dać szansę? part II

Agonia, skoro dobrze na czacie to czemu tam nie przyjdziecie a tu nie zlikwidujecie wątku?

Bo w filmie nikt nas nie pyta o radę. Rozumiesz różnicę?

Ja wiem co było w głowie tej dziewczyny bo w rodzinie mam podobny egzemplarz i stwierdzam że dziewczyna autora jest bardzo bardzo Chorutka. Nikt tu nie pisze że jesteśmy alfa i omega. I nikt tu się nie ekscytujące. Nie mam dzieci i nie chcę chyba mieć bo świat jest zbyt okrutny. Co młodszy rocznik to gorszy. A co do filmów to albo zasypiam w trakcie albo gadam tyle że nie wiem o co w nim chodzi xD

kiki65g dziś Tytuł topiku jest dość jednoznaczny. Cóż dziwnego w tym, że ludzie odpowiadają? Jeśli autor nie życzy sobie porad powinien zniknąć i tyle.

Gość X A jakie przykrości Ci mówię? Że nikogo nie odrzucamy, chyba, że on pierwszy odrzuci nas? To jest raczej normalna reakcja. X Gość dziś X Żebyś mógł się dowartościować i nas jechać.

Filmy tworzą specjaliści a prowokację idioci. Taka różnica

Ja bym się bała mieć dzieci bo gdybym miała syna jak autor (wrażliwego, zaradnego, no ideał bo syneczek mój) i on by mi przyniósł do domu taką lafirynde co go zdradziła i Jeszxze obciąża go winą bo ona chciała dzidziusia a on ciężko pracował to by mnie k***ica wzięła i bym ta dziewczynę za kłaki siłą wywaliła. I jeszcze powstalby o mnie wątek na kafe o złej teściowej.

k****, proszenie o porade to jedno, a krytykowanie i wyzywanie to drugie. widzicie różnice?

Kiki, nie dyskutuj z nimi. Jak ktoś nie rozumie tej różnicy, to nie zrozumie też o czym mówisz. Odpisałem Ci na maila, wybacz, że mi to tyle zajmuje, rozchwytują mnie :D

I znowu... spamować proszę.

filmy tworzą specjalisci? to obejrzyj sobie ludzką stonoge. Specjalista jak chuj. gdyby mojego syna zdradziła baba to tez nie byłabym dla niej miła (delikatnie mówiąc), ale na szczescie poki co ta historia mnie nie dotyczy. czas na mnie. bye

Master! Apprentice!

Konrad nie wejde na kompa. Musiałem wybyć z roboty i jestem na SORze. Odezwe się jak tu nie zostanę.

Kiki, wiesz dlaczego wszyscy tak reagują? Bo mowa o dorosłej 27 letniej kobiecie, zaradnej, pracującej, samodzielnej kobiecie, a nie o nastolatce. Wrobiła go z w dziecko, nazywajmy rzeczy po imieniu. I ona ma zostać matką? A takie kwiatki odwala? Nie wiedziaał biedna jak postąpić, zagubiona owieczka. To nie był wymuszony seks i nie piszcie tak o tym, ona sama sie zgodziła być ofiarą, wracała do niego i oddawała mu się. Zamiast chronić siebie, swojego partnera, swój związek, to wolała siedzieć cicho i potulnie uprawiac seks, a następnie wracać do Marcina jakby nigdy nic. Ktoś z gośc***ięknie napisał, będzie miał dwójkę dzieci, bo ją najwyraźniej trzeba za rączkę przez zycie prowadzić. gość dziś A no chciałam, ale niektórzy lubią dostawac po d***e.

kiki65g dziś k****, proszenie o porade to jedno, a krytykowanie i wyzywanie to drugie. widzicie różnice? x Nikt poza Tobą nie używa tu słów, które kafeteria musi wykropkowywać, więc radzę się ogarnąć. To nie jest topik dla klepiących po plecach i innych przytyłkowców.

Agonia, chyba mówisz z własnego doświadczenia. Masz żałosne życie i teraz nagle dostałeś wiatru w żagle bo znalazłeś "bratnią duszę" w necie i żyjesz jego bajka... Żal mi ci, ale za głupotę się płaci. Po co tu piszesz? Świąt jest mały. Myślisz, że ilu jest twojego wzrostu i wagi osób wykonywujacy twój zawód??? Też jesteś emocjonalnym ekshobicjonista jak autor. Jak bylibyscie znani, to latalibyscie do tabloidow wypłakać siw że kot choruje albo pokazać zdjęcie krocza. O prywatnych sprawach mówi się w prywatnym gronie, zamkniętym. I żeby nie było, pisz tu o mnie co chcesz, jestem zupełnie anonimowa, koło d**y mi lata twoja opinia.

Dlatego Kiki ja juz tu nie pisze.

She seems wear the all of rings of past fatality...

Die, die, die my darling...

No zdychaj...

12:32 ale czasem trzeba ostrzej, zeby otworzyc komus oczy, potrzasnac nim. rzeczowa krytyka to wazna rzecz na forum. nie chodzi przeciez o grupe wzajemnej adoracji (?)

up

Look down, look down, sweet Jesus doesn't care...

Ktoś tu używa brzydkich słów. I kto tu się ekscytuje co? XD

42! 42! 42!

For ever chance belive yourself...

Hard! Rock! Hallelujah!

Gość dziś Insynuacje odnośnie mojej osoby pozwolisz, że pominę. X Pewnie niewielu i co z tego? Ktoś mnie z tego forum znajdzie? I co dalej? Przyjdzie i zacznie krzyczeć, jaki jestem żałosny? Raczej bym się tym nie przejął specjalnie.

Lena dobrze gadasz i fajnie że się ze mną zgadzasz.

Jesteś na sorze? A co się stało? Twoja ukochana poronila bo się zachlała z radości że do niej wracasz? Czy twoja piękna koleżanka się pobiła z nią o ciebie? Prowo jak nic