Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość33lata

Nigdy nie zdradzilem

Polecane posty

Gość gość
gosc wyzej chyba chcialby dowiedziec sie jak bardzo Twoja zona jest czy nie jest Twoim idealem (zgaduje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcę Ci jakoś doradzić,a nie wiedząc nic o Tobie, co mam napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:51 ale przecież ja nie wiem jak wygląda jego żona;) a może ja w pasuję się w gusta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
To, ze moja zona jest bliska pewnemu okreslonemu idealowi kobiety z mojej glowy, nie oznacza, ze inne nie sa jeszcze bardziej ku niemu zblizone. A z reszta facetom sie czasem te "idealy" troszke zmieniaja. Wraz z wiekiem... doswiadczeniem... statusem... roznie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeovil
Ja również ponawiam pytanie. To bardzo ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
@13:54 Nie ma co skupiac sie na szczegolach. Ze mna jest tak, ze moga mi sie nie podobac np. blondynki, ale moge spotkac takowa, ktora mnie zauroczy, zachwyci, wzbudzi porzadanie... I wowczas te tzw. standardy, czy "idealy" ida w zapomnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
@13:56 Yeovil nie spotkam sie z nia, bo wowczas dalbym sobie sam przyzwolenie na rozpoczecie "procesu zdrady" (jesli wiesz, co mam na mysli).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pstrykkkk
Nie tylko facetom, generalnie ludziom. Każdy się zmienia, dojrzewa, związki i partnerzy również. Całe cule polega na tym alby się znieniać w tym samym kierunkumm. Często wiek w którym wchodzimy w poważną relację ma swoje znaczenie, na początku żona/mąż mogą być naszym ideałem, ale kiedy człowiek zaczyna dojrzewać, być świadomy swoich potrzeb, potrafi nazywać oczekiwania i emocje, ten idealny związek i partner, może się okazać przeciwieństwem ideału...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego tak bardzo boisz skupiaćsię na szczególach? szczególy są wazne a czasem najwazniejsze. Teraz wiem, ze nie masz ideału kobiety a można było tak od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
@14:02 Mylisz sie. Mam ideal. Ale nie chce sie tym dzielic publicznie. Przyjmij, ze moja zona jest/byla bliska mojemu idealowi, ale sa blizsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pstrykkkk
gość dziś Do tej pani która wyraża się bardzo wulgarnie. Napisałam że rozważam rozwód... to chyba powinno Ci odpowiedzieć na to jakie mam sumienie i czy jest ono czyste a może zamazane. Poza tym mówisz, że nie oceniasz, a Twoja postawa nie jest niczym innym. Pozdrawiam Panią Wulgarną Świętą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeovil
to trochę nie rozumiem. Po samym tytule czuć na odległość, ze poniekąd źle Ci z tą wiernością. człowiek który nigdy nie zdradził wydaje mi się, że nie powinien w pewnym sensie obnosić się na forum, a ty to robisz. Potem piszesz, ze potrzebujesz poczuc cos innego, a mimo wszystko nie chcesz rozpoczac procesu zdrady, to jak to jest? sam wiesz czego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość33lata To widzisz, takich nie zdradzających jest nas co najmniej dwóch. Tylko że ja nie mam takich dylematów:) A specjalnie do pstrykkkk Nie krytykuję Cię ale mam takie pytanie Co zrobisz kiedy Wasze małżeństwo rozpadnie się definitywnie, bo że się rozpadnie to przyjmuję za pewnik. Albo mąż się w końcu zorientuje, albo Ty w końcu stwierdzisz, że najważniejsze w życiu jest jednak pragnienie nowości. Wracając do mojej myśli - co zrobisz kiedy ta Twoja atrakcyjność przeminie i żadne ciacho już na ulicy rwać Cię nie będzie? Czy nie przyjdzie Ci do głowy, że to może właśnie mąż byłby tym, dla którego pomimo zmarszczek, obwisłej miejscami skóry i innych dolegliwości nadal miałby Cię za najatrakcyjniejszą kobietę w tej części Europy? Pomyśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pani pstryk - ile TY masz lat infantylna kobieto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawy temat Czytam autorze twoje wypowiedzi, doszukuje się odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Byłam w bardzo podobnej sytuacji, do zdrady nie doszło, z jego powodu. Byliśmy zauroczeni, zakochani? Ogromna chemia od pierwszej chwili.. mimo to, o pamiętał się i nie ma już nic Z jednej strony się cieszę ale często myślę dlaczego nie doszło do tego co wydawało się oczywiste. To pragnienie. . Przyznam, że nigdy wczwsniej takiego nie czułam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pstrykkk żal się ciebie robi jak sie ciebie czyta. jak to niby inteligentna, a jak piękna, wszystkich ma na pstrykkkknięcie. wez sie kobieto do roboty, bo tu raczej pieknosci nie siedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
@14:06 jak zaczynalem znajomosc z tamta, to moalo to byc niezobowiazujace, luzne i spontaniczne. rozmawialismy dlugo, czasem calymi dniami, az w koncu pojawil sie moment, w ktorym musialem (sam przed soba) zdecydowac: w lewo albo w prawo. Zdecydowalem, ze na wiecej nie moge sobie pozwolic i to JEJ dalem do zrozumienia. Latwo tego nie przyjela i walczyla dlugo, lecz teraz widze, ze juz odpuscila. Ja sie teraz zastanawiam, czy nie wypuscilem z rak czegos, co mogloby byc czyms najwspanialszym w zyciu. I pytam Was w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feromion
ta pstrykkk taka atrakcyjna ze az mi jej szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak na marginesie... nie będę prowadziała z Tobą zbędnych onwersacji bo popadniesz w dołek intelektualny. do pani pstryk od pani wulgarnej:) pozdrawiam życząc owocnych romansów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeovil
Piszesz o niej tak jakby Ci ciągle zależało. Może jednak zmień kierunek bo nie po drodze Ci z tą wiernością do żony. Życie to nieustanne wybory mój drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jakich romasów, chociaz czekaj, czekaj. jak bab pisze o sobie ze jest taka very atraktiv, to na bank szuka wirtualnej sex znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pstrykkk
Pulchny, przeczytaj moje posty od początku, bo czuję, że gdzieś Ci to uszło. Moja atrakcyjność nie ma tu znaczenia. Mój mąż okazał się człowiekiem żyjącym dla siebie, dbającym o siebie, przez lata traktującym swoje dobro za wyższe... Moja zdrada była tylko dowodem na to, że ja sama pogodziłam się z końcem mojego małżeństwa, o które zaznaczam walczyłam jak lwica przez lata. Ale nie da się na siłę... po prostu się nie da. Dla osoby która nazywa mnie infantylną, również radzę powrót do początku wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
Yeovil: Masz troche racji. Zalezy mi na niej. Ale nie moge dalej sie angazowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pstryk ale ty sie żalisz czy chwalisz bo już nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33lata
A ja rozumiem kolezanke pstrykkk. i dziekuje za jej wypowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pstrykkkk
Tendencyjne... Rozmawiamy, toczymy dyskusję, o swoich doświadczeniach, przemyśleniach, problemach... takie jest założenie forum. Ja napisałam przy tym poście moje stanowisko osoby która zdradziła, zostałam zlinczowana z czym się liczyłam, a autor jest w pkt w którym rozważa, albo szuka potwierdzenia podjętej już decyzji, aby nie zdradzać. Mianownik ten sam, zdrada. Czy warto, co można zyskać, co stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałem i wybacz ale wyczytałem głównie to ,, Jestem taka cacy a ten gbur mój mąż nie chce mi już serenad pod oknem śpiewać a ja chcę motylków zabiegania i cały czas być adorowana" Może jestem głupi ale tak Twoje posty odbieram. Jak pisałem nie krytykuję Cię ale również nie widzę potrzeby drążyć Twojej osobowości, zwłaszcza ,że w temacie moralności nam nie w tym samym kierunku. Prosiłem tylko, żebyś się zastanowiła, bo może jeszcze masz czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeovil
nie możesz czy nie chcesz się angażować? a przyjaźń? to też piękne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jestem taka cacy" no masz racje. Też tak odebrałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 33lata jak jej dałeś do zrozumienia Ze dalej się nie posuniesz? ? ..jak bym czytała o swoim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×