Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MartynaKacpr7

Dlaczego się boi mojej rodziny

Polecane posty

Gość MartynaKacpr7

U mnie historia jest taka, mój mężczyzna i ja wrócilismy do siebie po miesięcznej przerwie. Problem z tym, że on nie chce przyjechać do mojej rodziny, rodziców czy rodzeństwa. Mówi że głupio mu teraz i na pewno tam się nie pokaże. Jest w tej sprawie nieugięty. Przez to dochodzi między nami do poważnych spięć. Kocham go ale jak on chce ze mną coś budować jak nie chce sie spotkac z moją rodzina ? wszyscy wiedzą ze do siebie wróciliśmy ale moja rodzina się nie włącza do naszych spraw. A ja się z tym źle czuje... przed rozstaniem mój facet i rodzina mieli ze sobą doskonały kontakt, wszyscy go uwielbiają wciaż tak jest. a on się czegoś boi. Nie rozumiem. Jest strasznie uparty wiem, ze zdania nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy do siebie wróciliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKacpr7
bedzie juz ponad miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu ochłonąć, jeszcze miesiąc-dwa. Rozstaliście się, w jego głowie całą twoja rodzina zmieszała go z błotem od góry do dołu, zwyczajnie jest mu wstyd, nie może sobie wyobrazić, jak ma spojrzeć w oczy twoim rodzicom. Im bardziej będziesz mężczyznę naciskać, tym bardziej się w sobie zamknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKacpr7
Przepraszam za dwa takie same tematy w spisie, zawiesił mi sie internet i myślałam ze ten sie nie wysłał i wysłałam raz jeszcze pod innym tytułem. Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKacpr7
też tak myślałam ale mi głupio, przyjeżdżam do rodziców sama. Nie raz się podpytają czemu nie wpadł ale widzę, że nie chcą sie wtrącać zbytnio. Osobiście strasznie mi z tym źle. Próbowałam go przekonać, że moi rodzice nic do niego nie mają i w ogóle. Ale on jest nie ugięty, powiedział, że się na pewno tam nie pokaże i już. Ostatnio przez niego nie przyjechałam na impreze rodzinna choć byliśmy oboje zaproszeni. Teraz za 2 tyg moi rodzice mają rocznice i co mam znowu sama pojechać ? a muszę być i chcę. Już go o tym poinformowałam to oczywiście powiedział, że na pewno nie pojedzie i ze jak chce mam jechać sama :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdania upartego mężczyzny nie zmienisz. Zamiast się prosić, lepiej z uniesioną głową pożegnaj się z nim, bez większych emocji, pojedź, baw się dobrze i nie utrzymuj z nim wtedy kontaktu. Jak przestaniesz go prosić, to z pewnością się zdziwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaKacpr7
chyba tak zrobię... ile można prosić. Chcę być z moją rodziną, bardziej chciałabym żeby on też w tym uczestniczył. Żebym miała przy sobie wszystkich których kocham, tak jak to było kiedyś. Zawsze chętnie uczestniczył w życiu mojej rodziny. Teraz wszystko jest inaczej. Nie chcę go też krytykować przed moją rodziną, na szczęscie są wyrozumiali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×