Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KKKM

dać szansę? part II

Polecane posty

Gość gość
Ktoś wcześniej pisał zakończenie tej historii. Że to nie będzie jego dziecko ale zejdą się. Jeśli autor od tego odbiegnie i wybierze opcje że to jednak jego dziecko to ta historia Jeszcze bardziej straci na wiarygodności bo to po prostu niemożliwe. Najlepsze jest to, że ktoś zasugerował że to niemożliwe żeby taka idealna dziewczyna zdradZala przez 3 miesiące bo to do niej nie pasuje i zasugerowała szantaż to tak się stało. Autor nie miał dopracowanej prowokacji i goście swoimi sugestiami Stworzyli ta historie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jesteś na sorze? A co się stało? Twoja ukochana poronila bo się zachlała z radości że do niej wracasz? Czy twoja piękna koleżanka się pobiła z nią o ciebie? Prowo jak nic x Stawiam na nawrót białaczki. Jest za dobrze, za mało się dzieje, trzeba zrobić kolejny zwrot akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, to nie tak. Od początku razem w tym wszyscy siedzieliśmy. Tylko bardziej realistyczne wydało nam się, jak później dojdą inne osoby :) To oczywiste przecież. A to przecież już postanowione, że dziecko będzie czarne, to o czym wy mówicie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego podjąłeś decyzje o powrocie przed wynikiem testu??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre. Nawrót białaczki ale to będzie jego dziecko i to zdrowe! Autor umrze i temat przejmie super uzdolniony niemowlak, chłopiec o imieniu Marcin Bo po ojcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawiam na nawrót białaczki. Jest za dobrze, za mało się dzieje, trzeba zrobić kolejny zwrot akcji. x To by było coś! Leki pomoże załatwić kumpel, któy uciekł za granicę. Autor z wdzieczności mu wybaczy i zbliży się do niego tak, że zacznie z nim zdradzać ukochaną. Przypomną sobie wtedy, że ukochana to puszczalska alkoholiczka i odbiorą jej prawa rodzicielskie. Okaże się jednak, że żaden z nich nie jest ojcem dziecka. Ojcem dziecka okaże sie brat autora. Dalej pomysłów mi brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agonią, jesteś tak głupi czy udajesz? Przeżywasz jakaś historię z netu jak mrówka okres. Jesteś dobrym człowiekiem, ale emocjonalnie totalnie pojechanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nikt by tego nie czytał do środy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak autor umrze, to jego dziecko adoptuje agonia który zakocha się w dziewczynie autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto powiedział, że przeżywam? Takie odnosisz wrażenie? Nieco błędne. Szkoda mi faceta i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To by było coś! Leki pomoże załatwić kumpel, któy uciekł za granicę. Autor z wdzieczności mu wybaczy i zbliży się do niego tak, że zacznie z nim zdradzać ukochaną. Przypomną sobie wtedy, że ukochana to puszczalska alkoholiczka i odbiorą jej prawa rodzicielskie. Okaże się jednak, że żaden z nich nie jest ojcem dziecka. Ojcem dziecka okaże sie brat autora. x Marcin jak się o tym dowie to w akcie zemsty zabije swojego brata. Niestety, dopiero po tym akcie okaże się, że dziecko było z in vitro, a brat Marcin był tylko dawcą nasienia. Autor trafi do więzienia, gdzie znany z wrażliwości będzie musiał popełnić samobójstwo. Pozostają nam już tylko ukochana, kumpel i dziecko. Teraz przemiana zajdzie w kumplu, który ze złego przemieni się w dobrego i okaże się, że bardzo przywiązał się do dziecka. Ukochana zacznie go szantażować, że odbierze mu prawa do opieki (często jest tak, że ofiara zamieni się w kata) i szantażem zmusi do ślubu. I mam happy end. Jeśli kogoś dziwi dlaczego ojcostwo brata Marcina nie zostanie pokazane już w środę to uprzedzam, że wyniki wyjdą niejednoznaczne (że niby tak, ale może nie, ze względu na podobieństwo genetyczne pomiędzy potencjalnym, a faktycznym tatusiem). Autor i ukochana ze względu na wskrzeszenie swojej miłości i nawrót choroby Marcina postanowią jednak nie rozstrząsać tego tematu dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Greta
Jestescie obrzydliwi, jak mozecie tak sie nabijac z czyjejs choroby? Jasnowidze od cholery. Lepiej sie przebadajcie bo jeszcze sie okaze ze macie tetniaka albo jakies inne gowno bezobjawowe do 5 stadium. A dla ciekawskich to Marcin ma sie dobrze, jezdzil oddac honorowo krew. Wy tez mozecie to zrobic. Przynajmniej pomozecie komus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wcześniej mówiłam, że to czytelnicy tworzą tą historie. Teraz został wysmiany sor, więc autorzyna kombinuje jak z tego wybrnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daaaalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mało rozgarnietych którzy przepychaja stronę, nie róbcie tego! Później kolejna strona to połowa spamu, i mało miejsca na pisanie. Zostawcie jak jest, tak was korci żeby już przeczytać? W wielu wątkach się tak strony zawieszaja ale tylko tu takie nerwowe zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×