razem z mdlosciami. I nie ma znaczenia co zjem, ciagle czuje i często mi sie odbija..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaga - trzymam kciuki! Goscant - ja się kwalifikuję do badań prenatalnych w ramach NFZ, więc oczywiście robię. Jeśli nie mialabym ich bezpłatnie, to chociaż USG 4D zrobilabym prywatnie, bo u kilku moich znajomych u dzieci wykryto wady dopiero po porodzie, i lekarze im mówili że gdyby miały w trakcie ciąży robione właśnie chociaż to 4d, to przynajmniej można byłoby się do tego przygotować. Bardzo się boję tych badań ale wolę wiedzieć. Agora - ja mam bóle/klocia z lewej i prawej strony - tak jakby od jajników i mi ginekolog powiedziała że to normalne - najważniejsze żeby bólu nie było pośrodku. Bezzka - gdzieś czytałam, że taki posmak jest normalny i wiele kobiet w ciąży tak ma :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwsZych badaniach miałam poza morfologia i moczem glukozę, vdrl, hbs, HIV, HCV juz za to było 170 zł, teraz to co pisałam poprzednio. Wydaje mi sie, że teraz to już tylko morfologia i mocz (co 2 miesiac)no i krzywa cukrowa. Gin wspominał tez ze trzeba będzie powtórzyć grupę krwi. Mam taką nadzieję, że już mnie nic nie zaskoczy bo 6 lat temu było tego trochę mniej... Rozwinęłam ten temat bo jednak każda z nas chodzi do innego lekarza iż różnych stron Polski (i nie tylko) i chciałam porównać jak to wygląda. U mnie niestety na lekarza na NFZ czeka się ze 3 mies... do tego co chodzę place tez 100 zł przy czym na każdej wizycie mam podgląd przez usg, za te "wazne" usg place dodatkowo druga stówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje ze mnie na badania prenatalne nie wyśle, mam 34 lata wiec z wieku się jeszcze nie łapie a i innych powodów chyba brak. Mnie w jajnikach czasem też strzyknie. Badanie 4d... nie wiem. Slyszałamanie dużo opinii o moim lekarzu, że dużo widzi na tym zwykłym usg. Myślicie, że warto na takie 4d isc? Ja nie za bardzo sie na tym znam, bo nigdy nie robiłam. Nikita, ja mam inne doświadczenie z reakcją na 2 ciążę, jest to raczej "no wreszcie" .syn ma 5,5 roku Co do mieszkania z teściami. .. kiedyś teściowa wpadła na "cudowny" pomysł żebyśmy poprzedwali nasze mieszkania i pobudowali duży wspólny dom... aż mną wstrząsnęło. A teściowa bardzo lubię i mamy bardzo dobre relacje... I niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia to źle zrozumialam ;) Slyszalam że warto - moja przyjaciółka robila to badanie (250 zł razem z filmem na płycie) i powiedziała, że przynajmniej była spokojna (bardzo dużo można sprawdzić na tym badaniu, zwykle USG tyle nie pokaże) + najwspanialszy widok na świecie Malenstwa :-) Na YouTube jest mnóstwo filmików z takich USG a na necie sporo opisów czym różni się od klasycznego USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agora
Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi. 26 mam wizytę wiec zapytam. A mam jeszcze pytanie z innej beczki. Nie piję herbaty od kilku lat. Zastępuję je ziołowymi naparami z mięty, pokrzywy. Ostatnio popijam czystka, ale sama nie wiem czy mogę. Macie jakieś potwierdzone u gin info? USG 4D - hmm...ciekawa opcja, ale sama nie wiem czy się zdecydujemy. Inne badania i tak są bardzo drogie. A na maluszka się jeszcze napatrzymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELLO DZIEWCZYNY gdzie sie podziałyscie nikogo nie ma nikt nie pisze odzywac sie kto po wizycie ja jutro mam o 14 wiec napisze koło 18 u mnie corcia chora wiec kiepsko dzis jade z nia do lekarza mam nadzieje ze to nie grypa a wy nie chorujecie ??? ja narazie nie ale ciaza uodparnia na choroby podobno od 12 tygodnia ciazy kobieta ma duzo siły i energi to zobaczymy jak bedzie przydałoby sie zwłaszcza przed swietami buzki to piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia29czerwiec
Cały dzień się nikt nie odzywa.... pogoda deszczowa, senna... spicie? a ja o dziwo ( tfu tfu, żeby nie zapeszyc) od wczoraj czuje się. .. NORMALNIE :) jem normalnie, a nawet to już JA ( a nie zachcianki czy odrzuty) zaczęłam decydować co jem, wiec zdrowo :) nie licze na to, że to już zupelny koniec - 10 tydz. Chociaż właśnie sprawdziłam, że w poprzedniej ciazy juz w 11 tyg co najgorsze mi minelo... i nie wróciło, wiec, kto wie... oby... Brakuje mi jednak werwy, marzy mi się kawa, a jednak nie mam na nią ochoty. Pijecie kawę? Pamiętam ze z Szymonem tez na początku nie mogłam kawy, ale potem piłam juz normalnie, czyli 1-2 dziennie, później jak karmiłam tak samo, a dziecko-anioł, grzeczne, spokojne i do tego śpioch, wiec kawa na niego nie zadziałała pobudzajaco... Ech... piszcie coś... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×