Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie przyznam się do pseudonimu

jak uwieść słowem...?

Polecane posty

Gość nie przyznam się do pseudonimu
Czy jest sens wchodzić w słowne przepychanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmm... Zacznę od początku.. Wszystko zaczyna się od słów.. Nie przemyslanych czasami, Jesteśmy tylko ludzmi, nie maszynami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matu, jak zawsze idealnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ok sam :) spierał się nie będę, ...ale maszyny jeszcze nie myślą spoko ...kiedy zaczną możemy stać się niepotrzebni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przyznam się do pseudonimu
Maszyny nie mają intuicji. Bo słowa trzeba dopasować do interlokutora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mam na myśli Matuzalemie. Maszyny są zaprogramowane.. Co, Jak, Nawet słowo mają "wgrane".. A my?.. .. sami za siebie odpowiadamy.. Nikt nas "nie zaprogramowal":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmówcy :) Po co komplikować? :O Qrwa pada deszcz u mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przyznam się do pseudonimu
Po prostu lubię to słowo. Czasem zapominam, że nie jest powszechnie używane. Mogę prościej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tak :) Mów do mnie prościej jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię słowo: abordaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przyznam się do pseudonimu
Prościej? Może... niepełnymi zdaniami? Jak mnie to denerwuje! Lubię ciekawe słowa. Rozmówcy, używający "iż" mają u mnie plusa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przyznam się do pseudonimu
Oba mają w sobie siłę :) Kręci mnie też brnięcie w dwuznaczności i wycofywanie się z nich. Zabawa w kotka i myszkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie używam iż. Nawet nie wiem kiedy trza by było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przyznam się do pseudonimu
Zamiast "że" :) Uwielbiam 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lecz nie ukrywajmy, używanie nazbyt wielu wyszukanych, wysublimowanych słów, zwrotów... ....jest ciężki dla innych rozmówców... A dla mnie..zabawa słowem a nim pieprzenie, jest różnicą... Wolę pieprzyć. Tak mnie "zaprogramowała" natura:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co kto lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przyznam się do pseudonimu
Ja lubię dwuznaczności. A teraz wybaczcie, śpieszę się na randkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.40 do czego zmierza taka zabawa?Co w niej fajngeo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...poza wszystkim do wzbogacania i szlifowania języka ojczystego co już samo w sobie jest plusem, nie wspominając o ogólnym rozwoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trujący pokarmie zbyt tkliwej dusz, Ty, bez której szczęście byłoby dla mnie niemożliwe, Pieściwa melancholio, o, przyjdź mnie pocieszyć, Przyjdź, ukój mękę mej ponurej samotności, I dolej tajemnej słodyczy, Toczącym się łzom :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Taka zabawa pozwala choćby poznać drugą osobę... Za pomocą wielotorowej rozmowy można zbliżyć się bardziej niź używając słów " jak leci " czy też " jak tam"...:-) To moim skromnym zdaniem jest wystarczający argument do prowadzenia takich konwersacji. Niestety do dwuznaczności potrzeba wyobraźni którą nie wszyscy są obdarzeni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje.. wysublimowane zaczepki w stylu STUL PYSK MACIEK. MACIEK PROSTYTUTKO, ZAMKNIJ SIE i juz mam miekkie nogi.. serce zaczyna bic szybciej.. w cipce pojawia sie znajoma wilgoc. jak urzeczona czekam na ciag dalszy.. czy w koncu powie o moim fjucie pozbawionym erekcji.. albo zwisajacych cyckach.. ekhhhhhhh.. moi mili.. to jest rozmowa z prawdziwym mezczyzna.. a nie jakies.. na gorze roze, a na dole zgadnij co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też nie przyznam się do nicku
Też nie przyznam się do nicku na tym forum hejterskim, nie erotycznym :) Normalnie bym to pod własnym napisała, ale tu nie jest normalnie. A odnośnie tematu. x nie przyznam się do pseudonimu dziś Część osób (facetów głównie) podniecają wulgarne słowa. Dosadne wyobrażenia. Wyraziście narysowane obrazy. Mnie, co dziwne, najbardziej rajcują dwuznaczności i metafory. Powalająca inteligencja połączona z pewnością siebie i siłą woli. Sprawne posługiwanie się językiem... polskim jezyk.gif To, że nie masz pewności, czy rozmówca miał coś niegrzecznego na myśli, czy tylko mu się wypsnęło. A może nieziemsko go kręcisz, ale nie ma pewności, czy odwzajemniasz i dlatego trzyma się w ryzach... x Podpisuję się obiega rękami :) Z tym zastrzeżeniem, że w dalszym etapie znajomości (jeśli do niego dochodzi), już na etapie prywatnym, ja lubię też dosadność, komunikację bardzo wprost, także wulgaryzmy i mocne słowa. Wtedy gdy bliskość, poczucie bezpieczeństwa i pewność wzajemnego szacunku są już głębokie. Jeśli mężczyzna umie posługiwać się tylko dosadnym słownictwem, to jest z niego cham i prostak. Ale jeżeli umie inteligentnie bawić się w gry słowne, używać pięknego języka, metafor i niedopowiedzeń, a jednocześnie w odpowiedniej chwili zejść z tego poziomu i powiedzieć pewne rzeczy wprost i wiedzieć kiedy i jak to zrobić - to mnie to właśnie kręci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przyznam się do pseudonimu
Oj tam, oj tam, ja też lubię przekląć od czasu do czasu. Lubię też ostre zabawy (nie za często, ale zdarza się)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przyznam się do pseudonimu
Hm, no, czasem wymagają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×